Dopiero pisałeś, że to zatrzymanie Józefa P. to niejako odpowiedź obecnej władzy na pretensje, że do tej pory nie złapała ani jednego złodzieja III RP.
A teraz okazuje się, że złapanie pierwszego z tych złodziei to właściwie zasługa poprzedników z tejże III RP?

Nic nie wiem na temat winy Piniora. Napisałem, dlaczego to i każde kolejne tego rodzaju śledztwo będzie postrzegane przez pryzmat polityki. Dlatego, że sami tego chcieliście.

No popatrz, jak decyzja pomyslna dla rządu to agencja cacy, a jak obniża, to be

Zgadzam się z tym w całej rozciągłości...

Czyli prawda Cię nie interesuje, tylko ranking na plus?

Dobra ocena ratingowa jest dobra dla Polski. A to co dobre dla Polski, jest dobre dla mnie. Cieszy mnie, to co dobre dla mojej Ojczyzny.

Nie o to chodzi, ale o prawdę. Prawda sie nie liczy tylko ocena? No bo skoro zła ocena uważana jest przez wyznawców PiS za kłamliwą, a dobra za prawdę, to coś jest nie tak. Nie uważasz?

Jaka prawda, Helenko?
Nie wierzę w ani jedno słowo tych rankingów.
Skoro jednak podnieśli ranking to można ich pochwalić.... zawsze z tego jakaś korzyść może się pojawić.

Aha. Chyba, że tak.

Czyżbyś nie zauważył, że wyszłam z podziemia?

Trzeba przypomniec pewna rzecz.

W komunikacie agencji S&P czytamy, że "od wygranych wyborów w październiku 2015 roku, nowy rząd w Polsce zainicjował różne środki legislacyjne, które uważamy za osłabienie niezależności i skuteczności kluczowych instytucji, co znajduje odzwierciedlenie w naszej ocenie".

Krytyka oceny ratingu w styczniu, opierala sie na dwoch aspektach. Po pierwsze PiS rzadzil miesiac! Drugie, byla to ocena polityczna, a nie gospodarcza.
Czy cos dzis sie zmienilo w ocenie politycznej tej agencji? No wlasnie...ocenili gospodarke, bez kontekstu politycznego, wg lewackiego widzimisie.
Jezeli dzis ta agencja twierdzi, ze wszystko jest ok, a co wazniejsze ocenia, ze bedzie jeszcze lepiej, mozna zapytac...to co sie zmienilo od stycznia, w "oslabianiu niezaleznosci i skutecznoci kluczowych instytucji"
Wynika z tego, ze krytycy tego ratingu z stycznia mieli racje, ze to polityczna ocena, nie majaca nic wspolnego z prawda.

Tak, masz rację. Partia, która w nazwie ma słowo "prawo" nie powinna naśladować powszechnie krytykowanego postępowania poprzedników. Bali mnie to, że politycy nie są wzorem uczciwości. I strachem napawa mnie lewicowość PISu. Choć daleko im jeszcze do tego, co uczynili poprzednicy.
Natomiast nie dziwię się, że podkreślają i akcentują to, co korzystne. I starają się zdezawuować to, co niekorzystne. To nie jest prawdą i kłamstwem, ale wykorzystywaniem sprzyjających okoliczności. Tak powinno się czynić w każdych okolicznościach.
Agencje ratingowe nie są obiektywne. One też mają lewicowe zbocze nie i patrzą pod kątem interesów korporacji bankowych. Ich oceny niewiele mają wspólnego ze stanem rzeczywistym. Ale mogą być (i są) wykorzystywane przez wszystkich graczy na rynku finansowym i gospodarczym.
Dlatego należy je odpowiednio do tego traktować.
Udawanie, że ich ocenę jest obiektywna jest wielką naiwnością. Lub złą wolą, jeśli jest to wykorzystywane przeciw komuś.
Jeśli propagandowe podkreślenie ratingu pomoże cokolwiek polskiej gospodace lub poprawi nastroje ludzi, to obiema rękami podpisuję się za medialnym rozdmuchiwaniem tego, co korzystne dla Polski.

Ok. W takim razie PiS i Ty, powinniście uznać także rankingi dla Polski przez 8 lat rządów PO PSL. Dlaczego pozytywne rankingi tego okresu wg Was nie były obiektywne?
Dlaczego wg Was wówczas Polska szła i doszła do ruiny? W jaki sposób PiS odbudował te ruiny w ciągu roku?

A konkretnie? Bilans zysków i strat?

Przy kasie sami swoi
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 11474.html

Ale przecież na scenie politycznej pojawił się dużo wcześniej. Miał swój program i agencja słusznie założyła, że będzie go realizował.


A kto powiedział, że rating to ocena gospodarcza? Rating to ocena wiarygodności kredytowej, a ta jak najbardziej zależy również od czynników politycznych. Oczywistym jest, że gdybym miał kupować obligacje kraju X, to obok sytuacji gospodarczej tego kraju interesuje mnie również, co za oszołomy dorwały się tam do władzy.


Wręcz przeciwnie, w ocenie politycznej wiele się zmieniło. Sam to przecież zacytowałeś:
Powód? Zmniejszone ryzyko utraty niezależności przez Narodowy Bank Polski. Agencja przyznała, że w bieżących działaniach rządu nie widzi zagrożenia dla wiarygodności lub niezależności NBP.


Agencja nie twierdzi, że wszystko jest ok, skąd ten wniosek? Gdyby wszystko było ok, to mielibyśmy ocenę AAA. Tymczasem ocena jest gorsza niż za PO i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Zmieniła się jedynie perspektywa, z negatywnej na stabilną, więc agencja wcale nie ocenia, że będzie lepiej, a jedynie, że nie będzie gorzej


W takim razie ci krytycy pewnie postawili na złotego czy polskie akcje i teraz Soros już im nie straszny Może spłacą te nieszczęsne kredyty frankowe, za tych którzy pewnie też mieli rację, jak je zaciągali, tylko dziś nie chcą ponosić konsekwencji swoich racji