|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
Uczestniczenie we Mszy w innym kraju
Autor |
Wiadomość |
Asia
Dołączył(a): Wt cze 01, 2004 18:10 Posty: 104
|
Uczestniczenie we Mszy w innym kraju
..oczywiscie katolickim
jak jedziecie do kraju, w ktorego jezyku znacie jakies dwa słowa, i praktycznie nie znacie zupelnie "okolicy", i nie macie nikogo kto by z wami pobłądził, to co robicie w niedziele?? chodzi mi o Msze..
mowie tu w moim przypadku o Sycylii..
|
Pt cze 10, 2005 22:23 |
|
|
|
|
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
ide na msze......i staram się w niej uczestniczyć tak mocno jak tylko mogę......przeciez kolejność modlitw raczej jest ta sama
wydaje mi się, ze można poczuc jedność z innymi katolikami, w końcu dzieli tylko język a łączy wiara
|
Pt cze 10, 2005 22:32 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Po pierwsze przewodniki na ogół podają kościoły, w których są odprawiane msze po polsku (oczywiście niekoniecznie znajdzie się taki tam, gdzie jedziesz, ale sprawdzić warto).
Po drugie - najważniejsza jest świadomość tego, czym jest msza święta i co się właśnie dzieje. Fakt - kazania nie zrozumiesz, czytań również, ale te zawsze możesz sobie wcześniej sprawdzić. W pozostałych częściach mszy możesz całkiem świadomie uczestniczyć. No i przypomnę (z niejaką obawą, że zaraz się kilka osób zechce wypowiedzieć w tylko tym temacie ), że do SV II wszystkie msze były odprawiane po łacinie...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
So cze 11, 2005 0:33 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Asia, o zgubienie się bym się nie martwiła
Zawsze, kiedy jestem w obcym miejscu, w kraju lub zagranicą , po przyjeździe idę na spacerek w poszukiwaniu kościoła.
Ale nawet, jeśli go nie znajdę , po prostu sprawdzam, o której są msze i .... podążam za tłumem Sprawdzone Zagranicą też zdaje egzamin.
Godzinę mszy możesz sprawdzić w przewodniku , albo poprosić kogoś znającego język , żeby sprawdził w Internecie albo spytał osobę w hotelu, w którym będziecie spać. ( To ostatnie może być konieczne .. bo nawet, jeśli sama znajdziesz dzień wcześniej kościół, może brakować przy wejściu informacji o godzinach mszy)
Jeśli chodzi o uczestnictwo we mszy- angua słusznie zauważyła, że możesz wcześniej się zorientować, jakie będą czytania i przeczytać je sobie w domu , lub nawet z własnej Biblii w kościele
Natomiast części stałe Mszy świętej są opracowane w różnych językach- wystarczy mieć przy sobie taką ściągę
Na Wierze również znajdziesz podobne opracowanie:
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idena ... 48598#msza
|
N cze 12, 2005 9:16 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Akurat na Sycylii zdecydowana wiekszosc kosciolow to katolickie, takze nie ma obawy by sie pomylic, w wiekszosci miast sa conajmiej trzy Msze.
Sa takie zeszyty, czy ksiazeczki gdzie sa odpowiedzi mszalne w 5 lub 8 jezykach, to prawda nie ma sycylijnego, ale zawsze jest po wlosku.
Jesli to gesty Cie martwia, to wystarczy robic jak reszta ludzi.
Wiekszosc sycylijskich kosciolow ma tez relikwie jakiegos swietego czy swietej. Np W Katanii, jest ciala Sw Agaty. Jest tez przepiekna bazylika cala w afreskach w stylu wschodnim w Monreale, pod Palermo.
Wlosi bardzo lubia obcokrajowcow, w malym miasteczku, byc moze zaprosza Cie na kawe, czasami nawet na obiad. Bylby to fajny dodatek do Mszy.
Jest tez duzo turystow i moze sie okazac ze ktos nawet kazanie moglby tlumaczyc.
|
N cze 12, 2005 20:40 |
|
|
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Znalazlem tekst Mszy po wlosku. Trzeba miec akrobata, by moc to otworzyc.
http://www.wiara.pl/zdjecia/plikidopobrania/dodatek_msza.pdf
|
Pn cze 13, 2005 8:19 |
|
|
sic!
Dołączył(a): N sie 08, 2004 22:19 Posty: 4
|
co do postaw liturgicznych- nie naśladowałbym jednak ślepo "tubylców", zwłaszcza tych zachodniej europy. w wielu kościołach uczestnicy Mszy stoją w nieodpowiednich momentach, np. podczas Konsekracji
|
Wt cze 14, 2005 23:56 |
|
|
Piotr123
Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 12:05 Posty: 59
|
Dla mnie msza w innym kraju to calkowita tabularaza, nie dość że nic nie rozumię to jeszcze ludzie inaczej się zachowują jak w Polsce. Mimo szczerych checi uczestnictwa zawsze konczyło sie to zniesmaczeniem.
Wydaje mi sie ze nalezy popracowac nad jakims wspólnym jezykiem, bo malo kto z przeciętnych katolików jeździ ze ściagami jak sie zachowywać i uczestniczyć na mszy w innym kraju. Brak uniwersalizmu
|
Śr cze 15, 2005 6:34 |
|
|
Marysia
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 18:13 Posty: 3
|
Ja też miałam aki problem. Dopiero wróciłam z Łotwy. Gram z orkiestra dętą i mielismy cały dzień ściśle zaplanowany. W niedzielę bezskutecznie chciałam iść na mszę, bo po pierwsze: w okolicy były tylko kościoły protestanckie (bynajmniej tak mi sie wydaje), po drugie: kompletnie nie znam jezyka,a po trzecie to jak wcześniej wspomniałam nie było kiedy, bo cały czas gdzieś występowaliśmy. Teraz zastanawiam się czy popełniłam grzech ciężki nie uczestnicząc w niedzielę we mszy. jesli wiecie coś na ten temat to proszę o odpowiedź. Dodam jeszcze, że bardzo chciałam iść na mszę i pytałam kapelmistrza czy jest taka mozliwość, ale bez skutku...
|
Wt cze 21, 2005 11:54 |
|
|
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
Piotr123 napisał(a): Wydaje mi sie ze nalezy popracowac nad jakims wspólnym jezykiem, bo malo kto z przeciętnych katolików jeździ ze ściagami jak sie zachowywać i uczestniczyć na mszy w innym kraju. Brak uniwersalizmu Alez taki język jest opracowany... nazywa się łacina - i, o dziwo, jest ona obowiązujacym jezykiem liturgicznym Kościoła.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Pn lip 11, 2005 19:01 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Czemu nie aramejski? Przeciez tym jezykiem mowil Jezus, wiec slowa przemienienia apostolowie wymawiali wpierw po aramejsku.
Tak zeby nie bylo zadnych barier z Kosciolami uzywajacymi starogrecki, starocerkiewnoslowianski, staroormianski, starosyryjski lub koptyjski?
|
Wt lip 12, 2005 23:51 |
|
|
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
Czemu nie aramejski? Pytanie do soboru...
Jezus te Słowa wypowiedzieł po aramejsku. Czy wszyscy apostołowie? Raczej nie. Raczej mówili je w języku osób, z którymi byli. Dlaczego łacina? Bo to język oficjalny Kościoła. Nie aramejski, nie starogrecki, nie starokoptyjski itp.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Śr lip 13, 2005 9:28 |
|
|
Rafi
Dołączył(a): N maja 02, 2004 11:43 Posty: 166
|
Gdyby nie wprowadzano NOM z "alternatywnymi" językami narodowymi nie byłoby problemów ze słuchaniem Mszy w innych krajach.
|
Śr lip 13, 2005 19:36 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|