Biografia św. Edyty Stain, jak się nawróciła to rodzina się jej wyrzekła. Rodzona matka nie chciała jej widzieć.

należy współczuć takim jak ty.

Ja słyszałem o chłopakach, których rodzice sie wyrzekli gdy dowiedzieli się ze są gejami...

Dobra, teraz rozumiem już, że Twój tydzień modlitw sprowadza się do tygodnia kultywowania ignorancji, przesądów i słodkich wyobrażeń własnej doskonałości jakże jasnym blaskiem świecącej na tle tej przebrzydłej żydowskiej nikczemności.

Co Wy byście zrobili bez tych żydów...

Mogę tylko się zdziwić tą wypowiedzią.

a co to ma wspólnego z nawróceniem Edyty Stein?

Zarówno ona jak i te chłopaki mieli beznadziejnych rodziców

To nie jest wspólny mianownik. Nie ma tutaj takiego. Grzech sodomii jest grzechem wołającym o pomstę do nieba. Rodzice dla opamiętania własnych dzieci, aby nie szły drogą ku potępieniu wiecznego mogą nawet " wyrzec " się ich aby one się opamiętały i zaprzestały grzeszyć. Nawrócenie zaś jest wielką łaską, wielkim szczęściem i powinno być powodem do radości, że człowiek odnalazł swojego Zbawiciela a nie do wyrzekania się nawróconej osoby.

Bogini Nuit przemówiła tymi słowy:
Napełnijcie się również miłością i wolą kochania, tak jak tego chcecie, kiedy, gdzie i z kim chcecie! Lecz zawsze ku mej chwale.

"Wszystko, co czynicie jest prawe, jeśli jest w tym radość"

Zatem kochajmy się

Wolna wola.

http://www.youtube.com/watch?v=J47EyUcPkmM

Pewnie że tak. W końcu napisane jest: czyń swoją wolę, niechaj bedzie całym Prawem

jasne.
Zobacz sobie filmik wyżej, abyś potem kiedy umrzesz, może w bliskim już czasie, nie tłumaczył się, że " ale ja nie wiedziałem".

Podkład to z jakiej gry ?
Ja tu myślałem, że ktos tam był, nagrał owe piekło i filmik umieścił na YT a tu tylko takie coś...
Rozczarowałem się


Przeciez napisane jest:
Jest rozpad i wieczna ekstaza w pocałunkach Nuit

Naprawdę nie musisz się obawiac śmierci...

skąd pomysł, że obawiam się śmierci? Katolik nie ma żadnego powodu aby obawiać się śmierci, jeżeli żyje po Bożemu i spełnia wolę Bożą.

Filmik obejrzałeś? No to git. Przynajmniej nie będziesz potem zdziwiony i nie będziesz się głupio tłumaczył.

Śmieszny ten filmik...

I ten strach jaki odczuwacie i próbujecie zaszczepić innym... piekne

Dla ukojenia tego strachu słowa z Liber CVI - o śmierci, przepełnione pieknem i miłoscią:

"W 'Księdze Prawa' napisano: 'Każdy mężczyzna i każda kobieta to gwiazda'. Tymi słowy przemówiła do ciebie Nasza Pani Gwiazd, i ty jesteś gwiazdą, członkinią ciała Nuit. Słuchaj uważnie, albowiem twe uszy ogłuszane są przez hałasy ziemi. Nieskończona cisza gwiazd delikatnie koi cię swą subtelną muzyką. Ujrzyj ją, ów pochylający się 'migotliwy płomień błękitu, wszechdotykający, wszechprzenikający, ze swymi wspaniałymi dłońmi opartymi o czarną ziemię & ze swym zwinnym ciałem w łuk wygiętym dla miłości, i ze swymi delikatnymi stopami, nie raniącymi małych kwiatów'. Wiedz, że zostawisz za sobą wszelki ciężar, kiedy tylko ruszysz na Jej spotkanie, a odczuwana przez Nuit miłość sprawi, iż staniesz się kroplą rosy, którą obsypuje pocałunkami wschód słońca."