Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 21:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Pilates, stretching 
Autor Wiadomość
Post Re: Pilates, stretching
ErgoProxy napisał(a):
Jestem Posłańcem Śmierci. Z szacunkiem proszę, należnym mojej Patronce.

,,Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść. Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im – oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi”.Pwt 30, 15 - 20

Kto chce to sobie to wybiera. Bóg daje wolność wyboru i do niczego nie przymusza. Twój wybór.
Pan Jezus Jedyny Prawdziwy Pan i Bóg powiedział tak:,,...Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał , jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego ojca."J 10,28
A jeden z twórców Rewolucji Francuskiej jest autorem takiego zdania ;,, Rewolucja pożera własne dzieci".


Cz lip 30, 2015 18:05
Post Re: Pilates, stretching
https://www.youtube.com/watch?v=_CleNpi07Qg
https://www.youtube.com/watch?v=7LWnYnLJzaY


Cz lip 30, 2015 20:16
Post Re: Pilates, stretching
Hominibus napisał(a):
Trzeba było podać przypis do tych jatek.
Jaki przypis do jatek? Możesz nie bredzić?
Cytuj:
Takie hasełka to może sobie każdy wymyślić.
Problem w tym, że to "hasełko" "wymyślił sobie" Apostoł Paweł.

Jak zatem rozumiesz tamte słowa Apostoła Pawła?

Cytuj:
Nie zawsze ilość idzie w parze z jakością.
Ale o co chodzi? Możesz nie bredzić?


Pt lip 31, 2015 7:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Pilates, stretching
Jeśli coś jest wyłącznie ćwiczeniem fizycznym, to można to uprawiać. Nawet jeśli w jodze stosują podobne ułożenie ciała. Przywiązywanie nadmiernego znaczenia do ułożenia ciała w ćwiczeniu trąci zabobonem.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt lip 31, 2015 9:17
Zobacz profil
Post Re: Pilates, stretching
Hominibus napisał(a):
Chyba jak ty spreparujesz i podasz na forum to będzie. Wiesz , ja jednak jestem krytyczny i sprawdzam w kilku źródłach. Także , tobie na pewno nie uwierzę. I daruj sobie te złośliwe docinki bo ci się zajady porobią.


I to jest ta wiara która tak szumnie chce sprawdzić się w wielkich słowach i zapewnieniach, cytatach i tym podobnie, ale nie chce jakoś sprawdzić się w życiu i w słowach wypowiedzianych do innej osoby...
Na siłowni czujesz okultystyczne podłoże, ale nie czujesz czegoś nie tak w swojej własnej postawie wobec drugiego człowieka. Czy Jezus by powiedział w taki sposób? Zaraz pewnie powiesz że nie jesteś Jezusem, ale przecież masz być, w postawie wobec innych.


N sie 30, 2015 0:26
Post Re: Pilates, stretching
1. Nie należy nikogo sądzić. Ja nie sądzę Ciebie i dobrze by było gdybyś darowała sobie swoje sądy o mnie.
2. Nikt nie jest ideałem. Wszyscy jesteśmy skażeni grzechem pierworodnym.
3. Rozumiem ,że Twoja postawa wobec drugiego człowieka - również wobec mnie - jest krystalicznie i nieskazitelnie czysta.


Cz wrz 10, 2015 9:47
Post Re: Pilates, stretching
Oho - nastepny, którego przerasta boże poczucie humoru. Dobrze by było wszelako, żeby, jeśli kolega prosi uprzejmie o osobę męską, nie sądził kolegi osobą niewieścią, że ma on nierówno. Albo przyznał, że to zalecenie biblijne jest diabła warte, bo żyć się według niego nie da.


Pn paź 12, 2015 18:28
Post Re: Pilates, stretching
Dawno Cię nie było na tym forum albo Cię gdzieś nie dostrzegłem. Twoje myślenie to streszcza się w zasadzie ,,Jak Kali ukraść krowę to dobrze. Jak Kalemu ukraść krowę to źle". Wszelakiej maści ateiści ( nie odnoś tego do siebie) oczekują ,że katolik to ma być chłopcem do bicia . Ma być masochistą i jeszcze za to dziękować. A przecież my również jako katolicy mamy godność - ba! Nawet godność ( Sobór Watykański II) królewską.
A jak powiedział Pan Jezus - Jeśli co powiedziałem złego - udowodnij! A jeśli nie to dlaczego mnie bijesz?
Nie nadstawimy drugiego policzka wtedy gdy ktoś próbuje drwić przebiegle i sprytnie z fundamentów naszej wiary i z nas.


Pt paź 16, 2015 10:25
Post Re: Pilates, stretching
Hominibus napisał(a):
Twoje myślenie to streszcza się w zasadzie ,,Jak Kali ukraść krowę to dobrze. Jak Kalemu ukraść krowę to źle".

Czyja wiara jest prawdziwa i czyj bóg jest tylko dobry?

Hominibus napisał(a):
A przecież my również jako katolicy mamy godność - ba! Nawet godność (Sobór Watykański II) królewską.

To się nazywa: uzurpacja. Owszem, jest to sposób na zdobycie tronu. Trudno jednak, żeby uzurpator miał coś za złe uzurpatorom kolejnym, szczególnie, jeśli Kali mu się nie podoba.

Hominibus napisał(a):
A jak powiedział Pan Jezus - Jeśli co powiedziałem złego - udowodnij! A jeśli nie to dlaczego mnie bijesz?

Bo Bóg miał inny pomysł na stworzenie, niż katolicy wbijają sobie i innym do głów. Dlatego Duch Święty opuścił to zgromadzenie i teraz wieje, kędy chce.

Hominibus napisał(a):
Nie nadstawimy drugiego policzka wtedy gdy ktoś próbuje drwić przebiegle i sprytnie z fundamentów naszej wiary i z nas.

O, to jest ciekawe. W jaki sposób equuleuss próbuje drwić przebiegle i sprytnie z fundamentów waszej wiary i z was?


Pt paź 16, 2015 21:45
Post Re: Pilates, stretching
Ponieważ mi się nudzi nocką bladą, rozwinę to małe co-nieco.

Moja Wysoka Przewielebność Posłaniec Śmierci napisał(a):
Czyja wiara jest prawdziwa i czyj bóg jest tylko dobry?

To padło w kontekście moralności Kalego. No więc wszyscy ludzie wszystkkich wiar, jakie ta planeta wydała, są sobie równi w tym sensie, że wierzą, a nie wiedzą. Niemniej niektóre wyznania, nazwijmy je protoislamskimi, posuwają się do twierdzenia, że to w ich ramach, i tylko w nich, człowiek może poznać pełnię prawdy o Transcendencji, jaką poznać w ogóle jest w stanie. Członkowie innych wierzeń sprowadzeni są do poziomu ludzi pobłąkanych w najlepszym razie, w najgorszym do czcicieli demonów. Maciuś wierzyć w Panbocka, dobrze; Jasiek wierzyć w Jaryłę, źle.

Ponieważ jednak rozprawiamy o wierze, doprawdy, z takiego postawienia sprawy nie wynika, że przy końcu czasów Jahwe nie okaże się aspektem Śiwy, który z kolei nie ujawni się jako pomniejszy demon gnębiony przez Amaterasu Omikami. Dlaczego tak? Dlatego, że wyznawcy szinto dozwala się zajść do kościoła katolickiego i modlić się tam według lokalnego rytu, i krzywda duchowa żadna mu się od tego nie dzieje. Dla kontrastu rozważmy katolika oferującego w domowym ołtarzyku pszenicę i wódkę Wielkiej i Świętej Duch Świecącej na Niebie. Kto więc znajduje się pod potężniejszą opieką?

Moja Wysoka Przewielebność Posłaniec Śmierci napisał(a):
To się nazywa: uzurpacja. Owszem, jest to sposób na zdobycie tronu. Trudno jednak, żeby uzurpator miał coś za złe uzurpatorom kolejnym, szczególnie, jeśli Kali mu się nie podoba.

To padło w kontekście godności, ba, godności królewskiej. No więc godność to jedno, a godność polityczna, czyli tytuł do władzy, to drugie. Na przykład Arturowi w "Tangu" Mrożka chodziło o tę pierwszą, a wyszarpał drugą i przez to źle skończył. I proszę zwrócić uwagę: ja tak myślę, ja tak czuję i nic na to nie poradzę, że ktoś w tym dostrzega drwinę przebiegłą i sprytną. UWAGA, DRWINA: pewniem przeklęty, a może nawet opętany; KONIEC DRWINY. Poważnie, za swoje własne skojarzenia każdy odpowiada osobno; inaczej Kieślowski obróci nam się w masowego mordercę taksówkarzy.

Powiedzmy jednak, że kojarząc tak właśnie błądzę i godność królewska to normalna odmiana pospolitej godności. Możliwości, jak uczy pan Belnap, są zasadniczo trzy: albo jest to godność wyższa, albo niższa, albo uszeregować się ich obu względem siebie nie da. Katolicy obstają chyba przy pierwszej opcji, chcąc podnosić ludzi do swojej godności na masową skalę, i chyba są bardzo zaskoczeni, kiedy jakiś godny Szogun przyjęcia tego daru odmawia im wprost. Mam teorię na ten temat: mianowicie że katolicy rozumują według zasady wyłączonego środka i ta druga opcja jest im w jakiś sposób niemiła – czyli że nie rozdają daru, a łaskę świadczą; znaczy, plącze się gdzieś tutaj pogarda. Ostatni przypadek jest najprostszy: żyjemy w innych światach i z królewskości godności katolika nie wynika zgoła nic.

Moja Wysoka Przewielebność Posłaniec Śmierci napisał(a):
Bo Bóg miał inny pomysł na stworzenie, niż katolicy wbijają sobie i innym do głów. Dlatego Duch Święty opuścił to zgromadzenie i teraz wieje, kędy chce.

To padło w kontekście cytatu ze Zbawiciela. Cóż, do przemiany wody w alkohol zasadniczo wystarcza trochę węgla. Natomiast myślenie substancją, przypadłościami i tak dalej rzeczywiście płodne jest i niesprzeczne; niestety Pan Bóg zorganizował swoje stworzenie na innej zasadzie, mianowicie kilku (?) pięter złożonych z całości będących więcej niż sumą swoich części. Trudno mi przekładać z tomizmu na realia, ale zasadniczo, za przypadłości opłatka, a więc wypieku, odpowiada piętro molekularne; natomiast za przypadłości ciała żywego człowieka (pomińmy jednak możliwość, że katolicy zjadają ektoplazmę) odpowiada piętro wyższe, komórkowe. Substancja zaś istotnie jest ta sama: trzy kwarki. No to w czym problem? Ano w tym, że za to, co odróżnia ciało od ciasta, odpowiadają właśnie te emergentne własności całości niewywiedlne z ich części, O KTÓRYCH U STAROŻYTNYCH ANI SŁYCHU. Teoretycznie mogłem teraz odetchnąć atomem azotu kiedyś wbudowanym w molekułę białkową Zbawiciela i właśnie mi się ona wbudowuje w moje własne białka, ale doprawdy, nie wynika z tego nic zgoła, boć atomy azotu wszystkie jednakie. A woda święcona ma wzór H20+ tylko w dowcipie politycznym.

Moja Wysoka Przewielebność Posłaniec Śmierci napisał(a):
W jaki sposób equuleuss próbuje drwić przebiegle i sprytnie z fundamentów waszej wiary i z was?

Bo wszystko sprowadza się do tego, że on naprawdę jest chłop. Przekładając z realiów na tomizm, ma przypadłości niezgodne ze swoją substancją. I gyby stało się to aktem jego woli, miałbym odpowiedź na moje pytanie. Ale on naprawdę wolałby pełną zgodność jednego z drugim. Zatem wyrażam niekłamaną, zjadliwą ciekawość, co teraz przeczytam na temat naszego kolegi, którego przy życiu trzyma tylko rysunek i astronomia. Przy założeniu, rzecz jasna, pełnej katolickiej uczciwości.

Ma ten wasz Bóg poczucie humoru?


So paź 17, 2015 4:54
Post Re: Pilates, stretching
Zasadniczo nie mam co komentować. Odniosę się tylko do jednego. Mianowicie:,,Bo Bóg miał inny pomysł na stworzenie, niż katolicy wbijają sobie i innym do głów". Rodzą się pytania.
Według Ciebie lub Was jaki to Bóg miał inny pomysł na stworzenie ? Jaki to pomysł wbijają sobie katolicy do głowy?
Pan Jezus powiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. ( J 14,6).


So paź 17, 2015 11:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Pilates, stretching
ErgoProxy napisał(a):
Ponieważ jednak rozprawiamy o wierze, doprawdy, z takiego postawienia sprawy nie wynika, że przy końcu czasów Jahwe nie okaże się aspektem Śiwy, który z kolei nie ujawni się jako pomniejszy demon gnębiony przez Amaterasu Omikami. Dlaczego tak? Dlatego, że wyznawcy szinto dozwala się zajść do kościoła katolickiego i modlić się tam według lokalnego rytu, i krzywda duchowa żadna mu się od tego nie dzieje. Dla kontrastu rozważmy katolika oferującego w domowym ołtarzyku pszenicę i wódkę Wielkiej i Świętej Duch Świecącej na Niebie. Kto więc znajduje się pod potężniejszą opieką?

Jahwe to stwórca, tutaj mamy widoczne konotacje z Brahmą - nie Śiwą. Poza tym - jak już pisałem na mailu - Amaterasu to Sarasvatii, nigdy nie było między nią w Śiwą konfliktów - zaś sama Sarasvatii to manifestacja Devi. Devi manifestuje się także jako Paarvati, która z kolei może pojawić się jako Kali. Poza tym, skąd pomysł, że Śiwa ma być pomniejszym demonem, skoro uważa się go za ich twórcę i władcę?

I daj pan spokój z tym islamem - znam muzułmanów, co twierdzą, że człowiek nie jest w stanie twierdzić kto zostanie zbawiony, bo to jest kwestia Boga, a znam i chrześcijan co uważają, że jak zbawienie, to tylko w obrębie ich odłamu. I co?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


So paź 17, 2015 11:16
Zobacz profil
Post Re: Pilates, stretching
ARHIZ napisał(a):
Skąd pomysł, że Śiwa ma być pomniejszym demonem, skoro uważa się go za ich twórcę i władcę?

Hm, ale demonem w sensie szinto, nie hinduizmu. Prawdę mówiąc, nie wiem jak się ma demon hinduski do japońskiego, ani nie znam pochodzenia tych drugich; założyłem tylko, że Transcendencja, tak w ogólnym zarysie, jest to Wysoka Równina Niebios zaludniona (zaduszona?) jak w Kojiki napisali.

ARHIZ napisał(a):
I daj pan spokój z tym islamem - znam muzułmanów, co twierdzą, że człowiek nie jest w stanie twierdzić kto zostanie zbawiony, bo to jest kwestia Boga, a znam i chrześcijan co uważają, że jak zbawienie, to tylko w obrębie ich odłamu. I co?

Nic. Po prostu niejaki czas temu, kiedy Ciebie, zając, tutaj nie było, doszedłem to jakże przenikliwego wniosku, że islam stanowi zwieńczenie pewnego spójnego ciągu rozwojowego, którego chrześcijaństwo jest synkretycznym uchyłkiem, wywiedzionym na dodatek z formy przejściowej; natomiast pełnia Objawienia to tylko u Proroka. O ile zatem hołduje się pomysłom kosmologiczno-teologicznym kultur biblijnych, od Egiptu po Persję, winno się podążyć ich śladem i czym prędzej wypowiedzieć szahadę. Osobiście nie hołduję i hołdować nie zamierzam; Biblia zawsze zdawała mi się opowieścią kulturowo obcą, niesłowiańską. Co prawda, szinto, do którego słabość mam, również ciężko uznać za słowiańskie; jeśli jednak na serio myśli się o reintrodukowaniu skrzatów polnych i domowych w nasze środowisko, to można to zrobić tylko w oparciu Drogę Osiemdziesięciu Tysięcy Duchów, ostatnie wielkie pogańskie wyznanie świata tego.


So paź 17, 2015 11:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Pilates, stretching
ErgoProxy napisał(a):
Hm, ale demonem w sensie szinto, nie hinduizmu. Prawdę mówiąc, nie wiem jak się ma demon hinduski do japońskiego, ani nie znam pochodzenia tych drugich; założyłem tylko, że Transcendencja, tak w ogólnym zarysie, jest to Wysoka Równina Niebios zaludniona (zaduszona?) jak w Kojiki napisali.

W sensie, w shinto jest taki demon? Skąd wiesz, że jest Śiwą?

Cytuj:
Nic. Po prostu niejaki czas temu, kiedy Ciebie, zając, tutaj nie było, doszedłem to jakże przenikliwego wniosku, że islam stanowi zwieńczenie pewnego spójnego ciągu rozwojowego, którego chrześcijaństwo jest synkretycznym uchyłkiem, wywiedzionym na dodatek z formy przejściowej; natomiast pełnia Objawienia to tylko u Proroka. O ile zatem hołduje się pomysłom kosmologiczno-teologicznym kultur biblijnych, od Egiptu po Persję, winno się podążyć ich śladem i czym prędzej wypowiedzieć szahadę. Osobiście nie hołduję i hołdować nie zamierzam; Biblia zawsze zdawała mi się opowieścią kulturowo obcą, niesłowiańską. Co prawda, szinto, do którego słabość mam, również ciężko uznać za słowiańskie; jeśli jednak na serio myśli się o reintrodukowaniu skrzatów polnych i domowych w nasze środowisko, to można to zrobić tylko w oparciu Drogę Osiemdziesięciu Tysięcy Duchów, ostatnie wielkie pogańskie wyznanie świata tego.

Coś jakby kręcisz. Persji (zaratusztrianom) to bliżej akurat do chrześcijaństwa lub hinduizmu niż do islamu podobnemu judaizmowi i innym kultom pochodnym od wiary w Baala. Zaś Egipt to jeszcze inna para kaloszy, choć zapewne miał wpływ na judaizm, a tym bardziej na zachodnie, rzymskie chrześcijaństwo.
Tymczasem zdefiniuj "ostatnie wielkie pogańskie wyznanie świata", bo ja widzę co najmniej dwa.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


So paź 17, 2015 12:57
Zobacz profil
Post Re: Pilates, stretching
ARHIZ napisał(a):
W sensie, w shinto jest taki demon?

Nie, chodziło mi o "demona w ogóle".

ARHIZ napisał(a):
Skąd wiesz, że jest Śiwą?

Oj tam, zawsze się jakiś dodatkowy duch, dotąd niepoliczony, znajdzie.

ARHIZ napisał(a):
Coś jakby kręcisz.

Bo ja wolno myślę. : P I płytko, choć szeroko.

ARHIZ napisał(a):
Tymczasem zdefiniuj "ostatnie wielkie pogańskie wyznanie świata", bo ja widzę co najmniej dwa.

Musi być religią jeśli nie państwową, to w jakimś wymiarze państwotwórczą. ^_^

Co najmniej dwa? Zamieniam się w słuch.


So paź 17, 2015 15:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL