Jeden Post widzę żeś z symbolika do tylu..
w Ewangelii sw. Jana, czytamy:
"I walczył smok i aniołowie jego, lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie.
I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i ..."

Val, zło trzeba umieć dostrzec, bo inaczej zostaje się jego ofiara.
Nie musi to jednak oznaczać konieczności popadnięcia w paranoje lub leki...
ale trzeba pozostawać w Komunii z Bogiem.
wtedy to wszystko się widzi, ale tylko po to aby nie wpaść w sidła, ewentualnie przestrzec innych.
Natomiast ludzie, którzy dostrzegają zło, ale żyją bez Boga,
przeważnie zaczynają się bać i tworzą swoje własne taktyki obronne,
ale to droga która mnie nie interesuje.

A nie przyszło Ci może do głowy, że ew św Jan nie jest jedynym tekstem korzystającym z symboliki smoka? Inna sprawa, że chyba nie o ewangelię Ci chodziło.

hmm..
nie rozumiem twojego wpisu.
jeśli masz jakieś inne fragmenty Pisma Sw. które mówią coś innego o smokach to dawaj,
z chęcią przeczytam, a jak nie masz to nie krytykuj.
...inne teksty? no nie wiem o co ci chodzi.
mnie chodzi o Ewangelie, a tobie o co?
jeśli o mitologie chińską, to chyba nie pogadamy, bo tu nie o tym mowa..

Po pierwsze - pomyliła Ci się Ewangelia z Apokalipsą.

Po drugie - Biblia jest tylko jednym z wielu przekazów, w których można natrafić na smoka i jego symbolikę. Sorry, ale na judeochrześcijaństwie świat się ani nie zaczyna, ani nie kończy... innymi słowy nie możesz twierdzić, że smok ma przypisaną tylko jedną symbolikę, bo akurat Twoja religia taką mu przypisuje.

Przytoczyłaś wersy Pisma z św Apokalipsy św Jana (12), a nie z żadnej Ewangelii.

Możemy porozmawiać o Smoku Wawelskim w wersji pana Pagaczewskiego. ^_^

z Ewangelii, czy z Apokalipsy, co z tego ?
chodzi o smoka w Piśmie św.

i nie obchodzą mnie mitologie, ale Chrześcijaństwo i o tym pisze.
jak ktoś chce o jakiejś innej religii, to proszę bardzo...
ale ogólnie to się czepiacie.
..w Chrześcijaństwie symbol smoka jest zdecydowanie negatywny i tyle.

Pewnie. I tyle, czyli konkretnie NIC wynika z tego dla dyskusji .

A o czym jest mowa? O smokach w bajkach i o tym, że twórcy bajek mogą się sugerować bardzo różnymi koncepcjami smoka nie koniecznie tymi z Apokalipsy.

przepraszam JedenPost i silgar, ale to wy nic nie wnieśliście do tej dyskusji
oprócz jakiegoś szczeniackiego czepiania się tego co ja napisałam...z reszta jak zwykle
piszcie sobie co chcecie..

...no tak, doprawdy, to szczeniackie zwrócenie uwagi na nietrafność Twojego nie wiadomo po co wtrąconego do wątku wywodu o smokach, bezczelne poprawianie błędów w cytowaniu Biblii...

Chyba kogoś Bóg opuścił jak myśli, że zrezygnuję z jedynego słusznego i prawdziwego keczupu. Włocławek FTW!

A dla ciemnego ludu, który myśli, że uda mu się cokolwiek zbojkotować mam fajną infografikę:

http://i.imgur.com/k0pv0.jpg

Powodzenia.

No tak, co za różnica. A potem ateiści się czepiają (w sumie słusznie), że katolicy nie znają Biblii. Naucz się przyjmować krytykę, mkb, pokorny człowiek to potrafi.

Ewangelie opisują ponoć pewne rzeczywiste wydarzenia, Apokalipsa - wizje. Doprawdy... żadna różnica.

Ja się tam „ewangelii” nie czepiam. A do dyskusji wnieśliśmy ukryte stwierdzenie, że bojkotowanie czegoś ze względu na symbolikę to głupota.