Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 11:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Higiena emocji 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post Higiena emocji
Temat jak najbardziej z dziedziny duchowości :)

W sumie to wyrosły nieco z tego o nieczystych myślach, ale bynajmniej nie dotyczy tylko kwestii czystości.
Obiecałam tam w pewnym momencie napisać kilka słów o higienie wyobraźni i emocji.

Już tu ktoś mądrze napisał, że wbrew pozorom mamy pewien wpływ na to, co nam się śni - przez to czym zajmujemy się w ciągu dnia.
Ta zasada niestety dotyczy znacznie szerszego obszaru naszego życia: pragnienia, uczucia, marzenia, wyobraźnia to sfery w gruncie rzeczy od nas niezależne i nigdy nie będziemy sprawowali nad nimi 100% kontroli. Ale na pewno ta kontrola nie jest 0%. Nie będę się bić o liczby, ale z pewnością w 30% mamy wpływ na te sfery - nie w momencie kiedy dochodzą one do głosu, ale wcześniej, właśnie w fazie higieny. I to bynajmniej nie mówię o żadnych technikach prania mózgu ani niesamowitych ćwiczeń rodem z klasztorów budyyjskich :)

Badania psychologiczne potwierdziły w międzyczasie, że oglądanie przez dzieci brutalnych bajek bynajmniej nie rozładowuje w nich negatywnych emocji tylko je nakręca, zwiększa poziom agresji, lęków i innych negatywnych emocji.
Ale to nie jest tylko kwestia dzieci i mediów...

Banalny przykład odpowiedzialności za własne emocje i samopoczucie?
Założmy że miałam pojechać w góry a tymczasem leżę z ciężką anginą w łóżku. Z ciężką anginą i z ciężkim dołem. Dołem, na którego nie mam wpływu? Będę się upierać że mam :) Mam w tej sytuacji conajmniej dwie możliwości:
1. mogę wyciągnąć z półki zdjęcia z poprzednich wyjazdów
2. a mogę chociażby wejść na forum wiary ;) i zająć umysł tutejszymi sprawami
to jest wybór między świadomym dokarmianiem negatywnych emocji a odwróceniem od nich uwagi i pozwoleniu im na spokojne wyciszenie.
UWAGA ! Dla wszystkich pasjonatów psychoanalizy :D nie próbujcie się w tym dopatrywać tłumienia czy wypierania :D Wyjście 2. jest po prostu zaakceptowaniem emocji i zostawieniem ich. Wyjście pierwsze to jest skrajne przeciwieństwo tłumienia - to jest kompletnie niepotrzebne i do tego po części szkodliwe nakręcanie emocji.

Jeszcze inna sytuacja z emocjami (znowu hipotetyczna ;) ). Zostawił mnie facet... Co większość niewiast robi "instynktownie"? Po tysiąc razy przegląda zdjęcia i płacze nad nimi. Nie wychodzi z domu tylko wspomina... I znowu w ten sposób tylko się nakręca. Oczywiście patrz uwaga powyżej - nie chodzi mi o to, żeby je wypierała ze świadomości i jak jej się przypomni, to zaczynała "odpędzać" myśli, zapijać je alkoholem itd... Nic na siłę. No właśnie tylko że my często właśnie na siłę jeszcze się nakręcamy zamiast w ogóle dać sobie szansę uspokojenia.

No to jeszcze co do emocji. Znowu o facetach będzie ale od drugiej strony ;) Cierpię z powodu swojej samotności. Koleżanki mężąte dzieciate a ja jeszcze bez narzeczonego ojej. No więc rekompensuję sobie czytając romanse... I znowu tylko popukać się w czoło. Na czas czytania to może mi się poprawi samopoczucie, ale całościowy stan tylko pogorszy.

Z tą wyobraźnią to już w ogóle banalna chyba kwestia. Zabawne jest tłumaczenie, że nie odpowiadam za swoje erotyczne sny, kiedy przez cały wieczór oglądałam "Różową Landrynkę" ;)

Albo tłumaczę się, że nie potrafię się skupić na modlitwie, że nie mam o czym z Bogiem gadać, po tym jak książkę religijną miałam w ręku ostatni raz przed Pierwszą Komunią...

Pamiętacie z dzieciństwa jak po przeczytaniu Robinsona Crusoe chcieliście wyruszać na podbój świata? Także w dorosłym życiu nasze marzenia w sporej mierze wynikają z tego czym karmimy nasz umysł i wyobraźnię.

Pewnie dla większości z was to są banały, ale jednak okazuje się że niektórzy na tym forum twierdzą nawet że kompletnie nie mają wpływu na to o czym myślą ;)

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr maja 18, 2005 19:42
Zobacz profil
Post 
Myśle że samo angażowanie się w dyskusje na różnych forach może budzić niezdrowe emocje ;)
Proponuję rowerek, pobiegać albo choć spacerek po parku
PS Ponoć sportowcy lepiej radzą sobie ze swoimi emocjami ;)
Pozdrawiam aktywnie :)


Śr maja 18, 2005 19:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Arek napisał(a):
Myśle że samo angażowanie się w dyskusje na różnych forach może budzić niezdrowe emocje ;)
Proponuję rowerek, pobiegać albo choć spacerek po parku
PS Ponoć sportowcy lepiej radzą sobie ze swoimi emocjami ;)
Pozdrawiam aktywnie :)

Oj tam był uśmieszek. Chodziło o zajęcie umysłu czym innym.
Natomiast nie wiem, czy rowerek albo pobiegać to dobre lekarstwo na ciężką anginę z tego przykładu o forum :P

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr maja 18, 2005 20:05
Zobacz profil
Post 
Każdy ci to powie
Że sport to zdrowie
:)
... byle nie za wiele bo będzie zadyszka
:? :o
a jak sie dotlenimy to hoho ... same genialne tematy.
;)


Śr maja 18, 2005 20:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Arek napisał(a):
Każdy ci to powie
Że sport to zdrowie

No i sam sport jednak nie wystarcza.
Jak się człowiek uprze to machając nogami dalej będzie się reinsteigen w swoje emocje albo wyobrażał sobie gołe kobity

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr maja 18, 2005 20:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Agniulko -masz rację. człowiek ma wpływ na swoje myśli. Jest on czasem ograniczony np. w stanie stresu - ale niewątpliwie można kontrolować swoje myśli, mozna niedopuszczać do siebie myśli osłabiających nas.
Mozna także zastępować jedną myśl inną myślą. Tak samo w wyobrażni -jedno wyobrażenie zastąpić można innym. Psychologia o tym wie.
I mozna to znakomicie wykorzystać np. w walce z pokusami.
Ale pomysł ze sportem i ruchem też jest dobry.

Pozdrowienia1 :)


Śr maja 18, 2005 21:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Agniulko
To powiedz zatem, jak sterować myślami, jak się nie wie czy te prawdy, które są podstawą Twojego światopoglądu są rzeczywiście prawdami.
Czy nie jest rozsądniej zdać się na prawa natury ...i ... przyjmować myśli swobodne za drogę poznania.
Taka asertywność na Boga i diabła jednocześnie.


Śr maja 18, 2005 22:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Xenotym napisał(a):
Taka asertywność na Boga i diabła jednocześnie.

Ten drugi z samego imienia nawet już jest kłamcą, więc otwartość na niego jest najbardziej skutecznym sposobem na NIEpoznanie prawdy

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr maja 18, 2005 22:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Agniulka napisał(a):
Xenotym napisał(a):
Taka asertywność na Boga i diabła jednocześnie.

Ten drugi z samego imienia nawet już jest kłamcą, więc otwartość na niego jest najbardziej skutecznym sposobem na NIEpoznanie prawdy

No wiec włąśnie napisałem, że czuję się odporny na jego wpływy


Śr maja 18, 2005 22:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Xenotym napisał(a):
No wiec włąśnie napisałem, że czuję się odporny na jego wpływy

No to znowu odsyłam do ignacjańskiego trójpodziału myśli, które mogą mieć trzy źródła.

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr maja 18, 2005 22:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Spójrz, może na to jak na las i ogród.... czy w lesie rosną chwasty ?


Śr maja 18, 2005 22:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Przyjęcie swobodnych myśli za źródło poznania jest nielogiczne. Ponieważ bez odniesienia ich do źródła obiektywnego nie wiesz, która z nich:
- jest prawdziwa
- jest kłamliwa
- jest omylna
gdyż mogą mieć jedno z 3 źródeł pochodzenia

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr maja 18, 2005 22:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Agniulka napisał(a):
Przyjęcie swobodnych myśli za źródło poznania jest nielogiczne. Ponieważ bez odniesienia ich do źródła obiektywnego nie wiesz, która z nich:
- jest prawdziwa
- jest kłamliwa
- jest omylna
gdyż mogą mieć jedno z 3 źródeł pochodzenia

I o to właśnie chodzi... o żródło.... sorki ... buddyzm, judaizm czy tfuuuu.. sekta Moon...
A skąd mam niby wiedzieć?


Śr maja 18, 2005 22:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Xenotym napisał(a):
I o to właśnie chodzi... o żródło.... sorki ... buddyzm, judaizm czy tfuuuu.. sekta Moon...
A skąd mam niby wiedzieć?

Źródła są 3: Bóg, szatan, człowiek.
Prawdę Bóg objawił osobiście przychodząc na ziemię i nawet dopilnował jej spisania zostawiając Swego Ducha by czuwał nad jej nienaruszalnością i prawdziwym rozumieniem.
Poza tym litości to już jest w innym wątku.
Nie będę w każdym z kolei tego przepisywać bo i tak modki wytną

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Śr maja 18, 2005 22:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Agniulka napisał(a):
Xenotym napisał(a):
I o to właśnie chodzi... o żródło.... sorki ... buddyzm, judaizm czy tfuuuu.. sekta Moon...
A skąd mam niby wiedzieć?

Źródła są 3: Bóg, szatan, człowiek.
Prawdę Bóg objawił osobiście przychodząc na ziemię i nawet dopilnował jej spisania zostawiając Swego Ducha by czuwał nad jej nienaruszalnością i prawdziwym rozumieniem.
Poza tym litości to już jest w innym wątku.
Nie będę w każdym z kolei tego przepisywać bo i tak modki wytną

Już taka natura tego forum, że problem wiary niewiary powraca niestannie.... to dla motków.... litości
Księgi to słowa... potrafisz opisać swój sen tak wiernie bym go zobaczył?


Śr maja 18, 2005 23:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL