Czyżby nareszcie koniec z funduszem kościelnym?
Autor |
Wiadomość |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Nie bardzo rozumiem dlaczego kasa na finansowanie Kościołów i związków wyznaniowych w ogóle ma iść z podaktów. Przecież każdy wierny może dać swojemu ulubionemu Kościołowi (albo i kilku) ILE CHCE PIENIĘDZY. Nikt mu nie broni! Ale dlaczego brać to z budżetu Państwa???
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn mar 19, 2012 16:42 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Jajko napisał(a): Nie bardzo rozumiem dlaczego kasa na finansowanie Kościołów i związków wyznaniowych w ogóle ma iść z podaktów. Przecież każdy wierny może dać swojemu ulubionemu Kościołowi (albo i kilku) ILE CHCE PIENIĘDZY. Nikt mu nie broni! Ale dlaczego brać to z budżetu Państwa??? Państwo to ludzie - a ludzie w wolnym kraju decydują na co przeznaczac swoje pieniądze.
|
Pn mar 19, 2012 16:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Ależ nalezysz tak samo do związku wyznaniowego jak i ja czy inni chrześcijanie. Nie mam "swojego" związku wyznaniowego. Nawiasem mówiąc, ciekawie brzmi twoja wypowiedź - piszesz o moim "związku wyznaniowym", ale już o swoim "kościele". Piszesz dalej znowu o "moim związku wyznaniowym", ale już o pozostałych "kościołach". Ależ nie wątpię, że nie napisałeś tego specjalnie. Samo ci tak wyszło. Napisałem tak całkowicie świadomie. Użyłem dokładnie takiego samego zabiegu jak ty. Cieszę się, że zauważyłeś absurdalność takiego zachowania, może już go więcej nie powtórzysz Johnny99 napisał(a): Zwłaszcza w Europie zachodniej widać, jak to znakomicie wystarcza. To, niestety, wszystko pobożne życzenia - zróbmy to czy tamto i będzie super. Cytuj: A tak z rozmów z ludźmi widze, ze czują się tak jakby to nie kościół im służył ale oni kościołowi... Życzę przemyśleń. No widzisz, a ja z rozmów z protestantami widzę, że są strasznie sfrustrowani na punkcie Kościoła katolickiego. Życzę przemyśleń. Widzisz, dałem ci konkretne propozycje i przykłady a ty znów atakujesz personalnie. I taka z tobą "rozmowa". Szkoda czasu.
|
Pn mar 19, 2012 18:14 |
|
|
|
|
WZasadzieNiegroźny
Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23 Posty: 302
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Alus napisał(a): Jajko napisał(a): Nie bardzo rozumiem dlaczego kasa na finansowanie Kościołów i związków wyznaniowych w ogóle ma iść z podaktów. Przecież każdy wierny może dać swojemu ulubionemu Kościołowi (albo i kilku) ILE CHCE PIENIĘDZY. Nikt mu nie broni! Ale dlaczego brać to z budżetu Państwa??? Państwo to ludzie - a ludzie w wolnym kraju decydują na co przeznaczac swoje pieniądze. A owo decydowanie będzie znacznie łatwiejsze dzięki likwidacji FK
|
Pn mar 19, 2012 19:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
WZasadzieNiegroźny napisał(a): Alus napisał(a): Jajko napisał(a): Nie bardzo rozumiem dlaczego kasa na finansowanie Kościołów i związków wyznaniowych w ogóle ma iść z podaktów. Przecież każdy wierny może dać swojemu ulubionemu Kościołowi (albo i kilku) ILE CHCE PIENIĘDZY. Nikt mu nie broni! Ale dlaczego brać to z budżetu Państwa??? Państwo to ludzie - a ludzie w wolnym kraju decydują na co przeznaczac swoje pieniądze. A owo decydowanie będzie znacznie łatwiejsze dzięki likwidacji FK Dla mnie bez znaczenia, i tak o wielokroć wiecej przeznaczam pieniędzy na Kościół niż wynosiłoby owo 0.3%
|
Pn mar 19, 2012 19:27 |
|
|
|
|
WZasadzieNiegroźny
Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23 Posty: 302
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
No i bardzo dobrze, poza tym przekazując pieniądze samodzielnie wierni mają swobodny wybór którą konkretnie z właściwych ich wyznaniu instytucji/placówek/inicjatyw zechcą weprzeć.
|
Pn mar 19, 2012 19:29 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
WZasadzieNiegroźny napisał(a): No i bardzo dobrze, poza tym przekazując pieniądze samodzielnie wierni mają swobodny wybór którą konkretnie z właściwych ich wyznaniu instytucji/placówek/inicjatyw zechcą weprzeć. Dokładnie. Dany wyznawca danego boga może wesprzeć ulubionego kapłana, a jeśli Państwo będzie zbierać te pieniądze, to nie wiadomo do końca do kogo one trafią.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn mar 19, 2012 19:57 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Kozioł napisał(a): Napisałem tak całkowicie świadomie. Użyłem dokładnie takiego samego zabiegu jak ty. Jakiego? Cytuj: Cieszę się, że zauważyłeś absurdalność takiego zachowania, może już go więcej nie powtórzysz Jakiego zachowania? Cytuj: Widzisz, dałem ci konkretne propozycje i przykłady a ty znów atakujesz personalnie. Chyba nie zauważyłeś, że z kolei ja użyłem w tym miejscu dokładnie takiego samego zabiegu jak ty. Więc co najwyżej sam również atakujesz personalnie. Kojarzysz to o belce w oku?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt mar 20, 2012 9:44 |
|
|
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Johnny99 napisał(a): Oj, wyraźnie budzi się świadomość, co to w ogóle jest Fundusz Kościelny i że nie jest on "Funduszem Wspierania Kościoła Katolickiego". Mniejsze wspólnoty wyznaniowe zaczynają już nawet mówić o "dyskryminacji mniejszości". Zaczynają mówić duchowni. Pewnie, że trzepać publiczną kasę na swoje utrzymanie każdy by chciał. Jak nie ma wiernych, którzy mogą utrzymać pastora, to duchowny albo musi się o nich postarać, albo zająć się inną pracą. Nie widzę powodu, aby państwo finansowało działalność religijną - a od tego są duchowni - jakiegokolwiek Kościoła, wyznania, religii czy związku światopoglądowego. Od działalności charytatywnej, kulturalnej, oświatowej - są ngo, w tym opp, także te prowadzone przez kościelne osoby prawne. Mają one i tak - jeżeli chodzi o finansowanie, przywileje w stosunku do opp niewyznaniowych. Jeżeli jakiś duchowny, biskup czy jak się tam będzie tytułował chce być pracownikiem socjalnym, kulturalno-oświatowym czy od ochraniania dziedzictwa mniejszości - niech się przekwalifikuje, napisze projekt, spełni wymagania.... jaki problem? Niech nie udaje pastora czy kościoła. Mam nadzieję, że państwo przed krzykaczami się nie ugnie.
_________________ Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr) ------------------------ Reformowani.pl
|
Wt mar 20, 2012 9:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Johnny99 napisał(a): Kozioł napisał(a): Napisałem tak całkowicie świadomie. Użyłem dokładnie takiego samego zabiegu jak ty. Jakiego? Cytuj: Cieszę się, że zauważyłeś absurdalność takiego zachowania, może już go więcej nie powtórzysz Jakiego zachowania? Cytuj: Widzisz, dałem ci konkretne propozycje i przykłady a ty znów atakujesz personalnie. Chyba nie zauważyłeś, że z kolei ja użyłem w tym miejscu dokładnie takiego samego zabiegu jak ty. Więc co najwyżej sam również atakujesz personalnie. Kojarzysz to o belce w oku? Cóż, też jestem hipokrytą ale przynajmniej przed sobą się do tego przyznaję. Oto twoje słowa:Cytuj: Oj, wyraźnie budzi się świadomość, co to w ogóle jest Fundusz Kościelny i że nie jest on "Funduszem Wspierania Kościoła Katolickiego". Mniejsze wspólnoty wyznaniowe zaczynają już nawet mówić o "dyskryminacji mniejszości". Po czym piszesz o KER, a dalej o KZ. Równie dobrze mogę napisać o KK jako o związku wyznaniowym. Dlaczego się oburzasz? Czyżby KK nie był także związkiem wyznaniowym? Nie atakowałem także nikogo personalnie ale opisałem swoje spostrzeżenia i wnioski. Wykazujesz duże problemy ze zrozumieniem, co to jest opinia, co to jest krytyka, a co to jest atak personalny. EOT
|
Wt mar 20, 2012 10:49 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Piotr1 napisał(a): Johnny99 napisał(a): Oj, wyraźnie budzi się świadomość, co to w ogóle jest Fundusz Kościelny i że nie jest on "Funduszem Wspierania Kościoła Katolickiego". Mniejsze wspólnoty wyznaniowe zaczynają już nawet mówić o "dyskryminacji mniejszości". Zaczynają mówić duchowni. Pewnie, że trzepać publiczną kasę na swoje utrzymanie każdy by chciał. Jak nie ma wiernych, którzy mogą utrzymać pastora, to duchowny albo musi się o nich postarać, albo zająć się inną pracą. Nie widzę powodu, aby państwo finansowało działalność religijną - a od tego są duchowni - jakiegokolwiek Kościoła, wyznania, religii czy związku światopoglądowego. Wg mnie to w ogóle nie ma sensu. Po prostu fundusz powinien być zlikwidowany i już, bez żadnych zastępników. Jeżeli wierni chcą płacić na utrzymanie kościoła, to niech płacą z własnego portfela ile chcą. Państwo nie powinno mieć nic wspólnego z jakimkolwiek finansowaniem kościołów w tym katechetów i innych. Jeżeli natomiast ma być związek finansowy państwa i kościołów, to proponuję dodatkowy podatek na cele religijne. Nie będzie wówczas zarzutów niewierzących, że dopłacają do kościołów, a i kościoły będą wiedziały ile ludzi faktycznie się do nich przyznaje.
|
Wt mar 20, 2012 10:57 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Kozioł napisał(a): Jeżeli wierni chcą płacić na utrzymanie kościoła, to niech płacą z własnego portfela ile chcą. Państwo nie powinno mieć nic wspólnego z jakimkolwiek finansowaniem kościołów w tym katechetów i innych. Jeżeli natomiast ma być związek finansowy państwa i kościołów, to proponuję dodatkowy podatek na cele religijne. Nie będzie wówczas zarzutów niewierzących, że dopłacają do kościołów, a i kościoły będą wiedziały ile ludzi faktycznie się do nich przyznaje. Od dawna postuluję takie rozwiązanie, ale Kościół i jego poplecznicy są zdecydowanie jemu przeciwni, gdyż oznaczałoby ono dramatyczne zmniejszenie wpływów do kasy Kościoła, tudzież bardzo konkretną weryfikację liczby "prawdziwych katolików". A ani jednego, ani drugiego Kościół i jego poplecznicy nie chcą.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt mar 20, 2012 11:11 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Piotr1 napisał(a): Nie widzę powodu, aby państwo finansowało działalność religijną - a od tego są duchowni - jakiegokolwiek Kościoła, wyznania, religii czy związku światopoglądowego. Nie jest to jednak żaden ewenement ani nic osobliwego. Niektóre państwa po prostu traktują Kościoły i związki wyznaniowe jako swego rodzaju instytucje pożytku publicznego, które warto wspierać z budżetu, bo spełniają ważne funkcje społeczne. Zwłaszcza, że gdy weźmiemy te ok. 80 mln zł, jakie na Fundusz Kościelny przeznacza państwo, to widać, że przy choćby deficycie budżetowym wynoszącym ok. 20 mld zł są to, z punktu widzenia państwa, dosłownie grosze, zaskórniaki. Kozioł napisał(a): Po czym piszesz o KER, a dalej o KZ. Równie dobrze mogę napisać o KK jako o związku wyznaniowym. Dlaczego się oburzasz? Czyżby KK nie był także związkiem wyznaniowym? A czy ja się oburzam? Ja nie wymieniałem ostentacyjnie nazwy "Kościół" obok nazwy "związki wyznaniowe", tak, jak ty. Prawo polskie odróżnia "Kościoły" od "związków wyznaniowych". Natura tego rozróżnienia nie jest wprawdzie jasna i budzi spory w doktrynie (nie ma też znaczenia prawnego), niemniej jednak KK z punktu widzenia państwa jest "Kościołem", a nie "związkiem wyznaniowym". Cytuj: Nie atakowałem także nikogo personalnie ale opisałem swoje spostrzeżenia i wnioski. A ja tak samo - opisałem swoje spostrzeżenia i wnioski płynące z rozmów z protestantami, tak, jak ty opisałeś swoje spostrzeżenia i wnioski płynące z rozmów z katolikami. Cytuj: Wykazujesz duże problemy ze zrozumieniem, co to jest opinia, co to jest krytyka, a co to jest atak personalny. Ja myślę, że to raczej ty je wykazujesz, szczególnie w przypadkach, kiedy chodzi o ciebie (sprawiasz wrażenie, jakbyś ciągle czuł się personalnie atakowany). Zalecam zastanowienie. Cytuj: Nie będzie wówczas zarzutów niewierzących, że dopłacają do kościołów, a i kościoły będą wiedziały ile ludzi faktycznie się do nich przyznaje. Byłbym ostrożny z prowadzeniem prostej korelacji między "płaceniem" a "przyznawaniem się".
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt mar 20, 2012 11:15 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
A przy okazji - najbardziej ateistyczny kraj w Europie, czyli Czechy, właśnie porozumiał się ze swoim Kościołem w sprawie zwrotu majątku zagarniętego za czasów realsocu. Chodzi o wartość ziemską wartą ok. 3 mld euro (łącznie 56% przejętego przez komunistów mienia) oraz odszkodowania na kwotę w sumie 2,45 mld euro. Zgodnie z treścią porozumienia, zobowiązanie państwa zostanie rozłożone na 30 lat. http://www.tvn24.pl/12691,1713812,0,1,c ... omosc.html
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt mar 20, 2012 11:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czyżby nareście koniec z funduszem kościelnym?
Johnny99 napisał(a): A czy ja się oburzam? Ja nie wymieniałem ostentacyjnie nazwy "Kościół" obok nazwy "związki wyznaniowe", tak, jak ty.
Prawo polskie odróżnia "Kościoły" od "związków wyznaniowych". Natura tego rozróżnienia nie jest wprawdzie jasna i budzi spory w doktrynie (nie ma też znaczenia prawnego), niemniej jednak KK z punktu widzenia państwa jest "Kościołem", a nie "związkiem wyznaniowym". Znów wykazujesz hipokryzję "nie zauważając", że nie ma takiej definicji w prawie. Nazwa "kościół" przysługuje nie tylko wspólnotom chrześcijańskim takim jak KEM, KEA, KER, KK, KZ, PAKP, RKK, KPK, KSM i innym ale współcześnie odnosi się także do wszelkich organizacji wyznaniowych. W Polsce posługujemy się okreslenien "kościół" o ile dana wspólnota takiego okreslenia używa lub tego sobie życzy. Jeżeli więc sam się oburzasz, na nazwanie KK związkiem wyznaniowym, to nie rozumiem dlaczego używasz tego sformuowania wobec innych kościołów. Johnny99 napisał(a): Cytuj: Nie atakowałem także nikogo personalnie ale opisałem swoje spostrzeżenia i wnioski. A ja tak samo - opisałem swoje spostrzeżenia i wnioski płynące z rozmów z protestantami, tak, jak ty opisałeś swoje spostrzeżenia i wnioski płynące z rozmów z katolikami. Znów hipokryzja. Nie zaatakowałem ogółu katolików ani KK, wskazałem na pewne mechanizmy w KK zachodzące jakie z boku będąc zauważyłem. Ty natomiast zaatakowałeś wszystkich protestantów. Wątpię, czy w twoim zaparciu dotrze cokolwiek z tego, co napisałem. Prawdopodobnie nie. Na prawdę, jest mi ciebie coraz bardziej żal, po prostu żal. Będę się o ciebie modlił.
|
Wt mar 20, 2012 12:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|