Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Czego chce KOD?
zepp napisał(a): I zawsze będzie organem politycznym w tym sensie, ze wybierany przez polityków : ten wpływ jest mitygowany poprzez rozciągnięcie kadencji sędziów tak, że jeden parlament wybiera tylko część składu, no i kadencje są dość długie, by dla sędziego bysie w TK było zwieńczeniem kariery, a nie trampoliną. Nie zawsze, bo nie ma przeszkód, by powierzyć wiążące powszechnie badanie zgodności ustaw z Konstytucją np. Sądowi Najwyższemu, który nie jest wybierany przez polityków. Można też zaproponować inne rozwiązania - np. by tylko część składu TK była wybierana przez polityków, by tylko część składu była wybierana przez Sejm (a część przez prezydenta, KRS, Senat - oczywiście, po rozdzieleniu wyborów do Sejmu i Senatu - itp.), by politycy wprawdzie wybierali sędziów, ale nie wskazywali kandydatów na sędziów etc. etc. Oczywiście, należy zarazem dbać o równowagę władz; a więc, przykładowo, odebranie lub ograniczenie wpływu parlamentu na skład sędziowski TK można byłoby zrównoważyć ograniczeniem uprawnień TK w zakresie orzecznictwa, na przykład przez likwidację możliwości wydawania wyroków zakresowych i interpretacyjnych (przepis jest albo zgodny, albo niezgodny z Konstytucją, a nie: jest zgodny jeżeli to i to, a niezgodny jeżeli to i to, jest zgodny, ale tylko co do tych i tych sędziów, a jeśli chodzi o tamtych, to już ten sam przepis staje się niezgodny itp. filozofowanie, które de facto jest wkraczaniem w kompetencje innych władz). Inaczej mówiąc, należy urealnić i ugruntować z jednej strony zasadę rozdziału między TK i pozostałymi władzami, a z drugiej zasadę równowagi pomiędzy tymi władzami.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr paź 19, 2016 10:59 |
|
|
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Czego chce KOD?
Marek_Piotrowski napisał(a): PiS rozpoczął zabawę z TK. Bo sprawa nadużycia, które chciała dokonać PO została ukrócona i zakończona. Cytuj: Komorowski - kto zadecydował że w ogóle zostanie prezydentem (ku rozpaczy Radka...). Tusk zdecydował, kto będzie kandydował na prezydenta. I Komorowski to też był nędzny prezydent. Ale nie zaprzeczał swoimi działaniami temu, co mówił wcześniej. I nie zatwierdzał na oślep tak oczywistych ataków na wymiar sprawiedliwości. On jedynie był niezbyt lotny i głupio pewny siebie. Coroner napisał(a): Soul33 napisał(a): Być może niewiele wiesz o sposobie myślenia totalitarystów. Obejrzyj sobie choćby film Pink Floyd The Wall. Jest tam poruszany taki temat (oprócz wielu innych bardzo ciekawych).
Myślę, że The Wall oglądałem dużo wcześniej niż ty. Co nie zmienia mojej oceny działań PO i Słońca Peru. Muzyka Pink Floydów ma tylko jedną wadę. Może wprowadzać człowieka w trans. No to nie wiem. Tyle czasu żyłeś w komunie, że przyzwyczaiłeś się do tych patologii? Tusk też nie był wolny od żądzy władzy ale nie usiłował na chama i ostentacyjnie gardzić standardami zachodnich demokracji.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Śr paź 19, 2016 12:43 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Czego chce KOD?
Soul33 napisał(a): Tusk też nie był wolny od żądzy władzy ale nie usiłował na chama i ostentacyjnie gardzić standardami zachodnich demokracji. Już 65 lat temu sformułowano dowód na nieistnienie demokracji. Sformułowano nie w Polsce i nie w Rosji, żeby nie było.... https://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_ArrowaCzego więc broni KOD? Niech najpierw obali twierdzenie Arrowa. Wtedy będzie miał czego bronić.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Śr paź 19, 2016 13:15 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czego chce KOD?
Bardzo merytorycznie. Ale sieroty po socjalizmie zawsze beda tesknic za dobrym wujkiem, ktory im choc tylko deklaracjami obieca dodatki, darmoche, doplaty... Po co sie zastanawiac, ze za cene wolnosci i ze z ich wlasnych pieniedzy. Wazne, ze ktos cos (niby za darmo) chce dac. Wolnosc? A coz to jest wolnosc?
|
Śr paź 19, 2016 13:42 |
|
|
kosiarz1
Dołączył(a): N lut 16, 2014 16:54 Posty: 823
|
Re: Czego chce KOD?
Cytuj: TK , jak sama nazwa wskazuje , ma badać zgodność prawa z Konstytucją, nie kształtować ustrój. Skoro Konstytucja jest w państwie prawem najwyższym, musi być organ badający zgodność prawa z jej zapisami. I zawsze będzie organem politycznym w tym sensie, ze wybierany przez polityków : ten wpływ jest mitygowany poprzez rozciągnięcie kadencji sędziów tak, że jeden parlament wybiera tylko część składu, no i kadencje są dość długie, by dla sędziego bysie w TK było zwieńczeniem kariery, a nie trampoliną. Stąd uważam, ze taka konstrukcja jaka była, jest optymalna, i należało tylko na nią chuchać i dmuchać, by się osadziła w tradycji. Niestety, trzeba będzie zaczynać od nowa... Po pierwsze...po co tworzyć odrebny sąd, jak można tak jak w USA, Sąd Najwyższy, a nawet sady niższych instancji orzekają w tej kwestii. Po drugie...jak to jest, że 3 sedziów jest za 4 przeciw? Lub odwrotnie...czytają inną konstytucje? Po trzecie, jak to jest, że odebranie nam pieniedzy z OFE, jest legalne, a odebranie pieniedzy czesci emerytur, byłym ubekom było nielegalne. Można mnozyć przykłady. Jezeli sąd ma wypowiadac się w kwestii prawa, usrtoju kształtowanego przez wybrany sejm z wolnych wyborów, byc "drugą " władzą, to powinien także być wybierany w wolnych wyborach. Co to znaczy, że coś jest konstytucyjne czy nie? Czytałes konstytucję? Podawłem tutaj kiedyś link do pracy, ksiązki znanego konstytucjonalisty, gdzie twierdził, ze czym wieksza dowolnośc konstytucji, ogólniki, odniesienia do ustaw itp, tym bardziej sądy konstytucyjne stają sie nie interpretorami prawa, ale go kształtują! I to się u nas zaczeło dziać. Nasza konstytucja mówi, że do wszystkiego mamy prawo, ale ustawa moze to okreslać...
|
Śr paź 19, 2016 13:57 |
|
|
|
|
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 2790
|
Re: Czego chce KOD?
Wrócę do źródeł.
Czego chce KOD? To oczywiste kolejnych pieniędzy od Sorosa. Komitet Obalania Demokracji ma, jak oceniam, całą demokrację w głębokim poważaniu. Ale strumień pieniędzy od Sorosa szanują i doceniają. KOD chce kasy, kasy i kasy. A jeśli Soros każe im zdobyć władzę (być może otrzymali takie wytyczne), to będą niszczyć każdą władzę, która się sponsorowi nie podoba. Niezależnie od tego, czy wybrana demokratycznie, czy przez zamach stanu lub zewnętrzną interwencję (np. presję UE).
|
Śr paź 19, 2016 16:07 |
|
|
zepp
Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49 Posty: 853
|
Re: Czego chce KOD?
kosiarz1 napisał(a): Cytuj: TK , jak sama nazwa wskazuje , ma badać zgodność prawa z Konstytucją, nie kształtować ustrój. Skoro Konstytucja jest w państwie prawem najwyższym, musi być organ badający zgodność prawa z jej zapisami. I zawsze będzie organem politycznym w tym sensie, ze wybierany przez polityków : ten wpływ jest mitygowany poprzez rozciągnięcie kadencji sędziów tak, że jeden parlament wybiera tylko część składu, no i kadencje są dość długie, by dla sędziego bysie w TK było zwieńczeniem kariery, a nie trampoliną. Stąd uważam, ze taka konstrukcja jaka była, jest optymalna, i należało tylko na nią chuchać i dmuchać, by się osadziła w tradycji. Niestety, trzeba będzie zaczynać od nowa... Po pierwsze...po co tworzyć odrebny sąd, jak można tak jak w USA, Sąd Najwyższy, a nawet sady niższych instancji orzekają w tej kwestii. Po drugie...jak to jest, że 3 sedziów jest za 4 przeciw? Lub odwrotnie...czytają inną konstytucje? Po trzecie, jak to jest, że odebranie nam pieniedzy z OFE, jest legalne, a odebranie pieniedzy czesci emerytur, byłym ubekom było nielegalne. Można mnozyć przykłady. Jezeli sąd ma wypowiadac się w kwestii prawa, usrtoju kształtowanego przez wybrany sejm z wolnych wyborów, byc "drugą " władzą, to powinien także być wybierany w wolnych wyborach. Co to znaczy, że coś jest konstytucyjne czy nie? Czytałes konstytucję? Podawłem tutaj kiedyś link do pracy, ksiązki znanego konstytucjonalisty, gdzie twierdził, ze czym wieksza dowolnośc konstytucji, ogólniki, odniesienia do ustaw itp, tym bardziej sądy konstytucyjne stają sie nie interpretorami prawa, ale go kształtują! I to się u nas zaczeło dziać. Nasza konstytucja mówi, że do wszystkiego mamy prawo, ale ustawa moze to okreslać... Cóż w tym dziwnego, że są zdania odrębne sędziów? W prawie zawsze tak było, że co innego przepis, co innego jego wykładnia dla zastosowania w konkretnej sytuacji. Poza tym , nie rozumiesz chyba , że ustrój państwa został zapisany w Konstytucji, przyjętej w referendum. Oczywiście , ustrój można zmienić : wystarczy mieć większość konstytucyjną, ale do tego na szczęście daleko, co zresztą tak boli obecną władzę...
_________________ Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać, Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...
|
Pt paź 21, 2016 9:02 |
|
|
zepp
Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49 Posty: 853
|
Re: Czego chce KOD?
Johnny99 napisał(a): zepp napisał(a): I zawsze będzie organem politycznym w tym sensie, ze wybierany przez polityków : ten wpływ jest mitygowany poprzez rozciągnięcie kadencji sędziów tak, że jeden parlament wybiera tylko część składu, no i kadencje są dość długie, by dla sędziego bysie w TK było zwieńczeniem kariery, a nie trampoliną. Nie zawsze, bo nie ma przeszkód, by powierzyć wiążące powszechnie badanie zgodności ustaw z Konstytucją np. Sądowi Najwyższemu, który nie jest wybierany przez polityków. Można też zaproponować inne rozwiązania - np. by tylko część składu TK była wybierana przez polityków, by tylko część składu była wybierana przez Sejm (a część przez prezydenta, KRS, Senat - oczywiście, po rozdzieleniu wyborów do Sejmu i Senatu - itp.), by politycy wprawdzie wybierali sędziów, ale nie wskazywali kandydatów na sędziów etc. etc. Oczywiście, należy zarazem dbać o równowagę władz; a więc, przykładowo, odebranie lub ograniczenie wpływu parlamentu na skład sędziowski TK można byłoby zrównoważyć ograniczeniem uprawnień TK w zakresie orzecznictwa, na przykład przez likwidację możliwości wydawania wyroków zakresowych i interpretacyjnych (przepis jest albo zgodny, albo niezgodny z Konstytucją, a nie: jest zgodny jeżeli to i to, a niezgodny jeżeli to i to, jest zgodny, ale tylko co do tych i tych sędziów, a jeśli chodzi o tamtych, to już ten sam przepis staje się niezgodny itp. filozofowanie, które de facto jest wkraczaniem w kompetencje innych władz). Inaczej mówiąc, należy urealnić i ugruntować z jednej strony zasadę rozdziału między TK i pozostałymi władzami, a z drugiej zasadę równowagi pomiędzy tymi władzami. Jasne że modele sądów konstytucyjnych są na świecie różne : także bez wyodrębnionego trybunału. My mamy taki a nie inny model, można go doskonalić, ale wartością samą w sobie jest pielęgnowanie szacunku do autorytetu instytucji, na co trzeba lat i zgody uczestników życia politycznego. Jak zawsze : zbudować coś jest trudno, rozwalić bardzo łatwo, wystarczy dopuścić do władzy rewolucjonistów...
_________________ Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać, Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...
|
Pt paź 21, 2016 9:09 |
|
|
smokeustachy
Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 10:58 Posty: 468
|
Re: Czego chce KOD?
Hm. Rzecznik PO przekonuje, że Amerykanie są agentami GRU: https://pbs.twimg.com/media/CvbuaQzWAAE9AzO.jpgTak. Nie mam więcej pytań. 2. To jest jednak głupie: https://twitter.com/Wojtaszek_71/status ... 7822615552
_________________ Smok Eustachy http://smocze.opary.salon24.pl/ http://blog.wiara.pl/SmoczeOpary
Ostatnio edytowano N paź 23, 2016 21:04 przez smokeustachy, łącznie edytowano 1 raz
|
N paź 23, 2016 20:56 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Czego chce KOD?
zepp napisał(a): Jasne że modele sądów konstytucyjnych są na świecie różne : także bez wyodrębnionego trybunału. My mamy taki a nie inny model, można go doskonalić, ale wartością samą w sobie jest pielęgnowanie szacunku do autorytetu instytucji, na co trzeba lat i zgody uczestników życia politycznego. Jak zawsze : zbudować coś jest trudno, rozwalić bardzo łatwo, wystarczy dopuścić do władzy rewolucjonistów... Właściwie się zgadzam. Tyle że Trybunał został zaorany rok (z górą) temu przez przekręt z wybraniem dodatkowych sędziów przez PO - z wyraźną intencją zrobienia z niego pod rządami Rzeplińskiego (który wszak napisał tę ustawę dla PO...) z Trybunału organu "blokującego" działania Parlamentu i rządu. W tej sytuacji PiS nie bardzo miał wyjście i musiał podjąć tę grę.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
N paź 23, 2016 21:02 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Czego chce KOD?
Marek_Piotrowski napisał(a): Tyle że Trybunał został zaorany rok (z górą) temu przez przekręt z wybraniem dodatkowych sędziów przez PO (...) W tej sytuacji PiS nie bardzo miał wyjście i musiał podjąć tę grę. Sorry ale co Ty za nonsensy wypisujesz? Przecież sam TK ukrócił wybór nadmiarowych sędziów i sprawa jest dawno zakończona. PiS nie ma teraz żadnego powodu, aby grać w jakąś grę. PiS chce tylko TK przejąć lub sparaliżować. Polecam też mój post na ten temat w sąsiednim wątku: Tytuł: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015Soul33 napisał(a): medieval_man napisał(a): Tam gdzie opozycja sejmowa ma za mało głosów, tam posyła Rzeplińskiego. Tak na pewno twierdzi propaganda PiSu. Ale jak to się objawia w rzeczywistości? Które wyroki TK blokują projekty i reformy państwa, które wprowadza PiS? Oczywiście w taki sposób, aby uznanie tych wyroków faktycznie nie pozwalało ich planów w kluczowych kwestiach realizować. (...) Tym twierdzeniem wykazano, że system podejmowania decyzji grupowych jest niedoskonały. Ale to nic odkrywczego. Można to zauważyć, że tak powiem, okiem nieuzbrojonym. A Kurt Godel dowiódł nawet, że każdy system formalny jest albo sprzeczny, albo niezupełny. Ważniejsze, że dalej czytamy: Twierdzenie to ma istotne implikacje dla teorii demokracji, podkreśla bowiem rolę instytucji w procesie podejmowania decyzji i kwestionuje potoczne przekonanie o "demokratyczności" decyzji podejmowanych metodą głosowania.Wspomniany wyżej Katechizm też to uwzględnia. Jak kiedyś już cytowałem: KKK 1904. Jest wskazane, by każda władza była równoważona przez inne władze i inne zakresy kompetencji, które by ją utrzymywały we właściwych granicach. Na tym właśnie polega zasada <<państwa praworządnego>>, w którym najwyższą władzę ma prawo, a nie samowola ludzi.Państwo w poglądach Jarosława Kaczyńskiego jest sprzeczne z powyższymi twierdzeniami, ponieważ zakłada on wolę polityczną jako czynnik kierujący państwem (czyli, de facto, jego wolę, bo tak sprawuje władzę), a prawo oraz instytucje są dla tej woli przeszkodą. W teorii oznaczałoby to, że jedynie partia - czyli grupa ludzi - sprawuje najwyższą władzę. I to właśnie doskonale wpisuje się w przytoczone twierdzenie Arrowa. Aby ominąć ten problem potrzebne są instytucje równoważące samowolę partii (taką funkcję spełniają też wybory do parlamentu). Konkretnie w naszym przypadku należałoby usprawnić działanie Trybunału. Oczywiście PiS niczego takiego nawet nie proponuje. PiS jedynie chce TK zlikwidować, obecnie poprzez sparaliżowanie lub zawłaszczenie.Natomiast co do demokracji, nawet w nowożytnej zachodniej wersji, jest mnóstwo dowodów na jej niedoskonałość. Choćby jeden ostatnio kandyduje na prezydenta USA (można nawet uznać, że dwa kandydują). Ale z całą pewnością żaden inny ustrój obecny na świecie nie służy społeczeństwom tak dobrze, jak służą demokracje w wydaniu zachodnim. Dosłownie nic takiego realnie nie istnieje. Dawnych monarchii też nie ma. To akurat, moim zdaniem, wynika z rozwoju technologii, ponieważ prowadzą one do centralizacji i poszerzenia władzy, a to uniemożliwia istnienie dawnych prowincji, które miały znacznie większą niezależność. Tak, czy inaczej, jesteśmy skazani na demokrację. Wszystkie nowożytne ustroje poznane w praktyce są znacznie gorsze, a lepsze istnieją tylko w teoriach.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N paź 23, 2016 22:41 |
|
|
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 2790
|
Re: Czego chce KOD?
TK zaostrzył sytuację łamiąc prawo. Poza tym, to już nie Trybinał Konstytucyjny tylko polityczy Trybunał Rzeplińskiego.
|
Pn paź 24, 2016 0:06 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czego chce KOD?
Trzeba by dociec z kim współpracują mafiozi mający wspólne interesy z D'Amato.....kto wie czy nie sięgają Kremla.....
|
Pn paź 24, 2016 6:57 |
|
|
mikkel
Dołączył(a): Wt sty 19, 2010 10:16 Posty: 1274
|
Re: Czego chce KOD?
Alus napisał(a): Trzeba by dociec z kim współpracują mafiozi mający wspólne interesy z D'Amato.....kto wie czy nie sięgają Kremla..... Można też zapytać, komu w największym stopniu służą interesy min. Macierewicza z d'Amato. Czy w ostatecznym rozrachunku nie służą one najlepiej Rosji?
|
Pn paź 24, 2016 7:06 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Czego chce KOD?
Soul33 napisał(a): Marek_Piotrowski napisał(a): Tyle że Trybunał został zaorany rok (z górą) temu przez przekręt z wybraniem dodatkowych sędziów przez PO (...) W tej sytuacji PiS nie bardzo miał wyjście i musiał podjąć tę grę. Sorry ale co Ty za nonsensy wypisujesz? Przecież sam TK ukrócił wybór nadmiarowych sędziów i sprawa jest dawno zakończona. Dopiero jak się mleko rozlało i wszyscy zaczęli krzyczeć: "łapać złodzieja". Nie broń tego, czego nie da się obronić.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn paź 24, 2016 9:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|