Nie oszukujmy się pieniądz zawsze rządził światem, czy to chrześcijaństwo czy inna religia nie ma znaczenia.

No to dowaliłeś do pieca, aż mi (nam) w pięty poszło.

No więc chyba jednak do mnie

W pewnym sensie sprawiają, to prawda. To znaczy, ja bym miał o niebo większą satysfakcję, gdyby nic takiego się nie działo, a księża z Caritasu przeznaczali całe otrzymane pieniądze (z których większość pochodzi z budżetu Państwa!) na biednych i potrzebujących, no i rozliczali się z tego rzeteline. Ale wkurza mnie, jak na Owsiaku się wiesza psy, a Caritas wynosi pod niebiosa. Tymczasem prawda nie jest taka piękna, jaką by niektórzy widzieć chcieli. W tej sytuacji, satysfakcję sprawia mi to, że ludzie będą WIEDZIELI co jest grane, że zastanowią się nad tym czy aby wszystko firmowane krzyżem jest z definicji dobre. Coraz więcej ludzi otwiera oczy, ale piętnowania zła, zwłaszcza tam gdzie go się człowiek najmniej spodziewa, jest konieczne.

Mogę podpisać się spokojnie pod tym co napisałeś
i co do tego co bym wolała i co do psów wieszanych na Owsiaku
i co do spraw firmowanych krzyżem.

Może tylko pod słowem "satysfakcja" bym się nie podpisała,
zastąpiłabym ją stwierdzeniem, że może przynajmniej
z tego zła wynikło też coś dobrego (uświadomienie ludziom...).

@Jesienna.
Pytasz się DLACZEGO przekręt Caritasu jest "nagłaśniany"?
Odpowiedź jest prosta.
Wielu duchownych np. Rydzyk, a także jego stronnicy zarzucają oszustwa Owsiakowi - mimo, iż ten wszystkie zbiórki przeprowadza zgodnie z prawem, ilość pieniędzy zebranych i wydanych są danymi powszechnie jawnymi.
Jednoczesnie wielu katolików twierdzi, że "lepiej dawać na Caritas" bo ten "nie oszukuje, w przeciwieństwie do Owsiaka", bądź też na Rydzyka, bo też "w ogóle nie oszukuje", mimo, iż żaden zwykły katolik nie widział na oczy żadnego rozliczenia finansowego ani Caritasu, ani FLV.

Myślę, że takie informacje prasowe są bardzo pozyteczne, gdyż mogą wielu katolikom pomóc zrozumieć, iż dotychczasowe ich 100% zaufanie do instytucji kościelnych w kwestiach prawidłowego wykorzystania datków ludzi tak naprawdę nie ma podstaw.

Jak zwykle źle rozumujesz (nie czytałes mojego wczesniejszego postu), ale nie wiem czemu wcale sie nie dziwię.
Twój sposób rozumowania w tego typu temacie jest wyjątkowo przewidywalny i powiedziałbym nawet sztampowy

No to nie wiem w jakim celu przywołałeś jakąś zmyśloną bzdurę.

Gdybys na chwile zdjał z oczu klapki to pewnie byś wiedział....poszerz nieco horyzonty, a zrozumiesz

No to mi wytłumacz łaskawie, bo nijak nie rozumiem po co zmyślałeś jakieś bzdury.

Na PW podam ci numer konta. Jak wpłacisz 2 stówki to ci wytłumaczę