Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 19:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 110  Następna strona
 Pedofilia: temat do rozmowy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt wrz 21, 2012 9:05
Posty: 23
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Instrukcji "jak pedofil ma nawiązać w necie kontakt z innymi pedofilami" na publicznym forum dyskusyjnym nie należy podawać. No litości!

Badania Izdebskiego ocenione przez pilastra to kwiatek wielce urokliwy. Nie wie pilaster, ze takie dodawanie co to je wykonał to idiotyzm jest? Naprawdę nie wie?
Czemuż pilaster uznał, że zbiory są tu rozłączne? Że nie mają części wspólnych?
W tym dodawaniu pilastrowym ofiary więcej niż jednego sprawcy są liczone dwu albo i trzykrotnie. No to jest więcej niż 100%, trudno żeby było inaczej. Mam pilastrowi przypominać, jak się w podstawówce dodawało? Zbiór czerwonych samochodzików, zbiór samochodzików marki "Ford', część łączna czyli czerwone samochodziki marki "Ford'...no przecież pani tłumaczyła ... nie żeby badania psychologiczne były bezbłędne, ale niechże pilaster lepsze przykłady ilustrujące błędy raczy dobierać. Tu akurat się udało pilastrowi wykazać własną...no właśnie nie wiem, niewiedzę, złą wolę?

Pilaster jest przekonany, że faktyczna skala pedofilii jest jednak na poziomie przez niego na podstawie danych policyjnych obliczonym, czyli poniżej 1%.

Pilaster podał ze statystyki policyjnej spis postępowań wszczętych i przestępstw stwierdzonych. Spis taki może wykonać każda uczciwa i skrupulatna osoba nie będąca analfabetą i umiejąca dodawać oraz odejmować w zakresie liczb całkowitych dodatnich do 3 tysięcy mająca dostęp do spisu postępowań. To nie jest wynik ani żadnych badań ani nawet skomplikowanych obliczeń.
Wychodząc z tych danych pilaster obliczył (oszacował) skalę pedofilii w Polsce w określonych latach. JAK pilasetr to oszacował? Opiera swoje przekonanie o jakieś obliczenia metodologicznie prawidłowe ? Daj nam szansę zobaczyć, jak to obliczanie powinno wyglądać.


Pisze pilaster, że "Mówimy o pedofilii w znaczeniu medycznym - czyli stosunkach z dziećmi niedojrzałymi płciowo, a nie prawnym - bo np dziewczyna 14 letnia może być już jak najbardziej dojrzała i chętna do nawiązania stosunków."

Mętlik wprowadzasz.
Pedofil w znaczeniu medycznym to zbiór osób dotkniętych parafilią, której zdiagnozowanie wymaga spełnienia określonych kryteriów diagnostycznych. Jakiś zbiór osób o określonych przez spełnianie tych diagnostycznych kryteriów. Spełnianie kryteriów diagnostycznych nie oznacza popełniania czynów karalnych. Jest to zbiór A.
Pedofil w znaczeniu prawnym to osoba, która popełniła czyn zabroniony określony przez przepisy obowiązującego prawa. Jest to zbiór osób, które coś całkiem konkretnego zrobiły. Zbiór B.

Oba te zbiory mają część wspólną - są to pedofile ( w znaczeniu medycznym), którzy popełnili określone czyny (pedofile w znaczeniu prawnym). Należą jednocześnie do obu zbiorów, A i B.

Poza tą częścią wspólną pozostają:
1. pedofile w znaczeniu tylko medycznym - nie są sprawcami wykorzystania, należą tylko do zbioru A
2. pedofile tylko w znaczeniu prawnym - są sprawcami wykorzystania, należą tylko do zbioru B

Odbycie stosunku z osobą poniżej wieku przyzwolenia czyni z opisanego przez ciebie pana pedofila tylko w znaczeniu prawnym, a z 14-latki ofiarę czynu karalnego. Jeśli zostanie zawiadomiona policja i dowody będą wystarczające postępowanie zakończy się stwierdzeniem popełnienia przestępstwa i wedle tej twojej ukochanej tabelki będzie to ten 1%. No to udało ci się wykazać, że statystyki policyjne odnośnie pedofilii trzeba czytać ze zrozumieniem. Czytać dokładnie to, co jest.
Policja sprawców nie diagnozuje.

Dlaczego "mówimy o pedofilii w znaczeniu medycznym"? Mówimy o wykorzystaniu seksualnym dzieci, nieważne czy przez osobę ze zdiagnozowaną parafilią czy też taką osobę, co nie spełnia kryteriów diagnostycznych. O czynach krzywdzących a szkodliwych. I o ofiarach tych czynów.


Odnośnie wprowadzania tych zajęć proponowanych to rachunek różniczkowy bez całkowego to niekompletne jest. No i obowiązkowo macierze. I liczby urojone. I w ogóle zmatematyzować świat a wreszcie być może się stanie dla pilastra pojmowalny.

Zajęcia z podstaw statystyki są na studiach psychologicznych od dawna i z fatalnym skutkiem, bo dają psychologom złudzenie, że mają wiedzę by coś kombinować samodzielnie. Ale i tak łatwiej by się dało przekonać psychologów do korzystania z wiedzy statystyków niż statystyków żeby wykorzystali swoją wiedzę i umiejętności w służbie psychologii.


Pn wrz 25, 2017 21:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Bantamka napisał(a):
Dlaczego "mówimy o pedofilii w znaczeniu medycznym"? Mówimy o wykorzystaniu seksualnym dzieci, nieważne czy przez osobę ze zdiagnozowaną parafilią czy też taką osobę, co nie spełnia kryteriów diagnostycznych. O czynach krzywdzących a szkodliwych. I o ofiarach tych czynów.


Szczerze mówiąc w tym punkcie czegoś nie łapię. Może nie uważałem w trakcie przeliczania statystyk. Wydaje mi się, że wspierasz tezę, jakoby pedofilów było sporo powyżej 1%. Jednocześnie powyżej sama przyznajesz, że czynów pedofilnych dopuszczają się tak "zdiagnozowani*" jak i "nie wypełniający kryteriów diagnostycznych". Wychodzi więc na to, ze albo "zdiagnozowanych" jest jeszcze mniej, niż te 1%. Albo też, że większość "zdiagnozowanych*" potrafi panować nad chuciami i dzieci nie krzywdzi.

(*a raczej "wypełniających kryteria diagnostyczne")

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn wrz 25, 2017 22:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Bantamka napisał(a):
Instrukcji "jak pedofil ma nawiązać w necie kontakt z innymi pedofilami" na publicznym forum dyskusyjnym nie należy podawać. No litości!


Problem w tym, że te rzeczy SĄ dostępne na publicznych forach i w ogóle w otwartym internecie. Tak: przy minimum zainteresowania tą kwestią można w otwartym internecie znaleźć jeśli nie bezpośrednie linki do pedofilskich stron, to linki pośrednie, prowadzące do zbiorów takowych linków, pilaster będzie jednakowoż rżnął głupa i udawał, że tego (a co za tym idzie grup ludzi, którzy takie strony organizują) nie ma, na co może sobie pozwolić własnie dlatego, że wprost wskazać takich rzeczy tu nie można.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt wrz 26, 2017 4:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Dla jasności: nie szukałem specjalnie stron tego rodzaju, interesowały mnie inne adresy dostępne spod TORa, niestety duże zbiory linków w domenie .onion zazwyczaj zawierają pełny przekrój zasobów darkwebu, z adresami sklepów z narkotykami, forami wymiany danych przydatnych do szantażu i stron z dziecięcą pornografią włącznie. Od pewnego czasu w części mirrorów ta sekcja jest wycięta, co nie zmienia faktu, że dostęp do tego jest wciąż szokująco łatwy.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt wrz 26, 2017 5:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 8:21
Posty: 69
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
JedenPost napisał(a):
Dla jasności: nie szukałem specjalnie stron tego rodzaju, interesowały mnie inne adresy dostępne spod TORa, niestety duże zbiory linków w domenie .onion zazwyczaj zawierają pełny przekrój zasobów darkwebu, z adresami sklepów z narkotykami, forami wymiany danych przydatnych do szantażu i stron z dziecięcą pornografią włącznie. Od pewnego czasu w części mirrorów ta sekcja jest wycięta, co nie zmienia faktu, że dostęp do tego jest wciąż szokująco łatwy.

To że uchowały się jeszcze gdzieś takie linki do takich stron w TORze, nie znaczy że te strony działają.
A po niedawnych akcjach amerykańskich służb nie działają...

_________________
Pokój i dobro :)


Wt wrz 26, 2017 8:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
JedenPost napisał(a):
pilaster napisał(a):

Zresztą wystarczy się zastanowić nad dwiema kwestiami.

1. Jak pedofil ma nawiązać kontakt z innymi pedofilami? Da ogłoszenie na stronie "jestem pedofilem i szukam osób o podobnych zainteresowaniach"? Przypadkiem surfując po internecie trafi na stronę pedofilów "Jeżeli jesteś zainteresowany naszym hobby dołącz do nas..."? No, litości... :roll:


Wskazywałem pilastrowi kilkakrotnie jak,


Owszem JedenPost wielokrotnie zapewniał że jest to własnie proste, łatwe i banalne.

I na zapewnieniach się kończyło. :roll:

JedenPost nawet nie zastanowi się, że skoro, jak twierdzi, społeczności pedofilów są w zasadzie jawne i każdy łatwo może do nich trafić, to tak samo łatwo może do nich trafić policja i taką szajkę zlikwidować.

A jakoś nie trafia i nie likwiduje. :roll:

Cytuj:
pilaster jednak uparcie udaje, że nie wie czym jest TOR.


Czym by nie był, nie zmienia to argumentu powyżej. Skoro do pedofilów może łatwo trafić i bez problemu pornografię dziecięcą sobie ściągnąć i wzajem tam umieścić, JedenPost, to tak samo może to zrobić policja.


Cytuj:
pilaster napisał(a):
Zresztą gdzie niby są te materiały? Zwyczajna pornografia wylewa się z internetu wszystkimi łączami, ale pornografii dziecięcej nie ma. Widział jakąś JedenPost? Czy ktokolwiek?


Chciałby pilaster zobaczyć?


Pilaster nie chciałby, bo na samą myśl robi mu się niedobrze :(

Jednak tak samo negatywnie fizjologicznie reaguje pilaster na porno "gejowskie" i takiego porno też nigdy w życiu oglądać by nie chciał.

A pomimo to niejednokrotnie na nie w internecie trafiał. :-(

A na porno dziecięce [tzn autentyczne zdjęcia i filmy na których dzieci w wieku w oczywisty sposób poniżej okresu dojrzewania uprawiają seks] jakoś nie. :roll:

Cytuj:
Dać wskazówki, jak można w kwadrans dostęp do takowej uzyskać?


Obejdzie się. Proszę po prostu odpowiedzieć na pytanie. Widział w internecie JedenPost porno dziecięce (w sensie opisanym wyżej) czy nie widział? Czy widział ewentualnie tylko linki, zapowiedzi i reklamy?

A jeżeli naprawdę widział, to czy uważa, że policja ich nie widziała?

Cytuj:
można w otwartym internecie znaleźć jeśli nie bezpośrednie linki do pedofilskich stron, to linki pośrednie, prowadzące do zbiorów takowych linków,


Owszem Linki, linki do linków, reklamy linków do linków i pewnie wiele innych rzeczy. Ale samego porno nie.

Tak samo jak w latach 80 i 90 na video można było oglądac filmy typu snuff (czyli autentyczne mordowanie kobiet na wizji - pedofilia nie była jeszcze wtedy w modzie)

Wszyscy o tym wiedzieli i wszyscy "znali kogoś kto widział". Ale samego takiego filmu jakoś nie widizal nikt.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
2. Po co w ogóle pedofil kontakt z innymi pedofilami chciałby nawiązywać? Ryzyko wpadnięcia w sieć prowokacji przecież kolosalne, a korzyści...? Wymiana doświadczeń? Materiałów pornograficznych ze "swoimi" dziećmi? Tak czy inaczej korzyści znikome, w stosunku do ryzyka.


Dlaczego niby miałyby być z punktu widzenia pedofila znikome?


Proszę bardzo. Po co pedofilowi, wg JedenPost, kontakty z innymi pedofilami?

Bantamka

Cytuj:
Instrukcji "jak pedofil ma nawiązać w necie kontakt z innymi pedofilami" na publicznym forum dyskusyjnym nie należy podawać. No litości!


Wręcz przeciwnie. Im więcej pedofilów -w sensie sprawców, nawiąże kontakty społecznościowe, im gęstsza będzie ta sieć powiązań, tym szybciej policja ich wyłapie.

Cytuj:
Czemuż pilaster uznał, że zbiory są tu rozłączne?


1. Osoby znane ale niespokrewnione
2. Osoby spokrewnione
3. Osoby nieznane i niespokrewnione

Proszę podać części wspólne tych zbiorów. Czyli osoby które jednocześnie by były znane i nieznane. Względnie jednocześnie by były spokrewnione i niespokrewnione :D

Z każda próbą obrony tego absurdalnego artykuliszcza pogrąża się Bantamka coraz bardziej. Jak wielokrotnie napisał pilaster - oni po prostu nie mają pojęcia o znaczeniu liczb. Również JedenPost, który wielokrotnie się na nich wykładał.

Cytuj:
W tym dodawaniu pilastrowym ofiary więcej niż jednego sprawcy są liczone dwu albo i trzykrotnie.


Powiedzmy że prawdopodobieństwo że dziecko padnie ofiarą pedofila wynosi X. Ile wynosi prawdopodobieństwo, że dziecko padnie ofiarą dwóch pedofilów? Oczywiście X^2 Aby zatem uzyskać "nadwyżkę" 13% dzieci zmolestowanych co najmniej dwukrotnie, odsetek wszystkich zmolestowanych dzieci powinien wynosić (0,13)^0,5 = 36%. Nie jest to co prawda owe opiewane przez psycholi 70%, ale też bardzo dużo. W grupie złożonej z bantamki JednegoPosta i pilastra, powinna się trafić jedna osoba w dzieciństwie zmolestowana. Bantamka, czy JedenPost?

W rzeczywistości jest jeszcze gorzej, bo przecież drugi pedofil może należeć do tej samej grupy co pierwszy, ale nawet bez tej komplikacji wynik jest jawnie bezsensowny.

Należy podejrzewać, że owe absurdalne wyniki również pochodzą z psycholskich ankiet. Ale w ogóle nie wywołują one u psycholi żadnego niepokoju, żadnej refleksji, że coś chyba z tym jest nie tak. :o

Z każda próbą obrony tego absurdalnego artykuliszcza pogrąża się Bantamka coraz bardziej. Jak wielokrotnie napisał pilaster - oni po prostu nie mają pojęcia o znaczeniu liczb. Również JedenPost, który wielokrotnie się na nich wykładał.

Cytuj:
Odnośnie wprowadzania tych zajęć proponowanych to rachunek różniczkowy bez całkowego to niekompletne jest.


Owszem, ale w kontekście badań w naukach przyrodniczych, rachunek różniczkowy przydaje się bardziej. Pilaster podał tylko absolutne minimum

Cytuj:
I w ogóle zmatematyzować świat a wreszcie być może się stanie dla pilastra pojmowalny.


Tylko zjawiska dające się opisać jakimś modelem ilościowym są pojmowalne. jeżeli opisać się nie dadzą - pojmowalne nie są.

Cytuj:
Zajęcia z podstaw statystyki są na studiach psychologicznych od dawna i z fatalnym skutkiem,


ROTFL!!! :D :D :D :D


Należy zatem nawet te nędzne resztki wiedzy z tych studiów usunąć. Zostanie tylko czyste, żadnym myśleniem nie skażone czucie i wiara. ;)


Cytuj:
dają psychologom złudzenie, że mają wiedzę by coś kombinować samodzielnie.


Tego, że można nauczać nie "podstaw", nie "złudzeń" ale rzetelnej wiedzy (podstaw to można nauczać dzieci w szkole. Studenci podstawy powinni mieć już opanowane) bantamce nawet nie przyjdzie na myśl.

No bo przecież wtedy studia psychologiczne opustoszałyby całkowicie. :mrgreen:

bert04

Cytuj:
większość "zdiagnozowanych*" potrafi panować nad chuciami i dzieci nie krzywdzi.


Owszem. Pedofilów w sensie medycznym, czyli odczuwających pociąg seksualny do dzieci poniżej wieku dojrzewania jest znacznie więcej. Jakieś 3-8%, co kiedyś pilaster też obliczył. ALe znakomita większość, jak widać, panuje nad sobą.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt wrz 26, 2017 8:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
Obejdzie się. Proszę po prostu odpowiedzieć na pytanie. Widział w internecie JedenPost porno dziecięce (w sensie opisanym wyżej) czy nie widział? Czy widział ewentualnie tylko linki, zapowiedzi i reklamy?



Do niedawna trafiałem na tego typu zdjęcia na takim publicznym i wydawałoby się cywilizowanym portalu, jak pinterest*. Jakiś czas temu była tam jednak wielka czystka i teraz tam pruderia oficjalna jest większa, niż na instagramie. Pewnie osoba szukająca i znająca adresy by i bez tego się dokopała, nawet bez tora czy innego darkneta. A amatorzy przenieśli się na jakąś inną platformę, na której jeszcze nie działa społeczna czy systemowa cenzura takich treści.


(*tak, zgłaszałem za każdym razem i nie, nie szukałem akurat tego typu zdjęć, były one w ogólnych i, nazwijmy to, zróżnicowanych zbiorach)

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt wrz 26, 2017 9:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
Owszem JedenPost wielokrotnie zapewniał że jest to własnie proste, łatwe i banalne.

I na zapewnieniach się kończyło. :roll:


Toż pytam - czy pilaster życzy sobie instrukcji? Czy czego konkretnie oczekuje, żeby w jego mniemaniu nie kończyło się na zapewnieniach?

pilaster napisał(a):
JedenPost nawet nie zastanowi się, że skoro, jak twierdzi, społeczności pedofilów są w zasadzie jawne i każdy łatwo może do nich trafić, to tak samo łatwo może do nich trafić policja i taką szajkę zlikwidować.


Trafić łatwo może, naturalnie. Dlaczego jednak pilaster uważa, że zarazem łatwo jest je zlikwidować?

pilaster napisał(a):
A jakoś nie trafia i nie likwiduje. :roll:


Jakoś trafia i jakoś likwiduje, tyle że co jak co, ale łatwe to nie jest. Na dziś dzień techniki anonimizujące są bowiem dużo skuteczniejsze od technik deanonimizujących.


pilaster napisał(a):
A pomimo to niejednokrotnie na nie w internecie trafiał. :-(

A na porno dziecięce [tzn autentyczne zdjęcia i filmy na których dzieci w wieku w oczywisty sposób poniżej okresu dojrzewania uprawiają seks] jakoś nie. :roll:


Zapewne dlatego, że nikt nie umieszcza ich na stronach indeksowanych przez google, czy w ogóle w otwartym internecie. Tu właśnie ów czym-by-nie-był TOR stwarza zasadniczą różnicę.

pilaster napisał(a):
A jeżeli naprawdę widział, to czy uważa, że policja ich nie widziała?


Oczywiście, że widziała, wszystkie największe portale tego typu są monitorowane przez policję. Wyjaśni teraz pilaster, co konkretnie to wnosi? Policja jest obecna na pedofilskich stronach. Użytkownicy stron pedofilskich zdają sobie sprawę, że policja jest tam obecna. Co dalej?


pilaster napisał(a):
Owszem Linki, linki do linków, reklamy linków do linków i pewnie wiele innych rzeczy. Ale samego porno nie.


Biorąc pod uwagę, że jedynym logicznie możliwym sposobem przekonania pilastra o istnieniu tych materiałów jest kliknięcie przez niego w link, uprzejmie zapytuję - czy pilaster kliknie? Niewykluczone rzecz jasna, że trafi przy okazji na honeypot Interpolu, ale... nie ma tego złego, przynajmniej miałby pilaster okazję przekazać swoje uwagi i wątpliwości na temat pracy służb łapiących pedofilów bezpośrednio zainteresowanym 8)

pilaster napisał(a):
Po co pedofilowi, wg JedenPost, kontakty z innymi pedofilami?


Ażeby pozyskiwać wciąż nowe materiały z interesującej go dziedziny. Nie mówiąc już o zaspakajaniu innych potrzeb, typu niedostępna zazwyczaj w realu możliwość otwarcia się przed drugim człowiekiem, wymiana doświadczeń,etc.

A właściwie - czemu pilaster uważa, że miałoby odstręczać pedofilów od nawiązywania takich kontaktów związane z nimi względnie niskie ryzyko, skoro jest to grupa, której wielu członków dopuszcza się czynów związanych z ryzykiem ogromnym, bo takim czynem jest przecież molestowanie dziecka będącego w wieku, w którym o molestowaniu może opowiedzieć?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt wrz 26, 2017 14:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
W kwestii "likwidowania"- jedna z największych ostatnio spraw:

https://www.deepdotweb.com/2017/05/20/l ... worldwide/

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt wrz 26, 2017 15:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 958
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
JedenPost napisał(a):
Oczywiście, że widziała, wszystkie największe portale tego typu są monitorowane przez policję. Wyjaśni teraz pilaster, co konkretnie to wnosi? Policja jest obecna na pedofilskich stronach. Użytkownicy stron pedofilskich zdają sobie sprawę, że policja jest tam obecna. Co dalej?

On po prostu nie ma najmniejszego pojęcia jak coś takiego może być możliwe, pewnie myśli że powinni ich namierzyć po IP ;)


"Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji potwierdza, że policja monitoruje sieć TOR. I właściwie tyle, bo niestety na niewiele się to zdaje.
– Wydział do walki z cyberprzestępczością stara się monitorować treści i użytkowników sieci TOR na tyle, na ile jest to możliwe – mówi w rozmowie z naTemat i dodaje od razu, że policja wcale nie ukrywa, iż sieci TOR są dużym problemem nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach.
[...]
Sokołowski wyjaśnia nam, że problem pojawia się przy próbie namierzenia takiej osoby. – Jest to bardzo trudne, ale nie niemożliwe. Czekamy, aż ktoś z nich popełni błąd. Często w ramach akcji skierowanej przeciwko siatce pedofilii trafiamy z czasem właśnie na sieci TOR – słyszymy. Pytam, czy w Polsce udało się złapać kogoś ukrywającego się za TOR-em. Mój rozmówca nie potrafił przypomnieć sobie takiej sytuacji."
[...]

"Łącząc się przez TOR nasz adres IP przechodzi przez kilka serwerów, przez co namierzenie osoby przy komputerze graniczy z cudem. Proszę sobie wyobrazić, że z jednego telefonu dzwonisz na następny, on przekazuje Twoje połączenie na kolejny i tak kilka razy z rzędu. Dopiero któryś z kolei łączy cię z odbiorcą. Jemu nie wyświetla się Twój numer, ale numer ostatniego telefonu. TOR działa mniej więcej na tej zasadzie – wyjaśnia Tomasz Bukowski, ekspert ds. bezpieczeństwa w sieci firmy CERT.
Jak mówi nasz rozmówca wykrycie takiej osoby jest praktycznie niemożliwe.
– Trzeba mieć bezpośredni dostęp do wszystkich serwerów pośredniczących, rozrzuconych po całym świecie, a one nawet nie zapisują informacji – dodaje. Serwerów, które tworzą m.in. komputery użytkowników TOR."


http://natemat.pl/32267,najciemniejszy- ... -narkotyki

_________________
Tylko Bogu chwała


Wt wrz 26, 2017 16:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Dokładnie tak to działa, toteż policja zmuszona jest stosować tu metody w ogólnym zarysie przypominające te używane przez czyhających na nasze dane i pieniążki niedobrych hakerów: poszukiwanie dziur w oprogramowaniu, infekowanie własnymi złośliwymi programami (w tym wypadku wykorzystywanymi do ekstrakcji IP), fałszywe strony lub katalogi stron, wreszcie różnego rodzaju socjotechniki i długotrwałe analizy związane z porównywaniem okresów aktywności sieciowej i tak dalej.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt wrz 26, 2017 16:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
JedenPost napisał(a):
pilaster napisał(a):
Owszem JedenPost wielokrotnie zapewniał że jest to własnie proste, łatwe i banalne.

I na zapewnieniach się kończyło. :roll:


Toż pytam - czy pilaster życzy sobie instrukcji?


Pilaster życzy sobie jasnej deklaracji. Czy JedenPost widział w internecie dziecięcą pornografię (w sensie autentyczne, nie fotoszopowane zdjęcia i filmy przedstawiające dzieci w wieku ewidentnie poniżej dojrzewania w trakcie uprawiania seksu?).

Widział, czy nie widział? Własnoocznie, a nie "znajomy widział"

Jeden Post naprodukował, wbrew swojemu nikowi, dziesiątki postów na ten temat, ale od kluczowej deklaracji się starannie wykręca.

Jednocześnie zaś bez żadnej żenady namolnie oferuje JedenPost instrukcje i porady, jak samemu trafić w takie miejsce, mimo, że pilaster wielokrotnie deklarował, że takim nurkowaniem w szambie nie jest zainteresowany.

Ciekawe... :roll:

Cytuj:
pilaster napisał(a):
JedenPost nawet nie zastanowi się, że skoro, jak twierdzi, społeczności pedofilów są w zasadzie jawne i każdy łatwo może do nich trafić, to tak samo łatwo może do nich trafić policja i taką szajkę zlikwidować.


Trafić łatwo może, naturalnie. Dlaczego jednak pilaster uważa, że zarazem łatwo jest je zlikwidować?


Dlatego że tak właśnie działa policja przy zwalczaniu wszelakiej przestępczości zorganizowanej. Wprowadza do gangu swoich ludzi i prowokatorów. I to wyśmienicie działa w przypadku gangów narkotykowych, złodziei samochodów, czy kieszonkowców.

Ale jak gorąco i żarliwie zapewnia JedenPost, w przypadku pedofilów nie tylko to nie działa, ale nawet policja w ogóle takich działań nie przeprowadza. U handlarzy narkotyków tak, u złodziei samochodów tak, u pedofilów - nie. Nie i już. :)

Cytuj:
Na dziś dzień techniki anonimizujące są bowiem dużo skuteczniejsze od technik deanonimizujących.


Oczywiście, wszyscy doskonale już wiedzą, że policja nigdy by żadnych prowokacji wobec pedofilów nie przeprowadzała. Ale gdyby przeprowadzała, to przecież przekonanie obiektów tej prowokacji o tym, ze ten cały TOR jest "całkowicie bezpieczny i anonimowy" byłoby warunkiem powodzenia takiej akcji :)

pilaster napisał(a):
A jeżeli naprawdę widział, to czy uważa, że policja ich nie widziała?


Cytuj:
Policja jest obecna na pedofilskich stronach.


Oględnie powiedziane. Jeżeli rzeczywiście takie strony istnieją (przypomina pilaster, że JedenPost nadal jednoznacznie tego nie zadeklarował) to właśnie dlatego, że są po prostu założone i prowadzone przez policyjnych agentów. W sumie to dość dobry sposób na "wyłowienie" pedofilów, którzy się na taką prowokację dadzą nabrać.

Jest to jedyne wytłumaczenie faktu, że takie strony w ogóle istnieją (jeżeli faktycznie istnieją)


Cytuj:
Użytkownicy stron pedofilskich zdają sobie sprawę, że policja jest tam obecna. Co dalej?


I bez żadnych wahań i oporów zwierzają się policji ze swoich trosk i kłopotów związanych z tak nietypowym i nieakceptowanym przez społeczeństwo hobby, wysyłają policji materiały pornograficzne ze "swoimi" dziećmi, etc

Takie rzeczy mogą robić tylko jajcarze, a nie prawdziwi, zagrożeni zdemaskowaniem i wszystkimi związanymi z tym konsekwencjami, pedofile.

Cytuj:
uprzejmie zapytuję - czy pilaster kliknie?


No proszę. Znowu... :roll:

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Po co pedofilowi, wg JedenPost, kontakty z innymi pedofilami?


Ażeby pozyskiwać wciąż nowe materiały z interesującej go dziedziny.


Owszem. Jest to jakaś korzyść. Ale w zasadzie jedyna. Jednak, jak twierdzi JedenPost, od takich materiałów w internecie rzekomo się roi. Kontakt bezpośredni (w sensie rejestracji na jakiejś stronie, wysyłania materiałów własnych, etc) z innymi pedofilami nie jest konieczny.


Cytuj:
Nie mówiąc już o zaspakajaniu innych potrzeb, typu niedostępna zazwyczaj w realu możliwość otwarcia się przed drugim człowiekiem, wymiana doświadczeń,etc.


Otwarcie się przed policją i wymiana doświadczeń z jej agentami?

Cytuj:
A właściwie - czemu pilaster uważa, że miałoby odstręczać pedofilów od nawiązywania takich kontaktów związane z nimi względnie niskie ryzyko,


Niskie? A tak, oczywiście, przecież TOR, jak gorąco zapewnia JedenPost gwarantuje całkowitą anonimowość i bezkarność. Jeżeli nie można namierzyć kogoś po numerze IP (a i to nie jest pewne, nawet w TOR), to nie można namierzyć sprawcy w żaden inny sposób. Wszyscy to wiedzą, zatem to prawda. :biggrin:

Gdyby złodzieje samochodów nie zostawiali na miejscu swoich adresów IP, to policja nigdy by żadnego nie złapała. :D


Cytuj:
skoro jest to grupa, której wielu członków dopuszcza się czynów związanych z ryzykiem ogromnym, bo takim czynem jest przecież molestowanie dziecka będącego w wieku, w którym o molestowaniu może opowiedzieć?


Jest takie powiedzenie, że tajemnica o której wiedzą więcej niż dwie osoby to żadna tajemnica.

Im więcej osób, nawet kolegów - pedofilów, wie o praktykach jakich dopuszcza się pedofil, tym ryzyko wpadki większe, I ten wzrost ryzyka jest wykładniczy.

białogłowa

Cytuj:
...rzecznik Komendy Głównej Policji potwierdza...


Proszę zauważyć, że gdyby policja faktycznie była wobec pedofilów w internecie bezradna, to w jej i społecznym interesie byłoby zaprzeczanie temu faktowi i przynajmniej straszenie pedofilów, że wcale nie są ani anonimowi, ani bezkarni, jak ich zapewnia JedenPost.

Jest jednak inaczej. Policja potwierdza twierdzenia JedenPosta i wysyła pedofilom sygnał - niczego się nie bójcie, możecie spokojnie nawiązywać kontakty w internecie wymieniać się materiałami i doświadczeniem, i na pewno nic wam nie zrobimy. Jesteście całkowicie bezkarni, nawet jeżeli napotkacie w internecie na naszych agentów, to będą wam oni mogli co najwyżej naurągać. :)

Konsekwencje tej polityki są jednak obosieczne. Z jednej strony pozwalają faktycznie na "wykrywalność", dają policjantom premie, podwyżki i ordery. Z drugiej jednak, przeprowadzają wśród pedofilów selekcję. Wyłapują tych najgłupszych, którzy się dają nabrać - to dlatego zapewne osadzeni pedofile rekrutują się zwykle z dolnych centyli jeżeli chodzi o inteligencję.

Pozostają niestety, ci cwańsi i w miarę upływu czasu oni będą wśród pedofilów (niezłapanych) dominować.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr wrz 27, 2017 7:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
Pilaster życzy sobie jasnej deklaracji. Czy JedenPost widział w internecie dziecięcą pornografię (w sensie autentyczne, nie fotoszopowane zdjęcia i filmy przedstawiające dzieci w wieku ewidentnie poniżej dojrzewania w trakcie uprawiania seksu?).


Nie wiem, czego oczekujesz, analizowania zdjęć piksel po pikslu, które, jeżeli zostaną nawet czasowo tylko zapamiętane na twardym dysku, mogą stać się powodem skazania?

Zresztą, w wielu krajach karalność "pornografii dziecięcej" obejmuje tak zdjęcia realistyczne, fotoszopowane, jak i nawet hentai-owe. Słusznie czy nie, za posiadanie zdjęć fotoszopowanych też można beknąć.

A jak przy fotoszopowaniu jesteśmy, jeden kanadyjski pedofil zamieszczał w sieci własne zdjęcia z "fotoszopowaną" twarzą. Na jego nieszczęście udało się zrekonstruować prawdziwe oblicze dzięki pracy informatyków z BKA.

pilaster napisał(a):
Ale jak gorąco i żarliwie zapewnia JedenPost, w przypadku pedofilów nie tylko to nie działa, ale nawet policja w ogóle takich działań nie przeprowadza. U handlarzy narkotyków tak, u złodziei samochodów tak, u pedofilów - nie. Nie i już.


Nie słyszałem jeszcze, żeby złodziei samochodów namierzono przez internet. Albo żeby złodzieje samochodów wymieniali się zdjęciami skradzionych bryk, czasem z nimi samymi za kierownicą (twarz ewentualnie fotoszopowana). Mimo powszechności kradzieży samochodów, nigdzie i nigdy nie trafiałem na reklamy, spamy czy nawet lipne linki do stron "popatrz, jak włamuję się do Volvo". No ale być może tylko jak tak widzę, że stosujesz nieadekwatne porównania.

pilaster napisał(a):
Oczywiście, wszyscy doskonale już wiedzą, że policja nigdy by żadnych prowokacji wobec pedofilów nie przeprowadzała. Ale gdyby przeprowadzała, to przecież przekonanie obiektów tej prowokacji o tym, ze ten cały TOR jest "całkowicie bezpieczny i anonimowy" byłoby warunkiem powodzenia takiej akcji


Owszem, przeprowadza, ale zazwyczaj wymaga to wcześniejszego złapania "człowieka z wewnątrz", zabezpieczenia jego komputera i badania sieci jego połączeń w celu namierzenia jak największej liczby kontaktów. To pierwsza trudność.

Druga jest w zasadzie taka sama, jak w przypadku innych przestępstw: ewentualny "agent" musiałby uczestniczyć w przestępstwach pedofilnych, musiałby też dopuszczać, że przez jakiś czas, konieczny do namierzania całej siatki, będą popełniane dalsze przestępstwa. Niby w przypadku dilerów, złodziei czy nawet mafiozów to funkcjonuje, choć nie obywa się bez dylematów moralnych i prawnych. Natomiast w tym przypadku - w obliczu obecnej moralnej paniki na tym punkcie - wszystko powyższe działa jeszcze mocniej. Policjant, który przez kalkulacje procesowe dopuściłby do zgwałcenia dziecka, może pomagał w przekazywaniu zdjęć lub nawet tylko opóźnił zgłoszenie - zostałby zlinczowany. Dlatego akurat tutaj częściej niż w porównywalnych przypadkach policja "zbyt wcześnie" odkrywa karty.

pilaster napisał(a):
Oględnie powiedziane. Jeżeli rzeczywiście takie strony istnieją (przypomina pilaster, że JedenPost nadal jednoznacznie tego nie zadeklarował) to właśnie dlatego, że są po prostu założone i prowadzone przez policyjnych agentów. W sumie to dość dobry sposób na "wyłowienie" pedofilów, którzy się na taką prowokację dadzą nabrać.


Tak, bo ryzyko przedostania się do opinii publicznej tekstu "Szef policji prowadził największy portal pedofilski" jest takie znikome...

pilaster napisał(a):
Niskie? A tak, oczywiście, przecież TOR, jak gorąco zapewnia JedenPost gwarantuje całkowitą anonimowość i bezkarność. Jeżeli nie można namierzyć kogoś po numerze IP (a i to nie jest pewne, nawet w TOR), to nie można namierzyć sprawcy w żaden inny sposób. Wszyscy to wiedzą, zatem to prawda.


Wspominałem o przypadkach, w których łapano ludzi przedstawionych na zdjęciach pornograficznych. Natomiast należy rozróżnić pedofilię "realną", czyli gwałcenie dzieci, oraz "pedofilię internetową", czyli wymianę zdjęć. Jakaś część pedofili zaspokaja swoje chucie tylko oglądając zdjęcia, a w międzyczasie zbierają kasę na urlop w Tajlandii. Reszta albo była zbyt głupia i wpadła w sidła policji, albo pod wpływem kontroli społecznej hamuje swoje chucie.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr wrz 27, 2017 9:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 07, 2012 8:14
Posty: 238
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
bert04 napisał(a):
Tak, bo ryzyko przedostania się do opinii publicznej tekstu "Szef policji prowadził największy portal pedofilski" jest takie znikome...


Podejrzewam, że mniejsze niż przeciętnego pedofila :)


Śr wrz 27, 2017 9:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Smokepsv napisał(a):
Podejrzewam, że mniejsze niż przeciętnego pedofila :)


A na jakiej podstawie podejrzewasz? Przecież jeżeli sprawa ma mieć finał w sądzie (a taki jest chyba główny cel takich działań), to najpóźniej wtedy sprawa będzie ujawniona. A może być też ujawniona wcześniej, ryzyko dostępu do informacji publicznej czy zaangażowania jakiejś liczby pracowników przy budowaniu takiej "internetowej pułapki". Jeden wypaple, inny się pochwali, dziennikarz podłapie...

A potem nasz pilaster mógłby pisać, że pedofile zapisują się specjalnie do policji, bo tam masz najlepszy dostęp do materiałów.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr wrz 27, 2017 9:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 110  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL