Wpływy w wysokości około 30 tysięcy euro dziennie traci Watykan w wyniku nałożonej od nowego roku przez włoski bank centralny blokady wszystkich operacji przeprowadzanych za Spiżową Bramą przy użyciu kart kredytowych. Taki wstępny bilans strat podała Ansa.

Włoski bank centralny Banca d’Italia podjął decyzję o zablokowaniu od 1 stycznia wszystkich operacji elektronicznych dokonywanych za pomocą kart, gdyż uznał, że obsługująca je włoska filia niemieckiego banku nie ma do tego prawa, bo Watykan nie wprowadził wymaganych w Europie skutecznych norm walki z praniem brudnych pieniędzy.

Przedstawiciele Państwa Watykańskiego nawiązują kontakty i prowadzą rozmowy, by znaleźć rozwiązanie obecnej sytuacji. Lecz zdaniem obserwatorów nie należy się tego szybko spodziewać, zwłaszcza biorąc pod uwagę trwającą polemikę między obu stronami.

http://biznes.onet.pl/watykan-traci-30- ... news-detal

Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.

to znaczy?
Watykan wcześniej blokował wszelkie operacje kartami poza Spiżową Bramą?
Jeśli tak, to należy Ci się nagroda tropiciela stulecia.
Jeśli nie, to o co chodzi?
Normalne, że Banco d'Italia woli sam sobie pobierać prowizje za operacje niż dawać zarabiać jakiemuś niemieckiemu bankowi.
Podejrzewam, że jesli Watykan zgodzi się, by Banco d'Italia zajmował się kartami turystów i pielgrzymów na terenie Watykanu, to i na normy walki sposób się znajdzie.

Chodzi o to, że dotąd Watykan ignorował wezwania do wprowadzenia mechanizmów walki z praniem brudnych pieniędzy i myślał, że mu świat może naskoczyć. No i świat jednak naskoczył i Watykan, jak sądzę, szybko zmięknie.

Jak tyle traci dziennie w końcu przyjdzie Watykanowi sprzedać bazylikę św Piotra...Kupisz?

Raczej ugnie się i zastosuje do międzyanrodowych przepisów dotyczących przejrzystości finansowej. Prośbą się nie dało, to trzeba było uzyć sankcji. Przykre to i raczej świadectwa dobrego Watykanowi nie wystawia.

Chyba to z twojej strony nadinterpretacja

Nie tyle nadinterpretacja co opinia. Watykan nie chciał wdrożyć stosownych przepisów przeciwko praniu brudnych pieniędzy. Jak można tłumaczyć taką niechęć, jeśli nie istnieniem czegoś co jest do ukrycia?

A tajemnica bankowa? Istnieje coś takiego we Włoszech? Czy każdy może wiedzieć, kto ile dziennie traci?

Nie wiem, mnie nie pytaj o to. Poza tym to są chyba jedynie szacunki agencji prasowej.

No właśnie chyba, ale tego w tytule nie ma....Za to jest sensacja(chyba)

Takie są prawa tytułów.

Tajemnica bankowa to tylko fikcja , żeby uśpić obywatela dzisiaj każdy pracownik w banku rozpowszechnia zdobytą wiedzę o kliencie i przekazują dalej lub sami ją wykorzystują , niestety nawet w banku nic nie jest bezpieczne:(

Ja mysle, ze dzisiaj Watykan traci tylko 25000 dziennie. Jajko przeciez zablokowany!

Ten się śmieje, kto się ostatni śmieje
http://ekai.pl/wydarzenia/x48473/codzie ... katolikow/