Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Autor |
Wiadomość |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Nie odpowiedziałeś merytorycznie, tylko formalno-logicznie unikając odpowiedzi. Kael zrozumiała dwie rzeczy: - Twoje formalno-logiczne argumenty bedące trollowaniem - oraz, że i tak się nie przyznasz do wykrętów.
Nie złamała więc żadnego regulaminu
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn lut 10, 2014 0:08 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Zarzuciła mi brak logiki w mojej wypowiedzi BEZ UZASADNIENIA, a wszak sam twierdzisz, że wypowiedziałem się logicznie! Poza tym jestem ciekaw SKĄD WIESZ co zrozumiała Kael???
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lut 10, 2014 0:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
medieval_man napisał(a): sorry, Jajko, ale wszyscy widzą, że bawisz się w gierki słowne zamiast odpowiedziec merytorycznie.
Czy nauczyciel jeżdżący po pijaku powinien byc nadal nauczycielem? Czy lekarz jeżdżący po pijaku powinien byc nadal lekarzem? Czy sędzia jeżdżący po pijaku powinien byc nadal sędzią? Czy poseł jeżdżący po pijaku powinien byc nadal posłem? Czy ojciec jeżdżący po pijaku powinien byc nadal ojcem? Nie zatrudniłbym nauczyciela, który jeździ po pijaku. Nie mam zaufania do lekarza, który pije i jedzie. Nie zagłosuję na posła, który jeżdżąc po pijaku zasłania się immunitetem. Na sędziego nie mam wpływu. Ojca także się nie wybiera. Do księdza, który się rozbija po pijaku po żadną poradę duchową bym nie poszedł, bo i jakiej by mi udzielił jeżeli ma sam ze soba taki problem. Jakże aktualne jest to, co Apostoł Paweł pisał: Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel, nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz, który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości, bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży? Nie może to być dopiero co nawrócony, gdyż mógłby wzbić się w pychę i popaść w potępienie diabelskie. A powinien też cieszyć się dobrym imieniem u tych, którzy do nas nie należą, aby nie narazić się na zarzuty i nie popaść w sidła diabelskie. Również diakoni mają być uczciwi, nie dwulicowi, nie nałogowi pijacy, nie chciwi brudnego zysku, zachowujący tajemnicę wiary wraz z czystym sumieniem. Niech oni najpierw odbędą próbę, a potem, jeśli się okaże, że są nienaganni, niech przystąpią do pełnienia służby.....Jak widac dyskusja o tym trwa od pierwszego wieku.
|
Pn lut 10, 2014 1:40 |
|
|
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Jajko napisał(a): Zarzuciła mi brak logiki w mojej wypowiedzi BEZ UZASADNIENIA, a wszak sam twierdzisz, że wypowiedziałem się logicznie!
Wypowiedziałes się tak samo logicznie jak Clinton o swoich relacjach z Lewinsky. Formalno-logicznie OK, ale wiesz, że pytanie było o coś innego.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn lut 10, 2014 11:33 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Nadal uważam, że lekarz jeżdżący po pijaku nie powinien być duchownym. Widzisz w tym coś nielogicznego?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lut 10, 2014 12:12 |
|
|
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
A Clinton nadal uważa, że nie miał stosunku seksualnego z p. Lewinsky. Widzisz w tym coś nielogicznego?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn lut 10, 2014 14:24 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
@Jajko, poniewaz tu sie zaczela afera, to pisze tutaj. Od tego miejsca viewtopic.php?p=794010#p794010zdecydowana wiekszosc postow jest offtopem. Czepiasz sie, ze nie uwazam twojej wiekopomnej wypowiedzi i glebokiej mysli w niej zawartej za logiczna. Jajko napisał(a): Oczywiście, lekarz jeżdżący po pijaku nie powinien być duchownym. Zdanie jak zdanie. Piszesz w temacie Pijany ksiądz za kierownicą.(...) Przez nawiazanie do duchownych wydawaloby sie, ze piszesz na temat, tyle ze jezeli przyjrzec sie blizej okazuje sie, ze ilosc lekarzy bedacych jednoczesnie duchownymi, tudziez lekarzy jezdzacych po pijanemu planujacych bycie duchownymi jest znikoma. No ale zawsze mozna sobie zastrzec, ze pjany lekarz nie powinien byc duchownym. A pijany duchowny nie powinien byc lekarzem. A pijana nauczycielka nie powinna byc zakonnica, a pijana zakonnica - nauczycielka itd. A pijany ojciec rodziny tez nie powinien byc duchownym, a pijana matka - zakonnica. I takie zlote mysli mozna sobie pisac, a pisac. Nic sensownego nie wniosa, ale zawsze mozna je wyprodukowac. Bo kiedy powiedziec, ze tak naprawde nikt nie powinien pijany wsiadac za kierownice, to rozmowa schodzi na manowce. Bo przeciez chodzilo tu li i wylacznie o ksiezy i co ksieza powinnni, czego ksiezom nie wolno, a reszta spoleczenstwa jest "normalna" i do nich sie przyklada normy "normalnych ludzi". Czyli: piles? Nie daj sie zlapac.
|
Pn lut 10, 2014 14:38 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Cieszę się że w końcu zrozumiałaś Kael.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lut 10, 2014 14:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Widze za to , ze ty jak zwykle nic nie zrozumiales. ..
|
Pn lut 10, 2014 16:18 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Kael napisał(a): Widze za to , ze ty jak zwykle nic nie zrozumiales. .. Od kiedy to trolli interesuje zrozumienie czegokolwiek w wyjaśnieniach, których ktoś próbuje udzielić w odpowiedzi na ich zaczepkę?
|
Pn lut 10, 2014 16:38 |
|
|
ravella
Dołączył(a): Śr paź 03, 2012 6:27 Posty: 141
|
"powiedział, że to nie jest jego wina, że to Bóg tak chciał.
Zakonnik Mieczysław L. wsiadł pijany za kierownicę i zabił dwie osoby. Powiedział, że to nie jest jego wina, że to Bóg tak chciał. Napił się, przekroczył szybkość, rozmawiał przez komórkę i chce pan Boga obwiniać? – mówi Wiesława Pełka. http://www.interwencja.polsat.pl/Interw ... ml#1335519
_________________ Boskość Moja Pozdrawia Boskość wszystkich ludzi.
|
Śr mar 05, 2014 13:01 |
|
|
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
No, nie wiem. Co to za strona? Widze dwoch fircykow w wyporzyczonych garniturach, redaktorzy?
|
Śr mar 05, 2014 19:46 |
|
|
ravella
Dołączył(a): Śr paź 03, 2012 6:27 Posty: 141
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
lokis napisał(a): No, nie wiem. Co to za strona? Widze dwoch fircykow w wyporzyczonych garniturach, redaktorzy? Jeśli Tobie podana strona nie wchodzi to podaje cały tekst.. [...]
_________________ Boskość Moja Pozdrawia Boskość wszystkich ludzi.
Ostatnio edytowano Cz mar 06, 2014 17:34 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz
usunięto artykuł
|
Cz mar 06, 2014 16:23 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
@ravella, @lokis zapytał co to za strona, nie napisał że mu strona nie wchodzi.
A nawet jeśli byłyby problemy techniczne z otwarciem linku, to nie jest powód by wklejać tu cały(!) artykuł z innych serwisów/forów/blogów i.t.p.Poza tym to jest forum dyskusyjne, więc jak już coś wklejasz to chociaż zdanie od siebie napisz
|
Cz mar 06, 2014 17:39 |
|
|
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
na szczescie sa inni lekarze ksieza którzy sa z powołania i ja spotkałem takiego lekaza z powołania
|
Pt mar 07, 2014 18:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|