Czy powinni przechodziś obowiązkowe badania psychiatryczne ?
Bo coraz częściej wmawiaja Polakom opętanie i więcej chorob, a
sami mówią w niezrozumialych zdziczałych językach.

Nauka się rozwija, wielu ludzi myśli racjonalnie. Niektórym się nie chce myśleć. Łatwiej jest poddać się choremu psychicznie egzorcyście, łatwiej jest słuchać złudnych obietnic w kościele.

moim zdaniem badania psychiatryczne powinien przechodzić każdy kapłan przed złożeniem ślubów.
Niestety, wszystko opiera się na świstkach, nie badaniach...

Dochodzi póżniej do takich przypadków jak ten

Ruch charyzmatyczny, czy Ruch Odnowy w Duchu Świetym, to ruch przebudzeniowy, w którym wiara przeżywana jest nie tylko w sferze intelektualnej, ale wyraża sie także i rozwija dzieki zaangażowaniu sfery emocjonalnej, która często mylona jest z duchowością.
Tam, gdzie zezwala się na wyrażanie emocji w sposób konieczny osoby ze słabszą konstrukcja psychiczną narażone są na zagrożenia emocjonalne, a czasami i psychologiczne.

Wasze ocenianie i inwektywy nie mają najmniejszego związku z rzeczywistością i są łatwiutkim uogólnianiem. Mądre prowadzenie grupy charyzmatycznej przez mądrego lidera (kapłana) może byc dla wielu psychik zbawienne.

Znam osobiście dziesiątki osób, które odrodziły sie na nowo w całości swego życia duchowego jak i społecznego własnie dzięki zaangażowaniu w modlitewną grupę Odnowy w Duchu Świętym.
Znam także osoby, które przychodząc do takich grup, już ze zwichnięta sferą emocjonalną i/lub psychiczną, pogłębiły tylko to zwichnięcie, gdyż nikt nie potrafił, a może nie chciał odpowiednio na ich problemy zareagować.

Podejrzewam, że podany wyżej przez Iroona przykład 17-latka, który wylądował w szpitalu psychiatrycznym, należy do takiej własnie grupy. Ten 17-latek przyszedł już pewnie z zaburzeniami emocjonalnymi czy psychicznymi i, niestety, nikt tego nie wyłapał i nie potrafił mu pomóc.
Podobne przypadki osób wchodzacych w jakieś środowisko, a już majacych zaburzenia, są częste także w innego rodzaju nieformalnych grupach czy subkulturach. Potem te zaburzenia się pogłębiają, ale na litość... nie tworzą się w takich grupach.

Zamiast potepiać w czambuł ruch charyzmatyczny warto byłoby sprawdzić pewne sprawy u źródła.
No chyba że komus chodzi o bezrefleksyjne potepiane wszystkiego, co związane z chrześcijaństwem. Wtedy produkuje takie posty jak powyżej

Powinni.



Nikt nikomu nie wmawia opętania, cóż to znowu za pomysł Poza tym opętanie to nie choroba.



Tzn.? O co chodzi?

informuję, że każdy kandydat na kapłana czy zakonnika przechodzi testy i badanie u psychologa zanim zostaje przyjęty do seminarium a jak są jakieś wątpliwości to kierowany jest na dodatkową konsultację do psychiatry.

Zresztą to samo dotyczy kandydatek do zakonów kontemplacyjnych
(jeżeli chodzi o inne zakony żeńskie - nie wiem)

Mądrze piszesz.
Chciałam podkreślić, że nadreprezentacja osób mających jakieś deficyty psychiczne to zjawisko dotyczące wszystkich wspólnot/społeczności, którze w założenieniu mają otwartość na drugiego człowieka i akceptowanie go takiego jakim jest.

Lgną do takich grup ludzie, którym ze względu na swoje problemy psychiczne nie potrafili znaleść jest akceptercję gdzie indziej. Ta nadreprezentacja osób z deficytami czy zaburzeniami w sferze psychicznej w żaden spoób nie świadczy źle o takich grupach (a nawet wręcz przeciwnie). Natomiast na pewno jest zjawiskiem, które rodzi spore problemy (wyobraźcie sobie jak trudno funkcjonować grupie, w której tacy ludzie stanowią znaczący procent!)

Podobny problem dotyka wspolnoty niechrześcijańskie praktykujące rózne formy medytacji. Ludzie nie radzący sobioe ze swoją psychiką szukają tam lekarstwa na swoje problemy. Potem opowiada się jak to jeden czy drugi uprawiający jogę czy zen potrzebował pomocy psychiaty (czy wręcz wylądowal w szpitalu) i ma być to dowód na destrukcyjne dla psychiki działanie takich grup. A tu działa dokładnie ten sam mechanizm co w grupach Odnowy w Duchu św.

Rzecz w tym, że kościelni egzorcyści nigdy nie podejmą sie egzorcymu nie posiadając diagnozy lekarza psychiatry.
To tylko tzw świeccy egzorcyści, goniąc za kasą, chętnie podejmują się egzorcyzmu nie dbając o diognozę lekarza specjalisty.

Skąd Ty Alus znasz takie szczegóły dotyczące pracy egzorcystów kościelnych i tzw. świeckich egzorcystów? Z autopsji, czy skądś się o tym dowiedziałaś? Możesz podać źródła?

Piszesz "goniąc za kasą". Ile kosztuje egzorcyzm? Płaci się za każdą sesję, czy za skutek?

Przy okazji, kogo uważasz za tzw. świeckich egzorcystów?
Dotąd myślałem, że Kościół wyznacza do tej posługi wyłącznie duchownych. Czy masz jakieś dane, że to się zmieniło?

Nigdy nie widziałeś dokumentalnych filmów z egzorcyzmów dokonywanych przez świeckich egzorcystów, nie czytałeś relacji, lub nie widziałes/czytałeś ogłoszeń oferujących taką usługę.
Świecki tzn samozwańczy, nie duchowny i nie powoływany przez Kościół.
A o systemi pracy duchownych egzorcystów jest mnóstwo litratury, gdzie jednym z warunków jest ścisła współpraca z lekarzami psychiatrami.

Nigdy nie oglądam głupich filmów i nie czytam niepotrzebnych śmieci.
Obejrzałem wyrywkowo film o Emily Rose i uważam, ze takie filmy, w taki sposób zrobione, jak ten są szkodliwe. A co dopiero jakieś fantazje na temat.
Osoby, które wkręcają się w takie tematy mogą ulec w wyniku tego różnym zaburzeniom psychicznym, widziałem taki przypadek.
Słyszałem też o przypadkach opętania po obejrzeniu tego rodzaju filmu.

Kilka lat temu na tym forum, czytałem, jak jeden z użytkowników z przerażeniem zauważył, ze bywają księża, czy katechetki, którzy tego rodzaju filmy uważają za materiał dydaktyczny i nakłaniają młodzież gimnazjalną do ich oglądania. Masakra!!!

Egzorcyści prywatni egzorcyzmujący charyzmatyków i egzorcystów kościelnych, a także pobieranie "dużych opłat" za egzorcyzmy, to raczej są wytwory czyjejś wyobraźni.

Skąd wytrzasnąłeś takie cudactwo jak egzorcyści prywatni egzorcyzmujący charyzmatyków i egzorcystów kościelnych
Czyżby takie hipotezy stawiane były w waszych cechach bioenergoterapeutów?

Sama napisałaś o tym chwilę temu w temacie dotyczącym charyzmatyków i egzorcystów kościelnych. Też się dziwię, skąd u Ciebie takie skojarzenia.

Biskup wyznacza egzorcystę. Może to być jedynie ksiądz. Świeccy egzorcyści wyznaczają się sami. Ale świecki egzorcysta nie ma szans na przetrwanie w walce z silniejszymi demonami.
Teoretycznie egzorcystą może być każdy ksiądz, ale w starciach z demonami na dłuższą metę mają szanse jedynie Ci, którzy naprawdę mają czyste dusze (tak, tak - księża, tak jak zwykli ludzie, to grzesznicy).
Egzorcyzmy są dosyć obciążające psychicznie. Ktoś kto ma problemy z samym sobą, z własną psychiką, nie wytrwałby ani sekundy w czasie rytuałów.
Wybaczcie, ale nawoływanie o badania psychiatryczne dla egzorcystów jest dla mnie tak samo na miejscu jak namawianie Eskimosów, żeby się ciepło ubierali.
Odprawianie egzorcyzmu to ciężka katorga. Żaden egzorcysta nie szuka sobie "klientów" ani rozgłosu. Ludzie sami szukają pomocy i naprawdę ciężko się dostać do egzorcysty bo są dosyć zapracowani.

Co do opętania po obejrzeniu jakiegoś filmu - nie można tego wykluczyć. Z tego co wiem jest to możliwe, szczególnie jeżeli film zawiera np. oryginalne nagrania dźwiękowe, na których są głosy demonów słyszalne w trakcie egzorcyzmów.