Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
Autor |
Wiadomość |
biznes-info
Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32 Posty: 318
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
Kilkanaście lat temu miałem wrażenie że z alkoholizmem da się szybko rozprawić. Kluby AA, Alanon i DDA powstawały przynajmniej w tej okolicy co wtedy mieszkałem (Było kilku ambitnych liderów). Teraz większość z nich umarło zniszczonych jak nie problemami finansowymi, to przez przekształcenie ich w kółka wzajemnej adoracji albo centra informacji lokalnej. Szkoda bo problem wydaje mi się że urósł nawet bardziej niż był w komuniźmie.
_________________ Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz
|
Śr paź 24, 2012 13:13 |
|
|
|
|
Vul
Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21 Posty: 267
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
Kozioł napisał(a): Vul napisał(a): Jest dokładnie tak jak pisze archa, księża nie są z księżyca tylko z polskich rodzin. To powiem to inaczej. Przedstawiacie stanowisko, że za uleganie pokusom winne sa pokusy. To nie człowieka wina, że grzeszy, to wina pokus... Dajcie spokój z pięknymi słówkami.... Ty to napisałeś, nikt tak nie twierdzi. Nie pokusa jest odpowiedzialna tylko kusiciel. I oczywiście nie jest to odpowiedzialność całkowita, bo inaczej nie było by miejsca dla wolnej woli. Sam potrafisz znaleźć w Biblii odpowiednie cytaty o tych, którzy są przyczyną zgorszenia. Kozioł napisał(a): Biskup zawinił, biskup przyznał się do winy, biskup żałuje, biskup prosi o karę i zgadza się z nią.
"Facet z jajami" w pełni wziął na siebie odpowiedzialność za swoje czyny, próbując ja rozwodnić oddajecie niedźwiedzią przysługę.
Biskup ma większe cohones niż wy! Oczywiście, potrafi żyć zgodnie z tym co głosi.
_________________ Wspólnota Domowego Kościoła Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux! Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana! Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!
|
Śr paź 24, 2012 13:21 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
Cytuj: Kluby AA, Alanon i DDA powstawały przynajmniej w tej okolicy co wtedy mieszkałem (Było kilku ambitnych liderów). Sory, ale w AA nie ma kogos takiego jak lider.....a jeżeli gdzies sie znajdzie to wypacza zasadę AA no i wtedy to sie może zamienic w kółko wzajemnej adoracji. No i kolejna rzecz. AA polega na pełnej anonimowości, a to co zostaje tam powiedziane nie wychodzi na zewnatrz. Jeżeli jest inaczej to wtedy nie jest to już grupa AA, a jakaś mutacja.
|
Śr paź 24, 2012 14:02 |
|
|
|
|
szyszkownik
Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43 Posty: 805
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
Kozioł napisał(a): Vul napisał(a): Jest dokładnie tak jak pisze archa, księża nie są z księżyca tylko z polskich rodzin. To powiem to inaczej. Przedstawiacie stanowisko, że za uleganie pokusom winne sa pokusy. To nie człowieka wina, że grzeszy, to wina pokus... Dajcie spokój z pięknymi słówkami.... Biskup zawinił, biskup przyznał się do winy, biskup żałuje, biskup prosi o karę i zgadza się z nią. "Facet z jajami" w pełni wziął na siebie odpowiedzialność za swoje czyny, próbując ja rozwodnić oddajecie niedźwiedzią przysługę. Biskup ma większe cohones niż wy!Nie wiem jak zostałby potraktowany w analogicznej sytuacji zwykły "śmiertelnik", może bardziej surowo. Druga sprawa to ciekawa jestem jakiego typu prace społeczne będzie wykonywał. Jakoś go nie widzę w sortowni odpadów, lub zamiatającego ulicę, gdzie zwykle trafiają osoby z karą ograniczenia wolności. Muszę przyznać że z wielkim zaskoczeniem przyjąłem tą informację. Pamiętam bp. Jareckiego gdy wiele lat temu miałem etap zaangażowanego katolicyzmu. Wydał mi się wtedy tak mniej monumentalny i mniej niedostępny, niż większość katolickich hierarchów, taki bardziej ludzki. I faktycznie wygląda na to, że jest bardzo ludzki. Swoją drogą 2.5 promila to stan powaznego upojenia. Między wierszami wyczytałem, że ma on problem z alkoholizmem. No i szczęście w nieszczęściu, że nikomu nic się nie stało. Dopiero wtedy by się działo.
|
Śr paź 24, 2012 18:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
Biskupowi życzę uporania się z problemem alkoholowym i mam nadzieje, że jego zachowanie po tym karygodnym wyskoku będzie wyznacznikiem nowych standartów dla polskich duchownych.
|
Śr paź 24, 2012 19:06 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
Cytuj: Druga sprawa to ciekawa jestem jakiego typu prace społeczne będzie wykonywał. Jakoś go nie widzę w sortowni odpadów, lub zamiatającego ulicę, gdzie zwykle trafiają osoby z karą ograniczenia wolności.
Jest tyle innych mozliwości.....chociażby praca w hospicjum lub w osrodkach dla chorych dzieci. Mozliwości jest wiele, a to co ty wymieniłes to kolego nie praca społeczna, ale przez wielu bezrobotnych bardzo oczekiwana mozliwośc znalezienia normalnej pracy.
|
Śr paź 24, 2012 19:15 |
|
|
donpedro
Dołączył(a): Cz paź 13, 2005 18:36 Posty: 116
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
Problem alkoholizmu może dotyczyć każdego z nas, jeżeli tak nie jest, to tylko dziękować Bogu i Aniołowi Stróżowi. Łatwo nam przychodzi oskarżanie i osądzanie innych, szczególnie jeżeli nie znamy wszystkich okoliczności danego zdarzenia. Natomiast dumne wspomnienia własnego pijaństwa (na początku tego wątku) i jednoczesne potępianie pijaństwa innych stanowi hipokryzję do potęgi.
Alkoholizm stanowi problem społeczny. Winę ponosi każdy uzależniony, ale też jego środowisko. Z akceptującą i wesołą pobłażliwością traktujemy nietrzeźwych kolegów, ale jak narozrabia - odwracamy się ze świętym oburzeniem - a przecież wtedy sami ponosimy część winy. Tradycyjne w polskiej kulturze jest namawianie do picia ("Co? Ze mną się nie napijesz?"). W pogoni za zyskami z akcyzy monopolowej decydenci zapominają o olbrzymich kosztach powrotu osób uzależnionych do społeczeństwa.
Darcie pasów z błądzącego kapłana kojarzy mi się z kopaniem leżącego zamiast mu pomóc. Jest winny, ale co z tego. Należy mu pomóc jak każdemu potrzebującemu. Jeżeli nie potrafisz, nie umiesz mu pomóc, to przynajmniej ofiaruj za niego modlitwę. To najlepsze co możesz zrobić.
Tytuł tego wątku można przykleić każdemu człowiekowi, któremu zdarza się być nietrzeźwym. Każdy z nas ma być świętym i służyć Bogu i ludziom.
_________________ Zrozum aby uwierzyć, uwierz aby zrozumieć.
|
Śr paź 24, 2012 19:54 |
|
|
szuba
Dołączył(a): Cz maja 24, 2007 16:10 Posty: 530
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
donpedro, tak, ja też apelowałam o zamknięcie tego wątku, niestety użytkownicy nie widzą niczego złego w tym, że oskarżają, oczerniają i upokarzają osobę, która ma problem i która za ten problem odpowie zarówno przed sądem jak i na Sądzie przed Bogiem.
Widocznie to jest miłe, poużywać sobie na kimś, kto tego nie czyta, kto potrzebuje pomocy. Choćby modlitewnej.
PS. już w samym tytule wątku jest oskarżenie - wydany sąd komu (czemu) służył Biskup. Nie pytanie, ale stwierdzenie. Cały ten wątek i cała dyskusja przypomina modlitwę faryzeusza: Boże, dziękuje ci że nie jestem jak ten (pijany) celnik... Ale jak wiemy to celnik zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem...
Temat jest do zamknięcia, moderacja ma inne zdanie, no cóż, bywa.
|
Śr paź 24, 2012 20:52 |
|
|
biznes-info
Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32 Posty: 318
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
humalog napisał(a): Cytuj: Kluby AA, Alanon i DDA powstawały przynajmniej w tej okolicy co wtedy mieszkałem (Było kilku ambitnych liderów). Sory, ale w AA nie ma kogos takiego jak lider.....a jeżeli gdzies sie znajdzie to wypacza zasadę AA no i wtedy to sie może zamienic w kółko wzajemnej adoracji. No i kolejna rzecz. AA polega na pełnej anonimowości, a to co zostaje tam powiedziane nie wychodzi na zewnatrz. Jeżeli jest inaczej to wtedy nie jest to już grupa AA, a jakaś mutacja. Pisząc lider miałem na myśli kogoś kto ma odpowiedni autorytet, wiedzę, chęci i wiarę aby taką grupą kierować. Obecnie w Polsce jest klimat który jest zabójczy dla autorytetów. Wszystko można powiedzieć, każdego obrzucić błotem, każdemu wyolbrzymić jego słabe punkty. Konsekwencją tego jest ogólny chaos, sprzyjający nałogom. Ktokolwiek się wychyla, odrazu dostaje się na celownik, a pozostali są jak barany bez pasterza. Nie do końca rozumiem tych którzy domagają się zamknięcia tego tematu. Dlaczego? Przecież warto by było się w końcu nauczyć jak poruszać delikatne tematy (unikając osobistych aluzji) i wyciągać z tego jakieś konstruktywne wnioski.
_________________ Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz
|
Cz paź 25, 2012 7:50 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
Mnie się wydaje niepotrzebne zamieszanie wokół tej sytuacji. Codziennie w Polsce zatrzymuje się osoby prowadzące pod wpływem alkoholu. To smutne i źle że tak jest, ale jest , alkoholizm jest częsty, wszyscy o tym wiemy, nie ma nad czym się rozdrabniać. Całe szczęście że nikt nie ucierpiał. Mam nadzieje że biskupowi uda się podjąć skuteczną walkę z nałogiem. Jego postawa jest godna szacunku. Szkoda że jego bliscy czy przełożony nie zareagował wcześniej skutecznie, aby mu pomóc i skłonić do podjęcia leczenia, bo nie sądzę żeby jego problem był tajemnicą dla osób które go znały (z tego co wiem, nie był). Nikt nie jest wolny od zagrożenia alkoholizmem niezależnie od sprawowanej funkcji czy wykształcenia. To oczywiste i należy o tym pamiętać. Jeżeli to wydarzenie spowoduje skuteczne leczenie i zerwanie z nałogiem, będzie dla niego jak najbardziej pozytywnym przełomem. I oby tak było.
_________________ Ania
|
Pn paź 29, 2012 8:45 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Zamiast służyć Bogu i ludziom służył wódce
kropeczka_ns napisał(a): Mnie się wydaje niepotrzebne zamieszanie wokół tej sytuacji. Zamieszanie jest jak najbardziej zasadne. w końcu biskup ma byc nienaganny. Cała Polska patrzyła jak problem zostanie rozwiązany. To test wiarygodności zarówno biskupa, jak i Kościoła który reprezentuje. kropeczka_ns napisał(a): Mam nadzieje że biskupowi uda się podjąć skuteczną walkę z nałogiem. Podjął już leczenie w ośrodku odwykowym (prawdopodobnie w ośrodku zamkniętym, bo "zniknął"). Także życzę mu jak najlepiej. humalog napisał(a): Cytuj: Druga sprawa to ciekawa jestem jakiego typu prace społeczne będzie wykonywał. Jakoś go nie widzę w sortowni odpadów, lub zamiatającego ulicę, gdzie zwykle trafiają osoby z karą ograniczenia wolności.
Jest tyle innych mozliwości.....chociażby praca w hospicjum lub w osrodkach dla chorych dzieci. Mozliwości jest wiele, a to co ty wymieniłes to kolego nie praca społeczna, ale przez wielu bezrobotnych bardzo oczekiwana mozliwośc znalezienia normalnej pracy. Będzie prowadził spotkania i odczyty dla podobnie jak on uzależnionych we współpracy z jedną z fundacji zajmującej się uzależnieniami przez 8 miesięcy po 20 godz miesięcznie.
|
Pn paź 29, 2012 9:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|