Czy taka aborcja to zabójstwo?
| Autor |
Wiadomość |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
To wcale nie jest takie proste. Psychologowie zajmują się takimi problemami.
Czy jeśli 2 uwięzionych ludzi w samochodzi ma i tak zginąć, to czy moralne jest ratowanie jednego, skazując tym samym drugiego na śmierć przez zaniechanie ratowania go? Jeśli obydwaj mają takie same szanse uratowania, to którego wybrać? A co jeśli ratując jednego ratujący musi bezpośrednio spowodować śmierć drugiego?
I taki przykład: jedzie pociąg pełen ludzi, ale zwrotnica jest źle przestawiona i się rozbije i wszyscy zginą, możesz przestawić zwrotnicę, by pociąg pojechał dalej, ale na tym "bezpiecznym" torze jest: 1. jakiś człowiek (naturalnie zginie) 2. grupa ludzi (ale mniejsza niż ta w pociągu) 3. grupa dzieci 4. Twoja Matka 5. Twoje dziecko 6. jakieś dziecko
A co jeśli to nie TY będziesz przestawiał zwrotnicę, a jedynie powiadomisz w jakiś sposób maszynistę tego pociągu i on będzie mógł to zdalnie zrobić? W każdej sytuacji byś powiadomił? Hę?
Ciekawe jak ksiądz Pawlukiewicz rozstrzygnąłby takie dylematy?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| Cz lut 02, 2012 20:45 |
|
|
|
 |
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
dla mnie sytuacja opisana przez jajko (ekstremalnie rzadka aczkolwiek słyszałam o czymś takim) może być analogicznie traktowana jak ciąza pozamaciczna. Moją uwagę w rozumowaniu jajko zwraca inna rzecz. Dam wam przykład- wcale nie rzadki- własnie ciąza pozamaciczna - nikt nie ma tu wątpliwości bo :1. nie ma w zasadzie szans żeby zarodek żył 2. jest zagrożeniem życia matki. Ciąża pozamaciczna jest częsta, emocji jakoś nie wzbudza. Ale jajko posuwa dalej anaogię- dziecko z wadą letalną (np bezmózgowie). To już nie jest analogia , bo o ile owszem uznamy że wada jest w 100% prawidłowo rozpoznana dziecko nie będzie żyło, to NIE jest zagrożeniem życia matki. Więc nie jest to to samo. No i z postu jajko- jeszcze dalej- dla niego "to samo" to dziecko z powazną wadą... a tu już jak szaleć to szaleć.... Jajko czy mógłbyś w skrócie: 1. które wady serca są powazne a które nie- z jaką wadą serca dziecko powinno dostać szasnę życia (twoim zdaniem)? Jeszcze nie dawno hipoplazja lewej komory była w zasadzie letalna- obecnie wokól nas coraz więcej dzieci ma tą wadę zoperowaną....Wada niewątpliwie- bardzo powazna. 2. czy zdajesz sobie sprawę że dla wielu ludzi zespól Downa to wada na tyle "powazna" że usprawiedliwia zabicie dziecka? Dziecka któe ma szansę dożyć 40-50 lat i którego stopień upośledzenia może być nawet lekki (czyli może całkiem dobrze samodzielnie funkcjonować)- o czym oczywiście nie mamy pojęcia znając wyłacznie kariotyp. Czy dziecko z zespołem Downa ma prawo żyć czy powinno to zależeć wyłacznie od dobrej woli jego matki? A jeżeli tak, to czy mają prawo zyc ludzie z ciężką niewydolnoscią krązenia, z terminalną niewydolnością nerek, po udarach mózgowych? Oni sa bardziej chorzy niż dziecko z zespołem Downa czy wiele dzieci z "powazną wadą wrodzoną.....
_________________ Ania
|
| So lut 04, 2012 20:13 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Wiesz co kropeczko, mam tak wiele róznych znajomych wychowujących dziecko z zespołem Downa... Nie każdego rodzica stać na tak trudne rodzicielstwo, ja podziwiam tych którzy świadomie się na to zdecydowali. Co do tych, którzy się na to nie zdecydowali ... trudno mi ich potępiać, przyprawiają mnie o smutek ale ocenę zostawiam komus innemu.
|
| So lut 04, 2012 22:51 |
|
|
|
 |
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Jajko napisał(a): Przecież wyraźnie napisano w artykule, że to wchłonięty brat tego dziecka. Na drewnianym płocie też ktoś napisał du.a. Jak pogłaskałem, to mi drzazga weszła.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
| So lut 04, 2012 23:32 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
A bo Cię Twój bóg pokarał za chęć cudzołóstwa!
A poważnie, jeśli będziemy kontestować niewygodne fragmenty artykułów prasowych, które są inspiracją do dyskusji, to może w ogóle zrezygnować z takich dyskusji?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| N lut 05, 2012 11:21 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
czym jest aborcja? usunięciem zarodka/płodu/bobaska, który ma szansę na dalsze życie - w sensie: bedzie nowym, małym człowiekiem. To jest pasożyt! Jak wgl możecie zastanawiać się nad człowieczeństwem potworniaka bez mózgu i innych narządów wewnętrznych 
|
| N lut 05, 2012 11:55 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Co jest pasożytem? Bo nie zrozumiałem. Zarodek czy płód z bezmózgowiem?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| N lut 05, 2012 12:39 |
|
 |
|
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Bardzo interesujący temat. Kiedyś już się z nim spotkałem i nie potrafiłem znaleźć odpowiedzi. Dziś zastanawiam się, jak czuje się osoba, która nosi w sobie ciało niewykształconego brata lub niewykształconej siostry. Ciało rodzeństwa przypomina mu, że oboje powstali z tej samej komórki (zakładam, że taki przypadek dotyczy tylko bliźniąt jednojajowych).
Co czuje ta osoba?
Czy myśli sobie: "Mój brat, moja siostra jest zawsze częścią mnie", czy raczej: "Mam w sobie coś, a nie kogoś!" ... ? Jest jeszcze jedno, o wiele trudniejsze pytanie: "Czy rozwijałem się (rozwijałam) w ciele naszej matki kosztem mojego brata (mojej siostry)?!"...
Zbyt poważne to pytania i zbyt poważne odpowiedzi, żeby można było uogólniać. Pytanie o to, czy usunąć ze swego ciała ciało nierozwiniętego rodzeństwa jest tak samo trudne, jak pytanie o uczucia matek, które zastanawiają się nad aborcją. Postawiony tu problem jest także pytaniem o granice ludzkiej wolności. Moim zdaniem życie ludzkie jest granicą dla wolności. Uważam, że życie człowieka jest ważniejsze niż ludzka wolność. Wolność jest ontycznie wtórna, a życie jest pierwotne. Wolność jest zależna od życia i dlatego nie powinna mieć prawa o nim decydować.
Dlatego też nie jestem zwolennikiem zabijania rodzeństwa niewykształconego, wrośniętego w ciało brata czy siostry. Owszem, jeżeli ktoś nie chce żyć z ciałem rodzeństwa we własnym ciele, można spróbować rozdzielić ich operacyjnie, ale nie można zabijać oddzielonego organizmu. I tu znów muszę wrócić do trudnego pytania o odczucia osoby, w której ciele obecny jest nierozwinięty brat lub siostra. Jest to pytanie o świadomość, że rozdzielenie obu organizmów może być wyrokiem śmierci dla słabszego. Nie będzie zdolny przeżyć poza ciałem swego brata, swej siostry.
Pozostaje mi zatem powtórzyć, że to bardzo trudne pytania. Prawie nierozwiązywalne. Zawsze pojawi się tu wątek heroizmu: czy zgodzisz się żyć w trudniejszych warunkach, ale dzięki temu twoje nierozwinięte rodzeństwo będzie mogło żyć w tobie tak długo, jak ty będziesz żyć...?
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
| N lut 05, 2012 13:37 |
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
piok333 napisał(a): Pytanie o to, czy usunąć ze swego ciała ciało nierozwiniętego rodzeństwa jest tak samo trudne, jak pytanie o uczucia matek, które zastanawiają się nad aborcją. Nie jest tak samo trudno, bo Kościół nie ma wątpliwości co do tego, że rozwijający się płód jest osobą. piok333 napisał(a): Postawiony tu problem jest także pytaniem o granice ludzkiej wolności. Moim zdaniem życie ludzkie jest granicą dla wolności. Uważam, że życie człowieka jest ważniejsze niż ludzka wolność. piok333 napisał(a): Dlatego też nie jestem zwolennikiem zabijania rodzeństwa niewykształconego, wrośniętego w ciało brata czy siostry. Owszem, jeżeli ktoś nie chce żyć z ciałem rodzeństwa we własnym ciele, można spróbować rozdzielić ich operacyjnie, ale nie można zabijać oddzielonego organizmu. Tylko czy ten oddzielony organizm posiada ludzką duszę?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| N lut 05, 2012 14:06 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Jajko napisał(a): Co jest pasożytem? Bo nie zrozumiałem. Zarodek czy płód z bezmózgowiem? płód z bezmózgowiem, chociaż ktoś kiedyś gdzieś w necie "udowadniał" że dziecko w łonie matki to też pasożyt. Ludzie! Nad czym tu dyskutować?  Niektórzy z was aborcji mówią: tak tak TAK! A tutaj nagle się w nich budzą odczucia w stosunku do niewykształconego płodu bez narządów wewnętrznych i bez funkcji życiowych....
|
| N lut 05, 2012 14:10 |
|
 |
|
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Elbrus napisał(a): Tylko czy ten oddzielony organizm posiada ludzką duszę? Wierzę, że tak. Czy Kościół wypowiadał się oficjalnie na ten temat?
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
| N lut 05, 2012 14:20 |
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Jak można być "osobą", jeśli się nie ma mózgu?
W przypadku kilku wspólnych organów, o rozdzieleniu decydują lekarze i rodzice. Inaczej pewnie nie przeżyliby kilku lat, aby móc podejmować jakieś decyzje.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| N lut 05, 2012 14:22 |
|
 |
|
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Soul33 napisał(a): Jak można być "osobą", jeśli się nie ma mózgu? Z punktu widzenia religijnego obecność/nieobecność mózgu nie decyduje o istnieniu osoby. Człowiek jest osobą od momentu połączenia jego duszy i ciała. Przy czym przez ciało rozumiemy pierwszą komórkę, z której następnie rozwija się organizm.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
| N lut 05, 2012 14:31 |
|
 |
|
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Hm... oglądam zdjęcia dzieci, których organizmy pozostają połączone z organizmami ich nierozwiniętego rodzeństwa: http://malevolentdesign.org/baby_with_p ... r_head.jpghttp://slapnose.com/images/blog/0205/02 ... 50x253.jpghttp://www.documentingreality.com/forum ... -twin7.jpghttp://i.dailymail.co.uk/i/pix/2008/06/ ... 68x472.jpgDoprawdy... Czy brak pełnego rozdzielenia obu organizmów może być podstawą wniosku, że tylko jeden z nich otrzymuje duszę, a drugi nie...? Gdyby to było zasadą, to musielibyśmy zastanowić się także nad tożsamością bliźniąt syjamskich. http://www.youtube.com/watch?v=BkKWApOAG2g
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
| N lut 05, 2012 16:20 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy taka aborcja to zabójstwo?
Czy te "narośle" bo ianczej tego nie nazwę mają jakieś funkcje życiowe? Ich serce bije? Mają mózg, który pracuje? Metabolizm? Oddychają?
|
| N lut 05, 2012 16:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|