Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 18:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 450 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 30  Następna strona
 Czy taka aborcja to zabójstwo? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Czy taka aborcja to zabójstwo?
Choć może się wydawać, że Isbac Pacunda jest zwykłym i zdrowym 3-latkiem to w rzeczywistości cierpi na bardzo rzadką chorobę - ma pasożytniczego bliźniaka. Po szczegółowych badaniach lekarze ocenili, że w brzuchu chłopca od urodzenia znajduje się 25-centymetrowy płód z wykształconymi kośćmi. Jego "rodzeństwo" nie ma wykształconego mózgu, serca ani płuc, jednak według lekarzy korzysta z krwi swojego brata. Isbaca czeka skomplikowana operacja, podczas której lekarze usuną płód - informuje Reuters.

http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/d ... omosc.html

Czy ten płód to człowiek czy nie człowiek? Można go usunąć=zabić czy należy pozwolić mu (im) żyć tak długo jak się da?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 11:05
Zobacz profil
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Pasożytnicze płody bliźniacze - ciekawe zagadnienie etyczne.
Mam jedna nerkę podwójną, podobno możliwe że wchłonąłem ja od takiego bliźniaka w fazie płodowej.

W tym wypadku mamy do czynienia z takim samym przypadkiem jak np. bezmózgowie. Nigdy nie rozwinie się i nie będzie mógł samodzielnie żyć, tu poza ciałem brata. Bardziej to potworniak niz brat. Nie widzę tu problemu etycznego.

Jestem ciekaw, czy znajda się tu tacy, co każą owego "brata" nosić dziecku w sobie aż do ... nie wiem czego. Matce kazali nosić w sobie bezmózgowie dziecko az do porodu. A może ten przypadek nakłoni do pewnej refleksji.

A jak Jajo ty uważasz? Czy to jest osobne życie, czy też coś podobnego potworniakowi ?


Wt sty 31, 2012 12:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Zastanawia mnie czy to w ogóle można nazwać chorobą. Nie chodzi o kwestie aborcji, ale z czym innym kojarzy mi się choroba, niż z niewykształconym płodem wewnątrz czyjegoś ciała. Jak rozumiem jest to jakiś "błąd natury" i jedyne co mnie ciekawi to czy ta istota jakkolwiek funkcjonuje/żyje, czy jest to raczej człowiek zatrzymany na pewnym etapie rozwoju i martwy zupełnie. Korzysta z krwi, ale w jakim sensie? Użytkuje ją na jakiekolwiek czynności życiowe? Nawet nie podejmuje się bronienia tutaj czegoś, ale ciekawi mnie jak sytuacja wygląda, jeśli mamy mieć jakąkolwiek opinię.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt sty 31, 2012 13:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Skoro zygota to człowiek, to płód bez mózgu tym bardziej, nie?

Ja nie wiem czy to osobne życie czy też "potworniak", tym bardziej, że jedno nie wyklucza drugiego. Nie chcę rozstrzygać czy to człowiek czy nie, bo nie ma to dla mnie większego znaczenia. Jeśli zagraża innemu człowiekowi, a sam nie jest w stanie samodzielnie żyć, a do tego niczego nie czuje, to nie ma problemu by go zabić. Sytuacja z innymi płodami z poważnymi wadami jest w zasadzie identyczna. Moim zdaniem można je usuwać=zabijać. Oczywiście decyzja powinna należeć do nosiciela takiego płodu. Jak matka chce liczyć na cud przy bezmózgowiu dziecka, to proszę bardzo. Ale jeśli nie, to trzeba jej pomóc. Tu podobnie. Tylko PRAWDZIWY cud mógłby sprawić, że tam pojawi się mózg i dziecko zacznie normalnie żyć. Ja na cuda nie liczę, ale nikomu nie zabraniam.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 13:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 31, 2012 13:13
Posty: 2
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
a czy ktos wie dlaczego plod wycieto tak pozno, dopiero po trzech latach od narodzin?
dla mnie nie ma tu zadnego problemu etycznego rowniez, obce cialo zabiloby zapewne rowniez jego wlasciwiela.


Wt sty 31, 2012 14:29
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Ja nie uważam, aby mógł istnieć "człowiek bez mózgu". To tak jak "człowiek bez głowy".

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt sty 31, 2012 14:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
A zarodek, zygota? Ponoć człowiek, a głowy nie ma.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt sty 31, 2012 14:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Jajko napisał(a):
Choć może się wydawać, że Isbac Pacunda jest zwykłym i zdrowym 3-latkiem to w rzeczywistości cierpi na bardzo rzadką chorobę - ma pasożytniczego bliźniaka.
Czy ten płód to człowiek czy nie człowiek? Można go usunąć=zabić czy należy pozwolić mu (im) żyć tak długo jak się da?

Ależ bzdura. 3 letni chłopiec to nie potencjalna matka(kobieta) a coś co wyrosło w jego ciele nie jest płodem, tak jak nie jest płodem jakikolwiek guz, narośl czy jeszcze coś innego a wywodzącego się z komórek nosiciela. Czego to jeszcze nie wymyślą zwolennicy zabijania nienarodzonych dzieci, by swe zbrodnie usprawiedliwić tak rzadką patologią.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Wt sty 31, 2012 14:46
Zobacz profil
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Soul33 napisał(a):
Ja nie uważam, aby mógł istnieć "człowiek bez mózgu". To tak jak "człowiek bez głowy".

A jednak w dyskusji o aborcji wielu nie dopuszczało aborcji czy indukcji przedwczesnego porodu dziecka z bezmózgiem. Nie, bo nie bo aborcja ... Jest tu pewna niespójność.

A jaka byłaby sytuacja, gdyby ów "brat" miał jednak w jakieś części wykształcony mózg?


Wt sty 31, 2012 15:19

Dołączył(a): Pn paź 31, 2011 16:34
Posty: 421
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Powiem tyle człowiek bez mózgu to nie człowiek.


Wt sty 31, 2012 16:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Endek: na jakiej podstawie twierdzisz, że to coś nie jest płodem? To czym jest? Przecież wyraźnie napisano w artykule, że to wchłonięty brat tego dziecka. A więc chyba człowiek. Czy "guz"?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 18:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Jajko, odpowiedź jest może nawet i prosta.

Kiedyś Ksiądz Pawlukiewicz rozstrzygał tego typu dylematy w "Katechiźmie Poręcznym". Chodziło chyba o ciążę pozamaciczną. Z tego, co mówił, wg KK, jeśli taki "człowiek" ma umrzeć pociągając za sobą drugiego, można go usunąć w imię ratowania życia. Jeśli, oczywiście, nie ma najmniejszych szans, że oboje przeżyją. Pawlukiewicz opisał przykład z wypadku - 2 uwięzionych w samochodzie ludzi. Umierają. Wyratowanie jednego łączyłoby się ze zmiażdzeniem (np.) drugiego. Co wtedy zrobić? Wybrać śmierć jednego, zamiast śmierci dwóch. Ratować życie.


Cz lut 02, 2012 20:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
To wcale nie jest takie proste. Psychologowie zajmują się takimi problemami.

Czy jeśli 2 uwięzionych ludzi w samochodzi ma i tak zginąć, to czy moralne jest ratowanie jednego, skazując tym samym drugiego na śmierć przez zaniechanie ratowania go?
Jeśli obydwaj mają takie same szanse uratowania, to którego wybrać?
A co jeśli ratując jednego ratujący musi bezpośrednio spowodować śmierć drugiego?

I taki przykład:
jedzie pociąg pełen ludzi, ale zwrotnica jest źle przestawiona i się rozbije i wszyscy zginą, możesz przestawić zwrotnicę, by pociąg pojechał dalej, ale na tym "bezpiecznym" torze jest:
1. jakiś człowiek (naturalnie zginie)
2. grupa ludzi (ale mniejsza niż ta w pociągu)
3. grupa dzieci
4. Twoja Matka
5. Twoje dziecko
6. jakieś dziecko

A co jeśli to nie TY będziesz przestawiał zwrotnicę, a jedynie powiadomisz w jakiś sposób maszynistę tego pociągu i on będzie mógł to zdalnie zrobić? W każdej sytuacji byś powiadomił? Hę?

Ciekawe jak ksiądz Pawlukiewicz rozstrzygnąłby takie dylematy?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz lut 02, 2012 20:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
dla mnie sytuacja opisana przez jajko (ekstremalnie rzadka aczkolwiek słyszałam o czymś takim) może być analogicznie traktowana jak ciąza pozamaciczna. Moją uwagę w rozumowaniu jajko zwraca inna rzecz. Dam wam przykład- wcale nie rzadki- własnie ciąza pozamaciczna - nikt nie ma tu wątpliwości bo :1. nie ma w zasadzie szans żeby zarodek żył 2. jest zagrożeniem życia matki. Ciąża pozamaciczna jest częsta, emocji jakoś nie wzbudza. Ale jajko posuwa dalej anaogię- dziecko z wadą letalną (np bezmózgowie). To już nie jest analogia , bo o ile owszem uznamy że wada jest w 100% prawidłowo rozpoznana dziecko nie będzie żyło, to NIE jest zagrożeniem życia matki. Więc nie jest to to samo. No i z postu jajko- jeszcze dalej- dla niego "to samo" to dziecko z powazną wadą... a tu już jak szaleć to szaleć....
Jajko czy mógłbyś w skrócie:
1. które wady serca są powazne a które nie- z jaką wadą serca dziecko powinno dostać szasnę życia (twoim zdaniem)? Jeszcze nie dawno hipoplazja lewej komory była w zasadzie letalna- obecnie wokól nas coraz więcej dzieci ma tą wadę zoperowaną....Wada niewątpliwie- bardzo powazna.
2. czy zdajesz sobie sprawę że dla wielu ludzi zespól Downa to wada na tyle "powazna" że usprawiedliwia zabicie dziecka? Dziecka któe ma szansę dożyć 40-50 lat i którego stopień upośledzenia może być nawet lekki (czyli może całkiem dobrze samodzielnie funkcjonować)- o czym oczywiście nie mamy pojęcia znając wyłacznie kariotyp. Czy dziecko z zespołem Downa ma prawo żyć czy powinno to zależeć wyłacznie od dobrej woli jego matki? A jeżeli tak, to czy mają prawo zyc ludzie z ciężką niewydolnoscią krązenia, z terminalną niewydolnością nerek, po udarach mózgowych? Oni sa bardziej chorzy niż dziecko z zespołem Downa czy wiele dzieci z "powazną wadą wrodzoną.....

_________________
Ania


So lut 04, 2012 20:13
Zobacz profil
Post Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Wiesz co kropeczko, mam tak wiele róznych znajomych wychowujących dziecko z zespołem Downa...
Nie każdego rodzica stać na tak trudne rodzicielstwo, ja podziwiam tych którzy świadomie się na to zdecydowali.
Co do tych, którzy się na to nie zdecydowali ... trudno mi ich potępiać, przyprawiają mnie o smutek ale ocenę zostawiam komus innemu.


So lut 04, 2012 22:51
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 450 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 30  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL