Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 20:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Czy PAPA liberał to dobry pomysł? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Nieagresja będzie jak Kościół pokaże, że stać go na coś więcej niż tylko ideologiczne ataki, ale to na szczęście nie od Ciebie będzie zależało.


Z obecnych kardynałów-kandydatów na kolejnego papieża najlepiej z oczu patrzy temu - Peter Turkson. Wydaje się, że on będzie najłagodniejszy i najbardziej empatycznym, dobrym człowiekiem:

Obrazek


Ostatnio edytowano Pt lut 15, 2013 17:47 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 3 razy



Pt lut 15, 2013 17:40
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
I tak wlasnie wyglada nawolywanie przez wojujacych gejow do nieagresji.
Mike29 napisał(a):
Chodzi o nieagresję i nieszkodzenie sobie nawzajem.

Nawzajem, czyli wy nam.
Dlatego wole chrzescijan.

Zegnaj Mike29. Od tej pory jestes definitywnie na mojej czarnej liscie. Wiem, ze ciebie to nie zmartwi.


Pt lut 15, 2013 17:44
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Mike29 napisał(a):
Taki ten Kościół postępowy i świat zmieniający, że wszyscy się z Was śmieją, a nawet sami wierni prawie żadnych zasad nie realizują :) W porządku, bądźcie mniej liczni, niezauważalni i niesłyszalni. Jak pisałem mi to rybka. Obie metody na przestanie szkodzenia innym ludziom dobre :)

Wszyscy się śmieją?
Że użyję Twojego określenia: mnie to rybka.
Od początku, od czasów ewangelicznych, Kościół miał być znakiem sprzeciwu. Sprzeciwu wobec wszystkich, których uwodzi jakaś nowomodna nauka (jak na przykład "nauka" o tym, że homoseksualizm nie jest chorbą).
A o naszą liczbę nie martw się. Wystarczy, że pośród tych wszystkich nowomodnych, bezmyślnych idei, będzie choć jeden człowiek Kościoła, który głośno i wyraźnie powie, że błądzicie.
Mike29 napisał(a):
Udzielam się w tematach do tego przeznaczonych, jakbys nie zauważył omijam działy stricte religijne, nie dyskutuję o modlitwie i piśmie świętym itp. Mnie Wasza wiara ani nie obowiązuje ani grzeje ani ziębi. Przeszkadza mi agresywne rozpowszechnianie nieprawdy na temat m.in ludzi o mojej orientacji. Weź megafon i idź z tymi txt na ulicę. Wówczas Cię chętnię nagram i pozwę :) Nie jestem na tym forum, by zacząć wierzyć w Boga i przyjąć nauki Kościoła. Są one daleko sprzeczne z moim światopoglądem, poza obszarem wartości uniwersalnych, których zresztą Kościół nie wymyślił.

Czyli jesteś po to, żeby zamącić ludziom w głowach tekstami o jakiejś nowoczesnej "Nauce"? Naprawdę, możesz sobie darować. Nikt, poza osobami z Twoich kręgów, nie traktuje Cię tutaj poważnie. Co najwyżej współczuje Ci.

Mike29 napisał(a):
Nie zamierzam w tym temacie o tym z Tobą polemizować. Nie masz racji i wygłaszasz fantasmagorie sprzeczne z nauką. W świecie zdanie Nauki się tutaj liczy, nie Kościoła.

Nie zamierzam w tym temacie o tym z Tobą polemizować. Nie masz racji i wygłaszasz fantasmagorie sprzeczne z nauką. Co najwyżej zgodne z jakimś zmanipulowanym zapisem w WHO
Mike29 napisał(a):
I nie musi, zwłaszcza nie w kierunku osób dla których bycie homoseksualistą to nie problem, czyli dla większości. Chodzi o nieagresję i nieszkodzenie sobie nawzajem.

Dla mnie też Twoje bycie homoseksualistą to nie problem.
Problemem jest robienie przez homoseksualistów afery z swej dewiacji i czynienie jej na siłę jakąś normalnością.
Jestem w stanie okazywać szacunek alkoholikowi, który zdaje sobie sprawę ze swej choroby i podejmuje wysiłki, żeby żyć.
Jestem w stanie okazywać szacunek homoseksualiście, który nie jest winien tego, co go spotkało i nie zakłamuje rzeczywistości, ale będę zawsze sprzeciwiał sie homoseksualiście, który będzie propoagował homoseksualizm jako równorzędną orientację z heteroseksualistą

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt lut 15, 2013 17:54
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
bojanowska napisał(a):
Na jakim fundamencie opiera się Kościół, jak nie na Piśmie Świętym?

na fundamencie głównie tradycji, o czym bodajże nawet jakaś papieska derektywa głosiła, musiałbym pokopać - według niej KK tradycję (jako uniwersalną) stawia ponad Biblią, czego dowodem są niezgodności wielu nauk Kościoła z treścią Biblii. Tak działa dogmat o nieomylności papieza - jeśli ten coś rzeknie, jest to "prawda", a jesli owa "prawda" się kłóci z Biblią, tzn. że jest to bardziej aktualna "prawda". Jana 17:17 się kłania, ale cóż, PAPOWIE mają to do siebie, że lubią poprawiać swego Boga i mam wrażenie, że teraz może być podobnie. Ilość wiernych to przecież ilość na tacy. Skąd się wzięły pogańskie nauki w KK (boska triada, nieśmiertelność duszy, pogańskie obrzędy i atrybuty świąteczne, itd.)? Ano, aby przyciągnąć do kościołów wykształconych (co za tym często szło ZAMOŻNYCH) pogan. Dziś też potrzeba przyciągnąć "postępowych" i "światłych".


Pt lut 15, 2013 18:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16
Posty: 876
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Alus->
Cytuj:
Problem w tym, ze Ruch Palikota nie do końca wie czego chce.
Tzn. chce jak wszystkie partie władzy, a jako, że nie jest ona dla Palikota osiągalna to raz broni godności kobiet wymachując penisem, a innym razem pyskuje do posłanki ze swoich szeregów, że nie jest w jego guście, więc nie zaspokoi jej pragnienia i jej nie zgwałci.
Pajac - ot i co :D

Pani Alus z tych którzy nie znają, czy z tych, którzy nie rozumieją całego kontekstu wypowiedzi p.Palikota? Jeśli chodzi o to pierwsze, to swoją wiedzę można poszerzyć. Jeśli problem tkwi w tym drugim, to obawiam się że za wiele nie pomogę, bo jak znam życie nie będzie Pani chciała zrozumieć. Nie miałaby Pani wtedy okazji popluć na p.Palikota.

A przy okazji, proponuję dyskusje o Ruchu Palikota przenieść do odpowiedniego wątku. Tutaj rozmawiałyśmy o tym w określonym kontekście, ale Pani zboczyła z tego toru, więc jesteśmy obecnie w offtopie.

_________________
'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.'
Stanisław Jerzy Lec


...to be who I am


Pt lut 15, 2013 18:06
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Fischer napisał(a):
bojanowska napisał(a):
Na jakim fundamencie opiera się Kościół, jak nie na Piśmie Świętym?

na fundamencie głównie tradycji, o czym bodajże nawet jakaś papieska derektywa głosiła, musiałbym pokopać - według niej KK tradycję (jako uniwersalną) stawia ponad Biblią, czego dowodem są niezgodności wielu nauk Kościoła z treścią Biblii.


Kolejny, tak zwany "biblijny" chrześcijanin?
Możesz napisać: "wydaje mi się, że wiele nauk Kościoła nie ma umocowania w Biblii" albo "jestem za słabo wykształcony, żeby powiedzieć, w jaki sposób dana nauka Kościoła jest zamocowana w Biblii".
Ale wygłaszanie takich autorytatywnych stwierdzeń powoduje, że czytając Cię, mam wrażenie jakbyś uważał, że masz z Bogiem w kwestii interpretacji Biblii stałe połączenie faksowe. Co oczywiście, jest śmieszne

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt lut 15, 2013 18:07
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Cytuj:
Kolejny, tak zwany "biblijny" chrześcijanin?

A ci pierwsi chrześcijanie, przepraszam, jacy byli? :D
Cytuj:
Możesz napisać: "wydaje mi się, że wiele nauk Kościoła nie ma umocowania w Biblii" albo "jestem za słabo wykształcony, żeby powiedzieć, w jaki sposób dana nauka Kościoła jest zamocowana w Biblii".

A rozumienie Biblii to kwestia wykształcenia? Mt 11:25 Dz 4:13
Z resztą, skąd wiesz, że za słabo? :)
Cytuj:
Ale wygłaszanie takich autorytatywnych stwierdzeń powoduje, że czytając Cię, mam wrażenie jakbyś uważał, że masz z Bogiem w kwestii interpretacji Biblii stałe połączenie faksowe. Co oczywiście, jest śmieszne

Słyszałeś o duchu świętym? Łk 11:13


Pt lut 15, 2013 18:17
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
- a ci pierwsi to co nosili już ze sobą Biblię w kieszeni, czy może czytali ją w necie?
- a rozumienie Biblii dzisiaj (kiedy nie znasz języków biblijnych, archeologii, historii kultury, historii języka, obyczajów, itd.) to kwestia wykształcenia. Jesli nie jesteś w stanie zrozumieć polszczyzny z czasów Bolesława Chrobrego, to nie rozumiesz tym bardziej niczego z Biblii, którą przybliżają ci fachowcy
- słyszałem o Duchu Świętym... rozumiem, że On jest Twoim faksem, a do innych już nie dociera. Zwłaszcza do wykształconych biblijnie, teologicznie, językowo, biskupów Kościoła. Ale określenie go mianem duch święty jest odpowiedzią na wszystkie moje wątpliwości i jednocześnie Cię definiuje

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt lut 15, 2013 21:01
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
medieval_man napisał(a):
A o naszą liczbę nie martw się. Wystarczy, że pośród tych wszystkich nowomodnych, bezmyślnych idei, będzie choć jeden człowiek Kościoła, który głośno i wyraźnie powie, że błądzicie.

Kościołowi nie zależy na 1 :( Kościół chce mieć wpływy i być bogaty oraz chce, by się z jego głosem liczono. To może uzyskać wyłacznie dzięki rzeszy wiernych wyznawców. Obecnie robi wszystko, by ich tracić i do siebie zniechęcać, oraz by kontratakowały grupy przez Kościół atakowane i poniżane.

medieval_man napisał(a):
Czyli jesteś po to, żeby zamącić ludziom w głowach tekstami o jakiejś nowoczesnej "Nauce"? Naprawdę, możesz sobie darować. Nikt, poza osobami z Twoich kręgów, nie traktuje Cię tutaj poważnie. Co najwyżej współczuje Ci.

Nauka jest obowiązująca, szczególnie głosami stanowisk Instytucji Naukowych. Mnie nie interesuje jak mnie traktujesz. Istotne jest wytykanie Ci błędów tam gdzie się rozmijasz z prawdą :)

medieval_man napisał(a):
Nie zamierzam w tym temacie o tym z Tobą polemizować. Nie masz racji i wygłaszasz fantasmagorie sprzeczne z nauką. Co najwyżej zgodne z jakimś zmanipulowanym zapisem w WHO

Stanowisko WHO jest tylko jednym z wielu pro-homo. Nie ma organizacji zdrowia na świecie, która ma przeciwne stanowisko. Manipulacja WHO to Twoje urojenie zgodne z tym, że jak nie po nosie to musi być zmanipulowane. Nikt tego nie udowodnił.

medieval_man napisał(a):
Dla mnie też Twoje bycie homoseksualistą to nie problem.
Problemem jest robienie przez homoseksualistów afery z swej dewiacji i czynienie jej na siłę jakąś normalnością.
Jestem w stanie okazywać szacunek alkoholikowi, który zdaje sobie sprawę ze swej choroby i podejmuje wysiłki, żeby żyć.
Jestem w stanie okazywać szacunek homoseksualiście, który nie jest winien tego, co go spotkało i nie zakłamuje rzeczywistości, ale będę zawsze sprzeciwiał sie homoseksualiście, który będzie propoagował homoseksualizm jako równorzędną orientację z heteroseksualistą

Problemem są Twoje urojenia oraz stawianie się ponad nauką w ocenach tego co jest dewiacją, co jest równorzędne czemu i co to jest homoseksualizm. To moznaby nawet nazwac dewiacją pseudonaukową. Należy Ci współczuć, wytykać ułomność braku elementarnej wiedzy oraz należy zapewnić edukację. Twój szacunek nie jest nikomu potrzebny, a już najmniej gejom i lesbijkom. Wystarczy, byś nie kłamał i nie propagował ideologii nienawiści do drugiego człowieka, a razem z Tobą Kościół, który marnie reprezentujesz i któremu wizerunkowi szkodzisz, bo to co wygadujesz jest jeszcze bardziej naukowo dewiacyjne niż nauczanie tej organizacji religijnej. Właśnie by utemperować takich agresorów jak Ty, potrzebny jest Wam nowy, bardziej światły papież, który tchnie nowego ducha do Kościoła, celem wyprowadzenia na ścieżkę pokojowej koegzystencji z innymi światopoglądami.

Fischer napisał(a):
bojanowska napisał(a):
Na jakim fundamencie opiera się Kościół, jak nie na Piśmie Świętym?

na fundamencie głównie tradycji, o czym bodajże nawet jakaś papieska derektywa głosiła, musiałbym pokopać - według niej KK tradycję (jako uniwersalną) stawia ponad Biblią, czego dowodem są niezgodności wielu nauk Kościoła z treścią Biblii. Tak działa dogmat o nieomylności papieza - jeśli ten coś rzeknie, jest to "prawda", a jesli owa "prawda" się kłóci z Biblią, tzn. że jest to bardziej aktualna "prawda". Jana 17:17 się kłania, ale cóż, PAPOWIE mają to do siebie, że lubią poprawiać swego Boga i mam wrażenie, że teraz może być podobnie. Ilość wiernych to przecież ilość na tacy. Skąd się wzięły pogańskie nauki w KK (boska triada, nieśmiertelność duszy, pogańskie obrzędy i atrybuty świąteczne, itd.)? Ano, aby przyciągnąć do kościołów wykształconych (co za tym często szło ZAMOŻNYCH) pogan. Dziś też potrzeba przyciągnąć "postępowych" i "światłych".

Ano :)


Ostatnio edytowano Pt lut 15, 2013 21:33 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pt lut 15, 2013 21:28

Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11
Posty: 127
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Fischer napisał(a):
bojanowska napisał(a):
Na jakim fundamencie opiera się Kościół, jak nie na Piśmie Świętym?

na fundamencie głównie tradycji, o czym bodajże nawet jakaś papieska derektywa głosiła, musiałbym pokopać - według niej KK tradycję (jako uniwersalną) stawia ponad Biblią, czego dowodem są niezgodności wielu nauk Kościoła z treścią Biblii. Tak działa dogmat o nieomylności papieza - jeśli ten coś rzeknie, jest to "prawda", a jesli owa "prawda" się kłóci z Biblią, tzn. że jest to bardziej aktualna "prawda". Jana 17:17 się kłania, ale cóż, PAPOWIE mają to do siebie, że lubią poprawiać swego Boga i mam wrażenie, że teraz może być podobnie. Ilość wiernych to przecież ilość na tacy. Skąd się wzięły pogańskie nauki w KK (boska triada, nieśmiertelność duszy, pogańskie obrzędy i atrybuty świąteczne, itd.)? Ano, aby przyciągnąć do kościołów wykształconych (co za tym często szło ZAMOŻNYCH) pogan. Dziś też potrzeba przyciągnąć "postępowych" i "światłych".

Pozwolę sobie przetłumaczyć powyższe z polskiego na nasze: "nie znam się, więc się wypowiem".

Btw, od Świadków Jehowy pan do nas zawitał?

Niech pan nie bierze swoich fałszywych wyobrażeń za prawdę. Biblia i Tradycja nie są "konkurencyjne" wobec siebie, przeciwnie, są wyrazem jednego Objawienia Bożego w Chrystusie.

(z netu wzięte):Tradycja jest źródłem poznania wiary komplementarnym w stosunku do Biblii, jej depozytem, który otrzymaliśmy i który mamy obowiązek przekazać dalej. Jest jednocześnie punktem odniesienia do poprawnej jej interpretacji. Biblia jest spisaną w pokoleniu apostolskim częścią Tradycji.
Zasada "sola scriptura" jest nie tylko niebiblijna, ale nawet nielogiczna i niebezpieczna dla wiary: ile jest przekładów, ile interpretacji, czasem zaprzeczających sobie? Tradycja wskazuje nam drogę interpretacji. Tradycja rozwija się zawsze w słuchaniu Pisma Świętego, podlega mu jako normie krytycznej. Ale i na odwrót Tradycja stanowi konieczne odniesienie dla poprawnego odczytywania w wierze Pisma Świętego. Słowo spisane Nowego Testamentu powstało jako dzieło Kościoła. I ja wolę trzymać się tego, co ustanowił Kościół Chrystusowy niż błędnych przekonań ludzi, którzy od Kościoła odeszli i którym wydaje się, że mogą sobie rościć prawo do dowolnego interpretowania Słowa Bożego.

Jak może pan negować wartość Objawienia przekazywanego poza Pismem, ot - choćby ustnie? Czy jest pan na tyle naiwny, żeby uważać, że Anno Domini 33 Wydawnictwo "Bóg" wydało pierwszą kompletną edycję Pisma Świętego, z przypisami i tłumaczeniem na języki lokalne? Przecież przez pewien czas po śmierci i zmartwychwstaniu Zbawiciela wieść o tym, co się wydarzyło przekazywana była właśnie jako ustna Tradycja.

Aluzje do tacy są poniżej pasa, szkoda czasu na komentarze. Każdemu kto wierzy zależy, by i inni uwierzyli. Nawracajcie się i głoście Ewangelię!

Trójca Przenajświętsza to nie trzy bóstwa, ale jeden Bóg, w trzech osobach. Każda analogia będzie zbyt uboga, by to opisać, ale niech pan sobie wyobrazi, że to jak z wodą, lodem i parą wodną.

Nieśmiertelność duszy jest jak najbardziej biblijna:
„Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?” (J 11,25-26 – BW).
„A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. I głosem donośnym tak zawołały: «Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?» I dano każdemu z nich białą szatę, i powiedziano im, by jeszcze krótki czas odpoczęli, aż pełną liczbę osiągną także ich współsłudzy oraz bracia, którzy, jak i oni, mają być zabici” (Ap 6,9-11 – BT).
„Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle” (Mt 10,28 – BT).


I proszę sobie doczytać o dogmacie nieomylności papieskiej. Wypowiedzi papieża są uznawane za nieomylne tylko gdy spełniają ściśle określone warunki. Gdy papież wypowiada się o pogodzie, o tym, co mu się wydaje prywatnie itd. nie są to wypowiedzi którym przypisywana jest nieomylność. Wypowiedź papieska musi być ex cathedra - tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dogmat_o_n ... pie%C5%BCa


Pt lut 15, 2013 21:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Mike29 napisał(a):
Co wizerunkowo i w ogóle pomoże Kościołowi, czy "Bóg bedzie z nim"? Nic Kościołowi po "Duchu świętym", jeśli papież będzie nadal atakować ludzi o pokojowych, ale innych stylach życia.

Dla ososby niewierzącej Duch Święty nic nie da, a dla wierzącej jest jedynym który może coś zdziałać. Pytanie po której stronie Ty jesteś? Jeśli wierzącej to dziwi mnie brak wiary, a jeśli nieiwerzącej to dziwi mnie większa niz normalna troska o Kościół. Oczywiście nie chodzi o to aby z założonymi rekami nic nie robić. Ale co to jest wizerunek? A jaki wizerunek miał Kościół u swoich początków? Przez pewien okres niezbyt dobry. Sytuacja Kościoła na świecie z zasady nie musi być super i od powstania tak naprawdę nie jest czy to przez prześladowania, czy to przez głupich jego synów. Także podtrzymuje to co napisałem - tu ważna jest wiara, bo czyjeś opinie, wizerunek, to sprawy ludzkie, ulotne i zwodnicze. Od kiedy to chrześcijanin ma się wszystkim podobać, lub z każdym iść na ugodę?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt lut 15, 2013 21:58
Zobacz profil
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Cytuj:
a ci pierwsi to co nosili już ze sobą Biblię w kieszeni, czy może czytali ją w necie?

Septuaginta? Listy Apostolskie? Jezus na niemal każdy zarzut, pytanie, odpowiadający: "Jest napisane..."?
Cytuj:
a rozumienie Biblii dzisiaj (kiedy nie znasz języków biblijnych, archeologii, historii kultury, historii języka, obyczajów, itd.) to kwestia wykształcenia

Dalej mi wmawiasz, że go nie mam. No ale przecież Ty wiesz lepiej po jakich szkołach i kursach jestem :)
Cytuj:
Biblia jest spisaną w pokoleniu apostolskim częścią Tradycji

Czyli tak jak pisałem, tradycja jako obszerniejsza, jest głównym wyznacznikiem.
Cytuj:
Przecież przez pewien czas po śmierci i zmartwychwstaniu Zbawiciela wieść o tym, co się wydarzyło przekazywana była właśnie jako ustna Tradycja

...po czym spisana w NT, i nie przeczyła reszcie Pisma. Co innego, gdy już zaczyna przeczyć.
Mt 15:6-9:
"I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże. (7) Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz: (8) Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. (9) Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi"
Cytuj:
Słowo spisane Nowego Testamentu powstało jako dzieło Kościoła

Wiesz... pisarze tzw. NT niewiele mieli wspólnego z instytucją katolicką...
Cytuj:
I ja wolę trzymać się tego, co ustanowił Kościół Chrystusowy niż błędnych przekonań ludzi, którzy od Kościoła odeszli

Ważna kwestia - dleczego odeszli? Może zaczęli się zastanawiać nad pewnymi rzeczami, chcieli by ich wiara byłą solidnie ugruntowana a nie oparta na łatwowierności? Widzisz... to co swoje, to co od dziecka, z dziada pradziada nie zawsze jest trafne. Urodziłabyś się parę tysięcy km na płd i byłabyś Muzułmanką...
Cytuj:
Trójca Przenajświętsza to nie trzy bóstwa, ale jeden Bóg, w trzech osobach

Ojciec ma imię (JHWH)
Syn ma imię (Jezus)
duch święty ma... nie ma imienia, a według słowniczka zamieszczonego z tyłu IV wydania BT w biblijnej hebrajszczyźnie coś, co nie posiada imienia nie jest osobą.
Cytuj:
(J 11,25-26 – BW) (Ap 6,9-11 – BT) (Mt 10,28 – BT)

Jeśli to nie problem, to proszę Cię, usiądź do tych wersetów jeszcze raz, z modlitwą i przeanalizuj je wraz z kontekstem całej Biblii(2 Tm 3:16), biorąc pod uwagę tło, proroctwa, zamierzenie Boże, itp.. Jak się nie uwzględnia pewnych ważnych czynników warunkujących poprawną interpretację, to otem wychodzą różne, sprzeczne ze sobą rozumienia Biblii.


So lut 16, 2013 0:31
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Nie chciałabym, aby ten wątek zamienił się w dyskusję o wyższości Biblii nad Tradycją, czy na odwrót.
Są już na forum takie tematy, ten nosi tytuł: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?


So lut 16, 2013 9:05
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
Fischer napisał(a):
Cytuj:
a ci pierwsi to co nosili już ze sobą Biblię w kieszeni, czy może czytali ją w necie?

Septuaginta? Listy Apostolskie? Jezus na niemal każdy zarzut, pytanie, odpowiadający: "Jest napisane..."?
Cytuj:
a rozumienie Biblii dzisiaj (kiedy nie znasz języków biblijnych, archeologii, historii kultury, historii języka, obyczajów, itd.) to kwestia wykształcenia

Dalej mi wmawiasz, że go nie mam. No ale przecież Ty wiesz lepiej po jakich szkołach i kursach jestem :)
Cytuj:
Biblia jest spisaną w pokoleniu apostolskim częścią Tradycji

Czyli tak jak pisałem, tradycja jako obszerniejsza, jest głównym wyznacznikiem.
Cytuj:
Przecież przez pewien czas po śmierci i zmartwychwstaniu Zbawiciela wieść o tym, co się wydarzyło przekazywana była właśnie jako ustna Tradycja

...po czym spisana w NT, i nie przeczyła reszcie Pisma.



Jest Tradycja i tradycja w Kosciele katolickim.
Tradycja, to przekaz ustny Slowa Bozego. Bo moze Fischer o tym nie wiesz, ale Ewangelie nie zostaly spisane za zycia Jezusa Chrystusa i najpierw przekazywano ja ustnie. Dopiero pozniej napotrzeby rosnacej ilosci gmin, w ktorej Apostolowie i swiadkowie naoczni nie mogli byc na okraglo, spisano Ewangelie.
Dzieje Apostolskie, jak sam mozesz sobie przeczytac, tez sa spisane "po", przynajmniej poczatkowe rozdzialy. Bo chyba nie przypuszczasz, ze sw Lukasz od Wniebowstapienia latal z notesem i zapisywal?

Ale oczywiscie mozna powiedziec: Biblia jest wazniejsza, bo spisana, a kto by tam wiedzial co z mowionych opowiesci jest prawdziwe?
Ale w ten sposob odcinasz sobie polowe przekazu. Twoj problem. Tyle, ze ni eoznacza to, ze Tradycja Kosciola sie myli.

A tradycja, czyli zwyczaje, owszem, moga ulegac zmianie i co jakis czas nalezy je "przewietrzac", zeby sprawdzic, czy maja jeszcze "ducha", czy sa tylko przyzwyczajeniem, ktore nic nikomu nie mowi.

@Mariel, masz racje, tyle, ze jest pytanie, czy "PAPA liberal" to ma byc papiez, ktory przewietrzy tradycje, czy Tradycje.
A jak widac, niektorzy niekatoliccy uzytkownicy, ktorzy strasznie by chcieli, zeby Kosciol katolicki szedl po ich drogach, nie rozrozniaja tych dwoch spraw. Ale ulepszac Kosciol (nie swoj) to sa pierwsi.


So lut 16, 2013 9:18
Post Re: Czy PAPA liberał to dobry pomysł?
WIST napisał(a):
Mike29 napisał(a):
Co wizerunkowo i w ogóle pomoże Kościołowi, czy "Bóg bedzie z nim"? Nic Kościołowi po "Duchu świętym", jeśli papież będzie nadal atakować ludzi o pokojowych, ale innych stylach życia.

Dla ososby niewierzącej Duch Święty nic nie da, a dla wierzącej jest jedynym który może coś zdziałać. Pytanie po której stronie Ty jesteś? Jeśli wierzącej to dziwi mnie brak wiary, a jeśli nieiwerzącej to dziwi mnie większa niz normalna troska o Kościół. Oczywiście nie chodzi o to aby z założonymi rekami nic nie robić. Ale co to jest wizerunek? A jaki wizerunek miał Kościół u swoich początków? Przez pewien okres niezbyt dobry. Sytuacja Kościoła na świecie z zasady nie musi być super i od powstania tak naprawdę nie jest czy to przez prześladowania, czy to przez głupich jego synów. Także podtrzymuje to co napisałem - tu ważna jest wiara, bo czyjeś opinie, wizerunek, to sprawy ludzkie, ulotne i zwodnicze. Od kiedy to chrześcijanin ma się wszystkim podobać, lub z każdym iść na ugodę?

Jestem ateistą. Jestem po tej samej stronie co duchowni, z którymi miałem kontakt oraz inni duchowni, których wypowiedzi słuchałem/czytałem w mediach. Pomijając rzecz jasna warstwę samej wiary w Boga. Tak jak oni jestem zdania, że Kościół jest niedopasowany do współczesnej obyczajowości. Za bardzo i zbyt wiele grup społecznych atakuje i potępia. Nie rozumie i nie szanuje innych światopoglądów opartych o uniwersalizm dobra i wartości humanistyczne. Kościół walczy, zamiast prowadzić rozsądną i spokojną politykę promocji swoich pozytywnych wartości, które dzieli z takimi ludźmi jak ja. Kościół nie szuka dialogu, tylko potępia. Jeżeli wierzysz w "duchy święte" to sobie wierz i miej nadzieje, że Kościół będzie dobrze przez nie prowadzony. Z mojego punktu widzenia to nie jest istotne, ważne, by Kościół się zmienił na lepsze, a Kościół jest prowadzony przez ludzi i wg. mnie to tylko od ludzi zależy jak będzie Kościół w świecie odbierany, czy będzie tracił na znaczeniu, czy nie. Nie zrównuj całego chrześcijaństwa z jednym Kościołem. Kościół Katolicki reprezentuje chrześcijaństwo w sposób mizerny, a jeszcze gorzej jego wierni, co doskonale widać choćby na tym forum. Są różne nurty chrześcijańskie, różne Kościoły, czasem całkowicie sprzeczne w fundamentalnych aspektach i interpretacjach Pisma Świętego. Jako katolik wierzysz w monopol swojego Kościoła, ale to na szczęście nie jest całe chrześcijaństwo. Wy (katolicy) tylko negatywnie wpływacie na wizerunek chrześcijaństwa w świecie. Co zrobi Kościół to sprawa jego hierarchów, wywijanie szabelką i dalsze potepianie wszystkiego co inne, spowoduje jeszcze większe kontrataki ze strony poniżanych grup społecznych, a Kościół będzie sukcesywnie spychany na margines. Jeśli o to Wam chodzi i zawierzacie los Kościoła "duchowi świętemu" to nie ma problemu. Żaden "duch święty" nie zmieni reakcji chamsko atakowanych grup społecznych przez Kościół Katolicki. To hierarchowie Waszego Kościoła muszą zmądrzeć, nie "duch święty". Mi absolutnie nie zależy na sukcesie tej instytucji religijnej. Równie dobrze mogłaby nie istnieć. Skoro już jest to niech funkcjonuje w oparciu o zasady minimalnego poszanowania odrębności światopoglądowej, w tym różnych, ale pokojowych stylów życia. Uważam, że świat obecnie tego oczekuje po nowym papieżu. Czekają na to również sami wierni. A gdy już to nastąpi, ja nie zacznę wierzyć w Boga, ani nie staną się katolikiem, ale będę miał być może lepsze zdanie o Waszym Kościele.


N lut 17, 2013 17:55
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL