Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Onanizm - jak przestać? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lip 27, 2016 18:17
Posty: 2
Post Onanizm - jak przestać?
Witam, jeśli temat w złym dziale to przepraszam.

Chciałbym prosić was o radę i po krótce opowiedzieć o mojej historii.

Mam aktualnie 17 lat, z tego co pamiętam byłem takim normalnym chrześcijaninem, modlitwa wieczorami, zawsze do kościoła w niedzielę, nie pije alkoholu, nie palę, bo obiecywałem to Bogu . Wszystko w moim życiu toczyło dobrze, aż kiedyś w internecie w wieku 13-14 trafiłem na naga kobietę. Byłem bardzo podekscytowany, wtedy oglądałem to raz na 2 miesiące około. Myślałem ze robi to każdy. Potem w wieku 15 lat zmasturbowałem się, sprawiło mi to dużą przyjemność. Wiedziałem że to grzech i pomyślałem ze już nigdy tego nie zrobię. Wyspowiadałem się, ale po kilku tygodniach znowu to zrobiłem. Usprawiedliwiałem się tym, że koledzy pija, pala, to ja mogę sie masturbować. Rozwinęło się to do tego stopnia że zacząłem to robić średnio raz na 2 dni, gdy byłem po spowiedzi wytrzymywalem 3-4 tygodnie. Robię to po dzień dzisiejszy, maksymalnie wytrzymałem ok 40 dni, ale znowu upadłem. Ciągle z tym walczę ale ciągle upadam, co zrobić aby skonczyc z tym raz na zawsze?

Mam też takie 2 pytania:
Gdy byłem w stanie łaski - zonanizowałem się i mimo tego przystąpiłem do Komunii Świętej, czy popełniłem świętokradztwo, jeśli tak to rozumiem że trzeba o tym powiedzieć księdzu? Gdzieś czytałem, że nie zawsze trzeba się spowiadać z nałogów.
Byłem tak zdesperowany aby z tym skończyć ze przysiaglem Bogu że gdy kolejny raz się popełnienie ten grzech to przez rok będę odmawiał różaniec, jak się domyślacie, nie modliłem się tyle. Czy to grzech ciężki?

Pozdrawiam i proszę o pomoc.


Śr lip 27, 2016 18:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 29, 2010 12:04
Posty: 114
Post Re: Onanizm - jak przestać?
RobertSlopo napisał(a):
Witam, jeśli temat w złym dziale to przepraszam.

Chciałbym prosić was o radę i po krótce opowiedzieć o mojej historii.

Mam aktualnie 17 lat, z tego co pamiętam byłem takim normalnym chrześcijaninem, modlitwa wieczorami, zawsze do kościoła w niedzielę, nie pije alkoholu, nie palę, bo obiecywałem to Bogu . Wszystko w moim życiu toczyło dobrze, aż kiedyś w internecie w wieku 13-14 trafiłem na naga kobietę. Byłem bardzo podekscytowany, wtedy oglądałem to raz na 2 miesiące około. Myślałem ze robi to każdy. Potem w wieku 15 lat zmasturbowałem się, sprawiło mi to dużą przyjemność. Wiedziałem że to grzech i pomyślałem ze już nigdy tego nie zrobię. Wyspowiadałem się, ale po kilku tygodniach znowu to zrobiłem. Usprawiedliwiałem się tym, że koledzy pija, pala, to ja mogę sie masturbować. Rozwinęło się to do tego stopnia że zacząłem to robić średnio raz na 2 dni, gdy byłem po spowiedzi wytrzymywalem 3-4 tygodnie. Robię to po dzień dzisiejszy, maksymalnie wytrzymałem ok 40 dni, ale znowu upadłem. Ciągle z tym walczę ale ciągle upadam, co zrobić aby skonczyc z tym raz na zawsze?

Mam też takie 2 pytania:
Gdy byłem w stanie łaski - zonanizowałem się i mimo tego przystąpiłem do Komunii Świętej, czy popełniłem świętokradztwo, jeśli tak to rozumiem że trzeba o tym powiedzieć księdzu? Gdzieś czytałem, że nie zawsze trzeba się spowiadać z nałogów.
Byłem tak zdesperowany aby z tym skończyć ze przysiaglem Bogu że gdy kolejny raz się popełnienie ten grzech to przez rok będę odmawiał różaniec, jak się domyślacie, nie modliłem się tyle. Czy to grzech ciężki?

Pozdrawiam i proszę o pomoc.

Co do wyjscia z onanizmu tak to cigla walka i nie ma gwarancji ze nie upadnie sie znow w swej slabosci. Naprwno pomaga unikanie necacych,zdjec filmow a i od skapa ubranej kobiety na ulicy trzeba odwrocic wzrok. Poprostu zduszanie w zarodku. No i modlitwa o pomoc w wytrwaniu sami z siebie niewiele mozemy. Co do pyran o grzech na forum nie udzielamy odpowiedzi. Prosze wyznac wszystko szczerze w konfesionale i tam uzyskac odpowiedz.


Śr lip 27, 2016 21:21
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Onanizm - jak przestać?
RobertSlopo, na razie nic tutaj nie wskazuje na uzależnienie. Taka częstotliwość jest zupełnie typowa u osób w tym wieku. Tylko zwykle nie przywiązują do tego żadnej wagi.

Aby zanadto się nie zamartwiać, trzeba zdawać sobie sprawę, że masturbacja nie wyrządza nikomu żadnej konkretnej krzywdy. Tutaj chodzi jedynie o to, że Bóg, poprzez Kościół, naucza, iż seksualność lepiej zarezerwować dla małżeństwa, bo tak ma być lepiej.

Fakt, że komuś słabo udaje się wytrzymać, może mieć np. dwa wyjaśnienia. Jedno to działanie na zasadzie nerwicy lękowej. Człowiek tak bardzo się czegoś obawia, że ciągle o tym myśli. Oczywiście wtedy ciężko przestać z masturbacją. Wtedy trzeba się postarać, aby przestać tak bardzo się przejmować. Drugi powód to nałóg. Ale uzależnienie psychiczne działa w ten sposób, że odwraca uwagę od emocji i uczuć, z którymi człowiek sobie nie radzi.

W tym drugim przypadku sam musisz się zastanowić, czy tak jest faktycznie - i wtedy warto wybrać do poradni psychologicznej. Najlepiej jak najszybciej. Im dłużej się czeka, tym trudniej będzie się leczyć.

Aha, i z nałogiem się nie "walczy", bo wtedy też zanadto się człowiek nakręca.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr lip 27, 2016 23:08
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Onanizm - jak przestać?
Soul33 napisał(a):
Aby zanadto się nie zamartwiać, trzeba zdawać sobie sprawę, że masturbacja nie wyrządza nikomu żadnej konkretnej krzywdy.

Jest ktoś taki jak Bóg i Jemu to wyrządza konkretną krzywdę.
Jest też ktoś taki jak sam masturbujący się i grzesząc szykuje sobie kary, więc chyba też sobie szkodzi (pominę już kwestie psychologii u masturbujących się).

Soul33 napisał(a):
utaj chodzi jedynie o to, że Bóg, poprzez Kościół, naucza, iż seksualność lepiej zarezerwować dla małżeństwa, bo tak ma być lepiej.


Nie tyle 'lepiej zarezerwować' co należy zarezerwować (i to bez masturbacji).

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Cz lip 28, 2016 6:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22
Posty: 630
Post Re: Onanizm - jak przestać?
temat onanizmu się już wiele razy przewijał z tego co pamiętam.
ogólnie to modlitwa o czystość serca

_________________
Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne


Cz lip 28, 2016 9:06
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Onanizm - jak przestać?
Cytuj:
Ciągle z tym walczę ale ciągle upadam, co zrobić aby skonczyc z tym raz na zawsze?

Mam też takie 2 pytania:
Gdy byłem w stanie łaski - zonanizowałem się i mimo tego przystąpiłem do Komunii Świętej, czy popełniłem świętokradztwo, jeśli tak to rozumiem że trzeba o tym powiedzieć księdzu? Gdzieś czytałem, że nie zawsze trzeba się spowiadać z nałogów.
Byłem tak zdesperowany aby z tym skończyć ze przysiaglem Bogu że gdy kolejny raz się popełnienie ten grzech to przez rok będę odmawiał różaniec, jak się domyślacie, nie modliłem się tyle. Czy to grzech ciężki?


1) To chyba jest/był problem większości mężczyzn. Mi pomogła wiedza ze świata biologii. Każda masturbacja odbiera Ci energię "do życia", bo tak jesteśmy skonstruowani, że tracimy przy tym dużo testosteronu i energii. Druga sprawa, to ten testosteron dodaje nam męskości, a jak można być dobrym (i atrakcyjnym) partnerem/mężem, jeśli nie jest się męskim, jak można być silnym czy odważnym, jeśli nie ma sie testosteronu? Motywacja religijna też jest duża, Pan Bóg dał Ci dobrą rodzinę, dobre życie, zdrowie (przynajmniej zdrowe ręce i głowę) i wiele innych "fajnych rzeczy", a Ty nie umiesz Mu za to w tak prosty sposób podziękować? Chcesz coś od Boga (może właśnie zdrowie dla bliskich lub inne łaski), daj Mu "coś".

2) Masturbacja (nawet bez wytrysku) to grzech ciężki, przyjęcie Komunii Świętej po takim czynie jest grzechem ciężkim. Idziesz normalnie do spowiedzi i mówisz jak było. Na przyszłość, jak już zgrzeszyłeś, nie zapętlaj się dalej w tych grzechach, to bez sensu. Nie ma sensu przyjmować KŚ, jeśli się nie ma czystej duszy, bo Tobie to nic nie da (jeszcze Cię pogrąży), Boga też nie ucieszy.

3) Zazwyczaj jest tak (z tego co się orientuję, ale gwarancji nie daję), że każda obietnica Bogu może być zdjęta tylko przez osobę duchowną, ale to już ksiądz na spowiedzi Ci o tym powie. Ogólnie nie obiecuj Bogu zerwania z grzechem, bo to jest nasz obowiązek, obietnica może dotyczyć tylko czegoś "dodatkowego", poza tym, co musimy dla zbawienia robić. No i obiecuj tylko to, co na 100% wypełnisz, bo odkręcić taką obietnicę nie jest tak prosto.

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


So sie 06, 2016 23:06
Zobacz profil
Post Re: Onanizm - jak przestać?
RobertSlopo napisał(a):
Witam, jeśli temat w złym dziale to przepraszam.

Chciałbym prosić was o radę i po krótce opowiedzieć o mojej historii.

Mam aktualnie 17 lat, z tego co pamiętam byłem takim normalnym chrześcijaninem, modlitwa wieczorami, zawsze do kościoła w niedzielę, nie pije alkoholu, nie palę, bo obiecywałem to Bogu . Wszystko w moim życiu toczyło dobrze, aż kiedyś w internecie w wieku 13-14 trafiłem na naga kobietę. Byłem bardzo podekscytowany, wtedy oglądałem to raz na 2 miesiące około. Myślałem ze robi to każdy. Potem w wieku 15 lat zmasturbowałem się, sprawiło mi to dużą przyjemność. Wiedziałem że to grzech i pomyślałem ze już nigdy tego nie zrobię. Wyspowiadałem się, ale po kilku tygodniach znowu to zrobiłem. Usprawiedliwiałem się tym, że koledzy pija, pala, to ja mogę sie masturbować. Rozwinęło się to do tego stopnia że zacząłem to robić średnio raz na 2 dni, gdy byłem po spowiedzi wytrzymywalem 3-4 tygodnie. Robię to po dzień dzisiejszy, maksymalnie wytrzymałem ok 40 dni, ale znowu upadłem. Ciągle z tym walczę ale ciągle upadam, co zrobić aby skonczyc z tym raz na zawsze?

Mam też takie 2 pytania:
Gdy byłem w stanie łaski - zonanizowałem się i mimo tego przystąpiłem do Komunii Świętej, czy popełniłem świętokradztwo, jeśli tak to rozumiem że trzeba o tym powiedzieć księdzu? Gdzieś czytałem, że nie zawsze trzeba się spowiadać z nałogów.
Byłem tak zdesperowany aby z tym skończyć ze przysiaglem Bogu że gdy kolejny raz się popełnienie ten grzech to przez rok będę odmawiał różaniec, jak się domyślacie, nie modliłem się tyle. Czy to grzech ciężki?

Pozdrawiam i proszę o pomoc.



To piękne i wartościowe, że mając 17 lat jesteś osobą wierzącą, modlisz się, chodzisz do Kościoła i jesteś bardzo wartościowym młodzieńcem. Jesteś teraz w wieku dojrzewania i twoja natura jest w tym okresie szczególnie wyostrzona na sferę seksualną. Organizm domaga się rozładowania napięcia i to jest normalne, że chłopcy w tym wieku w ten sposób rozładowują swoje napięcie. Nawet względy zdrowotne tego wymagają. Bóg obdarzył nas seksualnością i tak funkcjonuje natura człowieka. Niewłaściwe jest sztuczne pobudzanie się, takie jak: oglądanie pornografii bądź filmów o tematyce erotycznej. Tych praktyk trzeba unikać. Na pewno masturbacja nie jest grzechem ciężkim. Jest grzechem powszednim. Jeżeli organizm popada w uzależnienie, to wtedy to też nie jest grzech. Proś Boga w modlitwie o umocnienie swoich postanowień. Czasem nasza wola jest zbyt słaba, abyśmy dali sobie radę. Nie katuj się, tylko zawierz w moc modlitwy. Jeżeli nie będziesz specjalnie korzystał z dodatkowych form podniecania o których wyżej pisałam - no cóż nie raz z naturą człowiek przegrywa.


Cz paź 06, 2016 23:59
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Onanizm - jak przestać?
wybrana napisał(a):
Na pewno masturbacja nie jest grzechem ciężkim. Jest grzechem powszednim.

A skąd ta pewność? Bo uczciwie byłoby dodać, że jest to Twoja opinia, a nie choćby zdanie Kościoła.

wybrana napisał(a):
Organizm domaga się rozładowania napięcia i to jest normalne, że chłopcy w tym wieku w ten sposób rozładowują swoje napięcie.

To, że się zdarza, nie oznacza, że jest normalne. Organizm sam również to napięcie potrafi obniżyć (patrz: polucje nocne).

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt paź 07, 2016 9:25
Zobacz profil
Post Re: Onanizm - jak przestać?
szumi napisał(a):
wybrana napisał(a):
Na pewno masturbacja nie jest grzechem ciężkim. Jest grzechem powszednim.

A skąd ta pewność? Bo uczciwie byłoby dodać, że jest to Twoja opinia, a nie choćby zdanie Kościoła.
Cytuj:


A na jakiej podstawie, wmawia się 17 latkowi, że popełnia grzech ciężki. To może jeszcze powiedzmy mu, że przez ten grzech ciężki - będzie potępiony. Taki właśnie popełnia błąd Kościół, że tak łatwo oskarża, a tak mało w jego naukach jest miłosierdzia. Młodego, dobrego chłopaka pogłębić w grzechu i zniszczyć jego wzrost duchowy. Zanurzony w swojej grzeszności by nie mógł rozwijać się duchowo. Czasem zła, okrutna rada, zwłaszcza dla tak młodego chłopaka może zniszczyć i zachwiać jego wiarę, lub zniszczyć go psychicznie. Nie znam takiego młodzieńca, co w wieku dojrzewania nie miał by takiego problemu i wprawianie go w poczucie grzechu ciężkiego jest złe i okrutne.
wybrana napisał(a):
Organizm domaga się rozładowania napięcia i to jest normalne, że chłopcy w tym wieku w ten sposób rozładowują swoje napięcie.

To, że się zdarza, nie oznacza, że jest normalne. Organizm sam również to napięcie potrafi obniżyć (patrz: polucje nocne).


Czasem same polucje nocne nie każdemu wystarczą, by takie napięcie rozładować. Oczywiście podkreślam to jak wyżej, że sztuczne podniecanie się poprzez pornografię, czy filmy erotyczne jest niewłaściwym postępowaniem - jest grzechem przeciwko nieczystości.


Pt paź 07, 2016 11:08

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Onanizm - jak przestać?
@wybrana
Cytuj:
A na jakiej podstawie, wmawia się 17 latkowi, że popełnia grzech ciężki. To może jeszcze powiedzmy mu, że przez ten grzech ciężki - będzie potępiony. Taki właśnie popełnia błąd Kościół, że tak łatwo oskarża, a tak mało w jego naukach jest miłosierdzia.

Miłosierdzie nie polega na przemilczeniu cudzych błędów, pomyłek. Jeśli dziecko ukradnie matce z portfela 5 zł, to nie jest miłosierdziem, gdy matka tę kradzież przemilczy - to jest raczej krzywdzenie dziecka. Miłosierdziem jest wybaczyć dziecku i żyć, jakby się to nigdy nie stało (o ile dziecko będzie rozumiało swój błąd).

Grzech ciężki to złamanie Prawa Bożego w sprawach istotnych. Przypominam tutaj grzech Onana, który był dosłownie śmiertelny w Biblii.

Nie chodzi o to, że ktoś będzie potępiony - bo nikt nie ma prawa o tym wyrokować. Tylko trzeba być świadomym, że pewne czyny nas od Boga oddalają, albo wręcz odbierają nam to poczucie Jego miłości.

Cytuj:
Nie znam takiego młodzieńca, co w wieku dojrzewania nie miał by takiego problemu i wprawianie go w poczucie grzechu ciężkiego jest złe i okrutne.

Masturbacja nie jest dobra. Piszesz, że erotyka jest zła, jest grzechem nieczystości. Czy ludzka wyobraźnia nie jest w stanie stworzyć obrazów tysiąc razy bardziej pożądliwych niż erotyka?
Czy nie mówił Jezus:
Cytuj:
Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu popełnił cudzołóstwo.

Takie pożądliwe spojrzenie, to właśnie także wyobrażenie sobie kobiety w sytuacji erotycznej.
Masturbacja dla chłopaków jest zła także w aspekcie naturalnym. W ten sposób pozbywamy się testosteronu, po "zaspokojeniu" nasza atrakcyjność w oczach płci pięknej spada, spada także nasza aktywność (dużo mniej energii mamy) oraz chęć poznawania ludzi (w tym i kobiet).
Nie wolno nam ulec pokusie i pomyśleć: skoro mi się chce, to na pewno nie jest to nic złego. Na takiej zasadzie ludzie umierają od nałogów, tyją lub uzależniają się od pornografii.

Oczywiście, że każdy popełnia grzechy, także większość mężczyzn się kiedyś onanizowała. Czy większość zawsze czyni dobrze? Gdyby tak było, Jezus by się mylił. Mylili się jednak Żydzi, choć byli w większości.

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


Pt paź 07, 2016 22:11
Zobacz profil
Post Re: Onanizm - jak przestać?
@szukający w drodze- przeczytaj poniżej obraz prawdziwego Boga i nie twórz zastraszania ludzi młodych wiarą.
Zatwierdzone przez Watykan


Imprimatur:

Petrus Canisius van Lierde
Vic. Generalis e Vic. Civitatis Vaticanae,
Rzym, 13 marca 1989

Prawdziwy obraz Boga. Taki jest Bóg.

http://www.apokalipsa.info.pl/objawieni ... c255057733


So paź 08, 2016 9:50

Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42
Posty: 120
Post Re: Onanizm - jak przestać?
Czym ja kogo straszę? Piszę tylko, że masturbacja jest zła.

_________________
Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!


So paź 08, 2016 16:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Onanizm - jak przestać?
Jeśli zmarła tobie babcia lub dziadek to pomyśl ze ona ciebie widzi z nieba gdy się onanizujesz. Ja tak robiłem w twoim wieku, trochę pomaga. Po śmierci babci prawie się nie onanizowałem. Ale potem czując to spojrzenie babci zacząłem się zastawiać a może ona mnie nie widzi. A może w ogóle nie ma żadnego życia pozagrobowego i mogę się spokojnie onanizować. Przez to zacząłem tracić wiarę.


So paź 08, 2016 16:09
Zobacz profil
Post Re: Onanizm - jak przestać?
Vacarius napisał(a):
Jeśli zmarła tobie babcia lub dziadek to pomyśl ze ona ciebie widzi z nieba gdy się onanizujesz. Ja tak robiłem w twoim wieku, trochę pomaga. Po śmierci babci prawie się nie onanizowałem. Ale potem czując to spojrzenie babci zacząłem się zastawiać a może ona mnie nie widzi. A może w ogóle nie ma żadnego życia pozagrobowego i mogę się spokojnie onanizować. Przez to zacząłem tracić wiarę.


To jest dos dobre podejscie, niemniej dobrze jest "zabezpieczyc" sie na kilka roznych sposobow.
Dosc dobra pomoca jest odpowiednia bielizna ktora nie drazni narzadow w roznych sytuacjach, jak i nie pozwala na tzw. platanie sie miedzy nogami, co czesto jest przypomnieniem ze mamy te narzady, i do czego sluza.
Tak jak u kobiet luzna koszulka i brak biustonosza podczas biegu, podraznia sutki, tak i platanie sie narzadow meskich miedzy nogami podraznia je i przypomina ze je mamy, a to wiadomo nasuwa rozne inne mysli i skojazenia.
Usuwajac przyczyny mamy mniej problemow ze skutkami.
Tak przy okazji to sadze ze bielizna meska mowinna spelniac podobne zadanie jak biustonosz u kobiet.
Dzisiejsza meska luzna bielizna, poza znieksztalcaniem narzadow i rozciaganiem wiazadel, moszny, itp. przyczynia sie do czestszych i niechcianych podniecen.


So paź 08, 2016 23:10

Dołączył(a): Pn wrz 12, 2005 7:31
Posty: 314
Post Re: Onanizm - jak przestać?
@wybrana

Mieszasz naukę Kościoła z duszpasterską praktyką.

NAUKA: masturbacja jest grzechem w materii ciężkiej, zatem jest grzechem ciężkim, o ile akt ten był w pełni świadomy i dobrowolny.

PRAKTYKA: w pewnych sytuacjach (wymienionych w katechizmie) masturbacja nie jest grzechem ciężkim (brak pełnej świadomości lub woli), w niektórych odradza się przystępowanie do spowiedzi po każdej masturbacji i można mimo to przyjmować Komunię świętą.


Cz paź 13, 2016 9:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL