Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 22:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona
 Kazanie Ks. Jacka Międlara 
Autor Wiadomość
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
spin napisał(a):
Można się nie zgadzać z poglądami księdza Jacka ale zakaz wystąpień jest dla mnie niezrozumiały.
Znów słyszę kłamliwe słowa o "spektaklach nienawiści", takie jak w czasach mrocznej komuny, rzucane wówczas w księdza Jerzego Popiełuszkę.
Ksiądz Jerzy mówił, że jeszcze gorsze od przesłuchać na SM/MO były rozmowy w... kurii, ze "swoimi" przełożonymi.
Mamy demokrację i wolność słowa. Każdy ma prawo do wypowiedzi w dopuszczalnych ramach.

Nic nie rozumiesz....Ks J. Popiełuszko za motto miał Ewangelie i nakaz zło dobrem zwyciężaj, w swoich kazaniach nie dzielił Polaków, nikogo nie ganił, nikogo nie wskazywał jako wroga z którym należy się rozprawić siłowo.
Jaka jest różnica między ks Popiełuszko a ks Międlarem zrozumiał byś gdybyś przeczytał choć jedno kazanie ks Popiełuszki.
Nikt z duchownych nigdy nie rzucał p-ko ks Popiełuszce zarzutu o seansach nienawiści. Owszem miał ostrą rozmowę z prymasem Glempem, ale ten obawiając się o życie księdza usiłował go ochronić wysyłając do Rzymu. Prymas do śmierci żałował ostrych słów, które padły w rozmowie.
Wiedziałbyś gdybyś zapoznał się życiorysem ks Popiełuszki, np z książki E. Czaczkowskiej "Ksiądz Jerzy Popiełuszko".

Metalik napisał(a):
Alus napisał(a):
Jezus przebywał z jawnogrzesznicami, celnikami


Jezus zawsze napominał i mówił by nie grzeszyli, u Bonieckiego tego nie słyszałem.

Wiesz co konkretnie ks - piszesz na katolickim forum - Boniecki mówił osobiście do Nargala.
Wszyscy usłyszeli i Ja cię nie potępiam.

Cytuj:
Skoro piszesz bzdury to i ja coś napiszę.
Chrystus sam stwierdził, że został posłany wpierw do owiec które pogineły w domu Izraela (Mt 10,5-6).

To oczywiście nie ma znaczenia bo przecież chodzi o prawidłową kolejność obowiazków wobec bliźnich. Rodzina jest najważniejsza jako najmniejsza komórka społeczna narodu, który z kolei jest ostatnim naturalnym tworem społecznym. Nie znaczy to jednak, że innych mam traktowac z pogarda. Ja chcę żyć w kraju katolickim gdzie będę sie czuł dobrze, spokojnie i bezpiecznie W społeczeństwach multi kulti natomiast jest chaos i niepokój bo jest to twór sztuczny i opanowany przez polityczną poprawnosć.

Posłany do wybranego narodu, bo ten naród przez wieki był przygotowywany na Jego przyjście.....w efekcie go nie rozpoznał i zamordował.
Co potwierdza Jezus w Nazarecie, wskazując przy tym a działanie Boga wobec innych narodów - wdowy w Sarepcie, Syryjczyka Naamana i za co już wtedy naród wybrany usiłował Go zabić.
Przekonuję sie, ze Bóg nie ma względu na osoby. Ale W KAŻDYM NARODZIE miły jest Mu ten, kto sie go boi i postępuje sprawiedliwie(Dz 10,34)
Chcesz czuć się w katolickim kraju dobrze, spokojnie i bezpiecznie..... sądzisz, że Syryjczycy i uchodźcy w innych krajów ogarniętych wojną i przemocą nie pragną tego samego???


So kwi 30, 2016 8:40

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
spin napisał(a):
Każdy ma prawo do wypowiedzi w dopuszczalnych ramach.


Owszem. W tym wypadku te dopuszczalne ramy określa pracodawca.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So kwi 30, 2016 8:41
Zobacz profil
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
Metalik napisał(a):
Kozioł napisał(a):
a w dodatku wykazał się nieposłuszeństwem.


Kiedy bo może coś mi umknęło?
Nie dostał pozwolenia na wyjazd i uczestnictwo. Wykazał się nieposłuszeństwem podobnym jak w Zakopanem, gdy proboszcz wprost mu zabronił.


So kwi 30, 2016 8:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 17, 2011 19:45
Posty: 390
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
spin napisał(a):
Każdy ma prawo do wypowiedzi w dopuszczalnych ramach.


Owszem. Tylko, że organizacja wzywająca do agresji wobec innych ras i narodowosci oraz nawiązująca do symboliki hitlerowskiej wykracza poza te ramy.

Metalik napisał(a):
To oczywiście nie ma znaczenia bo przecież chodzi o prawidłową kolejność obowiazków wobec bliźnich. Rodzina jest najważniejsza jako najmniejsza komórka społeczna narodu, który z kolei jest ostatnim naturalnym tworem społecznym.


Nie ma nic naturalnego w narodach, które w obecnym pojmowaniu powstały w XIX w.


So kwi 30, 2016 10:19
Zobacz profil
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
pudlasz napisał(a):
spin napisał(a):
Każdy ma prawo do wypowiedzi w dopuszczalnych ramach.


Owszem. Tylko, że organizacja wzywająca do agresji wobec innych ras i narodowosci oraz nawiązująca do symboliki hitlerowskiej wykracza poza te ramy.


W którym miejscu ONR wzywa do agresji wobec innych ras i narodowości :?:
Gdzie są nawiązania do symboliki hitlerowskiej :?:
Czyżby pozostało tylko "argumentum ad Hitlerum" :?:


So kwi 30, 2016 10:48
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
Ks. Międlar w swoim kazaniu zaatakował także hierarchów Kościoła katolickiego w Polsce zarzucając im kunktatorstwo i tchórzostwo.
Pomijając merytoryczną wartość samego kazania skierowanego do określonej, bardzo trudnej grupy, taki niepotrzebny atak na zwierzchników zazwyczaj źle się kończy. No, ale inaczej to ks. Międlar został by uznany przez środowisko, do którego głosił kazanie za tchórza i kunktatora.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


So kwi 30, 2016 10:55
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 17, 2011 19:45
Posty: 390
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
spin napisał(a):
W którym miejscu ONR wzywa do agresji wobec innych ras i narodowości :?:


http://brawario.pl/2016/04/22/o-czym-ks ... m-kazaniu/

Cytuj:
Gdzie są nawiązania do symboliki hitlerowskiej :?:


Hajlowanie, opaski z jakims czarnym czyms na ramionach, sraczkowate pseudomundury...


So kwi 30, 2016 14:12
Zobacz profil
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
Po trzykroć nie. Od końca:
ErgoProxy napisał(a):
I ja Ciebie bardzo proszę, zejdź z faszyzmu, jeśli zamierasz go używać w charakterze grzechu śmiertelnego z Katechizmu Młodego Lewaka. : PPP
Nie, lewicowość lub prawicowość faszyzmu nie ma nic do rzeczy. To, że jest postacią nacjonalizmu - owszem. Nacjonalizm może być prawicowy (Japonia przedwojnia i okresu II wojny światowej), a może być lewicowy (Chiny pod rządami Mao). Tak się składa, że szczytowa postać nacjonalizmów w Europie to faszyzm, a szczególnie nazizm, który ideologicznie był propagandowo lewicowy (Narodowo-Socjalistyczna Partia Niemiec). Tak się składa, że rosnące w siłę w Europie międzywojennej nacjonalizmy były faszystowskie lub co najmniej faszyzujące...
ErgoProxy napisał(a):
No, w zasadzie tożsamość narodowa jest najważniejszym składnikiem tożsamości jednostki, przynajmniej na zasadzie hajmatu, który z innymi hajmatami składa się na większą całość.
Nie, nacjonalizm nie definiuje się przez Heimat, ponieważ Heimat to "strony rodzinne". Sięgając do popkultury, to gmina Wiłkowyje ("Ranczo") lub Sandomierszczyzna ("Ojciec Mateusz"), ale nie Polska. Polska to Vaterland, Ojczyzna, to po pierwsze. Po drugie strony rodzinne, Heimat to wcale nie pojęcie narodowe, powiązane z narodem, ale związane z lokalnością, która może być wielonarodowa i wielokulturowa.

ErgoProxy napisał(a):
No, w zasadzie tożsamość narodowa jest najważniejszym składnikiem tożsamości jednostki
Nie, ponieważ to zdanie się niczym nie różni od opinii Alutki: "Jędrula, ja wiem, lepiej, co ty czujesz" ("Rodzina zastępcza"). ErgoProxy, może nie mów mi, co jest najważniejszym składnikiem mojej tożsamości, ok? Większą wspólnotę czuję z Umberto Eco, Seneką i Molierem niż z mówiącym po polsku kibolem mijanym na ulicy. Co więcej, w większym stopniu ukształtował mnie Dickens czy Bułhakow niż polskojęzyczny menel spod Szczecina, z którym łączy mnie język, jednakie szkolnictwo obowiązkowe, wspólny budżet, obywatelstwo i ta sama rubryka "narodowość" w rozmaitych dokumentach.

Najważniejszym składnikiem mojej tożsamości nie jest narodowość, ale przynależność cywilizacyjna do pewnej kultury. Są tacy dla których najważniejszym składnikiem tożsamości jest pochodzenie rodzinne lub lokalne ("- A wy kto: Polak czy Niemiec? - Ja tutejszy.") Dla innych takim kluczowym składnikiem może być wiara i wspólnota wspólwyznawców. Wypaczenie nacjonalistów polega właśnie na tym, że wydaje im się - i to chcą wymuszać na innych - że naród stoi ponad wszystkim, ponieważ rzekomo u wszystkich ludzi jest najważniejszym składnikiem tożsamości. Że wszyscy są tacy sami jak oni, zachłyśnięci narodem. Ale Drole są różne. Całkiem jak ludzie, Funky, całkiem jak ludzie ("Funky Koval").


So kwi 30, 2016 18:54
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
Metalik napisał(a):
Rodzina jest najważniejsza jako najmniejsza komórka społeczna narodu
Nacjonalistyczne brednie. A rodzina polsko-żydowska to częścią którego narodu jest? Obydwu czy narodu mieszanego? I do którego właściwie narodu należy rodzina, której członek tak siebie postrzega:
-A wy kto? Nie Polak?
-Nie.
-To kto? Niemiec?
-Nie.
-To może Francuz?
-Nie Francuz.
-To kto wy?
-Ja tutejszy.
-Jaki tutejszy?
-A tutejszy. Z bagna.
-A bagno gdzie? Nie w Polsce?
-Bagno tutaj i my tutejsze.
[Redliński, Konopielka]

Metalik napisał(a):
narodu, który z kolei jest ostatnim naturalnym tworem społecznym.
"Chrześcijanie", którzy nie słyszeli o pojęciu Christianitas -- wspólnoty cywilizacyjnej obejmującej więcej niż jakiś pojedynczy naród. I tak samo "naturalnej" (lub "sztucznej") jak wspólnota narodowa.


So kwi 30, 2016 19:08
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
Rodzina to podstawowa komorka spoleczenstwa! Nie narodu. Po tym mozna od razu nacjonaliste odroznic.


So kwi 30, 2016 19:09
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
Aj, akruk spuścił z prądem to, do czego przywiązywałem największą wagę. No, postanowił się trzymać definicji słownikowych; wolno mu.

Akruku, ja nie mówię Tobie, co masz czuć, tylko pytam się Ciebie, jaki jest Twój naród. Dowiedziałem się, że zaliczali się do niego Eco, Seneka i Molier, a jego wrogami są, między innymi, kibole polscy. Dlaczego w ten sposób? Dlatego, że jesteśmy ukształtowani przez narracje narodowe. Nie myślimy kategoriami społeczeństwa stanowego czy antycznego. (Chcielibyśmy? Nawet filozofom zdarzało się bywać własnością.) Nie myślimy też kastami ani plemionami. Myślimy kategoriami narodowymi, bo to nam się wpaja w ramach obowiązku szkolnego, którego zaniedbywać nie lza. Zaniedbałeś i wykształciłeś inny szkielet myślenia wspólnotowego? Opowiedz; posłucham, choć z góry orzekam, że zza radykalizmu, jaki (póki co werbalnie) podnosisz, przebija właśnie chęć zwalczania wroga narodu.

Ale ja zgodzę się, że Twój naród jest wielki i inkluzywny, i że mógłbym się przyłączyć, i razem z Tobą faszystów bić. Za Eco i Seneko! I to mnie właśnie przeraża.


So kwi 30, 2016 20:11
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
Tożsamość najtrafniej określił śp ks Tischner - najpierw jestem człowiekiem, później chrześcijaninem, a na końcu księdzem - najpierw każdy jest człowiekiem., pozostałe to dowolne wybory, nie determinowane miejscem urodzenie/zamieszkania, wykształceniem, wykonywanym zawodem, stosunkiem do innych ludzi.


N maja 01, 2016 8:15
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
Oczywiście, ErgoProxy, że posługuję się "słownikowymi" znaczeniami słów. Powiem więcej: uważam, że to naturalne i słuszne, jeśli rozmowa ma prowadzić do po-rozumienia. Ponieważ słowniki ze znaczeniami słów nie zostały nam narzucone przez Jahwe i wręczone na kamiennych tablicach, ale sporządzone przez językoznawców-deskryptywistów, czyli ludzi, którzy opisują, w jakich znaczeniach słowa funkcjonują, są używane przez użytkowników polszczyzny. Takie one mają znaczenie, bo tak się ich używa, tak się je rozumie. Słowniki opisują język jaki jest, jakim się po-rozumiewamy. Kto używa słów w znaczeniach niezgodnych ze słownikowymi, używa ich w znaczeniach niezgodnych z powszechnie przyjętymi, czyli forsuje w dyskursie swoje prywatne sensy i przypisania.

Jak się okazuje, któreś ze słów zapewne rozumiesz inaczej niż to przyjęte, ponieważ wbrew temu, co napisałeś, wcale nie pytałeś mnie wcześniej, jaki jest mój naród. Takie pytanie nie padło. Nijak też z mojej wypowiedzi nie wynika, że do mojego narodu zaliczali się Eco, Seneka czy Molier. Nic podobnego. Napisałem wyraźnie, że łączą mnie z nimi silniejsze więzi, ale wcale to nie oznacza, że są to więzi narodowe! Przeciwnie wręcz. Ponieważ -- w tym sęk! powtórzę to raz jeszcze -- najważniejszą składową mojej tożsamości nie jest tożsamość narodowa. Dlaczego zatem Seneka czy Bułhakow, z którymi łączy mnie więcej niż z polskojęzycznym kibolem musieliby ze mną stanowić dla mnie jeden naród? Byłoby tak tylko wówczas, gdyby moja tożsamość narodowa była dla mnie najważniejsza. A nie jest. Stwierdziłem to wyraźnie i nie jeden raz.

To zaledwie błąd wnioskowania, ale zadziwił mnie, ba! - zaszokował - argument, którego użyłeś:
ErgoProxy napisał(a):
Myślimy kategoriami narodowymi, bo to nam się wpaja w ramach obowiązku szkolnego, którego zaniedbywać nie lza.
Obowiązek szkolny i program szkolny są organizowane i narzucane przez państwo. Nawet nie przez naród, lecz przez władze państwa. Mogą wpajać wartości patriotyczne, a mogą nacjonalistyczne. Mogą wpajać komunizm albo nazizm. Różne rzeczy mogą wpajać, czyż nie? Czy naprawdę uważasz, że dlatego powinienem, że każdy powinien mieć tak ukształtowaną swoją tożsamość, jak sobie życzą władze?

Wracając do kwestii mojej tożsamości, narodu i nacjonalizmu. To, że naród nie jest dla mojej tożsamości najważniejszy nie oznacza oczywiście, że nie mam żadnej tożsamości narodowej albo że jest dla mnie zupełnie nieważna, nie jestem w żadnej mierze patriotą itd., itp. Nie jest najważniejsza dla mojej tożsamości -- zupełnie inaczej niż u nacjonalistów. U nacjonalistów naród stoi ponad wszystkim innym, u mnie nie.

Co do emocji i sztandarów:
Pobrzmiewa Ci w moim stanowisku "radykalizm i chęć zwalczania wroga narodu"? Mylisz się, choć tylko w połowie. W tej ważniejszej połowie. Mój radykalizm nie jest chęcią zwalczania wroga narodu, ale wroga cywilizacji. Stoję - dość radykalnie, owszem - po stronie cywilizacji, przeciw barbarzyństwu. Jeśli budzi mój sprzeciw niszczenie zbiorów w Timbuktu, to nie dlatego że to zbiory polskie ani że niepolskie, ani dlatego, że robią to Polacy ani że nie-Polacy. Gdyby robił to mój naród, stanąłbym nie po jego stronie, lecz przeciwko niemu.


N maja 01, 2016 9:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2151
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
akruk napisał(a):


U nacjonalistów naród stoi ponad wszystkim innym, u mnie nie.



Niestety z narodowcami ( narodowymi katolikami) taki jest problem, że to ono definiują, kto należy do narodu. Polak, który jest zwolenikiem PO czy lewicy, albo homoseksualista-ateista - to może nie podpadać pod naród polski.


N maja 01, 2016 10:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31
Posty: 844
Post Re: Kazanie Ks. Jacka Międlara
Dawno minął u mnie zapał do przekonywania opornych, więc nie będę się już rozpisywał w tym temacie. Powiem tylko tyle, że konsekwencje myślenia wielu tu obecnych są widoczne w zachodniej Europie. Trzeba być ślepcem albo upośledzonym by nie wyciągnąć logicznych wniosków. Mam jednak nadzieję, że w naszym kraju jest jednak więcej rozsądnych ludzi.

_________________
"Kto kark do ziemi zgina, nie ma prawa dziwić się, gdy po nim depczą"

"Możesz upaść siedem razy, byłeś powstał osiem".


N maja 01, 2016 10:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL