Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Belizariusz napisał(a): Prymas chce by tacy wielcy ludzie jak ks Twardowski zostali pochowani w Swiatyni Opatrzności Bożej. Co w tym złego? To zaszczyt być pochowanym w światyni, wiekszy niźli na zwykłym cmentarzu. W czym więc problem?
Problem w tym, że prymas wykorzystuje śmierć ks. Jana Twardowskiego do swoich celów. Wiadomo jak opornie idzie budowa i zbieranie datków na ten cel, a ks. Twardowski przyciągnie ludzi (i ich pieniądze). Teoretycznie prymas chce go "uhonorować" pochowaniem w świątyni, która póki co jest rozkopanym pklacem budowy. Może kiedyś stanie się to miejsce wazne dla katolików (w co bardzo wątpię, bo jakoś nie widać tego w ofiarach i datkach na jej budowę) i dopiero wtedy powinno się tam chować zasłużonych ludzi.
Jak dla mnie to pomysły ks. prymasa mają coraz mniej wspólnego ze zdrowym rozsądkiem.
|
Śr sty 25, 2006 20:53 |
|
|
|
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Dokladnie
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Śr sty 25, 2006 20:55 |
|
|
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Jeszcze cos Belizariuszu .Piszesz:
To zaszczyt być pochowanym w światyni, wiekszy niźli na zwykłym cmentarzu
Tylko czy temu ksiedzu w zyciu o ZASZCZYTY chodzilo?
|
Śr sty 25, 2006 21:00 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Awa - nie. Ale jedno wydaje mi się, że wiem - on byłby posłuszny...
Nie wiem, czy to dobra decyzja czy nie - i jaki był jej motyw - ale jaki jest sens tej interwencji?
I z zupełnie innej beczki - C.K. Norwid o ile pamietam, został przeniesiony na Wawel. A o takich przenosinach miał bardzo jasne zdanie - zdecydowanie niepochlebne. [Coś Ty Atenom zrobił, Sokratesie...] Czy wobec tego - powinien zostać na francuskim cmentarzu miejskim, skoro zmarł w przytułku? Po co go było - wbrew jego woli, zapewne - przenosić?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr sty 25, 2006 21:30 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Wielkość Twardowskiego polegała także na tym, że nie chciał być - jak widać - chowany w kościele. A zwykła ludzka kultura nakazuje takie życzenie uszanować. Jak widać, z kulturą są problemy...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr sty 25, 2006 21:50 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: nie chciał być - jak widać - chowany w kościele
Nie do końca.
Wyraził życzenie pochowania w konkretnym grobie - to prawda. Ale zastanów się - czy jeśli był człowiekiem skromnym, mógł choćby pomyśleć, że mógłby być pochowany w kościele? I w jakim kościele? Teraz się w kościołach ludzi nie chowa...
A tak naprawdę - myślę, że w tej chwili ks. Twardowskiemu naprawdę jest wszystko jedno, gdzie będzie pochowany. Natomiast śmiem wątpić, czy cieszy go spór...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr sty 25, 2006 22:00 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
jo_tka napisał(a): A tak naprawdę - myślę, że w tej chwili ks. Twardowskiemu naprawdę jest wszystko jedno, gdzie będzie pochowany.
Pewnie tak. Ale nie oznacza to, że powinno się milczącym przyzwoleniem skwitować panoszenie się prymasa. Skoro napisał w specjalnym aneksie x Jan, że chce być pochowany na Powązkach - to niech jego woli stanie się zadość.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr sty 25, 2006 23:01 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Jeszcze tego brakuje, żeby mi dyktowali innym (i swoim kolegom księżom), gdzie mają być chowani. To już może w ogóle ubezwłasnowolnimy wszystkich
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr sty 25, 2006 23:02 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Jeszcze tego brakuje, żeby mi dyktowali innym (i swoim kolegom księżom), gdzie mają być chowani. To już może w ogóle ubezwłasnowolnimy wszystkich Nikt nikogo nie zmuszał do tego by byc ksiedzem.....a ksiadz winien jest posłuszeństwa wobec biskupa i nad tym nie ma co dyskutować. Ks. Twardowski chciał byc pochowanym na Powazkach....bo nie znał swojej wielkości itego iz moze byc pochowanym w kościele. Prymas nie panoszy sie i nie wywyzsza....po prostu tym gestem oddaje hołd wielkiemu człowiekowi. Cytuj: Wiadomo jak opornie idzie budowa i zbieranie datków na ten cel, a ks. Twardowski przyciągnie ludzi (i ich pieniądze).
No cóz.....szczystny cel i szczytny srodek do zarobienia pieniędzy. Duzo lepsze to od okradania emerytek i brania kasy od kolaborantów hitlerowskich. Prymas nie bierze przykładu z "Jego Świntobliwosci" Pana Rydzyka...
|
Śr sty 25, 2006 23:37 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
TOMU - ale to prymas ma prawo podejmowania takich decyzji. Na pewno nie my.
Kościół nie jest i nie będzie zapewne instytucją demokratyczną. I głosy ludzi może, ale nie musi uwzględnić. Więc mówienie, że się panoszy w chwili, gdy korzysta ze swojej władzy, jest delikatnie mówiąc nie na miejscu.
Nawet, jeśli z jego decyzjami - i o budowie Świątyni Opatrzności i o miejscu pochówku ks. Twardowskiego - nie zgadzasz.
I mam prośbę - żeby w tym miejscu nie rozmawiać o o. Rydzyku. Ten wątek istnieje już w bardzo wielu tematach.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz sty 26, 2006 7:43 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ja zdania nie zmienię - nie uważam za "wielkie honory" postępowania wbrew wyraźnie wyrażonej woli zmarłego.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz sty 26, 2006 7:54 |
|
|
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Beli mialam juz dac spokoj i nie komentowac ale nie wytrzymalam.
twoje stwierdzenie:
No cóz.....szczystny cel i szczytny srodek do zarobienia pieniędzy. Duzo lepsze to od okradania emerytek i brania kasy od kolaborantów hitlerowskich. Prymas nie bierze przykładu z "Jego Świntobliwosci" Pana Rydzyka...
poruszyło mnie do żywego.Choć nie przepadam za Ojcem R ten przynajmniej nie owija w bawelnę o co mu chodzi.
Jotko zgoda co do jednego:
Ksiadz Twardowski nie chcialby protestow i byłby posluszny.
|
Cz sty 26, 2006 10:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wywiad ze ś.p ks. Janem Twardowskim, warto go sobie przypomniec.
http://www.dziennik.com/www/dziennik/ku ... 04-05.html
|
Wt sty 31, 2006 1:02 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Tylko nie rozumiem, co ten wywiad ma wspólnego z tematem... Nijak się ma do szarogęszenia prymasa.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt sty 31, 2006 8:37 |
|
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
ToMu napisał(a): Nijak się ma do szarogęszenia prymasa.
A jeśli faktycznie, jak pisze Belizariusz, prymas "tym gestem oddaje hołd wielkiemu człowiekowi"? Tego do końca nie wiemy, niech więc Bóg go osądzi. Od siebie mogę dodać, że mi też się decyzja prymasa nie podoba, ale nie uważam, aby z tego powodu należało wywoływać wrzawę nad trumną księdza Twardowskiego, bo to tylko pogarsza sytuację.
|
Wt sty 31, 2006 11:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|