Autor |
Wiadomość |
miki111
Dołączył(a): N lis 13, 2005 22:44 Posty: 11
|
 sztuczki szatana
Przepraszam, nie wiem czy taki temt juz byl.
Interesuje mnie, czy szatan moze przeciagnac na swoja strone osobe mocno wierzaca, w taki sposob, iz ona przestaje sie go obawiac, a wrecz staje mu sie poddana. Czy moze on wywolac potworna niechcec do Boga?
Moja przyjaciolka ostatnio zwierzala mi sie, ze przestala kochac Boga. Nadmiernie intereuje sie szatanem i wszystko co z nim zwiazane. Twierdzi, ze zaczelo ja w dziwny sposob fascynowac zlo i wszystko co z nim zwiazane. Rozsadek nakazuje jej wracac do Boga, ale serce mowi cos zupelnie innego. Nie wie co zrobic,tak jak ja, ale mimo wszystko chcialabym jej pomoc... nie wiem co zrobic w takiej sytuacji  Twierdzi,ze slowo "szatan" czy "pieklo" nie znaczy dla niej nic zlego...nie boi sie ich. Poradzcie cos.
pzdr
miki
|
N lis 13, 2005 23:54 |
|
|
|
 |
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Szatan jest bardzo podstępny i inteligentny, potrafi zamotać nawet najbardziej wierzącego człowieka. Niekiedy są to pokusy, podszepty...chociazby żeby nie iść do kościoła na mszę św..Pamietaj, że złe będzie robić wszysko, żeby namieszać w życiu  ...
Twoja znajoma powinna jak najszybciej zwrócić się to fachowca-jakiegoś zaufanego ksiedza,zakonnika lub innej osoby kompetentnej.Spróbuj wesprzeć ją modlitwą.
jeden jest plus całej tej sytuacji-a mianowicie dobrze, że ma świadomość istnienia szatana, wydaje mi się, że wtedy jest mniej groźny dla niej tzn, że szybciej bedzie zauważała jego podłe działania
_________________
|
Pn lis 14, 2005 7:19 |
|
 |
Black-White Sheep
Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54 Posty: 226
|
Trzeba sie duzo modlc, cyesto przyyjmowac Komunie Swieta i zrywac wszelkie wiezy ze zlem przez sakrament pokuty. utwierdzac sie, ze tylko Jezus jest moim Panem
_________________ "Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."
|
Pn lis 14, 2005 9:10 |
|
|
|
 |
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
masz rację Biała Owieczko, ale ta dziewczyna nie chce trwać przy Bogu, kolega wyraźnie napisał:
Cytuj: Moja przyjaciolka ostatnio zwierzala mi sie, ze przestala kochac Boga.
Nie mozna jej siłą zaciagnąć do konfesjonału.
Mikki 111 warto żebyś ty w jej intencji zaczą się umartwiać, modlić, spowiadać.... przyjmować komunię....Modlitwa ma wielką moc.
_________________
|
Pn lis 14, 2005 9:59 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Modlić - tak, ale nie namawiaj chłopaka, żeby się umartwiał  To nic nie da.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Pn lis 14, 2005 10:13 |
|
|
|
 |
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Myśląc o umartwieniu chodziło mi o jakieś wyrzeczenia, na które mógłby się miki111 zdobyć.... nawet wyrzeczenie się słodyczy-jeśli je lubi, browarka, może nawet nieogladania tv.Oczywiście to tylko najprostsze przykłady, bo mozna umartwiać sie na wiele sposobów
_________________
|
Pn lis 14, 2005 10:17 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
No ale co to da? Potrafisz mi logicznie wytłumaczyć i uzasadnić jak robienie sobie wyrzeczeń przez Mikiego będzie mogło mieć choćby potencjalnie wpływ na jego koleżankę?
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Pn lis 14, 2005 10:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
HMm dla mnie najwiekszym bledem czlowieka, a wiec w odniesieniu do wiary - podszeptem Zlego jest stwierdzenie, ze jedna wiara jest lepsza od innych.
Crosis
|
Pn lis 14, 2005 15:15 |
|
 |
Kurvik
Dołączył(a): So lis 12, 2005 19:56 Posty: 80
|
Pryh...wiecie, że to przeczy pierwszemu przykazaniu? Według kościoła katolickiego grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu jest między innymi "kuszenie Boga" czyli coś w stylu "jak Ty mi Boże załatwisz to a to to ja wtedy zacznę się więcej modlić. To tez coś w ten deseń. Ty Boże pomóz mojej koleżance to je się czegoś tam wyrzeknę.
_________________ Na prośbę admina działam teraz jako Chaota.
Who dare to care...
Nie-katolik. Chrześcijanin. Ezoteryk. Pokój Wam
Oswiadczam, iż nie mam nic wspólnego z grupą zwącą siebie "WKT".
|
Pn lis 14, 2005 16:18 |
|
 |
VTEC
Dołączył(a): N lis 13, 2005 14:58 Posty: 1
|
Witam. Szatan jest bardzo interesujący i nie dziwię sie koleżance, że tak się nim zafascynowała. Sam czytam różne woluminy i uważam, że to niesamowicie ciekawa lektura. Żeby nikt sie już niczym nie martwił do dam, że mama mojej dziewczyny ma super koszulke z obrazkiem na którym taki ksiądz czy ktoś duchowny pisze na murze "diabeł jest głupi" 
|
Pn lis 14, 2005 17:51 |
|
 |
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Interesowanie sie złem jest groźne.Moze prowadzic do opetania.Czlowiek nie zdaje sobie sprawy ze na jego dzialanie wpływaja podszepty zła.
Fascynacja szatanem jest bardzo niebezpieczna.Trzeba pamietac ze szatan jest bardzo inteligentny i potrafi stopniowo opanowywac czlowieka az po jego opetanie.Miki111 zalecałbym ci namowic kolezanke na rozmowe z duchownym.Zeby nie było za poźno...
|
Pn lis 14, 2005 22:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wszystko sie zgadza... "Moja wiara jest lepsza od wiary innych" - pierwszy stopien Zla.
Crosis
|
Wt lis 15, 2005 0:16 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Co takiego napisali Twoi przedmówcy, że zdecydowałeś się znów napisać to samo, Crosisie?
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Wt lis 15, 2005 1:15 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
miki111, oczywiście strzelam tak sobie na ślepo, ale być może Twoja koleżanka ma jakieś poważne problemy o niekoniecznie nadprzyrodzonym charakterze.
Może poprzez Swój "satanizm" usiłuje zwrócić na Siebie uwagę - Twoją, rodziców, może w ten sposób chce, aby inni zaczęli jej pomagać i zainteresowali się jej problemami.
Oczywiście powyższe nie oznacza, że sytuacja nie jest poważna - bo przecież Twoja Przyjaciółka musi być w naprawdę kiepskim stanie duszy, skoro chwyta się takich metod. Nie musisz jednak od razu sięgać po tak gruby kaliber jak woda święcona  - na początek starczy okazać jej wielką cierpliwość, dużo uwagi, akceptacji... Może wtedy otworzy się właśnie przed Tobą?
Taką możliwość, że Twoja Przyjaciółka jest "zbuntowaną nastolatką", która udaje satanistkę, bo nie chce jej się wyrzucać śmieci i wychodzić z psem oczywiście odrzucam 
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Wt lis 15, 2005 7:53 |
|
 |
Kurvik
Dołączył(a): So lis 12, 2005 19:56 Posty: 80
|
Zgadzam się z Panem Gąsienicą. Nie należy upatrywać wszędzie gdzie się da wpływów Złego, gyż prowadzi to do obsesji i paranoji.
Chciałbym również przy okazji uprosić o pisanie słowa "Szatan" z wielkiej litery. Chyba nie muszę tłumaczyć czemu (względy religijne, gramatyczne takie tam)? Chętnie wyjaśnie jeśli zajdzie potrzeba.
_________________ Na prośbę admina działam teraz jako Chaota.
Who dare to care...
Nie-katolik. Chrześcijanin. Ezoteryk. Pokój Wam
Oswiadczam, iż nie mam nic wspólnego z grupą zwącą siebie "WKT".
|
Wt lis 15, 2005 16:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|