Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 5:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Zasiadanie na tronie w kościele. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40
Posty: 654
Post Zasiadanie na tronie w kościele.
Dlaczego kapłan zasiada zawsze na tronie. Dlaczego nie siedzi na takim samym krześle jak ministrant czy wierny w kościele. Czym ksiądz się różni od wiernego. Dlaczego budujemy monumentalne świątynie. Czy kapłan powinien się wywyższać nad wiernymi siedząc na tronie? Czy Jezus nie powiedział, że zburzy świątynie i w cztery dni ją odbuduje. Nie gmach jest bowiem ważny - a duch - sumienie. Dlaczego spotykamy się w kościołach ociekających złotem i obrazami? Dlaczego są tak monumentalne i przytłaczające, żebyśmy czuli się mali - kapłan na tronie, wysokie kolumny - masz siedzieć, słuchać, dawać na tacę i być pokorni. Czy o tym myślał Jezus? Dlaczego katolicy stworzyli taki kościół? Czy nie lepiej wam się modli w małych wiejskich kościółkach, drewnianych, prostych, bez złoceń? Co sobie Kościół myśli budując wciąż ogromne gmaszyska? To odejście od nauki Jezusa!!!!


N lut 14, 2016 20:47
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
Masz do wyboru różne kościoły. Możesz znaleźć sobie taki ociekający złotem z tronem dla celebransa (co poprzez fakt, że kapłan to alter Christus, jest oddaniem czci Chrystusowi), a możesz znaleźć sobie kościół ze skromnym wyposażeniem bez złoceń i ze zwykłym krzesełkiem.

Do którego spośród nich chodzisz?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N lut 14, 2016 23:21
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40
Posty: 654
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
medieval_man napisał(a):
Masz do wyboru różne kościoły. Możesz znaleźć sobie taki ociekający złotem z tronem dla celebransa (co poprzez fakt, że kapłan to alter Christus, jest oddaniem czci Chrystusowi), a możesz znaleźć sobie kościół ze skromnym wyposażeniem bez złoceń i ze zwykłym krzesełkiem.

Do którego spośród nich chodzisz?


No właśnie problem w tym, że jeszcze nie widziałem kościoła, w którym siedzisko dla księdza nie byłoby fotelem, tronem lub jakoś w inny sposób się wyróżniało. Nawet taki drewniany kościółek ma drewniany fotelik. Nie taboret, nie krzesło, nie ławę - zawsze fotel.
I jeszcze jedno. Skoro ksiądz stoi podczas kazania, a wierni siedzą - dlaczego zawsze ołtarz jest wyniesiony? Zawsze ksiądz musi być wyżej, nad tłumem. Jezus nie był NIGDY nad tłumem, NIGDY się nie wywyższał, wręcz przeciwnie. Błogosławił poniżonym, bo będą wywyższeni. A tu w Kościele jakąś odwrotną tendencję da się zauważyć. Chrystusowi nie chodzi o żadną cześć. Mówił - cokolwiek zrobisz braciom tym najmniejszym ... dalej sobie sam dopowiesz. Jezus nie chciał takiej czci, co wielokrotnie swym życiem i słowem starał się przekazać. Niestety kościół w wielu przypadkach zaprzecza jego nauce, a śmie się nazywać Jego kościołem.


Pn lut 15, 2016 0:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
sowaniejestmadra napisał(a):
Jezus nie był NIGDY nad tłumem


A kiedy Jezus był na Górze Przemienienia to nie był nad tłumem?
A kazanie na..... górze , czy Jezus nie stał wtedy nad tłumem? :D


Pn lut 15, 2016 0:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40
Posty: 654
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
remek116 napisał(a):
sowaniejestmadra napisał(a):
Jezus nie był NIGDY nad tłumem


A kiedy Jezus był na Górze Przemienienia to nie był nad tłumem?
A kazanie na..... górze , czy Jezus nie stał wtedy nad tłumem? :D


No nie wymyślaj na siłę. Kiepski ten dobór wybrałeś. Na Górze Przemieinienia było kilku apostołów, trudno żeby tam miał nad nimi górować akurat. Kazanie na górze - daj spokój, to żadna góra jest, to niewielki pagórek. Ludzie musieli być tam obok niego, nie gdzieś w dole. Góra jest zbyt rozległa. Wyczuwam nutę obrony tronów w kościołach, dlaczego?


Pn lut 15, 2016 1:21
Zobacz profil
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
sowaniejestmadra napisał(a):
Skoro ksiądz stoi podczas kazania, a wierni siedzą - dlaczego zawsze ołtarz jest wyniesiony?

:?: :?: :?:


Pn lut 15, 2016 7:27
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
Ogólne Wprowadzenie do Mszału rzymskiego:
Cytuj:
310. Krzesło kapłana celebransa winno uwydatniać jego funkcję przewodniczącego zgromadzenia i kierującego modlitwą. Dlatego najodpowiedniejsze dla niego miejsce będzie u szczytu prezbiterium, zwrócone w stronę ludu, chyba że byłoby to niemożliwe ze względu na strukturę świątyni lub inne okoliczności, np. gdyby utrudniało łączność między kapłanem a wiernymi z powodu zbyt wielkiej odległości, albo gdyby tabernakulum znajdowało się na środku za ołtarzem. Należy unikać wszelkiego podobieństwa do tronu.
Pogrubienie moje - szumi

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn lut 15, 2016 7:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
sowaniejestmadra napisał(a):
No nie wymyślaj na siłę. Kiepski ten dobór wybrałeś. Na Górze Przemieinienia było kilku apostołów, trudno żeby tam miał nad nimi górować akurat. Kazanie na górze - daj spokój, to żadna góra jest, to niewielki pagórek. Ludzie musieli być tam obok niego, nie gdzieś w dole. Góra jest zbyt rozległa. Wyczuwam nutę obrony tronów w kościołach, dlaczego?


Pisałeś o tym, że oto kościoły są tak skonstruowane, że zawsze ksiądz jest wyżej nad tłumem, więc odpowiadam. Natura jest tak skonstruowana, że są m.in. góry, pagórki, doliny, równiny itp. Jezus będąc na górze (sam, lub z apostołami) spowodował, że chcąc nie chcąc był nad tłumem. Ewangelia mówi, że po przemienieniu Jezus zszedł z góry i tam byli i uczniowie i inni, a co to oznacza? Że Jezus był nad tłumem. Chyba, że uważasz, że szczyt Góra Przemienienia jest na takiej samej wysokości n.p.m co podstawa tej samej góry?
Pytanie jeszcze o wzrost Jezusa, być może był wyższy od niektórych spośród tłumu słuchających, ergo wywyższał się...


Pn lut 15, 2016 8:59
Zobacz profil
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
Mówcy mówią z góry aby byli słyszalny, aby głos się rozchodził ponad głowami słuchaczy.
dlatego kiedyś były ambony. Dziś zamiast nich sa mikrofony.
Jak się ma do tego tron?


Pn lut 15, 2016 9:03
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
szumi napisał(a):
Ogólne Wprowadzenie do Mszału rzymskiego:
Cytuj:
310. Krzesło kapłana celebransa winno uwydatniać jego funkcję przewodniczącego zgromadzenia i kierującego modlitwą. Dlatego najodpowiedniejsze dla niego miejsce będzie u szczytu prezbiterium, zwrócone w stronę ludu, chyba że byłoby to niemożliwe ze względu na strukturę świątyni lub inne okoliczności, np. gdyby utrudniało łączność między kapłanem a wiernymi z powodu zbyt wielkiej odległości, albo gdyby tabernakulum znajdowało się na środku za ołtarzem. Należy unikać wszelkiego podobieństwa do tronu.
Pogrubienie moje - szumi

W moim kościele parafialnym pięć lat temu emerytowany profesor seminarium i pracownik kurii (amatorsko zajmujący się wystrojem kościołów), ustawił ogromny tron-fotel w prezbiterium obok ołtarza. Z tym że ten tron był wysunięty w stronę nawy, tak że ksiądz siedząc miał obok lekko z tyłu ołtarz.
Z rozmów z księżmi wynikało, że bardzo źle sie czują na tym tronie.
Tron zniknął po konsekracji kościoła, dokonanej przez prymasa kard Glempa.
Wszyscy tłumaczyli, ze zapewne prymas wskazał na niestosowność takiego ustawienia.
Od tego czasu księża siedzą na ławce ustawionej za ołtarzem.


Pn lut 15, 2016 9:37

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40
Posty: 654
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
remek116 napisał(a):
sowaniejestmadra napisał(a):
No nie wymyślaj na siłę. Kiepski ten dobór wybrałeś. Na Górze Przemieinienia było kilku apostołów, trudno żeby tam miał nad nimi górować akurat. Kazanie na górze - daj spokój, to żadna góra jest, to niewielki pagórek. Ludzie musieli być tam obok niego, nie gdzieś w dole. Góra jest zbyt rozległa. Wyczuwam nutę obrony tronów w kościołach, dlaczego?


Pisałeś o tym, że oto kościoły są tak skonstruowane, że zawsze ksiądz jest wyżej nad tłumem, więc odpowiadam. Natura jest tak skonstruowana, że są m.in. góry, pagórki, doliny, równiny itp. Jezus będąc na górze (sam, lub z apostołami) spowodował, że chcąc nie chcąc był nad tłumem. Ewangelia mówi, że po przemienieniu Jezus zszedł z góry i tam byli i uczniowie i inni, a co to oznacza? Że Jezus był nad tłumem. Chyba, że uważasz, że szczyt Góra Przemienienia jest na takiej samej wysokości n.p.m co podstawa tej samej góry?
Pytanie jeszcze o wzrost Jezusa, być może był wyższy od niektórych spośród tłumu słuchających, ergo wywyższał się...


Nie wciskaj mi kitu. Jak zobaczysz na te góry, które wspomniałeś, nie ma ludzkiej możliwości, żeby był nad tłumem. Być może on stał, a inni siedzieli. Nie tak jak obecnie w kościele, bez przerwy podczas mszy trzeba wstawać. Nie. Jezus nauczał, inni siedzieli. Nigdy nie dojdziesz tego jak było. Poza tym te góry są tak rozległe, że gdyby ktoś był u stóp góry - za nic by Jezusa nie słyszał.

Alus napisał(a):
szumi napisał(a):
Ogólne Wprowadzenie do Mszału rzymskiego:
Cytuj:
310. Krzesło kapłana celebransa winno uwydatniać jego funkcję przewodniczącego zgromadzenia i kierującego modlitwą. Dlatego najodpowiedniejsze dla niego miejsce będzie u szczytu prezbiterium, zwrócone w stronę ludu, chyba że byłoby to niemożliwe ze względu na strukturę świątyni lub inne okoliczności, np. gdyby utrudniało łączność między kapłanem a wiernymi z powodu zbyt wielkiej odległości, albo gdyby tabernakulum znajdowało się na środku za ołtarzem. Należy unikać wszelkiego podobieństwa do tronu.
Pogrubienie moje - szumi

W moim kościele parafialnym pięć lat temu emerytowany profesor seminarium i pracownik kurii (amatorsko zajmujący się wystrojem kościołów), ustawił ogromny tron-fotel w prezbiterium obok ołtarza. Z tym że ten tron był wysunięty w stronę nawy, tak że ksiądz siedząc miał obok lekko z tyłu ołtarz.
Z rozmów z księżmi wynikało, że bardzo źle sie czują na tym tronie.
Tron zniknął po konsekracji kościoła, dokonanej przez prymasa kard Glempa.
Wszyscy tłumaczyli, ze zapewne prymas wskazał na niestosowność takiego ustawienia.
Od tego czasu księża siedzą na ławce ustawionej za ołtarzem.


No i bardzo dobrze. Ale nie do końca. W ogóle nie powinni siedzieć koło lub przed ołtarzem. Ołtarze powinny zostać zlikwidowane. Powinni wracać do ludzi i siedzieć razem z nimi. Tak jak Jezus. Mało tego. Powinni wyburzyć swoje kościoły. Zapraszać ludzi na ich zgliszcza. I mówić im: duch się liczy. Nie świątynia. Bóg jest w nas, nie w świątyni. Powinni cały majątek kościelny oddać biednym lub spalić go. Wszystkie kościoły powinny zostać wyburzone, łącznie z bazyliką Św. Piotra. Wtedy chrześcijanie poczują naukę Jezusa. Księża powinni stanąć z ludźmi i nauczać gdzie popadnie, tak jak Jezus. Jezus unikał świątyń. Miał chyba ku temu swój powód. Skoro chcesz usłyszeć Jezusa, przestań chodzić do kościoła. Takie jest moje zdanie.

Kozioł napisał(a):
Mówcy mówią z góry aby byli słyszalny, aby głos się rozchodził ponad głowami słuchaczy.
dlatego kiedyś były ambony. Dziś zamiast nich sa mikrofony.
Jak się ma do tego tron?


No właśnie, po co tron w kościele? To co boskie - Bogu, to co cesarskie - cesarzowi. Tron nie należał do Jezusa. Jezus nie zasiadał i nie zasiada na tronie. Cesarz - a niech mu tron dobrze służy.

szumi napisał(a):
Ogólne Wprowadzenie do Mszału rzymskiego:
Cytuj:
310. Krzesło kapłana celebransa winno uwydatniać jego funkcję przewodniczącego zgromadzenia i kierującego modlitwą. Dlatego najodpowiedniejsze dla niego miejsce będzie u szczytu prezbiterium, zwrócone w stronę ludu, chyba że byłoby to niemożliwe ze względu na strukturę świątyni lub inne okoliczności, np. gdyby utrudniało łączność między kapłanem a wiernymi z powodu zbyt wielkiej odległości, albo gdyby tabernakulum znajdowało się na środku za ołtarzem. Należy unikać wszelkiego podobieństwa do tronu.
Pogrubienie moje - szumi


OGÓLNE WPROWADZENIE DO MSZAŁU RZYMSKIEGO Z TRZECIEGO WYDANIA MSZAŁU RZYMSKIEGO RZYM 2002 - hmm, jakoś nikt się do tego nie stosuje. Nie ma znaczenia jaki to tron czy krzesło będzie - zawsze jest największe. Wszyscy pozostali siedzą niżej. I w tym jest problem. Oczywiście to wierzchołek góry lodowej, ale poruszam ten temat bo moją myślą przewodnią jest rewolucja w Kościele Katolickim, który już od ponad 1800 lat systematycznie odchodzi od słów Jezusa i coraz mu do Niego dalej.


Wt lut 16, 2016 20:41
Zobacz profil
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
Cytuj:
No i bardzo dobrze. Ale nie do końca. W ogóle nie powinni siedzieć koło lub przed ołtarzem. Ołtarze powinny zostać zlikwidowane. Powinni wracać do ludzi i siedzieć razem z nimi. Tak jak Jezus. Mało tego. Powinni wyburzyć swoje kościoły. Zapraszać ludzi na ich zgliszcza. I mówić im: duch się liczy. Nie świątynia. Bóg jest w nas, nie w świątyni. Powinni cały majątek kościelny oddać biednym lub spalić go. Wszystkie kościoły powinny zostać wyburzone, łącznie z bazyliką Św. Piotra. Wtedy chrześcijanie poczują naukę Jezusa. Księża powinni stanąć z ludźmi i nauczać gdzie popadnie, tak jak Jezus. Jezus unikał świątyń. Miał chyba ku temu swój powód. Skoro chcesz usłyszeć Jezusa, przestań chodzić do kościoła. Takie jest moje zdanie.

Tego Jezusa, który nauczał w synagogach i corocznie pielgrzymował do świątyni w Jerozolimie?


Śr lut 17, 2016 15:30

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40
Posty: 654
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
O zasiadaniu w synagodze jest tylko jedna wzmianka. Corocznie pielgrzymował? A skąd taka wiedza? Nauczał poza tym w ostatnich latach swego życia. Możę w ogóle nie uczęszczał do synagog? Raz zgubił się rodzicom jako mały chłopiec, ale myślę, że jest to zapis wysoce zmitologizowany. Może jego rodzice chodzili do Synagog, może On już nie. Tego nie wiemy, ale skoro chciał zrobić w świątyni taką demolkę, można się domyślać, że świątyń nie lubił. Świątyń, które przyciemniają obraz Boga. I wbrew pozorom od niego oddalają. Nakładają swoją dziwną matrycę.


Cz lut 18, 2016 22:07
Zobacz profil
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
sowaniejestmadra napisał(a):
ale skoro chciał zrobić w świątyni taką demolkę, można się domyślać, że świątyń nie lu

Na prawdę trudno o większą bzdurę. Mówisz, że nie chodził do świątyni? A dlaczego zrobił demolkę? Co zdemolował? Wiesz? Powyrzucał ze świątyni kupców i bankierów, którzy ją profanowali robiąc targ.
13 Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. 14 W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. 15 Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. 16 Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!» 17 Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. (J 2,13-17)


Cz lut 18, 2016 22:25

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40
Posty: 654
Post Re: Zasiadanie na tronie w kościele.
Helenka napisał(a):
sowaniejestmadra napisał(a):
ale skoro chciał zrobić w świątyni taką demolkę, można się domyślać, że świątyń nie lu

Na prawdę trudno o większą bzdurę. Mówisz, że nie chodził do świątyni? A dlaczego zrobił demolkę? Co zdemolował? Wiesz? Powyrzucał ze świątyni kupców i bankierów, którzy ją profanowali robiąc targ.
13 Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. 14 W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. 15 Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. 16 Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!» 17 Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. (J 2,13-17)


No właśnie - to samo jest dziś i było - odpusty, składka na tacę, podatki na kościół, konkordat. Kościół wciąż rządny kasy. Bogatemu trudno jest przecisnąć się przez ucho igielne ...
Potwierdzasz tylko moje słowa. Trony, złocenia, obrazy itp. W czymś takim na pewno Boga się nie znajdzie!


Cz lut 18, 2016 23:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL