Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 0:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
 Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lut 01, 2010 6:32
Posty: 115
Post Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
"Pijany ksiądz za kierownicą. Jedna osoba nie żyje
Ksiądz z Dziadkowic (Podlaskie) odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego, wskutek którego zmarła jedna osoba. Ksiądz był nietrzeźwy - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Białymstoku"
Dla mnie to tragedia.
http://wiadomosci.onet.pl/2210631,11,pi ... ,item.html


Wt sie 17, 2010 12:00
Zobacz profil
Post 
Dla mnie też. Ale co ma wspólnego jakiś pijany ksiądz z wiarą? Jemu nie wierzę, wierzę Bogu.

I czy to jest temat z życia Kościoła, czy z życia pijaka który został księdzem?


Wt sie 17, 2010 12:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 16, 2010 18:34
Posty: 49
Lokalizacja: Chorzów
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Dokładnie.. wierzymy w Boga i wierzymy Bogu a nie Jemu..

Jeżeli już został Księdzem powinien zachowywać się tak jak na to przystało.. Niestety w tym wypadku widzimy, że nie odpowiedni człowiek wstąpił do Seminarium..


Wt sie 17, 2010 15:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Jasnym jest że żaden chrześcijanin nie powinien pić i siadać za kierownicę. W szczególności księża, ale nie dlatego że są jakimś innym gatunkiem chrześcijan. Myślę że i wiernych i osoby duchowne, w tym zakonnice itd. obowiązują te same zasady. Różnica polega na tym że ksiądz itp osoby, mają "status" szczególnie zaufanych i w tym momencie to zaufanie zostaje nadszarpnięte. Tutaj jedno jedno ważne ale. Nie może być tak że jedne czyn jednej osoby sprawia że ja już księżom nie ufam. I tego nie mogę zrozumieć, mania na to aby potępiać księży jak leci, a z jakiej racji na tej samej zasadzie mamy nie potępić policjantów, lekarzy, strażaków, elektryków itd? Wśród nich nie ma haniebnych wypadków?

Oczywiście że wierzymy w Boga, przede wszystkim Jemu, ale też i jego sługom i tu jest zawsze zgrzyt, gdy ktoś to zaufanie nadszarpnie. Problem w tym aby umieć samemu rozsądzić co z tym zrobić i jak to traktować.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt sie 17, 2010 16:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27
Posty: 331
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Wielu ludzi musi posiadac autorytety, inaczej ich wiara slabnie. Jeszcze gorzej gdy autorytety zawodza, i to w taki sposob. Sztuka jest odnalezienie zrodla swojej wiary poza autorytetami, wtedy wiara ta ma bardziej stabilne podstawy, ktorymi nie zachwieje zaden ksiadz pedofil czy alkoholik.


Śr sie 18, 2010 15:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Wierzyć należy tylko w Boga.

A pijanych - księży czy świeckich - zamykać i zabierać prawa jazdy na stałe.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz wrz 30, 2010 11:28
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 02, 2011 12:14
Posty: 6
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Trzeba wierzyć w Boga nie w księży Ich obowiązkiem jest pokazanie i naprowadzenie nas na właściwą ścieżkę do zbawienia nie zawsze jednak odpowiednio je wykonują. Fakt każdy ma prawo popełnić błąd tylko czasem należy się zastanowić nad tym, że jest się autorytetem dla innych ludzi i robiąc głupie rzeczy można zrobić komuś i sobie krzywdę, a wiele innych osób na zwątpienie i narażenie wiary!!


Pt lut 04, 2011 12:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Wierzyć w takich sprawach należy materiałowi dowodowemu. Jak nie dmuchał w alkomat, a ewidentnie wynika z sytuacji, że na trzeźwo by wypadku nikt nie spowodował - wiadomo, że na gazie był.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn lut 07, 2011 14:10
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
nie tylko chrześcijanin ale nikt z odrobiną mózgu nie powinien prowadzić po pijanemu. Dla chrześcijanina jest to dodatkowo ciężki grzech. Bardzo ciężki w przypadku spowodowania czyjejś śmierci.....
a czy jechał po pijanemu ksiądz, mechanik, czy nauczyciel- dla mnie to taka sama waga czynu, poprostu człowiek i tyle. Znam przypadek że po pijanemu jeździł ciężarówką (!!) zawodowy kierowca (!!) - i pewnie to nie jedyny...Dzięki Bogu że nikogo nie zabił, zdążyli go wyrzucić z pracy. Ale wyobraźcie sobie że walnie w was tir prowadzony przez kierowcę ktory ma 2 promile....

_________________
Ania


Pn lut 07, 2011 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 30, 2011 18:21
Posty: 17
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Nie można oceniać na podstawie kilku złych księży - wszystkich kapłanów. Wszędzie znajdują się osoby które robią coś złego, które dają zły przykład, a za księży należy się modlić, a jest wielu świętych i dobrych kapłanów. Z resztą każdy człowiek jest słabą istotą i jest skory do błędów, ale z Bożą pomocą można wszystko naprawić.


Wt kwi 26, 2011 8:16
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
c_lukasz napisał(a):
Z resztą każdy człowiek jest słabą istotą i jest skory do błędów, ale z Bożą pomocą można wszystko naprawić.
Śmierć poniesioną w wypadku samochodowym też można naprawić?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt kwi 26, 2011 8:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
jeśli Pan Bóg jest panem życia i śmierci,i bez Jego dopuszczenia nic się nie dzieje-śmierć przyszła w czasie wyznaczonym...dusza już w objęciach Boga ..nie ma nad czym płakać.
a ksiądz?..no cóż,niektórzy nie wytrzymują presji kapłaństwa,lub oczekiwań,lub przerastają ich własne słabości...może nie umiał poradzić sobie sam ze swoim nałogiem,więc Ktoś postanowił mu pomóc--teraz ma szanse na poprawę.


Wt kwi 26, 2011 8:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
renata155 napisał(a):
jeśli Pan Bóg jest panem życia i śmierci,i bez Jego dopuszczenia nic się nie dzieje-śmierć przyszła w czasie wyznaczonym...
dusza już w objęciach Boga ..nie ma nad czym płakać.
Jeśli na dziecko przyszedł koniec w kleszczach aborcyjnych, to nie ma nad czym płakać,
bo widocznie przyszła na nie pora - Bóg je powołał do siebie właśnie wtedy jako Pan życia i śmierci.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt kwi 26, 2011 8:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
tego nie wiem..ty też tego nie wiesz..z pewnością jest to zdarzenie które będzie maiło swój ciąg dalszy w życiu matki ,ojca,i innych osób biorących w tym udział/nic się nie wydarza bez potrzeby,i wszystko ma swój cel


Wt kwi 26, 2011 10:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
renata155 napisał(a):
nic się nie wydarza bez potrzeby,i wszystko ma swój cel
Nie oznacza to, że złe czyny można w ten sposób usprawiedliwiać.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt kwi 26, 2011 12:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL