Wysoko cenię rozum osób odchodzących z KK.

daleś temu wielokrotnie wyraz, a ja pytam o rozum porzucających sekty.....Słowo Boże nie nakazuje Ci aby mówić "Tak-tak, nie-nie".
Nie stać Cię na uczciwą odpowiedź na jedno proste pytanie, a chcesz ustawiać się ponad innymi....Twoja wersja Biblii nie przestrzega przed próżnością, pychą??

Co zaś powiesz o rozumie osób, które na podstawie przeprowadzonych badań i analizie Pisma Świętego zostają katolikami?

Żeby uwierzyć w dogmaty maryjne - to trzeba odrzucić Słowo Boże. Raz Jezus wobec swoich uczniów na informację: "Oto Twoja matka oraz bracia są na dworze" (a nie razem z uczniami) wyraźnie powiedział KOGO uważa za Swoją matkę, braci i siostry. Bynajmniej nie wskazał na osobę, która wg katolików ma być rzekomo "niepokalanie pocztęta", lecz WŁASNĄ RĘKĄ wskazał na tych, co wykonują wolę Ojca Jezusa.
Mateusza 12: 46-50; Marka 3: 31-35.

Zanim zaczniesz się produkować, uczciwie odpowiedz na pytanie co z rozumem osób opuszczających sekty....słowotok nie zastąpi uczciwości.
Nie stać Cię na rzetelną odpowiedź, to oznacza, że trudno oczekiwać od Ciebie uczciwości w innych kwestiach.
Sam sobie wystawiasz opinię.

Nie prosiłem o Twoją opinię na temat dogmatów maryjnych. Odpowiedz, proszę, na moje pytanie:

Co powiesz o rozumie osób, które na podstawie przeprowadzonych badań i analizie Pisma Świętego zostają katolikami?

Nie zrozumiałeś prostego zdania po polsku.
Analiza Biblii doprowadza do wniosku o niebibnlijności dogmatów katolickich.

Skoro odpowiadasz na swoje, a nie na moje pytanie, to nie licz na to, ze będę się tą odpowiedzią zajmował. Powtarzam jeszcze raz swoje pytanie i ponownie proszę, abyś na nie odpowiedział, a nie powtarzał swoje, notabene błędne, opinie na temat dogmatów katolickich:

Co powiesz o rozumie osób, które na podstawie przeprowadzonych badań i analizie Pisma Świętego zostają katolikami?

Znowu lubisz tylko bezzasadnie rzucać obelgi na innych.
Wyraźnie powiedziałem co sądzę o osobach, które pod wpływem Słowa Bożego opuszczają KK, tak jak ja to zrobiłem.
Ja nie należę do żadnej sekty tylko do Świadków Jehowy, więc moja odpowiedź jest WYCZERPUJĄCA.

Odpowiedziałem na twoje pytanie - tylko nic nie rozumiesz z odpowiedzi.
Nie zadawaj więcej pytań typu: "co myślisz o gruszkach rosnących na wierzbie?"

Nie. Odpowiedziałeś na wymyślone przez siebie pytanie odnośnie biblijnych podstaw dogmatów katolickich. Ja zaś pytam o coś innego:

Co powiesz o rozumie osób, które na podstawie przeprowadzonych badań i analizie Pisma Świętego zostają katolikami?

Proszę, abyś odpowiedział na moje pytanie i przestał ściemniać, że już to zrobiłeś.

Zadajesz pytanie typu: "co sadzisz o osobach, które na podstawie chodzenia do polskiej szkoły, w której po polsku na podstawie polskich podręczników oraz lekcji prowadzonych w języku polskim nauczyły się mówić po chińsku".

Uników ciąg daszy... Tomek, napisałeś tak:


Skoro nie bałeś się napisać swojej opinii na temat rozumu osób, które tak jak Ty zerwały lub zerwą jedność z Kościołem, to teraz miej cywilną odwagę i odrobinę honoru, i odpowiedzi na moje pytanie odnośnie osób, które podążają w drugą stronę:

Co powiesz o rozumie osób, które na podstawie przeprowadzonych badań i analizie Pisma Świętego zostają katolikami?

Nudzi mnie już odpowiadanie na bezsensowne pytanie, które powtarzasz w kółko.
Cóż można sądzić o osobach, które nie istnieją?

Mało wiesz, Tomaszu. Masz tutaj przykład osoby, która na podstawie długoletniego studium tekstów Ojców Kościoła, nauczania Soborów i Kościoła, oraz ich porównaniu z Pismem Świętym, doszła do wniosku, że Kościołem Chrystusa jest Kościół katolicki i do niego dołączyła: Scott Hahn*.
Teraz zaś, skoro już wiesz, że takie osoby istnieją, odpowiedz wreszcie na moje pytanie:

Co powiesz o rozumie osób, które na podstawie przeprowadzonych badań i analizie Pisma Świętego zostają katolikami?




*Dwa fragmenty historii jego drogi do Kościoła katolickiego znajdziesz tutaj, a pełną w napisanej przez niego wspólnie z żoną książce W domu najlepiej (do kupienia w księgarniach).