Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 14:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 182 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Benedykt XVI - ocena pontyfikatu 
Autor Wiadomość
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
viewtopic.php?p=733893#p733893

Ja robie skoki w bok? To ty robisz plagiat.


Pn mar 04, 2013 16:54
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
Alus napisał(a):
Kard Dziwisz nie był w Watykanie alfą i omegą, który kontrolował wszystko.
Był jedynie sekretarzem papieża.
A dokumenty tyczące abp Paetza zapewne trafiały do jakiegoś sekretariatu Kongregacji i zapewne tam kończyły swój bieg.
Abp wiele lat przebywał w Rzymie, więc i koneksje miał szerokie, Dziwisz przy nich mógł być jedynie płotką.

To juz jakaś zaawansowana teoria spiskowa. Paetz nie rezydował w Watykanie. Przyjął biskupią sakrę w 1983 roku i objął obowiązki w Łomży, gdzie był do 1996r., do objęcia urzędu arcybiskupa metropolity poznańskiego. Nic od niego nie zależało, nie miał żadnych wpływów w Watykanie, nikt dla niego kariery by nie zaryzykował. na miejscu był Dziwisz, jako sekretarz JP2 miał większe wpływy niz niejeden kardynał.

Musisz uzupełnić wiedzę - abp Paetz od 1967 do 1983r przebywał we Włoszech. Pracował w Sekretariacie Synodu Biskupów w Kurii Rzymskiej.

Cytuj:
Oto nazwiska:
- Marcial Maciela, założyciel Legionu Chrystusa, pierwsze głośne oskarżenia pojawiły się w 1990 roku. jak się to skończyło wszyscy wiemy.
- seminarium w St. Pölten, sprawa głośna od 2004 roku, biskup miejsca Kurt Krenn sprawę (mówiąc kolokwialnie) olał, a Watykan zwlekał z decyzjami, choć podobno kard Christoph Schönborn (wg jego własnych słów) od dawna informował o wydarzeniach w seminarium.
- o Irlandii, tym "katolickim kraju" to można by tu założyć osobny watek. Skazania za molestowania i gwałty dokonane przez księży w latach 80-tych i 90-tych krzyczały az nadto : dzieje się cos złego. A pomimo tego :
"Według komisji rządowej w latach 1962-2002, z samej diecezji w Ferns, 21 księży dokonało ponad 100 aktów molestowania seksualnego.
Jeden z raportów dot. przestępstw duchownych sporządzono w archidiecezji dublińskiej i w 2006 roku ogłoszono, że od 1940 roku w archidiecezji działało 102 księży pedofilów, z czego 91 księżom postawiono zarzuty. Liczba ofiar molestowania seksualnego sięgnęła 400.
...
20 maja 2009 roku Komisja Rządowo-Kościelna opublikowała kolejny raport (Raport Ryana) w sprawie molestowania i nadużywania przemocy, w ponad 200 domach opieki i sierocińcach zarówno kościelnych, jak i państwowych (prowadzonych przez zakonnice, zakonników oraz księży)...... Liczbę ofiar oszacowano na około 30 tysięcy"
za Wiki
To jest tylko mały fragment. nie chę robic dwustronicowego postu.
Odsyłam do hasła w wiki :
Przestępstwa seksualne w Kościele Katolickim

Pierwsze głosne sygnały o molestowaniu dzieci w irlandii były w 1992 roku.
Może pojmiesz kiedys ogrom tragedii na pewno dziesiatek, a prawdopodobnie setek tysięcy molestowanych lub zgwałconych dzieci przez ludzi w habitach lub z koloratką pod szyją.

Jest także dość silne podejrzenie, że JP2 osobiscie blokował dochodzenie w sprawie kardynała Hansa Hermanna Groëra (podejrzewa się go o molestowanie do 2 tys dzieci). Sprawa bardzo głośna w Austrii, nieznana w Polsce (czemu się nie dziwię). Kardynał Christoph Schönborn, następca Groëra, publicznie skrytykował sposób postępowania KK wobec przestępstw seksualnych, potępił "wyciszanie ofiar" i "odwracanie wzroku". Wg niego Ratzinger próbował wyjaśnić sprawę Groëra ale został zablokowany w Watykanie (kto mógł zablokowac prefekta Kongregacji Nauki Wiary? odpowiedz sobie sama).

Nie chcę się w tym babrać, poczytaj sama. Możesz także poszukać innych źródeł, długo szukać nie trzeba.

Komisja Ryana powołana w 1999r, raport wydała w 2009r - a Ty chciałbyś aby Jan Paweł II w chwili powołania komisji ukarał przestępców?
Pytanie kogo informował kardynał Schonborn, bo jeśli informacje trafiały do osób ukrywających takie doniesienia to i efekt zerowy.
Najdziwniejszy, oburzający jest jednak przypadek M. Maciela.....znajomości i kasa chyba pozwoliły ukrywać przestępcę przez lata.


Pn mar 04, 2013 16:56
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Alus napisał(a):
Komisja Ryana powołana w 1999r, raport wydała w 2009r - a Ty chciałbyś aby Jan Paweł II w chwili powołania komisji ukarał przestępców?

@Aluś
Zastanów się. Przecież sygnału o tym juz były, procesy także. KK wiedział, ze dzieje się źle. To wstyd dla KK, ze dopiero rząd Irlandii wymógł postępowanie wyjaśniające, a większość informacji komisja czerpała własnie z dokumentów KK.
Dlaczego nie odnosisz się do calości, a tylko do jakiegos fragmentu próbując na nim budować "argumentację" ?? Pomijasz przy tym poprzednie swoje "argumenty".
Ja nie gram w pin-ponga. Przedstawiam calość, czytaj więc całość, a nie kawałki układanki.

Tak, byłoby wspaniale, gdyby JP2 zareagował o czasie, gdy skandale seksualne stały się głośne, własnie na początku lat 90-tych. Byłoby wspaniale gdyby KK był wtedy otwarty i współpracował z władzami swieckimi. Powinien zadbac o ofiary zamiast fałszywie dbac o swój wizerunek. Temu JP2 nie podołał.
Alus napisał(a):
Najdziwniejszy, oburzający jest jednak przypadek M. Maciela.....znajomości i kasa chyba pozwoliły ukrywać przestępcę przez lata.
Czyli znajomości, kasa i w KK mozna ukryc wszystko??
Alus napisał(a):
Pytanie kogo informował kardynał Schonborn, bo jeśli informacje trafiały do osób ukrywających takie doniesienia to i efekt zerowy.
No tak, oczywiście. Tajemniczy spiskowcy ... Ratzingera tez pewnie oni zatrzymali...
Przeciez twojej wizji JP2 był nieudolnym człowiekiem, który nie panował w najmniejszym stopniu nawet nad swoim otoczeniem, a co dopiero nad KK!


Pn mar 04, 2013 17:19
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kael napisał(a):
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=733893#p733893

Ja robie skoki w bok? To ty robisz plagiat.

Plagiat??
Pogubiłeś się, w tym wątku własnie dyskutujemy. Samego siebie plagiatuję?? :mrgreen:


Pn mar 04, 2013 17:28
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
@Miedieval
Ty chyba specjalnie przekręcasz i wprowadzasz w błąd.
Pisałem o liście Ratzingera z 18 maja 2001 roku, a ty mi pokazujesz dokument z 2010 roku.
Piszę, ze za pontyfikatu JP2 KK nieudolnie za zamkniętymi drzwiami próbował walczyć (o ile walczył, bo sytuacja w Dublinie pokazała co innego) z przestępstwami seksualnymi wsród księzy. Wszyscy zainteresowani i świadkowie byli zmuszeni do milczenia.

B16 wiele zmienił na dobre i temu nie zaprzeczam. Chwalę go za to! Dokument do którego się odnosisz to poprawki juz za pontyfikatu B16. Dobre poprawki!

Dlaczego nie odniosłes się Crimen sollicitationis obowiazującedo za pontyfikatu JP2?

Kozioł
Ty chyba specjalnie przekręcasz i wprowadzasz w błąd.
Pytam otwartym tekstem: w jakim dokumencie KK nakazuje ukrywanie przypadków pedofilii?

Jesli chodzi o Crimen solliciationis to zobowiązanie w nim do milczenia dotyczy wszystkich uczestników kanonicznego procesu w trakcie jego trwania raz po nim, oczywiście, żeby ofiara nie stała się także ofiarą mediów.
Nie obowiązuje ono nikogo przed rozpoczęciem procesu, bo intencją dokumentu nie jest zastąpienie sądów cywilnych, a ochrona tajemnicy procesu kanonicznego, którego uczestników zwalnia się z tajemnicy spowiedzi.
Złamanie obowiązku milczenia jest automatycznym zaciągnięciem ekskomuniki wyłącznie w przypadku duchownych. W przypadku świeckich uczestników procesu kanonicznego do zaciągnięcia ekskomuniki nie dochodzi (jest możliwa przez nałożenie, ale dotyczy wyłącznie wyjawienia szczegółów procesu kanonicznego).

Natomiast tekst sygnowany przez Ratzingera 18 maja 2001 roku nie zawiera NICZEGO na temat ukrywania przypadków pedofilii.

Jeśli jesteś poważny, zacytuj ten tekst i wskaż, w którym miejscu jest mowa o ukrywaniu czegokolwiek.
Przyznaj, że przeczytałeś w necie plotki i je powtarzasz. Sam zresztą przyznałeś, że tego listu NIGDY nie przeczytałeś, bo nie znasz łaciny.
Podpowiedź: list jest na stronach watykańskich take po włosku, hiszpańsku i angielsku http://www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/documents/rc_con_cfaith_doc_20010518_epistula-graviora-delicta_en.html.
Wbieraj

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn mar 04, 2013 18:26
Zobacz profil WWW
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
Kael napisał(a):
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=733893#p733893

Ja robie skoki w bok? To ty robisz plagiat.

Plagiat??
Pogubiłeś się, w tym wątku własnie dyskutujemy. Samego siebie plagiatuję?? :mrgreen:

Mnie plagiatujesz, bo to w moim wpisie w tym watku pojawil sie po raz pierwszy temat "sprzatania" po Janie Pawle II. Tyle, ze niekoniecznie w tym znaczeniu, jakie ty temu nadales.


Pn mar 04, 2013 19:12
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
Alus napisał(a):
Komisja Ryana powołana w 1999r, raport wydała w 2009r - a Ty chciałbyś aby Jan Paweł II w chwili powołania komisji ukarał przestępców?

@Aluś
Zastanów się. Przecież sygnału o tym juz były, procesy także. KK wiedział, ze dzieje się źle. To wstyd dla KK, ze dopiero rząd Irlandii wymógł postępowanie wyjaśniające, a większość informacji komisja czerpała własnie z dokumentów KK.
Dlaczego nie odnosisz się do calości, a tylko do jakiegos fragmentu próbując na nim budować "argumentację" ?? Pomijasz przy tym poprzednie swoje "argumenty".
Ja nie gram w pin-ponga. Przedstawiam calość, czytaj więc całość, a nie kawałki układanki.

Tak, byłoby wspaniale, gdyby JP2 zareagował o czasie, gdy skandale seksualne stały się głośne, własnie na początku lat 90-tych. Byłoby wspaniale gdyby KK był wtedy otwarty i współpracował z władzami swieckimi. Powinien zadbac o ofiary zamiast fałszywie dbac o swój wizerunek. Temu JP2 nie podołał.

A jak miał właściwie reagować jak nie powołując komisje prowadzące dochodzenia.
Właściwie w kompetencjach lokalnych hierarchów leżało śledztwo, kara, zadośćuczynienie.
Watykan zmuszony był reagować, bo biskupi zaniechali swych posług.
Nie jest tak proste dowieść winy - przykład właśnie komisji Ryana tego dowodzi.
http://kosciol.wiara.pl/doc/491933.Irla ... ielki-Post


Cytuj:
Czyli znajomości, kasa i w KK mozna ukryc wszystko??

Podobnie jak we wszystkich innych instytucjach, zgromadzeniach ludzkich :(

Cytuj:
No tak, oczywiście. Tajemniczy spiskowcy ... Ratzingera tez pewnie oni zatrzymali...
Przeciez twojej wizji JP2 był nieudolnym człowiekiem, który nie panował w najmniejszym stopniu nawet nad swoim otoczeniem, a co dopiero nad KK!

A według Twojej wizji każdy papież osobiście przyjmuje, czyta tysiące listów, dokumentów dziennie i osobiście na nie odpowiada.


Pn mar 04, 2013 19:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Oficjalne dokumenty KK są li tylko oficjalnymi dokumentami i niczym więcej.
Natomiast czym innym jest faktyczne postepowanie KK.
Weźmy na przykład księdza, który po nie wezwaniu pogotowia do rodzącej w jego mieszkaniu niewiasty doprowadził do śmierci ich dziecka. I "za karę" został przeniesiony na Ukrainę.
Bez względu na to na jakiej podstawie biskup ordynariusz wysłał księdza na Ukrainę: czyli, czy to na podstawie jakiegoś nieoficjalnego dokumentu, który biskup musi bardziej szanować niż oficjalny, czy też uczynił to dlatego, gdyż takie zachowanie wobec księży-przestępców weszło biskupowi w nawyk (siła przyzwyczajenia) - tak czy inaczej dowodzi, iż oficjalne dokumenty są raczej na pokaz, aby medieval_man mógł z dumą choć gołosłownie twierdzić: "mamy wspaniałe dokumenty, ktore wspaniale chronią ofiary przestępstw ze strony duchownych", a nie dla faktycznej eliminacji zła w Kościele.

Czy ktoś może wytłumaczyć dlaczego ksiądz-zabójca własnego dziecka został przeniesiony na Ukrainę? Jaki akt prawny miał tutaj zfaktyczne zastosowanie? A jakie akty prawne winny były zostać zastosowane?


Pn mar 04, 2013 20:44
Zobacz profil
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
medieval_man napisał(a):
Jesli chodzi o Crimen solliciationis to zobowiązanie w nim do milczenia dotyczy wszystkich uczestników kanonicznego procesu w trakcie jego trwania raz po nim, oczywiście, żeby ofiara nie stała się także ofiarą mediów.
Mijasz się z prawda, bo tak samo chroniła powoda, jak i pozwanego, swiadków czy samej instytucji KK.
medieval_man napisał(a):
Nie obowiązuje ono nikogo przed rozpoczęciem procesu
Nigdy nie twierdziłem, ze było inaczej. wręcz zaznaczyłem, ze po tym, jak ofiara zwróciła sie do KK, to była zobowiązana do tajemnicy.
medieval_man napisał(a):
Złamanie obowiązku milczenia jest automatycznym zaciągnięciem ekskomuniki wyłącznie w przypadku duchownych.
Nieprawda, dotyczyła zarówno powoda, strony powoda (oskarżyciela), jak o oskarżonego i świadków.

medieval_man napisał(a):
Natomiast tekst sygnowany przez Ratzingera 18 maja 2001 roku nie zawiera NICZEGO na temat ukrywania przypadków pedofilii.
Jeżeli nie zawiera NICZEGO przypominającego o obowiązku zachowania tajemnicy, to zweryfikuję swój pogląd. Tłumaczenie trochę potrwa, bo zadnym z tych języków nie władam biegle a plany na wieczór juz mam.


Pn mar 04, 2013 21:10
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Tomek44 napisał(a):
Czy ktoś może wytłumaczyć dlaczego ksiądz-zabójca własnego dziecka został przeniesiony na Ukrainę? Jaki akt prawny miał tutaj zfaktyczne zastosowanie? A jakie akty prawne winny były zostać zastosowane?

Nie będę stawał w obronie arcybiskupa Gądeckiego, bo nie wykazał należytej dociekliwości. Dobrze, że ów ksiądz księdzem juz nie jest (w ekspresowym tempie), szkoda ze dopiero po publikacji reportażu.
Ma tu tez swoja winę prokuratura poznańska. Śledztwo jednak wznowiono i na pewno skończy się zarzutami (choćby o nieudzielenie pomocy).


Pn mar 04, 2013 21:17
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
[
medieval_man napisał(a):
Natomiast tekst sygnowany przez Ratzingera 18 maja 2001 roku nie zawiera NICZEGO na temat ukrywania przypadków pedofilii.
Jeżeli nie zawiera NICZEGO przypominającego o obowiązku zachowania tajemnicy, to zweryfikuję swój pogląd. Tłumaczenie trochę potrwa, bo zadnym z tych języków nie władam biegle a plany na wieczór juz mam.


Czy potrafisz wychwycić różnicę pomiędzy:
- nie zawiera NICZEGO na temat ukrywania przypadków pedofilii
a
- nie zawiera NICZEGO przypominającego o obowiązku zachowania tajemnicy procesowej w ujawnionym już przypadku pedofilii?

Czy to z Twojej strony próba manipulacji?

Bądź łaskaw szczerze na to pytanie odpowiedzieć, zanim napiszesz cokolwiek więcej.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn mar 04, 2013 21:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
Tomek44 napisał(a):
Czy ktoś może wytłumaczyć dlaczego ksiądz-zabójca własnego dziecka został przeniesiony na Ukrainę? Jaki akt prawny miał tutaj zfaktyczne zastosowanie? A jakie akty prawne winny były zostać zastosowane?

Nie będę stawał w obronie arcybiskupa Gądeckiego, bo nie wykazał należytej dociekliwości. Dobrze, że ów ksiądz księdzem juz nie jest (w ekspresowym tempie), szkoda ze dopiero po publikacji reportażu.Ma tu tez swoja winę prokuratura poznańska. Śledztwo jednak wznowiono i na pewno skończy się zarzutami (choćby o nieudzielenie pomocy).

No właśnie - chodzi mi o fakt, iż właściwe działania są podejmowane dopiero wtedy, kiedy sprawa wyjdzie na jaw.
Wczesniej są natomiast podejmowane standardowe działania - czyli przeniesienie do innej parafii, nawet w innym kraju.
Powstaje pytanie: ile znaczą pięknie wyglądające oficjalne dokumenty, którymi chwali się medieval_man?
Dlaczego są stosowane dopiero wtedy, jak prasa ujawni przestępstwo?


Pn mar 04, 2013 21:32
Zobacz profil
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Ja to odbieram jako manipulację z twojej strony. Twierdziłem i do tej pory twierdzę, ze obowiazek milczenia służył w większym stopniu pedofilom, niz ofiarom, ze chronił pedofilów przed wymiarem sprawiedliwości.
Do tego sprowadza się obowiązek tajemnicy wszystkich aspektów procesu. Zawsze w tym kontekście się wyrażałem.
Inna sprawa, że sama elitarna i hermetyczna struktura KK wspaniale nadaje się do ukrywania prawdy. Świadczą o tym owoce : pedofile i przestępcy seksualni wśród (arcy)biskupów zarówno "katolickich" krajów jak Austrii, Belgii, Irlandii, Polski ale takze i Niemiec, Anglii, czy USA, o przestępcach zwykłych księżach czy "braciach" nie wspominając.


Pn mar 04, 2013 21:39
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Alus napisał(a):
Zerknij w google - komisja watykańska działała od 29 listopada 2001r. Artykuł w Rzepie ukazał się 23 lutego 2002r. Abp rezygnację złożył 28 marca 2002r.
Artykuł w Rzepie był jedynie małym trybikiem w machinie służącej do zbadania sprawy i ukarania abp.

Można się tylko zastanawiać czy bez presji ze strony opinii publicznej sprawa zakończyłaby się równie szybko i w ten sam sposób. Niestety nie jest to wcale pewne.
medieval_man napisał(a):
Biskup nie jest donosicielem, żeby sprawy powierzonych sobie owieczek kierować do prokuratury

Jeśli w Kościele dalej będzie obowiązywała taka patologiczna mentalność, to raczej nie należy się spodziewać szybkiego końca afer pedofilskich z księżmi w rolach głównych.


Pn mar 04, 2013 21:47
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Tomek44 napisał(a):
No właśnie - chodzi mi o fakt, iż właściwe działania są podejmowane dopiero wtedy, kiedy sprawa wyjdzie na jaw.
Wczesniej są natomiast podejmowane standardowe działania - czyli przeniesienie do innej parafii, nawet w innym kraju.
Powstaje pytanie: ile znaczą pięknie wyglądające oficjalne dokumenty, którymi chwali się medieval_man?
Dlaczego są stosowane dopiero wtedy, jak prasa ujawni przestępstwo?

Tak, to smutne. Ale bywa i gorzej. Ksiadz w Tylawach molestował dziewczynkę, a prokuratura umozyła sledztwo. Po artykułach w prasie sledztwo wznowiono ale przewlekano. Księdza skazano dopiero po trzech latach, a biskup Michalik przeniósł go dopiero po następnym roku. I pomyśleć, że od początku matki bardzo prosiły Michalika aby proboszcza zmienił, bo bały się o swoje córki. To były pełne szacunku i miłości prośby. Po wyroku nadal prosiły Michalika aby zabrał proboszcza i dalej nic. Zignorowane pisały nawet do Watykanu i dalej nic. Michalik rok z decyzja czekał. Garnek miedziaków temu, kto wyjasni dlaczego.


Pn mar 04, 2013 21:49
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 182 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL