Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 13:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Prawda o pornografii 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Prawda o pornografii
Paweł_B napisał(a):
Czy pornografia stała się dla mnie sposobem na ucieczkę od problemów?


Myśle że nie.
Wcześniej jak byłem dzieckiem to również miałem problemy z którymi jakoś trzeba było sobie radzić, i tutaj też nie bardzo nawet rozumiem, w jaki to sposób można od jakiś problemów uciekać? bo przecież albo ten problem rozwiąże, albo nie rozwiąże i tyle, gdzie tutaj jest miejsce na jakąkolwiek pornografie?

Paweł_B napisał(a):

Czy kobiety traktuję jak przedmiot (przedmiotowo) do zaspokojenia mojej żądzy?


Tak właśnie traktuje kobiety, tyle że tak samo je traktowałem jeszcze zanim zacząłem oglądać pornografie, więc jedno z drugim nie ma związku.

Paweł_B napisał(a):

Czy udało mi się zbudować trwały i szczęśliwy związek z kobietą w tym okresie?


W tym okresie nie udało mi się zbudować trwałego związku, tyle że wcześniej również żadnego trwałego związku nie miałem, więc i tutaj to nie ma żadnego związku.

Paweł_B napisał(a):

Czy ukrywam niektóre ze swoich zachowań/nawyków seksualnych przed innymi?


Co to są te nawyki seksualne?
Bo jeśli chodzi o ten cały seks, to nigdy nie miałem z nikim ochoty rozmawiać na takie tematy, więc nie mówie i nigdy nie mówiłem, co i z kim gdzie robie.

Paweł_B napisał(a):

Czy moja żona/narzeczona/dziewczyna wie o moim zaangażowaniu w pornografię?


Nie mam żony/narzeczonej/dziewczyny.

Paweł_B napisał(a):

Czy jakaś z ważnych dla mnie relacji (w pracy/uczelni/szkole, rodzinie, wśród przyjaciół) lub hobby zostały zaniedbane poprzez oglądanie pornografii?


Nie.

Paweł_B napisał(a):


Czy seks stał się niemal wszystkim o czym myślę?


To zawsze było niemal wszystko o czym myśle.

subadam napisał(a):
Nie widze celu tego watku danego w dodatku w dziale "duchowosc chrzescijanska", jako ze dla chrzescijanina ogladanie pornografii to grzech i jej zlo nie wymaga dalszego uzasadniania.
Dla nie chrzescijan zlem nie jest i raczej ich o tym ze jest zlem nie przekonasz.
Do statystyki przedstawionej w pierwszym poscie dodam ze w przemysle pornograficznym w US pracuje jako aktorzy i aktorki okolo 700 tys ludzi ( zdecydowana wiekszosc od 2 do 4 lat ), wowczas te liczby maja wlasciwe tlo :).
Rzeczywista korelacja miedzy ogladaniem pornografii a spadkiem ilosci gwaltow o ktorej napisal Robek jest ciekawa - w Stanach od upowszechnienia sie pornografii w latach 70 tych ilosc gwaltow spadla o 85%.


No i tutaj jest ten cały problem.
Bo czy można popierać istnienie pornografii, skoro dzięki niej jest coraz mniej gwałtów?
Czy można popierać prostytucje, skoro dzięki niej jest mniej gwałtów?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr sie 16, 2017 19:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Prawda o pornografii
Robku to czy popierasz, czy nie popierasz pornografii i prostytucji nie ma zadnego znaczenia dla istnienia tych zjawisk. Zawsze byly zawsze beda.


Śr sie 16, 2017 19:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Prawda o pornografii
subadam napisał(a):
Bert, od lat 70 tych do teraz, nie pisalem o samych latach 70 tych.

Napisałeś "od upowszechnienia w latach 70-tych"... to jest con. manipulacja. Owszem, od lat 70-tych do dziś spadek wynosi ok. 80%. Ale
- długo to był minimalny spadek
- nie znam wcześniejszych statystyk, a porównując źródła obawiam się, że ich po prostu nie ma. Tabela zaczyna się od lat 70tych. Nie dysponujemy więc porównaniem, jak trend rozwijał się przed upowszechnianiem
- pokazałem Ci statystykę, według której ilość przestępstw przemocy zmalała w tym samym czasie o 60%. Wśród mężczyzn, żeby być ścisłym. Ale tak szczerze, statystyka gwałtów dotyczy nieomal wyłącznie mężczyzn, kobiety będą tam może parę procent zajmować.

Więc jeżeli przestępczość męska połączona z przemocą maleje o 60% to co jest tego przyczyną? Uwolnienie pornografii? A jeżeli uznać, że te 60% to efekt jakiejś "innej przyczyny", to czy ta "inna przyczyna" nie ma też wpływu na przemoc seksualną? Ile procent zostanie po odsianiu?

Cytuj:
Co do zapraszania dziewczyn na seanse filmow porno to robilismy to z kolegami wlasnie w latach 70 tych i pamietam ze ochoczo sie zgadzaly.

A się trochę ucieszyłem. Jeszcze taki stary nie jestem, a jeżeli w latach 70tych były takie dziewczyny, to i niczego nie przegapiłem.

Cytuj:
I zgadzam sie ze nie wszyscy niewierzacy ogladaja, ale biorac pod uwage ze np w Stanach to biznes przynoszacy rocznie kilkanascie miliardow $ to troche ludzi oglada, jak sadze.

Narkotyki to też biznes, słaby argument.

Cytuj:
(...) I dlatego uwazam ze wszelkie zakazy i straszenie to czysta walka z wiatrakami.
Co juz kiedys napisalem, ale mi to wycieto.

Jak na razie jedynym poważnym argumentem za pornografią jest to, że ludzie chcą to oglądać. Rzekomo zbawienne wpływy na ilość gwałtów to co najwyżej luźna spekulacja. Równie dobrze można wykazać korelację ze zmniejszającą się liczbą piratów...

A z drugiej strony autor wątku przedstawił parę argumentów przeciw pornografii i to bez odniesień do religii. Nie zauważyłem, żeby ktoś się do nich odniósł (poza jednym "to nieprawda!").

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr sie 16, 2017 22:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Prawda o pornografii
subadam napisał(a):
Mysle ze oglada wielu tych ktorzy nie przyznaja sie do tego w rozmowie :).
Wiecej, mysle ze fantazje seksualne, a do tego glownie odwoluje sie przemysl porno maja prawie wszyscy - stad popularnosc pornografii. I dlatego uwazam ze wszelkie zakazy i straszenie to czysta walka z wiatrakami.
Co juz kiedys napisalem, ale mi to wycieto.

Nie dziwota, że wycięto.
W końcu forum nie jest po to, żeby @subadam mógł informować o tym, co mu się wydaje co kto ogląda, czy co uważa na temat zakazów. Kogoś to interesuje?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr sie 16, 2017 23:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Prawda o pornografii
No sam jestem ciekaw :).
A zastanawiales sie kiedys czy to co ty piszesz kogos interesuje ?


Cz sie 17, 2017 1:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Prawda o pornografii
bert04 napisał(a):
A z drugiej strony autor wątku przedstawił parę argumentów przeciw pornografii i to bez odniesień do religii. Nie zauważyłem, żeby ktoś się do nich odniósł (poza jednym "to nieprawda!").


Jesli chodzi o statystyki zachorowan, samobojstw itp przedstawionych w pierwszym poscie to sadze ze sa prawdziwe, w koncu w Stanach pracuje w tym przemysle ( kilkaset wytworni ) 700 tys ludzi.
Co do pornografii jako powod polowy rozwodow to bullshit - w mojej opinii oczywiscie, problemy leza glebiej i to po obu stronach a pornografia to preteks ktory sie podaje.
Co do pytan zadanych przez Pawla to dotycza one jak sadze osob, ktore nalogowo ogladaja pornografie, ale niektore z nich sa po prostu smieszne jak to "czy myslisz tylko o seksie".
Majac lat 20 i siedzac na punkcie kontroli technicznej jednostki wojskowej 2420 w Wwie myslalem caly czas o seksie, a glownym moim problemem bylo ukrywanie tego jako ze manifestowalo sie to w obcislym polowym mundurze dosc wyraznie :).
No i zdecydowanie nie bylem w tym osamotniony, wiekszosc naszych rozmow obracala sie wkolo "dupy Maryni", tak jak nas tam bylo z 1000 chlopakow w tym pulku sluzby samochodowo czolgowej.
A dziewczyny z tamtych lat - ja tam nie osadzam ich za surowo, tak jak napisalem wiecej bylo w tym checi zasmakowania zakazanego owocu ze zgnilego kapitalizmu niz czegokolwiek innego.


Cz sie 17, 2017 2:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Prawda o pornografii
bert04 napisał(a):
Narkotyki to też biznes, słaby argument.


No i większość ludzi się narkotyzuje, prawda?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sie 17, 2017 5:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Prawda o pornografii
bert04 napisał(a):
Więc jeżeli przestępczość męska połączona z przemocą maleje o 60% to co jest tego przyczyną? Uwolnienie pornografii? A jeżeli uznać, że te 60% to efekt jakiejś "innej przyczyny", to czy ta "inna przyczyna" nie ma też wpływu na przemoc seksualną? Ile procent zostanie po odsianiu?


Jaka to by miała być, ta inna przyczyna?
Jak dal mnie to jest w miare oczywiste, bo jeśli we Szwecji jest 7 razy więcej gwałtów niż w Niemczech, to świadczy że musi być jakaś przyczyna takiej sytuacji, i ja bym tuaj jednak obstawiał że to się tak dzieje z powodu skrajnie różnego nastawienia tych krajów do prostytucji, bo w Niemczech można bez problemu skorzystać z usług prostytutek, natomiast w Szwecji prostytucja jest zwalczana nielegalna karana, i z tej przyczyny trudniej dostępna, a przez to wielu ludzi nie mając dostępu do prostytutek decyduje się na gwałt.

No i nie wiem co "białogłoa" widzi u mnie dziwnego? :mrgreen: przecież w tym temacie powiedziałem jedynie że nie mam dziewczyny, a przecież to nie jest nic nadzwyczajnego? więc nie wiem w czym tutaj jest problem?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz sie 17, 2017 12:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Prawda o pornografii
Robek napisał(a):
Jak dal mnie to jest w miare oczywiste, bo jeśli we Szwecji jest 7 razy więcej gwałtów niż w Niemczech, to świadczy że musi być jakaś przyczyna takiej sytuacji, i ja bym tuaj jednak obstawiał że to się tak dzieje z powodu skrajnie różnego nastawienia tych krajów do prostytucji, bo w Niemczech można bez problemu skorzystać z usług prostytutek, natomiast w Szwecji prostytucja jest zwalczana nielegalna karana, i z tej przyczyny trudniej dostępna, a przez to wielu ludzi nie mając dostępu do prostytutek decyduje się na gwałt.


Dla innych jest w miarę oczywiste, że ta przyczyna to islamiści ;) Więcej opisane jest np. tutaj:
Cytuj:
Powód pierwszy – definicja gwałtu. Od 1 kwietnia 2005 roku w Szwecji obowiązuje szersza definicja prawna przestępstw seksualnych niż w innych krajach. Zawiera ona także przestępstwa do tej pory kwalifikowane jako wykorzystanie seksualne.

"Poza tym jeśli kobieta idzie na policję i mówi, że mąż czy narzeczony gwałcił ją codziennie przez rok, policja musi zarejestrować każdy incydent, czyli ponad 300 gwałtów. W wielu krajach byłoby to uznane za jeden przypadek gwałtu" – tłumaczyła BBC Klara Selin, socjolożka z Narodowej Rady ds. Przeciwdziałania Przestępczości.

Ten argument został dobrze podsumowany przez BRA, czyli szwedzki urząd ds. prewencji. Instytucja stwierdziła, że badania porównawcze prowadzone na statystykach dotyczących gwałtu pokazują, iż Szwecja jest na średnim poziomie, jeśli porównać ją z innymi krajami Europy. Nie dzieje się tak z powodu różnych policyjnych procedur i prawnej definicji. Warto o tym pamiętać, jeśli ktoś zabiera się do porównania suchych statystyk.


Cz sie 17, 2017 13:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Prawda o pornografii
Robek napisał(a):
Jaka to by miała być, ta inna przyczyna?


Jakiś czas temu za poleceniem pilastra przeczytałem książkę Pinkera "Zmierzch przemocy". Polecam wszystkim, zawiera mnóstwo tabel i statystyk, których teraz nie spomnę (książka była wypożyczona, niestety). Teza generalna w kontekście naszego wątku była jednak taka, że niedługo po II WS nastąpiło rozprężenie społeczeństwa, kryzys jego strktur i ogólny wzrost przemocy. Apogeum tego zjawiska było w okolicach przełomu lat 60/70 i przejawiało się całą gamą subkultur skierowanych przeciw społeczeństwu, wzrostem przestępczości, wandalizmu i tak dalej. A potem obserwujemy ponowny spadek wszelkich przejawów przemocy. Z powodu tej lektury nie ufam statystykom, które zaczynają się dopiero w roku 1970.

Po prostu cywilizujemy się, drogi Robku. Usuwamy wszelkie przejawy przemocy tak mocno, że graniczy to z "przemocą poprawności politycznej". Klepanie po tyłku sekretarek w naszej części świata już nie jest czymś, co kobieta powinna znosić, ale czymś, za co dyrektor może wylecieć. A jeszcze w okresie międzywojennym gwałciciel mógł "wynagrodzić" kobiecie gwałt, oferując jej ślub. Dziś o takich przypadkach słyszymy co najwyżej z krajów islamskich.

Czy pornografia ma jakiś udział w tym zjawisku? Nie sądzę, choć może w jakiś sposób wynikać z trendu na zwiększanie tolerancji, wolności słowa. Dla mnie jednak jest i pozostaje ona niejako produktem odpadowym tych zjawisk. Takim przysłowiowym gównem, które przyczepiło się do burty statku i woła: "Płyniemy!".

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz sie 17, 2017 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Prawda o pornografii
SweetChild napisał(a):
Dla innych jest w miarę oczywiste, że ta przyczyna to islamiści ;) Więcej opisane jest np. tutaj:
Cytuj:
Powód pierwszy – definicja gwałtu. Od 1 kwietnia 2005 roku w Szwecji obowiązuje szersza definicja prawna przestępstw seksualnych niż w innych krajach. Zawiera ona także przestępstwa do tej pory kwalifikowane jako wykorzystanie seksualne.

"Poza tym jeśli kobieta idzie na policję i mówi, że mąż czy narzeczony gwałcił ją codziennie przez rok, policja musi zarejestrować każdy incydent, czyli ponad 300 gwałtów. W wielu krajach byłoby to uznane za jeden przypadek gwałtu" – tłumaczyła BBC Klara Selin, socjolożka z Narodowej Rady ds. Przeciwdziałania Przestępczości.

Ten argument został dobrze podsumowany przez BRA, czyli szwedzki urząd ds. prewencji. Instytucja stwierdziła, że badania porównawcze prowadzone na statystykach dotyczących gwałtu pokazują, iż Szwecja jest na średnim poziomie, jeśli porównać ją z innymi krajami Europy. Nie dzieje się tak z powodu różnych policyjnych procedur i prawnej definicji. Warto o tym pamiętać, jeśli ktoś zabiera się do porównania suchych statystyk.


Od tego ludzie głupawki dostają :-D

https://wpolityce.pl/swiat/301645-muzul ... cow-islamu

Bo jeśli ktoś mówi że to gwałcą w większości muzułmanie, to powinna być taka sytuacja że gwałtów w Niemczech jest 10 razy więcej niż w Szwecji, więc jeśli tak by było to w Niemczech powinno być zgłaszanych 60tyś gwałtów rocznie, a jest zgłaszanych tylko 6tyś.
I to na serio by tak było, że jakby zmienić definicje gwałtów, i zrobić w Niemczech takie przepisy jak w Szwecji, to rejestrowana liczba gwałtów, wzrośnie do 60tyś. rocznie?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz sie 17, 2017 14:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Prawda o pornografii
subadam napisał(a):
Jesli chodzi o statystyki zachorowan, samobojstw itp przedstawionych w pierwszym poscie to sadze ze sa prawdziwe, w koncu w Stanach pracuje w tym przemysle ( kilkaset wytworni ) 700 tys ludzi.
Co do pornografii jako powod polowy rozwodow to bullshit - w mojej opinii oczywiscie, problemy leza glebiej i to po obu stronach a pornografia to preteks ktory sie podaje.
Co do pytan zadanych przez Pawla to dotycza one jak sadze osob, ktore nalogowo ogladaja pornografie, ale niektore z nich sa po prostu smieszne jak to "czy myslisz tylko o seksie".
Majac lat 20 i siedzac na punkcie kontroli technicznej jednostki wojskowej 2420 w Wwie myslalem caly czas o seksie, a glownym moim problemem bylo ukrywanie tego jako ze manifestowalo sie to w obcislym polowym mundurze dosc wyraznie :).
No i zdecydowanie nie bylem w tym osamotniony, wiekszosc naszych rozmow obracala sie wkolo "dupy Maryni", tak jak nas tam bylo z 1000 chlopakow w tym pulku sluzby samochodowo czolgowej.
A dziewczyny z tamtych lat - ja tam nie osadzam ich za surowo, tak jak napisalem wiecej bylo w tym checi zasmakowania zakazanego owocu ze zgnilego kapitalizmu niz czegokolwiek innego.

Tak po przemyśleniu muszę przyznać, że mój tekst o wieku i o dziewczynach był co najmniej na pograniczu chamstwa. A może i chamski. Przesadziłem.

Co do statystyk, to ... byłbym bardziej nieufny na Twoim miejscu. Nie było tam linków, na każdy temat można było jednak wyguglować jakiś materiał porównawczy. I przynajmniej w jednym przypadku to było trochę Radio Erewań, w innym "dowód anegdotyczny".

A to, że pytania dotyczą "nałogowej konsumpcji pornografii"... cóż, takie zjawisko istnieje. Czytam od czasu do czasu różne artykuły na ten temat, w większości bez kontekstu religijnego. Faktem jest, że w rozwodach coraz częstszym powodem jest brak satysfakcji seksualnej czy spełniania oczekiwań. Na ile to dotyczy "oczekiwań podstawowych" a na ile - porównania do wyczynowych osiągnięć tzw. aktorek i tzw. aktorów - trudno powiedzieć. Innym faktem jest, że coraz spotyka się relacje o "konsumowaniu" (?) pornografii w małżeństwie, kiedyś jednak to był raczej, khem, sport dla samotnych. I faktem jest też, że wśród uzależnień seksualnych właśnie pornografia pojawia się w kontekście coraz częściej, pewnie przez swoją powszechność i łatwość dostępu.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz sie 17, 2017 14:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Prawda o pornografii
Robek napisał(a):
I to na serio by tak było, że jakby zmienić definicje gwałtów, i zrobić w Niemczech takie przepisy jak w Szwecji, to rejestrowana liczba gwałtów, wzrośnie do 60tyś. rocznie?

Diabli wiedzą, może ktoś lepiej zorientowany napisze. Kiedyś po prostu natknąłem się na takie wytłumaczenie, właśnie przy okazji dyskusji o imigrantach, więc się tym podzieliłem. W każdym razie może tak być, a ostrożność przy wyciąganiu wniosków jest wysoce wskazana.

bert04 napisał(a):
I faktem jest też, że wśród uzależnień seksualnych właśnie pornografia pojawia się w kontekście coraz częściej, pewnie przez swoją powszechność i łatwość dostępu.

Przy tym technicznie jest coraz bardziej zaawansowana, a obecnie coraz śmielej wkracza do Virtual Reality :-|


Cz sie 17, 2017 14:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Prawda o pornografii
Bert, prawde mowiac lenistwo - nie chcialo mi sie grzebac w danych a "na oko" nie wydaja sie przesadzone choc jak zwykle duzo zalezy od interpretacji.
Zdaje sobie sprawe ze styl zycia zwiazany z aktorstwem w filmach porno nie nalezy do najzdrowszych, a niektorzy ( choc bardzo nieliczni ) spedzaja w nim niemal cale zycie.


Cz sie 17, 2017 17:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Prawda o pornografii
bert04 napisał(a):
I faktem jest też, że wśród uzależnień seksualnych właśnie pornografia pojawia się w kontekście coraz częściej, pewnie przez swoją powszechność i łatwość dostępu.


Pod względem religijnym, to oczywiście pojawia się tutaj grzech, natomiast nie uwzględniając religii, co to szkodzi w żuciu singla, czy też w życiu małżeńskim?
Przecież mało kto bierze na poważnie to co w tych filmach się dzieje, więc dla każdego to jest jakiś rodzaj rozrywki, czy tam jakiego urozmaicenia, więc w czym tutaj jest aż taki problem?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz sie 17, 2017 17:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL