Każdy ma prawo decydować o tym na co wydaje pieniądze. Popieram przedmówcę. Niech każdy płaci na swój Kościół dokładnie tyle ile chce. Ale bez przymuszania go.

Czyżby jej mózg zaczął juz fiksować ,,,,

Przyjaciele homo_hominiego ukazuja swoje prawdziwe oblicze.....

@boguśkuszyński, Twój ostatni wpis to nic nie wnoszący do tematu atak personalny.
Następny tego typu post usunę.

Pragnę uświadomić Panu kryjącemu się pod loginem 1356057542 ze strony 6 iż wszyscy solidarnie płacący podatki Polacy mają moralne prawo wypowiadania się na temat:czym jeżdżą biskupi,ponieważ niezależnie od tego ,czy są członkami Kościoła,czy nie i czy im się to podoba,czy nie,to właśnie z ich podatków płyną miliony dofinansowania rządowego i samorządowego na rzecz Kościoła,dlatego,z całym szacunkiem ale proponuję więcej uczciwości,sumienności i szerszego spojrzenia.Po co rozbijać po pijanemu auto na słupie,jak to niedawno miało miejsce,gdy za kierownicą siedział prominentny biskup,lepiej spieniężyć auta,a pieniądze dać żebrżącym o pomoc chorym,a jakie wówczas będzie poparcie,ludzie powiedzą:to jest biskup,sprzedał auto i obdarował potrzebującego!

Arturo, pójdę dalej w twych propozycjach. Ponieważ wszyscy solidarnie płacący podatki Polacy płacą również na diety posłów i senatorów, (których w Polsce jest więcej niż biskupów), może warto również spiniężyć ich samochody a pieniądze dać na przykład na leczenie dzieci. wiesz jaka byłaby frekwencja w następnych wyborach i jakie poparcie dla posłów.

Jestem jak najbardziej za propozycją Danka'i .
Nie co do tego , by spieniężać ich własność prywatną , ale by ograniczyć ich zarobki .

Uważam , że przedstawiciele władzy publicznej powinni otrzymywać średnią krajową i to nie średnią artmetyczną , tylko modę [ dominantę ] , czyli wartość najczęściej występującą .

A co do biskupów .... w związku z konstytucyjnym rozdziałem kosioła i państwa biskup powoinien dostawać od państwa takie pieniędze i na takich samych zasadach jak każdy inny obywatel .

Konkordat jako zawarty z naruszeniem prawa należy uznać za niebyły .
Znieść wszelkie akty prawne regulujące relacje państwo kościóły .
Jeśli kościóły pragną mieć osobowość prawną niech funkcjonuje w ramach prawa o stowarzyszeniach .

Część z tych pieniędzy za sprzedane fury, wyasygnował bym na zakup osiołków....wierni deicezjanie zobowiążą sie łożyc na utrzymanie tychże pożytecznych zwierząt i chętnie oddaja "wdowi" grosz na sianko tudzież owies.

Wtedy być może szanowny pan arturo będzie zadowolony gdyż.....osiołka nie da sie rozbic o latarnie nawet po pijaku.

J 12, 2-4

Pan arturo pewnie nalezy tez do krytykujących postawę Marii. A może nawet Jezusa?

A tezy o srednich zarobkach dla jakichkolwiek rządzących czy pełniących funkcje publiczne to rodem z przedszkola.
Dlaczego ktoś, kto zarządza miastem, powiatem, województwem, państwem ma dostawać tyle co przeciętny, przeciętnie wykształcony i mający przeciętną odpowiedzialność przeciętniak?
Czy po to, żeby łatwo go można było skorumpować? Czy żeby szukał sobie pracy w lepiej płacących firmach prywatnych?

Jaki ma związek ten fragment Ewangelii z tematem? Chyba nie sugerujesz, że biskupi kupując drogie samochody oddają w ten sposób cześć Jezusowi niczym Maria z Betanii?

Tezy o przeciwdziałaniu korupcji poprzez zwiększenie zarobków rządzących to argumentacja rodem z przedszkola .
Ile zarabia taki zarządzacz ?
10 000 , czy 30 000 ?
Czy to jest kwota która powsztrzyma człowieka bez kręgosłupa moralnego przed przyjęciem łapówki od korporacji dla której wydatek rzędu 300 000 jest śmiesznie niski ?

Od zwalczania korupcji są służby policyjne .
Piastujący urząd publiczny , z racji wykonywanego zawodu powinien podlegać zwiększonej kontroli przez służby policyjne [ czyli obecnie CBA ]

Istota problemu tkwi w tym , że zarządzający są zupełnie oderwani od świata w którym żyją i którym zarządzają .
Jest taka anegdota o którejś z królowych [ bodajże Francuskich ] , że na wieść że jej poddani nie mają chleba , odpowiedziała - " to niech jedzą ciastka " .
Mam wrażenie , że poziom świadomości obecnych zarządzaczy jest podobny .

Jeśli ktoś chciał by negować moje stanowisko , to sensowniej było by argumentować , że zarządzacze powinni dobrze zarabiać , by nie dopuścić do uciekania jednostek wykształconych i inteligentnych do innych zawodów . To przynajmniej miało by jakiś sens .

Więc może wartało by uzależnić zarobki rządzących od dominanty , tak by stanowiły jej wielokrotność .

Pan medieval man zdaje się nie dostrzegać rażącej niesprawiedliwości społecznej,posiłkująć się cytatem o rozlaniu drogocennego oleju na głowę Jezusa,słyszałem już podobną argumentację z ust księdza Więcka,gdy gromy padały przy jakiejś analogicznej sytuacji.

Dokładnie.


Maria Antonina, żona Ludwika XVI. Dzięki takiemu podejściu zrodziła się Rewolucja Francuska

Dobrze, że przyznajesz iż RF zrodziła się dzięki kłamstwom. "Cytat" ten bowiem wyssany jest z brudnego palucha Rousseau.

Palucha za który trzymał Rousseau , nasz drogi Zefciu - dlatego wie , że jest wyssany .

Osobiście też wątpie by mogła być aż tak głupia , dlatego jest to angdota .