Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 20:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć? 
Autor Wiadomość
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Jajko napisał(a):
To w sumie dobry pomysł, aby za jazdę po pijaku wywalać ze stanu kapłańskiego :)

Tylko duchownych? - a nauczycieli, lekarzy, prawników nie potraktować podobnie?


N lut 09, 2014 19:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Oczywiście, lekarz jeżdżący po pijaku nie powinien być duchownym.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N lut 09, 2014 19:48
Zobacz profil
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Jajko napisał(a):
Oczywiście, lekarz jeżdżący po pijaku nie powinien być duchownym.

A nauczycielka? :D


N lut 09, 2014 19:56
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Jajko twoja bezlitosna logika jakos ciebie zawiodla?
Lekarzowi jezdzacy po pijanemu powinno sie zabronic wykonywania zawodu a nauczycieli stawiac pod pregierz. Co to znaczy: uczy dzieci a sam jaki przyklad daje?
To tylko duchowni sa od dawania dobrego przykladu? Cala reszta swiata to juz moze robic co chce, bo i tak nikt z nich przykladu brac nie chce?

No i dlatego swiat jest jaki jest, bo duchownych coraz mniej, a reszta zyje wedlug jajcarskich zasad "hulaj dusza piekla nie ma". Naprawde taki swiat ci sie podoba?


N lut 09, 2014 20:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Nikt jeżdżący po pijaku nie powinien zajmować się pouczaniem innych jak należy żyć. Nie ważne jakim ma zawód. Pouczać innych można jak samemu się żyje według nauczanych zasad. Inaczej człowiek nie jest wiarygodny.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N lut 09, 2014 20:05
Zobacz profil
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
No wlasnie, Jajko.
Dlatego pisze, ze twoja logika ciebie zawiodla
Jajko napisał(a):
Oczywiście, lekarz jeżdżący po pijaku nie powinien być duchownym.


A co z pijanymi ojcami? Dzieci im odebrac? Czy jak odizolowac od antyautorytetow?
I w ogole jak bez autorytetow wychowywac? Bo sadzac po ilosci (zlapanych) pijanych za kierownica, a jest to tylko czubek gory lodowej wszystkich, ktorzy beztorsko po kielichu siadaja za kierownice, to polowa ojcow nie powinna wlasnych dzieci wychowywac


N lut 09, 2014 20:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Absolutnie moja logika tym razem mnie nie zawiodła. Nie widzę nic nielogicznego w stwierdzeniu, że lekarz prowadzący samochód po pijaku nie powinien być duchownym. Co w tym nielogicznego??

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N lut 09, 2014 20:25
Zobacz profil
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Zastanow sie jeszcze troche. Moze twoja bezlitosna logika sie nad toba zlituje?


N lut 09, 2014 20:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Na razie zmiażdżyła Ciebie :D Tylko jeszcze tego nie zrozumiałaś, hue hue hue

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N lut 09, 2014 20:32
Zobacz profil
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
No i tak to z toba jest....
Przekonanie o wlasnej nieomylnosci juz niejednego zaprowadzilo na manowce.
Grunt to wiara w siebie, Jajko. Tak trzymaj!


N lut 09, 2014 20:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
No to może powiesz co w tym nielogicznego?? Bo na razie zarzucasz mi brak logiki, ale nijak tego nie uzasadniasz.
Bo Alus chyba zrozumiała i w porę się wycofała z dyskusji :D

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N lut 09, 2014 20:43
Zobacz profil
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Zapomnij Jajko, twoja bezlitosna logika ci nie pozwoli tego zrozumiec. A szkoda....
Koniec offtopu o logice Jajka z mojej strony.


N lut 09, 2014 20:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Bach - głowa w piach :gool:

Przypominam jednocześnie § II, punkt 3 Regulaminu:
...Poglądy, jeśli stanowią oskarżenia, powinny zawierać argumenty, a nie jedynie nie podlegające dyskusji stanowiska. Ciężar dowodzenia oskarżenia spoczywa na oskarżającym, a brak dowodu jest równoznaczny z oszczerstwem.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N lut 09, 2014 20:57
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
sorry, Jajko, ale wszyscy widzą, że bawisz się w gierki słowne zamiast odpowiedziec merytorycznie.

Czy nauczyciel jeżdżący po pijaku powinien byc nadal nauczycielem?
Czy lekarz jeżdżący po pijaku powinien byc nadal lekarzem?
Czy sędzia jeżdżący po pijaku powinien byc nadal sędzią?
Czy poseł jeżdżący po pijaku powinien byc nadal posłem?
Czy ojciec jeżdżący po pijaku powinien byc nadal ojcem?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N lut 09, 2014 22:02
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Odpowiedziałem merytorycznie na pytania Alus i Kael. Nie moja wina, że Kael nie zrozumiała :) Szkoda, że zarzuciła mi nielogiczność, ale tego nie wykazała. Złamała tym samym regulamin. Ale, oczywiście, bez konsekwencji.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N lut 09, 2014 22:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL