Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 5:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 MISTYKA 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt mar 11, 2008 19:17
Posty: 5
Post 
Drogi Tadeuszu klasztory zarabiaja na siebie jak i na inne klasztory.
Szkoly, uprawa ziemi o tym sie nie mowi ale tak jest. Czytałeś Siostrę Faustynę Kowalską opisane jest jak ciężko pracowała ponad siły a była chora. Wiele zakonów istnieje dla nas wiele z nich modli sie dla nas w różnych intencjach kiedy prosimy nie zawsze za pieniądze ale jak piszesz kazdy potrzebuje pieniążków aby zyć i utrzymać własny dom.
Nie każdego stać na datek ale wielu takich właśnie potrzebuje wsparcia przez modlitwe, dlatego często płaca ci których stac. My ludzie często pozostawiamy bliskich w hospicjach tam też są siostry i księża. To jest praca.
Pozdrawiam, Wesołych Świąt Wielkiej Nocy :-)

_________________
Naucz nas liczyć dni nasze, byśmy zyskali mądre serca.


Cz mar 20, 2008 20:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Tadeusz44 napisał(a):
Kosciół przetrwał tyle wieków dzięki Ludowi Bożemu a nie dzięki osobom duchownym które generowały podziały, tworzyły różne odłamy itd.

Świeccy zapewnili przetwanie gatunku, ale to kler i zakonnicy są strażnikami doktryny. Bez wyspecjalizowanej grupy ludzi zajmującej się przekazem religijnym nauki danej religii by szybko się zdegradowały albo rozmyły w ludzkich zachciankach.


Cz mar 20, 2008 20:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54
Posty: 96
Post 
Monika75 napisał(a):
Tadeuszu, nie Tobie oceniac do jakiego zycia Bóg powołuje innych ludzi.

A skąd ta pewność, że to Bóg ich powołuje?


N mar 23, 2008 23:30
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
Drogą odrzucającą mistykę i zycie kontemplacyjne poszli już przeszło 4 wieki temu Protestanci,którzy zlikwidowali zakony.I jaki teraz mamy tego efekt ?Życie spłycone w sensie duchowym i puste światynie dające śluby pederastom.W tej kulturze podcięto korzeń dający życiodajny sok jakim są dla religii zgromadzenia kontemplacyjne.Czy nie zastanawia się nikt nad tym ,że członkowie tych zgromadzeń poprzez ascezę,kontemplację i modlitwy robią może więcej dla świata niż zadeklarowani aktywiści?


Pn mar 24, 2008 9:58
Zobacz profil
Post 
Cyryl napisał(a):
Drogą odrzucającą mistykę i zycie kontemplacyjne poszli już przeszło 4 wieki temu Protestanci,którzy zlikwidowali zakony.I jaki teraz mamy tego efekt ?Życie spłycone w sensie duchowym i puste światynie dające śluby pederastom.W tej kulturze podcięto korzeń dający życiodajny sok jakim są dla religii zgromadzenia kontemplacyjne.Czy nie zastanawia się nikt nad tym ,że członkowie tych zgromadzeń poprzez ascezę,kontemplację i modlitwy robią może więcej dla świata niż zadeklarowani aktywiści?


Sam, jako protestant od 7 lat, muszę przyznać Ci rację. Jestem właśnie na etapie intensywnej lektury Mertona, Tomasza a kempis, Jana od Krzyża, Teresy itd. I wreszcie znalazłem to, czego brakowało mi w protestantyzmie: nauke o relacji z Bogiem widziana od strony osoby, od strony subiektywnej. Tego w konserwatywnym protestantyzmie praktycznie nie ma [tego typu nauczania], a w odłamach skrajnie charyzmatycznych jest nauczane w sposób skrajnie dowolny z ogromną tendencja do popadania w błąd. Co więcej, zaczynam widzieć duże, pozytywne zmiany w swoim zyciu. Ogromną rolę odegrała m. in. ta książka:

http://www.wydawnictwoesprit.com.pl/ind ... arta&id=40

Jest prosta, ale w swojej prostocie genialna.

Osobiście próbuję żyć na tyle kontemplacyjnie i ascetycznie, na ile jest to możliwe w tym świecie. I wiem, że każde wyrzeczenie, nawet to drobne, zbliża mnie do Boga, bo daje Jemu więcej miejsca w moim sercu :-D


Wt sie 05, 2008 7:51
Post Re: MISTYKA
W duchowości chrześcijańskiej generalnie chodzi o komunie z Bogiem, czym głębszą tym lepiej.
Komunia ta powinna opierać się na miłości i prowadzić do miłosnego zespolenia duszy z Bogiem.
to na pewno wiesz..pisali o tym głównie mistycy katoliccy. (np. św. Jan od Krzyża)
chrześcijańskie inicjacje, oczyszczenia...które maja pomoc duszy w zespoleniu się z Oblubieńcem,
są to procesy bolesne dla człowieka. wieczne światło, dar Ducha sw. gdy przychodzi, to tylko czasem wydaje się słodkim upojeniem...a tak ogólnie jest zwykłym szarym cierpieniem, dlatego, ze tu na ziemi, wszystko jest, ze tak powiem: "up side down"...tzn. te rzeczy, które człowiekowi szkodzą (jego duszy), wydaja się bardzo przyjemne i są pożądane, a te które są dla niego prawdziwie dobre, wydaja się trudne i bolesne, w rezultacie są niechciane.


Wt lip 17, 2012 9:58
Post Re: MISTYKA
dobry temat w którym można by sie wypowiedzieć o sposobach naszych modlitw .ponieważ każdy z nas inaczej pewno podchodzi do modlitwy i inaczej odbiera słowo modlitwa lub - kontrowersyjne słowo mistyka (wydawało by się zarezerwowane tylko dla niektórych)
jednakże jedno na pewno jest wspólne - to modlitwa Ojcze Nasz wprowadzająca na pierwsze drogi modlitwy - ale i na dalsze pogłębianie swojej relacji z Bogiem , gdy może nam brakować sił do głębokiej medytacji (tak ująłbym pierwsze drogi modlitwy ) - medytacja - czyli rozważanie pewnych zaistniałych sytuacji w życiu naszego Pana Jezusa Chrystusa . medytacja której można poświęcić pięć minuit lub dwadzieścia minut . ogólnie zaleca się aby ta medytacja trwała około dwudziestu minut. (można posłużyć się zegarkiem w początkowym okresie ).taka krótka medytacja poświęcona tylko i wyłącznie rozważaniu może być powtórzona kilka razy dziennie w zależności od czasu . dobrze również mieć stałe określone miejsce w którym postanowimy medytować .taka ucieczka od tego co zewnętrzne pozwoli stopniowo wyciszyć się 0 w pewnym momencie zauważymy , że te dwadzieścia minut jednak można wygospodarować z całego 24 - godzinnego czasu .i pozwoli zauważyć w jakim szumie medialnym teraz żyjemy , w jaki sposób nie pozwala się człowiekowi na ciszę - zarzucając go ciagle reklamą , filmem , nowym programem , nowym przebojem .również zauważymy jak ciężko jest oderwać się od tych wszystkich rzeczy . trochę przydługo , ale starałem się nakreślić główny nurt o jaki mi chodziło mówiąc o modlitwie (medytacji ) . medytować może każdy począwszy od dziecka . nie jest to jakieś zakreślone koło do ktorego mogą wejść tylko wtajemniczeni . zaznaczymy tylko , że mowa jest o medytacji rozumianej jako modlitwa (nie utożsamiać z medytacją relaksacyjną) .którą z kolei może uprawiać również każdy człowiek bez względu na wyznanie .
może dołoże również jedną rzecz - myślę , że istotną - postawa ciała przy medytacji . najbardziej normalną pozycją dla człowieka jest pozycja siedząca (najlepiej wygodne krzesełko z oparciem na plecy) . jest to wygodna pozycja , która nie męczy i którą może zastosować każdy . stosowanie przy medytacji pozycji inspirowanych przez metody wschodnie typu buddyzm , joga lub inne może być stosowane , jednak nie jest to wymóg , a wręcz może być uciążliwe dla osób zaczynających medytację (modlitwę ) . a przecież nie chodzi o to żeby odczuwać dyskomfort przy modlitwie z powodu złej postawy . to co wydaje się być czymś fajnym w rzeczy samej jest tylko ułudą , wstępem do medytacji .czy usiadę na krześle , czy po turecku czy w innej pozycji to nie jest istotą medytacji chrześcijańskiej . to nie jest nawet cząstką medytacji . pytanko co tym sądzicie .?nie ukrywam , że posłużyłem się pewnymi żródłami mówiącymi o medytacji chrześcijańskiej , ale powinniśmy pokazywać , że jako chrześcijanie mamy swoje korzenie i piękne przykłady świętych kościoła katolickiego , ale i prawosławnego na drodze poznawania i wielbienia Boga poprzez medytację i następnie kontemplację . :spoko:


Pt lip 20, 2012 9:38
Post Re: MISTYKA
pozwolę sobie troszkę temat przedłużyć . otóż medytacja (modlitwa )początek drogi do kontemplacji - mistyki .aby była dobra i przynosiła wymierny skutek powinna być osadzona na pewnych fundamentach - w przypadku chrześcijanina . takim fundamentem może być sytuacja z ewangelii - Jezus Chrystus pyta
Cytuj:
rzekł Jezus do Szymona Piotra: "Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?" Odpowiedział Mu: "Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham".

pytanie powtórzone trzykrotnie i trzykrotne potwierdzenie ze słowami - Ty wiesz Panie .
oto jak bardzo Bóg pragnie abyśmy mu mówili o naszej miłości do niego , on czeka na nasze dziękczynienia i nasze prośby . dlatego w każde słowo , które możemy powtarzać po raz setny powinniśmy wkładać całe swoje serce , w każdą myśl o Bogu powinniśmy wkładać siebie - wtedy to setne słowo staje sie tym pierwszym i jedynym . i nie musimy się już martwić , że ciągle powtarzamy jedno i to samo - bo to jedno i to samo ma całkowicie inny wydżwięk za każdym razem . trzy razy św piotr potwierdzał , że miluje Pana . dzięki za wysłuchanie . :)


Pn lip 23, 2012 16:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: MISTYKA
@Tadeusz 44

chcesz jakoś ogarnąć wielość dróg jakimi Bóg prowadzi ludzi
problem w tym, że jesteś w stanie zrozumieć tak naprawdę
swoją drogę (a i to nie do końca)


może poprostu powiedz, że pewnych rzeczy nie rozumiesz
to co się czegoś nie rozumie nie znaczy automatycznie
że jest to głupie, nie w porzadku, nie ma sensu


może nie myśl za dużo o tym do jakie życie wybierają inni
bo może tak być, że nie starczy Ci sił i czasu do zajęcia się
swoim życiem

zakony kontemplacyjne to w skali Polski
sprawa zupełnie niszowa (pewnie kilkaset zakonnic i zakoników)
zarabiają na siebie jak mogą, żyją bardzo skromnie


a ich problemy biorą się w dużej cześci z tego, że
ich klasztory uznane zostały za zabytki i jak trzeba przeprowadzić
jakiś remont to trzeba to robić pod dyktando konserwatora
zabytków czyli drogo (np. nie można wstawić najtańszych okien)


co do reszty zakonów to nie tylko zarabiają na siebie
ale wydają zarobione pieniądze na ważne społecznie cele
(np. prowadząc domy samotnej matki, domy opieki)

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn lip 23, 2012 18:05
Zobacz profil
Post Re: MISTYKA
jeżeli już mowa o mistyce to pewno dobrze by było odnieść się do czegoś takiego jak dusza człowieka - bo jedno bez drugiego nie istnieje . :jupi:


Pn lip 30, 2012 21:39

Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 20:22
Posty: 296
Post Re: MISTYKA
trup napisał(a):
jeżeli już mowa o mistyce to pewno dobrze by było odnieść się do czegoś takiego jak dusza człowieka - bo jedno bez drugiego nie istnieje . :jupi:

Mistyka w wykonaniu kaplana to istna magia

_________________
*****


Wt lip 31, 2012 8:17
Zobacz profil
Post Re: MISTYKA
magia to nie mistyka a mistyka to nie magia . zresztą idzie o mistykę chrześcijańską , której jedynym celem jes Bóg . ale jak by nie spojrzeć to trzeba powrócić do tego co to jest dusza - to takie staroświeckie (średniowieczne)tak samo szatan . już nasz Pan Jezus Chrystus powiedział - jeżeli chcesz się modlić wejdż do izdebki swojej - i nie miał na myśli materialnego pomieszczenia , na które nie każdego może być stać - raczej mówił o sferze duchowej - która jest dostępna dla każdego .co kształtujemey w życiu , nie kalkuluje się kształtować ciała , które po iluś tam latach i tak sie rozsypie. kształtujemy swojego ducha - ubogacamy duszę .dusza żyje wiecznie od momentu gdy została stworzona przez Boga nigdy nie zazna śmierci - to cząstka Boga - jego tchnienie , jego słowo albo jego wola . :)


Wt lip 31, 2012 17:02

Dołączył(a): Pn lip 23, 2012 14:58
Posty: 71
Post Re: MISTYKA
anmara napisał(a):
trup napisał(a):
jeżeli już mowa o mistyce to pewno dobrze by było odnieść się do czegoś takiego jak dusza człowieka - bo jedno bez drugiego nie istnieje . :jupi:

Mistyka w wykonaniu kaplana to istna magia

Dla niektórych to faktycznie magia...


Śr sie 01, 2012 6:25
Zobacz profil
Post Re: MISTYKA
a może magia to nie magia a nie magia to magia . :zdziwko:


Cz sie 02, 2012 1:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: MISTYKA
trup napisał(a):
a może magia to nie magia a nie magia to magia . :zdziwko:

:o

Jesteś bardzo dziwny

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


Cz sie 02, 2012 13:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL