Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 13:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda? 
Autor Wiadomość
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
mitek napisał(a):
Jak w katolicyźmie wygląda wzór nawrócenia?

Zwyczajnie, poznasz je nie po ilości przeczytanych ksiąg, ale po owocach.

Moje nawrócenie przyszło na rekolekacjach ignacjańskich....a potem dołączyli moi biliscy
Myślę że głos serca usłyszany w ciszy jest dobrym wyznacznikiem. I uwierz mi, a tym idą konkretne czyny i wydarzenia.

Jest generalna zasada - że poznasz po owocach.

Co do dalszej dyskusji, jest mi smutno, bo wychodzi na to że KKK jest ważniejszy niż Pismo Św.
A to dla mnie nie jest prawdą.

I podobało mi się to co napisłam Jaabes (choć nie katolik...jakby to miało jakieś znaczenie), że wszyscy jesteśmy kościołem...więc każd z nas ma prawo do osobistych poruszeń pod wpływem Ducha Św. i Słowa Bożego.
Przecież chyna św. Paweł pisał, ze nie ma znaczenie jakim kościołem jesteśmy, ale pod jakim sztandarem stoimy. Sztandarem Jezusa.
A skoro on wierzy w Jezusa, to też będzie zbawiony...w końcu sam Jezus o tym mówi.


Śr maja 13, 2015 14:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 28, 2014 11:03
Posty: 179
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
Kael napisał(a):
Biblia NIE JEST JEDYNYM zrodlem. Biblia jest spisana czescia Objawienia, ktore jest w Kosciele. Chyba nie uwazasz, ze Ewangelie zostaly spisane dzien, no gora czterdziesci dni po Zmartwychwstaniu i apostolowie mowili tylko to, co przetrwalo w listach?

Jak sobie ten zapis wyjasniasz?
Cytuj:
20 To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. 21 Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili Boga święci ludzie. 2P 1,20-21


A poza tym robisz offtop, jako niekatolik, bo temat jest zdefiniowany jasno.


Czuję się użytkownikiem tego forum z drugą kategorią...podam jednak ten poniższy tekst pod rozważenie w Waszych sercach.

„ Uczynił Jezus jeszcze wiele innych znaków na oczach swoich uczniów. Nie są one zapisane w tej księdze;  te zaś, ktore są zapisane, znajdują się po to, żebyście uwierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli w imię Jego życie. 
[J 20;30-31 BWP].

_________________
Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe


Śr maja 13, 2015 15:01
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
Jaabes napisał(a):

W Piśmie Świętym znajduję tylko jedno nawrócenie, jedną pokutę, jedno narodzenie się na nowo. Wzorem tego jest Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Nie można przecież rodzić się tak długo. Jest to jednorazowy AKT. Analogicznie jak ziemska śmierć i narodziny. Natomiast czym innym jest DOJRZEWANIE.
To faktycznie jest procesem trwającym całe życie.

Jak Ci napisałem: tych nawróceń jest więcej.
Choćby przykład z Aniołem Kościoła Efezu.
Ale rozumiem, że masz szczególną definicję nawrócenia: "pierwsze narodzenie na nowo".
W takim razie dyskutujesz w złym temacie, gdzie posługujemy się inną definicją nawrócenia - nieustannego powracania do Boga, bo nikt, nawet nowonarodzony z Ducha nie jest bez grzechu.
Jaabes napisał(a):

Dzięki za tą dosadność, przynajmniej nie mam złudzeń do tego jak niektórzy z Was traktują to jedyne ŹRÓDŁO. Wiem jednak że nie wszyscy tak myślą jak tutaj przedstawiasz, chociaż niekoniecznie o tym mówią.

Jedynym ŹRÓDŁEM jest Bóg.
Biblia jest tym miejscem, w którym ŹRÓDŁO wytryskuje. Nie jedynym.
Jaabes napisał(a):

Chyba zgadzamy się w tym że słowo anioł w tym zapisie jest przenośnią ? Zakładam że potwierdzisz. Więc ten zwrot wskazuje że osoba prowadząca tę społeczność jest cząstką Kościoła. Przynajmniej ja tak to rozumiem.

Nieważne jak to sobie interpretujesz.
Interpretacji jest wiele,
Gdyby nawet "anioł Kościoła" był pojedynczym człowiekiem to tak czy owak autor natchniony każe mu się ponownie nawrócić.
Jaabes napisał(a):

I tutaj jest przysłowiowy pies pogrzebany. Biblia to podaje tak jak w tym zapisie. Jednak jeśli masz inne zdanie to zmuszony jestem zamilknąć. Z nadzieją że oświeci Cię kiedyś światło Ducha Świętego.

„ Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci zawierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte,  które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie.  Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu. 
[2 Tym 3;14- 17 BT].

Nikt nie przeczy temu, że Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości.

Podaj mi tylko z Biblii :mrgreen: fragment mówiący, że wszelkie Pismo jako jedyne natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr maja 13, 2015 15:09
Zobacz profil WWW
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
No i Jaabes? Sam udowodniles tym cytatem, ze nie wszystko jest zapisane w Biblii i ograniczanie Objawienia do Biblii jest bledne.
Jezeli to zdanie przeczytasz kilkakrotnie, to sam zrozumiesz, ze zapisano, aby utrwalic przekaz slowny.
Jezeli pomyslisz, to zrozumiesz, ze najpierw gloszono Ewangelie ustnie, a potem zycie, czyli nieobecnosc apostolow w kazdym miejscu gdzie byli chrzescijanie, wymusilo spisanie tego, co najwazniejsze. Ale rozumienie moze byc tylko w calosci nauki, ktora ma od poczatku Kosciol.

Jak ktos sie odetnie od korzeni, to potem mu juz tylko spisane slowa zostaja, ktore sobie do tego prywatnie wyjasnia. Ale to twoj problem.

Nie jestes uzytkownikiem drugiej kategorii na tym forum, ale chyba tytul tego tematu przecyztales i zrozumiales?


Śr maja 13, 2015 15:12

Dołączył(a): Wt kwi 21, 2015 19:58
Posty: 17
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
Witajcie. Widzę, że sporo napisaliście od mojego ostatniego posta, bardzo mi miło :) Napiszę kilka swoich uwag, bo rzecz odnośnie studiowania samego Pisma rzuciła mi się w oczy. Dziękuję wszystkim za pomoc, ciekawa dyskusja się wywiązała.

Nie zgodzę się z tym, że sama Biblia wystarczy. Sama zasada wyznawania wyłącznie Pisma jest dość słaba, ponieważ "leadership" Kościoła został wyznaczony przez Jezusa, podobnie jak sakramenty (bo jeśli odrzucimy Kościół, to raczej ciężko samemu przyjmować od siebie komunię, czy tez samemu sobie "odpuszczać na ziemi to, co w niebie ma być odpuszczone" albo samemu na siebie "nakładać ręce") i warto zauważyć, że nakazy w Ewangeliach były kierowane w inny sposób do apostołów, a w inny do "zwykłych" ludzi. Dla mnie to jednoznaczny podział na pasterzy-kapłanów i owieczki-zwykłych ludzi. Nie w sensie lepszości i gorszości, ale innej roli. Poza tym, skoro w D.A. i listach opisuje się duszpasterską i charytatywną działalność duchownych, to musielibyśmy pozbyć się tych ksiąg z kanonu, żeby przestać uznawać Kościół. Warto pamiętać, że Stary Testament bez przerwy porusza tematykę hierarchicznej budowy społecznej, Bóg przecież liderom, a nie wszystkim ludziom przekazuje najczęściej swoją wolę. Co do innych spraw...

Do zasady "tylko pismo" zniechęca mnie jeden bardzo prosty, psychologiczny fakt. Jest nim to, że ogrom cytatów, opowieści i przekazów zawartych w Biblii pozwala udowodnić wręcz wszystko, szczególnie jeśli posługujemy się fragmentami, wersetami korzystając z wyobraźni i tendencji nie do badania, ale udowadniania z góry przyjętych założeń. Dziś czytałem na przykład księgę Sędziów, gdzie facet w obronie swojego gościa zaproponował, żeby napastnicy zabawili się z jego żoną i córką, po czym dał im swoją żonę, którą zgwałcono wielokrotnie i po wszystkim pokroił ją na 12 kawałków wysyłając po jednym każdemu z rodów Izreala. Niespecjalnie dobre świadectwo dla Pisma, gdy ktoś przeczyta tylko ten fragment :) Dlatego właśnie potrzebne są instytucje takie, jak Kongregacja Nauki Wiary, w których ludzie zajmują się tym całe życie i rozumieją całość, mają przeogromne doświadczenie życiowe, duchowe i oczywiście znają się na tym, jak należy sterować społeczeństwem (bo nie można ukryć tego, że Kościół jako strażnik moralności odpowiada de facto za świat). Nikogo nie obrażając, żadna osoba na tym forum nie dorasta do pięt (i tu jestem pewien) np. Josephowi Ratzingerowi pod kątem wiedzy biblijnej, teologicznej, filozoficznej, a nade wszystko wiedzy na temat moralności, psychologii, socjologii i ogromu innych rzeczy, które musi mieć na uwadze jako człowiek o najwyższej władzy. Musi istnieć autorytet, który rozszyfruje przekaz zawarty w metaforach i bezpośrednich nakazach Biblii. Ktoś o bardzo niskiej inteligencji uzna opowieść o talentach za opowieść o tym, że zakopywanie pieniędzy w ziemi jest słabe. Ktoś inny, mający wiedzę, opisze to dokładnie, przedstawi w prosty sposób nauczając innych tego, jak mają szanować i rozwijać dary Boże, a przez to nauki Biblii idą w świat o wiele dalej, o wiele skuteczniej. Słuchanie wyłącznie samego siebie w studiach nad Biblią porównałbym do słuchania samego siebie w kwestii nauki. Po co mi szpital? Wyleczę się sam, oni się nie znają. Po co mi fizyka i astronomia? Przecież to Słońce krąży wokół Ziemi, widać to :) I tak dalej, podobnie jest z osobistymi wizjami zbawienia, które według moich obserwacji, niektórzy tworzą sami dla własnego spokoju raczej niż na podstawie całościowego przekazu Jezusa. W książkach o tzw. rozwoju osobistym popularną praktyką jest podrzucanie cytatów z Biblii dla usprawiedliwienia chciwości. To niewiele ma wspólnego z prawdziwym przekazem Biblijnym, ale właśnie fragmentaryczne podejście pozwala udowodnić wszystko.

Również z punktu widzenia czysto pragmatycznego uważam, że Jezusowi nie chodziło, byśmy opierali się wyłącznie o Pismo. Dlaczego? Pierwszym powodem, dla którego tak uważam jest nakaz, by szli i nauczali wszystkie narody. Nie mówił "idźcie i sprzedajcie im Biblię" :) Mieli nauczać, a nauczać z zasady może tylko ten, kto coś już rozumie. Czy wszyscy, którzy słuchali Chrystusa rozumieli tyle, by nauczać? Nie. Po to są Apostołowie, władza Kościoła. Druga sprawa. Jako człowiek mądry (i jako oczywiście Bóg), musiał wiedzieć, że minie masa czasu, zanim Pismo zostanie spisane do obecnej jego formy, ułożone w kanon, nie mówiąc już o druku. W tej chwili jest nam łatwo kupić Pismo, sam zanim się nawróciłem, szukałem oszczędności i dałem za swoje 30zł. To żaden wydatek dla 99,9% ludności krajów cywilizowanych. Pamiętajmy jednak, że jeszcze dłuuugo po Chrystusie udostępnienie Pisma zwykłemu obywatelowi było zwyczajnie niewykonalne. Warto poczytać o tym, jak przebiegał proces przepisywania ksiąg. Zdarzali się skrybowie, którzy całe życie przepisywali kilka razy tylko jedną księgę, by osiągnąć w niej mistrzostwo i stworzyć kilka kopii na najwyższym poziomie. Jak więc każdy chrześcijanin miałby przed wynalezieniem druku i później, przed powszechnym obowiązkiem nauki czytania, studiować Pismo? To nielogiczne i niewykonalne. Później, gdy już druk i umiejętność czytania była powszechna, zastanówmy się, ile osób tak naprawdę chce czytać i rozumie to, co czyta. To nigdy nie przejdzie. Jezus chce zbawienia dla wszystkich poprzez wiarę, ale gdybyśmy się trzymali tylko Pisma, nie wiedzieliby w co wierzyć. Do tego trzeba mieć kapłana i świątynię, w której można się tego nauczyć, to przeżyć i rozważyć.


Śr maja 13, 2015 20:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
Jaabes nie widzę związku między trakrowaniem Biblii jak zbiór reguł, a celem spisanie części przekazów ustnych jakim jest uwierzenie, nawrócenie i zbawienie człowieka. Zresztą Jezus pięknie nauczał ludzi myśleć a nie slepo uczyć sie na pamięć podpunktow.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr maja 13, 2015 20:43
Zobacz profil
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
medieval_man napisał(a):
Podaj mi tylko z Biblii :mrgreen: fragment mówiący, że wszelkie Pismo jako jedyne natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości

Jak wiesz, nie lubię używac Słowa w sporach. Zbyt je szanuję i ma inne przeznaczenie. Zrobię jednak wyjatek.
Pamiętasz moze przypowieść o Łazarzu i ucztującym bogaczu. Kończy się tak:

"Tamten rzekł: Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki. Lecz Abraham odparł: Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą. Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą. "

Pięcioksiąg Mojżesza i pisma Proroków. Nie jakies podania, bajki, ludowe przesądy, dzienniczki, oświadczenia duchów zmarłych.

W synagogach czytali i rozważali własnie Torę i proroctwa.
Apostołowie tego nie zaprzestawali. Właśnie na podstawie Prawa i Proroków przekonywali, ze Jezus jest Mesjaszem.

Cos się wydarzyło, gdzieś Kościół pobłądził, skoro własnie do tego wrócono.

Na tym dyskusje na ten temat zakończę.


Cz maja 14, 2015 1:33
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
A ktos chce zmieniac Prawo i Prorokow, czyli dopisywac cos do ST?

Choc chyba i tam sa pewne ksiegi niekanoniczne ale cenione.

Jest jednak pewna roznica miedzy ST a NT.
Slowo stalo sie Cialem i mieszkalo miedzy nami. Sw Jan sam pisze, ze dzialo sie wiecej niz w absolutnym kompedium: Ewangeliach, jest spisane. No ale mozna sobie ograniczyc Objawienie do NT i jeszcze sobie prywatnie wyjasniac. Dlatego zamiast jednosci mamy paczkujace prywatne wyznania, gdzie kazdy wierzy w co chce. Bo tak sobie prywatnie wyjasnil.


Cz maja 14, 2015 8:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 28, 2014 11:03
Posty: 179
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
mitek napisał(a):
Warto pamiętać, że Stary Testament bez przerwy porusza tematykę hierarchicznej budowy społecznej, Bóg przecież liderom, a nie wszystkim ludziom przekazuje najczęściej swoją wolę. Co do innych spraw...


Zgadza się że w starym Przymierzu Bóg przemawiał i objawiał się tylko przez niektórych ludzi. Bo jeszcze nie był objawiony Duch Święty. Lecz od dnia Pięćdziesiątnicy WSZYSTKO JEST NOWE....

mitek napisał(a):
Dlatego właśnie potrzebne są instytucje takie, jak Kongregacja Nauki Wiary, w których ludzie zajmują się tym całe życie i rozumieją całość, mają przeogromne doświadczenie życiowe, duchowe i oczywiście znają się na tym, jak należy sterować społeczeństwem (bo nie można ukryć tego, że Kościół jako strażnik moralności odpowiada de facto za świat).


A czy Duch Święty w Nowym Przymierzu nie został wylany na wszystkich ludzi, na każdego wierzącego ?

„ A w każdym różnie przejawia się Duch ku wspólnemu pożytkowi. Jeden bowiem otrzymuje przez Ducha mowę mądrości, drugi przez tego samego Ducha mowę wiedzy,  inny wiarę w tym samym Duchu, inny dar uzdrawiania w tym samym Duchu.  Jeszcze inny dar czynienia cudów, inny dar proroctwa, inny dar rozróżniania duchów, inny różne rodzaje języków, inny wreszcie dar wykładania języków. Wszystko to zaś sprawia jeden i ten sam Duch, rozdzielając każdemu poszczególnie, jak chce.  Albowiem jak ciało jest jedno, a członków ma wiele, ale wszystkie członki ciała, chociaż ich jest wiele, tworzą jedno ciało, tak i Chrystus; […]  Wy zaś jesteście ciałem Chrystusowym, a z osobna członkami. A Bóg ustanowił w kościele najpierw apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, następnie moc czynienia cudów, potem dary uzdrawiania, niesienia pomocy, kierowania, różne języki. Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokami? Czy wszyscy nauczycielami? Czy wszyscy mają moc czynienia cudów?  Czy wszyscy mają dary uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy je wykładają? Starajcie się tedy usilnie o większe dary łaski; a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.  „
[1 Kor 12;7-12 i 27-31 BW].
Rozważ czy to co napisałeś jest zgodne z tym fragmentem nauki apostolskiej ? Oraz kto w istocie jest Kościołem, czy tylko członkowie Kongregacji Wiary ?

mitek napisał(a):
Musi istnieć autorytet, który rozszyfruje przekaz zawarty w metaforach i bezpośrednich nakazach Biblii.


Czy aby w tym momencie nie jest umniejszona rola Ducha Świętego ?

mitek napisał(a):
Słuchanie wyłącznie samego siebie w studiach nad Biblią porównałbym do słuchania samego siebie w kwestii nauki.


A czy ci ludzie którzy są w Kongregacji Nauki Wiary mają inny dostęp do Ducha Świętego. Bo chyba zgodzisz się z tym że rolą interpretowania Biblii jest Osoba Ducha Świętego ?
„ Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe „
[J 16;13 BT].

mitek napisał(a):
Również z punktu widzenia czysto pragmatycznego uważam, że Jezusowi nie chodziło, byśmy opierali się wyłącznie o Pismo. Dlaczego?


„ My jesteśmy z Boga. Ten, który zna Boga, słucha nas. Kto nie jest z Boga, nas nie słucha. W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu. „
[1 J 4;6 BT].
Myślę że Twoje wnioski wyrażone w tym miejscu i poniżej, są osobistym przemyśleniem. W Słowie Bożym mamy jednak bardzo mocną wskazówkę...Słuchanie apostołów jest równoznaczne ze słuchaniem Boga i w ten sposób można odróżnić ducha prawdy od ducha zakłamania.

mitek napisał(a):
Jezus chce zbawienia dla wszystkich poprzez wiarę, ale gdybyśmy się trzymali tylko Pisma, nie wiedzieliby w co wierzyć. Do tego trzeba mieć kapłana i świątynię, w której można się tego nauczyć, to przeżyć i rozważyć.


W istocie Bóg poprzez Swojego Syna chce zbawić każdego człowieka. Tych którzy są poza społecznością Rzymskokatolicką także. Tak czy nie ?

„ Te zaś spisano, abyście uwierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.  „
[J 20;31 BP].
Czy w tym wersie nie jest powiedziane że to co jest zapisane w Ewangelii jest wystarczające do otrzymania zbawienia ?

_________________
Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe


Cz maja 14, 2015 8:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
mitek napisał(a):
Jak w katolicyźmie wygląda wzór nawrócenia? Tak, wiem - brzmi to technicznie, jakbym chciał odklepać regułki i odhaczyć kolejne punkty na liście. Chciałbym jednak dokładnie dowiedzieć się, jak powinien wyglądać powrót do tego, czego chce od nas Bóg po tych wszystkich błędach i głupotach, które człowiek popełnił.


To bardzo proste:

1. rachunek sumienia,
2. żal za grzechy,
3. mocne postanowienie poprawy,
4. szczera spowiedź,
5. zadośćuczynienie Bogu i bliźniemu.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz maja 14, 2015 8:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:37
Posty: 883
Post Re: Katolickie nawrócenie i powrót do Boga - jak to wygląda?
Temat jest o nawróceniu i jego definicji czy o stwierdzeniu wyższości Biblii nad KKK i odwrotnie?
Bo jak to pierwsze, to chętnie poczytam dalej...


Pt cze 05, 2015 17:04
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL