Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie ma 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30
Posty: 418
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
No, żeby KK "zażądał pieniędzy od państwa", to państwo by się musiało na to jeszcze zgodzic. No bo jednak to państwo, a nie KK, niemogący stanowic w PL prawa, powołało twór pt. Komisja Majątkowa. A państwo się nie zgodziło z tej prostej przyczyny, że znacznie łatwiej jest wydac ziemię (najczęściej leżącą odłogiem) niż żywą gotówkę.

Co zaś do metody wycen, to polecam ustawę o gospodarce nieruchomościami. Przepisy wyraźnie precyzują, jakie są dopuszczalne metody szacowania - i rzeczoznawcy, licencjonowani przez państwo, obojętne przez kogo wynajmowani, powinni się do nich stosowac. Nie widzę natomiast w przepisach, żeby klient był w jakikolwiek sposób odpowiedzialny za prawidłowośc wyceny. No chyba że się sądownie mu udowodni dokonane osobiście przekupstwo rzeczoznawcy, ale to, jak sądzę, nie miało dotychczas w sprawie miejsca?


Cz paź 07, 2010 12:01
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
Cytuj:
Do ks Isakiewicza też utraciłeś zaufanie?


O czym ty mówisz? Zresztą: sam jeszcze pamiętam, co tu niektórzy wypisywali o tym fanatycznym lustratorze, za nic mającym zasady chrześcijańskie.. widać zasadę: lustracja jest zawsze zła, to tabu absolutne - ale w każdym innym przypadku atakowanie Kościoła jest czynem chwalebnym.

Cytuj:
Miałem na myśli fakt ,że skoro KRK sprzedaje ziemię zaraz po jej otrzymaniu, to nie była mu ona potrzebna.


Rozdawanie ziemi odbywało się nie ze względu na to, że Kościół jej potrzebował, tylko ze względu na to, że została mu ona bezprawnie odebrana.

Cytuj:
Szczerze wątpię ,aby skarb państwa chciał sprzedawać ziemię , poniżej realnej wartości.


Toteż niczego nie sprzedawał.

Cytuj:
Ci co załatwili z KRK sprzedaż ziemi, mogli zażądać za swoje usługi odpowiedni procent od późniejszej sprzedaży. I mogę się założyć ,że coś takiego miało miejsce.


To oczywiste i to właśnie wyżej napisałem.

Cytuj:
To dlaczego KRK nie żądał pieniędzy od państwa , zamiast ziemi ?


O ile wiem, taki system też funkcjonował, tzn. odszkodowanie zamiast ziemi.

Cytuj:
Jak ktoś dostaje tyle ziemi za darmo , to raczej korzysta na zaniżonych wycenach


Nie rozumiem. Dostajesz za darmo ołówek wyceniony na 1 zł, a potem za darmo ołówek wyceniony na 6 zł. W którym z tych przypadków skorzystałeś więcej?

Cytuj:
Ciekawe czy ty będąc włodarzem miasta chciałbyś oddać tereny np. w centrum miasta za darmo.


To zależy. Oddanie ich na takich zasadach (w gruncie rzeczy pod inwestycje, tzn. z faktyczną gwarancją sprzedaży w związku z oczekiwaną zwyżką wartości) mogłoby być dla mnie znacznie bardziej korzystne, niż ich trzymanie (przypominam tezę Matei - to była po prostu faktyczna prywatyzacja). A już na pewno mechanizm taki zastosowałbym, jeżeli ziemię i tak musiałbym oddać - zadbałbym przynajmniej o to, by zachować podatek. O każdym przypadku trzeba by rozmawiać osobno.

Cytuj:
Dewoty sprzedały nasz kraj , w dodatku praktycznie za nic.


Kiedy właśnie - jeśli już - to nie dewoty, tylko ateiści i antyklerykałowie (najpierw władze PRL, a później postkomuniści).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz paź 07, 2010 18:18
Zobacz profil
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Szczerze wątpię ,aby skarb państwa chciał sprzedawać ziemię , poniżej realnej wartości.


Toteż niczego nie sprzedawał.
(...)
Cytuj:
Jak ktoś dostaje tyle ziemi za darmo , to raczej korzysta na zaniżonych wycenach


Nie rozumiem. Dostajesz za darmo ołówek wyceniony na 1 zł, a potem za darmo ołówek wyceniony na 6 zł. W którym z tych przypadków skorzystałeś więcej?

Oczywiscie, ze w drugim, jezeli ten olowek sprzedaje. Szczegolnie, ze powinnam dostac tylko olowek za 1 zl.

Johnny99, jezeli panstwo oddaje ziemie, ktora jak z tego chaosu informacyjnego wynika niekoniecznie byla "niczyja" i czasem gminy mialy jakies-tam prawa (np pierwokupu), badz uzasadnione plany zagospodarowania tych terenow, to sie jej pozbywa i to za darmo. Natomiast, jezeli to panstwo, czyli ty, ja, Kowalski itp oddajemy tej wspolnej ziemi nie 20 ha, jak by wynikalo z realnej wartosci gruntu, a 50 ha, bo wycena byla nierzetelna, to chyba ktos (czyli po prostu wszyscy obywatele) na tym traci. Jezeli ktos kupuje teraz te 50 ha po cenie rynkowej, czyli 2,5 raza wiecej niz byla wyceniona przez rzeczoznawcow, to on placi tyle, co by i tak zaplacil, nie musi handryczyc sie np z gmina, ktora miala swoje plany i od ktorej by pewnie nigdy tej ziemi die odkupil, a jednostka koscielna, ktora mu te ziemie sprzedaje, bogaci sie tez 2,5 raza wiecej, niz jej sie od nas wszystkich (czyli owego "panstwa") nalezalo.

Taki jest krzyk o niewlasciwa prywatyzacje kulejacego przemyslu polskiego. A tu - nie ma problemu. Dostali za duzo? No coz, ktos sie pomylil, ale to przeciez niczyj problem. Jakos panstwo nie jest w Polsce niczyja wlasnoscia, poza aktualnie rzadzaca partia. Przynajmniej ja mam takie wrazenie.


Cz paź 07, 2010 18:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30
Posty: 418
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
Kamalo, jest tylko jedno "ale". My nie wiemy, ile z odsprzedaży dostawały podmioty kościelne. Jest albowiem prawdopodobne, ze pan P. umawiał się z nimi na zasadzie: "dostalyscie, siostrzyczki, ziemie wartą według operatu 1 mln, ja ją sprzedam, wy dostaniecie ten 1 mln, a co ja utarguję z nabywca ponad wycenę, to będzie moje wynagrodzenie".

Z planami zagospodarowania przez gminy - róznie bywało. Owszem, było tak (przypadek marketu spółki kupców w Krakowie), że faktycznie zamysł inwestycyjny był zaawansowany, a Komisja ziemię rozdysponowała. Ale bywało i tak, ze dopiero po oddaniu nieruchomości gmina sobie "przypominała" o jakichś planach wobec niej (co do realizacji których była wcześniej raczej nierychliwa - w tymże Krakowie do budowy posterunku policji np., o którą rada dzielnicy wnioskowała wcześniej przez lata bez skutku...)


Cz paź 07, 2010 19:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
Cytuj:
ktora jak z tego chaosu informacyjnego wynika niekoniecznie byla "niczyja" i czasem gminy mialy jakies-tam prawa (np pierwokupu), badz uzasadnione plany zagospodarowania tych terenow


No pewnie, że nie była niczyja. A ja czytałem np. że przekręty mogło bardzo ułatwiać to, że dla większości tych gruntów właśnie nie było planów zagospodarowania przestrzennego (co jest zresztą powszechnym problemem w naszym kraju). A co do praw, to też o tym pisałem - wg znalezionego przeze mnie komentarza uchwały Komisji nie miały prawa mieć żadnego wpływu na możliwość realizacji tych praw.

Cytuj:
Natomiast, jezeli to panstwo, czyli ty, ja, Kowalski itp oddajemy tej wspolnej ziemi nie 20 ha, jak by wynikalo z realnej wartosci gruntu, a 50 ha, bo wycena byla nierzetelna, to chyba ktos (czyli po prostu wszyscy obywatele) na tym traci.


No dobrze, ale czyja to wina? Przecież to nie Kościół wyceniał te grunty. Owszem, w ostateczności pojawiły się już zarzuty nawet o to, że się (tak po chamsku) zgadzał na te zaniżone wyceny. Sorry, ale to brzmi śmiesznie - zawód rzeczoznawcy polega właśnie na tym, że to rzeczoznawca szacuje, a nie klient i to rzeczoznawca ma wiedzieć, jaka jest wartość ziemi, a nie klient..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz paź 07, 2010 19:31
Zobacz profil
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Natomiast, jezeli to panstwo, czyli ty, ja, Kowalski itp oddajemy tej wspolnej ziemi nie 20 ha, jak by wynikalo z realnej wartosci gruntu, a 50 ha, bo wycena byla nierzetelna, to chyba ktos (czyli po prostu wszyscy obywatele) na tym traci.


No dobrze, ale czyja to wina? Przecież to nie Kościół wyceniał te grunty. Owszem, w ostateczności pojawiły się już zarzuty nawet o to, że się (tak po chamsku) zgadzał na te zaniżone wyceny. Sorry, ale to brzmi śmiesznie - zawód rzeczoznawcy polega właśnie na tym, że to rzeczoznawca szacuje, a nie klient i to rzeczoznawca ma wiedzieć, jaka jest wartość ziemi, a nie klient..


No i na tym polega tragedia: strona koscielna reprezentuja jak widac kompletni laicy, wiec latwo moga powiedziec: nie mielismy o niczym pojecia. My chcielismy tylko nasza ziemie/pieniadze.

Tak to w przeszlosci wielu "umywalo rece" i nie interesowalo sie niczym, co nie bylo w polu ich widzenia: Marek P jest "skuteczny", a inni nie? No to przeciez nie nasza sprawa dlaczego. My zadnych pytan nie bedziemy zadawac...

http://www.rp.pl/artykul/8,491262-Zarzu ... owej-.html

A tu specjalny kwiatek:
http://wyborcza.pl/1,76842,6032108,Elzb ... _pniu.html
Cytuj:
Kościół bronił decyzji Komisji Majątkowej. 17 września b.r. na konferencji prasowej ks. Józef Kloch, rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski, stwierdził: - Nazwijmy to po imieniu. Kościołowi ukradziono ziemie. I właśnie o zwrot tego stara się Komisja Majątkowa. Siostry [poznańskie elżbietanki] są gotowe po cenie takiej samej, na ile ją wyceniono [30 mln zł], odstąpić miastu działkę. Rozmowy trwają. Klamka więc nie zapadła".
(...)Teraz ks. Kloch mówi: - Wprowadzono mnie w błąd. Nie miałem pojęcia, że ziemia tak szybko zmieniła właściciela.


A wyszlo na jaw, bo oszust przesadzil
http://wyborcza.pl/1,75478,7995172,Elzb ... owaly.html


Ostatnio edytowano Pt paź 08, 2010 8:15 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 3 razy



Pt paź 08, 2010 8:00
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
Johnny99 napisał(a):
No dobrze, ale czyja to wina? Przecież to nie Kościół wyceniał te grunty. Owszem, w ostateczności pojawiły się już zarzuty nawet o to, że się (tak po chamsku) zgadzał na te zaniżone wyceny. Sorry, ale to brzmi śmiesznie - zawód rzeczoznawcy polega właśnie na tym, że to rzeczoznawca szacuje, a nie klient i to rzeczoznawca ma wiedzieć, jaka jest wartość ziemi, a nie klient..

Wcale nie śmiesznie....rzeczoznawcy nie pracują w czynie społecznym, ktoś ich zatrudnia i opłaca za dokonanie wyceny.


Pt paź 08, 2010 8:02
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
Jeszcze do wypowiedzi ks.Klocha:
Czy ja sie myle, czy przy sprzedazy mienia od pewnej wartosci, jest potrzebna zgoda Watykanu?
Na tym przejechala sie kiedys przeciez diecezja warszawska, kiedy chciala cos sprzedac na finansowanie Swiatyni Opatrznosci Bozej, a Watykan nie udzielil zgody?


Pt paź 08, 2010 8:27
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
Kamala napisał(a):
Jeszcze do wypowiedzi ks.Klocha:
Czy ja sie myle, czy przy sprzedazy mienia od pewnej wartosci, jest potrzebna zgoda Watykanu?
Na tym przejechala sie kiedys przeciez diecezja warszawska, kiedy chciala cos sprzedac na finansowanie Swiatyni Opatrznosci Bozej, a Watykan nie udzielil zgody?

Nie mylisz się.
Ale wielu duchownych aktualnie działa wedle samostanowienia.


Pt paź 08, 2010 8:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
TK umorzył postępowanie ws. zwrotu mienia Kościołowi katolickiemu i uznał konstytucyjność trybu zwracania mienia gminom żydowskim
Wniosek w tej sprawie złożyła w grudniu 2010 r. rzecznik praw obywatelskich Ireny Lipowicz. Dotyczył on dwóch ustaw regulujących kwestię zwrotu Kościołowi katolickiemu oraz gminom żydowskim odebranego im wcześniej majątku: ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej i ustawy o stosunku państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w Rzeczypospolitej Polskiej.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... kowej.html

Rozumiem rząd. Chcą mieć sprawę z głowy. 20 lat to trwało, nie obyło się bez przekrętów, ale ich odkręcanie zajmie kolejne 20 lat. Rząd chce zamknąć ten rozdział i skończyć z wiecznymi żądaniami Kościoła kat. kierowanymi pod jego adresem.
Niemniej wkurza człowieka, że takie przekręty robi się w niby państwie prawa. Ciekawe czy poszkodowana gmina może dochodzić swoich praw w Strasburgu? To byłby chyba paradoks, nie?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr mar 13, 2013 10:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Komisja Majątkowa - czyli szukanie afery, gdzie jej nie
Prokuratura oskarżyła dwoje rzeczoznawców i zakonnika o zawyżenie wartości utraconych gruntów przed Komisją Majątkową. W efekcie oszustwa za utracone niecałe 4 ha zakonnicy odzyskali ... 111 ha, na czym Skarb Państwa stracił 24 mln złotych. Oszustom grozi do 3 lat więzienia.

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... ,id,t.html

Mam nadzieję, że prokuratury w całym kraju przyjrzą się bacznie wszystkim tzw. zwrotom, a oszuści zostaną ukarani. Tylko ciekawe z czego zwrócą to co wyłudzili. Przecież często zakony zaraz sprzedawały to co odzyskały i teraz szukaj wiatru w polu.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 13, 2015 21:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL