Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 16:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Biba w Piątek 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 02, 2013 21:31
Posty: 140
Post Biba w Piątek
http://info.wiara.pl/doc/1604761.KEP-po ... kim-Poscie

Co myślicie?

Daleki jestem od świętego oburzenia i w sumie to ta decyzja wpisuje się w mój pogląd, że puste stosowanie się do nakazów nikogo nie uświęca więc i nakazy są bezcelowe. W Polsce (znaczy w jej katolickiej części przynajmniej) piątek oznacza rybę na obiad i od biedy powstrzymanie się od imprez (chociaż tu już nie ma takiej reguły). Czy idą za tym jakieś głębsze przemyślenia czy refleksja? Tia.

Potrzeba postu powinna wypływać z człowieka - jeśli wiara jest gorliwie praktykowana to jest on czymś naturalnym i oczyszczającym. Trywializowanie tego do jednego dnia w tygodniu nie spełniało swojej roli.


So cze 22, 2013 9:46
Zobacz profil
Post Re: Biba w Piątek
Ja mysle, ze post jest dla ludzi, a nie ludzie dla postu.

Kto chcial unikac czegokolwiek "swiatowego" w piatki, bedzie dalej poscil, wylaczal programy rozrywkowe i unikal zabaw karnawalowych dla dzieci.
Kto uwaza ze nie trzeba w kazdy piatek chodzic na czarno (w przesadzie oczywiscie), nie bedzie raz, dwa razy w roku prosil proboszcza o dyspense na zabawe karnawalowa w szkole (!). Ktora to dyspensa i tak byla udzielana, a z Kosciola i jego przepisow robila ... urzad od pozwolen i zakazow.

Zauwazmy, ze nie chodzi o imprezy co piatek, ale wlasnie o wyjatkowe okolicznosci zwiazane z organizacja, kiedy to pewen imprezy w piatki bywaly. Specjalny charakter piatku nie zostal zniesiony.

I sztuka pozostanie wychowaie ludzi do zrozumienia sensu wyrzeczen piatkowych, a nie do przestrzegania przepisow.


So cze 22, 2013 10:33

Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 17:58
Posty: 226
Post Re: Biba w Piątek
Kościół dostosowuje się do współczesnych ludzi... nihil novi

_________________
Tej nocy przejdę przez Egipt, zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej od człowieka aż do bydła i odbędę sąd nad wszystkimi bogami Egiptu - Ja, Pan.


So cze 22, 2013 11:37
Zobacz profil
Post Re: Biba w Piątek
No, raczej Kosciol rzadko dostosowuje sie do "wspolczesnych ludzi".
A w tym wypadku to ja te zmiane jak najbardziej popieram, bo przepis (zreszta dopiero niedawno na taka forme zmieniony, ze zakaz obejmowal takze wszytskie piatki wroku) okazal sie byc kompletnie nieprzemyslany i prowadzil wlasnie do takich cudow-wiankow, ze proboszczowie sie jeszcze dyspensami musieli zajmowac od zabaw szkolnych itp.


So cze 22, 2013 14:19
Post Re: Biba w Piątek
Kael napisał(a):
No, raczej Kosciol rzadko dostosowuje sie do "wspolczesnych ludzi".
A w tym wypadku to ja te zmiane jak najbardziej popieram, bo przepis (zreszta dopiero niedawno na taka forme zmieniony, ze zakaz obejmowal takze wszytskie piatki wroku) okazal sie byc kompletnie nieprzemyslany i prowadzil wlasnie do takich cudow-wiankow, ze proboszczowie sie jeszcze dyspensami musieli zajmowac od zabaw szkolnych itp.

Kościół dostosował się do współczesności już dawno, teraz tylko do tego się "przyznał" oficjalnie. Bo czy słyszał kto, żeby proboszcz odmówił komu dyspensy?
Zadziałało odwieczne prawo: to, co ustanawia się wyjątkiem, staje się regułą


So cze 22, 2013 14:41
Post Re: Biba w Piątek
Zenua, że tak powiem. Coż więcej moge dodać.


So cze 22, 2013 14:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Biba w Piątek
Ja osobiście popieram decyzję KEP. Sprawa dodatkowo jest dla mnie o tyle prosta, że jeśli ktoś czuje, że mimo tych nowych regulacji nie potrafi się na nie zgodzić w swoim sumieniu to po prostu postępuje tak jak robił to do tej pory. Dla mnie jest to decyzja, która rzeczywiście jest wynikiem refleksji nad Kościołem w Polsce tu i teraz.


So cze 22, 2013 14:49
Zobacz profil
Post Re: Biba w Piątek
Chyba cos jest niejasne dla pokolenia 25-

Przed rokiem 1992 przykazania koscielne, ktorych uczylo sie kazde dziecko byly:
1. Ustanowione przez Kościół dni święte święcić;
2. W niedziele i święta we Mszy św. nabożnie uczestniczyć;
3. Posty nakazane zachowywać;
4. Przynajmniej raz w roku spowiadać się i w czasie wielkanocnym Komunię świętą przyjmować;
5. W czasach zakazanych zabaw hucznych nie urządzać.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA ... aniak.html

W roku 1992(1994?) opublikowano nowy Katechizm KK i tam byla inna wersja, zreszta poprawiana
1. W niedziele i w inne nakazane dni świąteczne wierni są zobowiązani uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymywać się od prac służebnych;
2. Każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku spowiadać się ze swoich grzechów;
3. Każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku na Wielkanoc przyjąć Komunię świętą;
4. W dni pokuty wyznaczone przez Kościół wierni są zobowiązani powstrzymywać się od spożywania mięsa i zachować post;
5. Wierni są zobowiązani dbać o potrzeby Kościoła.

Ale episkopat polski za zgoda Stolicy Apostolskie wydal w 2002 wlasna, dla diecezji polskich
1. W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych;
2. Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty;
3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym przyjąć Komunię świętą;
4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach;
5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.

Przy czym usciclono, ze okresem pokuty nie sa (jak mnie uczono 40 lat temu): Adwent i Wielki Post ale rowniez wszystkie piatki w roku. I Kosciol polski w wielkiej (nad)gorliwosci wylal dziecko z kapiela. Ludzie, przez dziesiatki lat uczeni, ze okresy pokuty to tylko Adwent i Wielki Post (a tak naprawde, to tylko Wielki Post) nie potrafili pojac, dlaczego kazdy piatek w roku nagle takze jest "czasem zakazanym" dla zabaw. I to kazdych, nie tylko "hucznych".

No i teraz zycie zweryfikowalo nadgorliwosc polskich biskupow, do ktorych jakos bardzo powoli realia zycia wiernych docieraja. Choc wydawaloby sie, ze sie przeciez jako zwykli ludzie wychowali.


So cze 22, 2013 14:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 31, 2010 14:55
Posty: 185
Post Re: Biba w Piątek
Na razie nie wiem, co konkretnie o tym myśleć, ale uważam, że Kościół powinien przestać wreszcie znosić wszystko, co sprawia jakiś trud itp. Doprawdy bez zabawy w piątek akurat się nie obejdzie, coś mi się złego stanie? Nie mogę iść w sobotę? Czy nie powinno się podchodzić do tego tak właśnie, żeby to nie był przymus, nakaz/zakaz, tylko z własnego wyboru i miłości do Boga odmawiam sobie imprezowania w dzień symboliczny męki Jezusa Chrystusa?

_________________
Powtarzanie rzeczy oczywistych jest obowiązkiem inteligentnych ludzi - G. Orwell


So cze 22, 2013 16:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Biba w Piątek
@bojanowska - zgadzam się z ostatnim zdaniem i przy okazji też widzę, że decyzja KEP nie kłóci się z jego brzmieniem. Jeśli ktoś ma taką potrzebę serca, żeby przeżywać piątek w taki sposób jaki robił do tej pory to żadna decyzja KEP go z tego nie zwalnia i nie powoduje zaniku takiej potrzeby. Czy jest to ułatwienie, pewnie w jakiś sposób tak. Cóż... ludzie się zmieniają, a ludzie to Kościół, wniosek - Kościół też się zmienia :)


So cze 22, 2013 18:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Biba w Piątek
Przynajmniej katechetki albo inne dewotki nie będą już blokować szkolnych zabaw w piątki...

http://www.wykop.pl/ramka/553447/dzieci ... -zakazuje/

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So cze 22, 2013 18:22
Zobacz profil
Post Re: Biba w Piątek
Jajko napisał(a):
Przynajmniej katechetki albo inne dewotki nie będą już blokować szkolnych zabaw w piątki...

http://www.wykop.pl/ramka/553447/dzieci ... -zakazuje/

Jakie dewotki?
Chcesz aby ludzie szanowali twoje przekonania, a masz w nosie przekonania innych?
Większość rodziców to katolicy i mają pełne prawo wypowiedzieć się, uczestniczyć w życiu szkoły. I tak w Polsce w porównaniu z rozwiązaniami w innych krajach maja niewiele do powiedzenia i często musza patrzeć na łamanie praw dzieci (np. prawo do wypoczynku permanentnie łamane poprzez weekendowe zadania domowe). Gdyby większośc była muzułmańska, to pewnie nie miałbyś nic do tego, ze w piatek dzieci by do szkoły w ogóle nie chodziły.
Coraz częściej robisz zadymę dla zadymy, coraz częściej się kompromitujesz.


N cze 23, 2013 9:19

Dołączył(a): N kwi 29, 2012 20:38
Posty: 124
Post Re: Biba w Piątek
Ooo. Katechetki i inne dewotki. Jajko jak zwykle dał upust swojej pogardzie. Chęci podkreślenia że jest inny. Gratulacje. Mamy nadzieję, że poczułeś się lepiej :)

_________________
Zatem się nie ukryje, kto mówi niegodziwie,
i nie ominie go karząca sprawiedliwość
- Mdr 1,8


N cze 23, 2013 9:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Biba w Piątek
Jeśli jakiejś niewielkiej grupie rodziców przeszkadzają zabawy w w piątki, to niech się nie bawią. Ewentualnie niech zmuszą do umartwiania się SWOJE dzieci, a nie narzucają SWOJE zwyczaje WSZYSTKIM.
Na szczęście te problemy są już, mam nadzieję, historią. Mam nadzieję, bo zawsze znajdzie się ktoś świętszy od papieża....

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N cze 23, 2013 10:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16
Posty: 876
Post Re: Biba w Piątek
Dewocja. Słowo funkcjonuje w języku polskim w 2 znaczeniach. Pozytywnym i negatywnym.
http://sjp.pl/dewocja
Bez względu na to, które ze znaczeń Jajko miał na myśli, nie widzę niczego niewłaściwego w użyciu tego słowa. Sama je stosuję względem pewnych ludzi, zachowujących się w określony sposób, ponieważ ono właśnie oddaje to jak ich odbieram, postrzegam.

Za moich czasów szkolnych na szczęście żadnych problemów z zabawami w piątki nie było. Właściwie każda impreza odbywała się w ten właśnie dzień tygodnia. I nie przypominam sobie sytuacji by komuś to przeszkadzało. Jeśli komuś z jakichkolwiek względów to nie odpowiadało, to po prostu nie przychodził i już, a nie próbował podporządkować innych swoim przekonaniom (na co zresztą nie byłoby zgody większości uczniów, i rodziców tych uczniów). Ale takich sytuacji w sumie nie było. Koleżanki i koledzy nawet z tych bardziej religijnych katolickich rodzin uczestniczyli praktycznie we wszystkich zabawach, bez względu na to w jaki dzień tygodnia były organizowane, czy jaki był to typ imprezy (np. pogańskie Halloween), a osoby wyznające inną wiarę (z wyjątkiem jednej, w liceum) brały udział w klasowych Mikołajkach czy Wigilii. Generalnie nie było problemów z tego typu rzeczami.

_________________
'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.'
Stanisław Jerzy Lec


...to be who I am


N cze 23, 2013 10:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL