Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 3:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!" 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt wrz 21, 2010 19:56
Posty: 195
Post Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Cytuj:
Sześć lat temu podejrzewano u mnie białaczkę. ..swojego uzdrowienia szukałam także na poziomie duchowym. Poznałam termin czerwonej nitki i energii złego oka, a więc negatywnej siły zazdrości i zawiści.

Nie miałam nic do stracenia.... Po prostu choroba poszła, tak jak przyszła. Ordynator z instytutu hematologii stwierdziła definitywnie, że to nie białaczka,
Do grona polskich wyznawców kabały oprócz Kayah należą m.in. Aneta Kręglicka, Dorota Deląg, Kinga Rusin, Katarzyna Figura, Weronika Książkiewicz i Maria Wiktoria Wałęsa.


Śr wrz 26, 2012 16:25
Zobacz profil
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Podejrzewano białaczkę, a zdiagnozowano białaczkę - zasadnicza różnica.

Jeśli po zrobieniu wszystkich, koniecznych badań diagnostycznych
stwierdzono, że to jednak nie białaczka, to jak można powiedzieć:
zostałam wyleczona z białaczki, ktoś/coś wyleczył(o) mnie z tej choroby??


Śr wrz 26, 2012 16:30
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Czytałam to wczoraj (chociaż nie przyznam się w jakim serwisie :oops: :razz: ).
Nie wiem czy to była białaczka, czy nie, ale cieszy mnie, że coraz więcej osób przyznaje się do nie-katolickich praktyk :)


Śr wrz 26, 2012 16:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Vi napisał(a):
Nie wiem czy to była białaczka, czy nie, ale cieszy mnie, że coraz więcej osób przyznaje się do nie-katolickich praktyk :)


A co w tym takiego radosnego?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 26, 2012 16:39
Zobacz profil
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Johnny99 napisał(a):
A co w tym takiego radosnego?

A choćby to, że coraz więcej ludzi odchodzi od katolicyzmu, co się kiedyś w końcu przełoży na charakter państwa (zgodne z moimi poglądami :) ). Albo np. to, że coraz częściej spotykam osoby, z którymi w kwestiach duchowościowych mam jakiś pierwiastek wspólny, i miałabym z nimi o czym gadać (wspólne zainteresowania) :)


Śr wrz 26, 2012 16:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Czyli, innymi słowy, "odejście od katolicyzmu" jest samo w sobie równoznaczne ze zgodnością z twoimi poglądami i z posiadaniem z tobą wspólnych pierwiastków czy zainteresowań? :shock:

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 26, 2012 16:51
Zobacz profil
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Johnny99 napisał(a):
Czyli, innymi słowy, "odejście od katolicyzmu" jest samo w sobie równoznaczne ze zgodnością z twoimi poglądami i z posiadaniem z tobą wspólnych pierwiastków czy zainteresowań? :shock:

:roll: Znowu twoje interpretacje... wywracanie kota ogonem... a w perspektywie niekończące się dyskusje... :roll:
Nie chce mi się w to "bawić". Poczekam na inne wpisy.


Śr wrz 26, 2012 16:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Eee tam. Po prostu, jak zwykle, odmawiasz wzięcia odpowiedzialności za to, co sama napisałaś. Jakoś dla 99% forumowiczów jest jasne, że jak się coś na forum dyskusyjnym napisze, to może trzeba będzie tego później bronić przed zarzutami innych. Ty się od wszelkiej dyskusji uchylasz. Cóż, twoja wola. Sama sobie wystawiasz świadectwo.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 26, 2012 17:38
Zobacz profil
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Schemat rozmów z tobą, Johnny, jest po prostu zawsze taki sam. Tak można raz, drugi, trzeci (jeśli człowieka z innych powodów wcześniej szlag nie trafi :razz: ), ale w pewnym momencie to się staje nudne i męczące :|
Ty nie masz mi tu czego zarzucać, nie gadaj głupot o jakimś nie-braniu odpowiedzialności (bo i za co?), tylko mnie się nie chce znowu po raz kolejny sprowadzać (niekończącej się :!: ) dyskusji na te same co zawsze tory :|

Ostatnio naprodukowałam niemało postów. Dyskutowałam w różnych wątkach z różnymi osobami. I jakoś mi to nie przeszkadzało, i będę to robić nadal, jeśli rozmowa mnie zaciekawi. Twój jeden post... jak zawsze to samo... czepialstwo i niekorzystna interpretacja do tego, co ktoś napisał... :| I znowu szykuje się takie bezsensowne przerzucanie się czymś w nieskończoność... :roll: Sorry - nie chce mi się :| Po prostu wolę poczytać ciekawsze wpisy, pogadać z innymi ludźmi, i wejść w dyskusje, które maja jakiś sens. Ty sobie znajdź dyskutanta, któremu odpowiada twój sposób interpretowania wszystkiego, i rozmawiania.


Śr wrz 26, 2012 17:57
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Johnny napisał bardzo rozsądnie. A Ty faktycznie uchylasz się od potwierdzenia bądź zaprzeczenia tezie, że w gruncie rzeczy na tym forum (bo byc może w rzeczywistości wyglada to inaczej) przedstawiasz samą siebie jako osobe o postawie anty-.

Robienie programu z negowania jest z definicji mało twórcze

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr wrz 26, 2012 19:01
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2600
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Nie miała białaczki, lekarz nie wie co to było, ale kabała ją z białaczki wyleczyła. Ciekawe


Śr wrz 26, 2012 19:28
Zobacz profil
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
mareta napisał(a):
Nie miała białaczki, lekarz nie wie co to było, ale kabała ją z białaczki wyleczyła. Ciekawe

Ale jakie na topie....gwiazdy zauroczone Madonną uwierzyły w kabałę.


Śr wrz 26, 2012 19:34

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2600
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Zgodnie z zasadą niech piszą o tobie, byle tylko nie pomylili nazwiska. O Kayah dawno niczego sensownego nie napisano. Poza programem Voys of Poland jakoś tak zniknęła. Piękne były jej piosenki do muzyki Bregovićia, ale to dość zamierzchłe czasy, lat przybyło i głos już nie ten.


Śr wrz 26, 2012 19:46
Zobacz profil
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Napadła Kaye sra...ka,
Krzyknał lekarz - "to nie białaczka!".
Taka z tej Kayi dziwaczka.


Śr wrz 26, 2012 19:46
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
medieval_man napisał(a):
Johnny napisał bardzo rozsądnie.

Zatem może Ty sobie z nim dyskutuj :)

medieval_man napisał(a):
A Ty faktycznie uchylasz się od potwierdzenia bądź zaprzeczenia tezie, że w gruncie rzeczy na tym forum (bo byc może w rzeczywistości wyglada to inaczej) przedstawiasz samą siebie jako osobe o postawie anty-.

Robienie programu z negowania jest z definicji mało twórcze

A ja nie zamierzam po raz kolejny prostować interpretacji Johnny'ego, bo po prostu NIE CHCE MI SIĘ TEGO ROBIĆ! To że Johnny chce sobie znowu w specyficzny dla siebie sposób podyskutować, to nie znaczy, że każdy ma obowiązek na jego życzenie mu w tej dyskusji partnerować. Uzasadniłam dlaczego nie będę ciągnąć tego wątku z Johnnym (tak jak i uzasadniłam kiedyś dlaczego odmówiłam dyskusji Tobie). Nie chcecie przyjąć mojego uzasadnienia – Wasza sprawa. Ja nie będę wbrew sobie pisać z Wami tylko dlatego, żeby udowodnić iż nie unikam dyskusji z jakichś przypisywanych mi powodów.

A odnośnie postawy "anty"... W postawie, którą przedstawił J99, nie widzę niczego złego czy niewłaściwego. Jestem anty jeśli chodzi o wiele rzeczy związanych z tą wiarą, czy tym bardziej Kościołem, i wcale się z tym nie kryję (chyba nikt mi tego zarzucić nie może :twisted: ). Gdybym więc istotnie uważała tak jak napisał Johnny, ochoczo wręcz bym mu to potwierdziła :razz: Mało tego, gdyby rzecz dotyczyła innych aspektów (a są takowe), napisałabym to sama od siebie i w żaden sposób nie udawałabym że jest inaczej. Tyle tylko, że akurat jeśli mowa o tych konkretnych rzeczach, które tu padły, moja postawa nie jest taka jak to zasugerował Johnny, ani nic takiego nie napisałam. A nie życzę sobie sugerowania czegoś, czego nie powiedziałam.

Niespecjalnie mnie też interesuje, co uważasz za twórcze. Ja tu jestem od tego, żeby wyrażać poglądy takie jakie mam, a nie od tego żeby być twórcza, czy twórczo pisać.


Śr wrz 26, 2012 19:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL