Nowoczesne pogrzeby w Wielkiej Brytanii
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
A co jest złego w braku lęku przed śmiercią? Ja się jej nie boję. Samej śmierci nie. Boję się bólu - to może. Ale samej śmierci, jako momentu końca życia nie muszę się bać.
Moge się bać, że na przykład jako ateista nie miałem racji. Że pomyliłem się, i czeka tam na mnie potępienie. Ale czeka mnie po śmierci. Po czymś nie uniknionym. Jako wierzący mając taki pogląd starałbym się uczynić wszystko, aby po śmierci trafić do Nieba. Czyli żyć tak, aby swoimi uczynkami dawać świadectwo swojej wiary.
Ale czy to jest powód, żeby bać się samego moementu śmierci?
Crosis
|
Wt sty 16, 2007 23:44 |
|
|
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Myślę, że lęk przed śmiercią jest naturalny dla człowieka, a nawt jeśli nie to eliminowanie go poprzez wystrzeliwanie w powietrze zmarłego, stawia pod znakiem zapytania szacunek dla nieboszczyka i pogrzebu oraz chęć refleksji nad śmiercią.
_________________ www.onephoto.net
|
Śr sty 17, 2007 0:00 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Aby postawić ten znak zapytania musiałbyś być pewien co dzieje się w sercach i umysłach ludzi uczestniczących w takim pogrzebie.
Co zaś do lęku - mi on nie wydaje się wcale taki naturalny. Ale tutaj też nie musimy się zgadzać. Zbyt duży subiektywizm i dowolność.
Poza tym, możemy mówić o dwóch różnych rzeczach. Dla mnie śmierć to sam moment. Moment zakończenia życia. Na tym momencie dla mnie kończy się wszystko, nie ma świadomości, nie ma pamięci. Nie ma tam nic. Nie mogę się tego bać, bo ostatnim momentem jest moment ustania funkcji życiowych.
Crosis
|
Śr sty 17, 2007 0:13 |
|
|
|
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Crosis napisał(a): Parodia pogrzebu... ostatnio byłem na naszym pogrzebie. Nie wiem już więc, do czego mamy się odnosić.
Dialog dwóch kobiet: " - A widzi Pani, jaka trumna.... to ze 5 tysięcy musiała kosztować. - No. A jak ubrany... i zegarek na ręce. Przerwa na odklepanie modlitwy. - A jaki pomnik. Patrzy Pani, to z 8 tysięcy musiało pójść. Od razu podwójny, w granicie. - Ah, a mąż mój niedaleko leży. Trzeba by mu zamiast tego starego nowy postawić, bo jak to tak przy tym będzie biednie wyglądać"
Nie nazwiesz tego parodią?
Crosis, to dokładnie tak jak coraz częściej z I Komunią Świętą, czy ślubem. Nie widzą tego, co najważniejsze, tylko skupiają sie na otoczce. Sukienka kuminijna prawie jak śulbna i obowiązkowo wypasiony komputer jako prezent komunijny, a ślub...sami wiecie.
Tutaj tez brakuje refleksji. Wszystko się rozmydla.
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
Śr sty 17, 2007 8:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Paschalis, czy jeżeli sam zmarły wyraził życzenie, aby jego prochy wystrzelono to też jest to brak szacunku?
|
Śr sty 17, 2007 9:30 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kropka napisał(a): Crosis, to dokładnie tak jak coraz częściej z I Komunią Świętą, czy ślubem. Nie widzą tego, co najważniejsze, tylko skupiają sie na otoczce. Sukienka kuminijna prawie jak śulbna i obowiązkowo wypasiony komputer jako prezent komunijny
A dlaczego sukienka do Pierwszej Komunii nie ma być elegancka i ładna? Mój syn poszedł w eleganckim garniturze (mimo iż ksiądz proboszcz zachęcał do zakupu zgrzebnej alby) kupionym za niewielkie pieniądze, a w prezencie od rodziców dostał egzemplarz Pisma Świętego x. Wujka (reprint wydania z 1962 r. z imprimatur Bpa Karola Wojtyły) z dedykacją naszego metropolity - JE Abpa Damiana Zimonia, którą uzyskałem osobiście. No, ale ja jestem - jak wiadomo - lefebvrysta, a nie "katolik w pełnej łączności". Ci kupują komputer z modemem.
|
Śr sty 17, 2007 10:34 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dextimusie - sądzę, że Kropce nie o to chodziło. Nie ma nic złego w tem, co opisałeś, jeśli nie przesłania to prawdziwego sensu ceremonii. A przecież nikt nie powiedział, że Twojemu synowi to przesłoniło.
Crosis
|
Śr sty 17, 2007 10:41 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Chaota napisał(a): Paschalis, czy jeżeli sam zmarły wyraził życzenie, aby jego prochy wystrzelono to też jest to brak szacunku? Jeśli zrobił to wbrew rodzinie to raczej tak.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr sty 17, 2007 11:02 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Crosis, A czy uważasz, że należy wystrzeliwać szczątki zmarłego w powietrze tylko po to by przestać się bać śmierci? Bo to są właśnie intencje pomysłodawców, z którymi się zresztą nie kryją.
_________________ www.onephoto.net
|
Śr sty 17, 2007 14:05 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Paschalis napisał(a): Crosis, A czy uważasz, że należy wystrzeliwać szczątki zmarłego w powietrze tylko po to by przestać się bać śmierci? Bo to są właśnie intencje pomysłodawców, z którymi się zresztą nie kryją. Nie sądzę aby takie właśnie były intencje pomysłodawców...
Oni oferują pewną usługę, którą jak uważają, da się sprzedać. Mogą zgadywać czym się kieruje ich klientela aby lepiej do niej trafić, niemniej to ta klientela ma pewne poglądy czemu ma służyć taka forma porzegnania i uczczenia zmarłego.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr sty 17, 2007 14:22 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
filippiarz napisał(a): Paschalis napisał(a): Crosis, A czy uważasz, że należy wystrzeliwać szczątki zmarłego w powietrze tylko po to by przestać się bać śmierci? Bo to są właśnie intencje pomysłodawców, z którymi się zresztą nie kryją. Nie sądzę aby takie właśnie były intencje pomysłodawców... Oni oferują pewną usługę, którą jak uważają, da się sprzedać. Mogą zgadywać czym się kieruje ich klientela aby lepiej do niej trafić, niemniej to ta klientela ma pewne poglądy czemu ma służyć taka forma porzegnania i uczczenia zmarłego.
To posłuchaj tego co mówi pomysłodawca wystrzeliwania w powietrze szczątków zmarłego.
_________________ www.onephoto.net
|
Śr sty 17, 2007 14:23 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Paschalis napisał(a): To posłuchaj tego co mówi pomysłodawca wystrzeliwania w powietrze szczątków zmarłego. "Zdaniem protestanckiego pastora Iana Morrisa, fajerwerki "uwalniają ludzi od lęku przed śmiercią.""
Nie ma żadnych przesłanek aby uznać, że ten pastor ma coś wspólnego z tym pomysłem i z tą firmą
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr sty 17, 2007 14:33 |
|
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Ten pastor jest jednym z tych duchownych anglikańskich chcących wprowadzić takie "urozmaicenia".
_________________ www.onephoto.net
|
Śr sty 17, 2007 16:00 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Tytul watku brzmi "Nowoczesne pogrzeby....."
Czy przymiotnik nowoczesny w polaczeniu z rzeczownikiem "pogrzeb" ma dla nas chrzescijan racje bytu? Nowinki w takich sprawach jak pogrzeb nie powinny nas dotyczyc, mamy bowiem swoje stare tradycje dotyczace tych kwestii wiec badzmy im wierni.
Pogrzeb chrześcijański jest obrzędem liturgicznym Kościoła i wyraża paschalny charakter śmierci chrześcijańskiej.
KKK 1686 Obrzędy pogrzebu (Ordo Exsequiarum) liturgii rzymskiej proponują trzy formy pogrzebu, odpowiadające trzem miejscom ich sprawowania (dom, kościół i cmentarz). Bierze się również pod uwagę, co dla rodziny ma szczególne znaczenie, jakie są zwyczaje lokalne, czego wymaga kultura i pobożność ludowa. Przebieg celebracji jest wspólny wszystkim tradycjom liturgicznym i zawiera cztery główne momenty:
KKK 1687 Pozdrowienie wspólnoty. Obrzęd pogrzebu rozpoczyna się pozdrowieniem w duchu wiary. Do bliskich zmarłego kieruje się słowa "pocieszenia" (w rozumieniu Nowego Testamentu jest to moc Ducha Świętego w nadziei (Por. 1 Tes 4, 18.). Wspólnota zebrana na modlitwie oczekuje także "słów życia wiecznego". Śmierć jednego z jej członków (lub jej rocznica, siódmy lub trzydziesty dzień po niej) jest okazją, którą powinno się wykorzystać na zwrócenie uwagi na to, co przekracza perspektywy "tego świata", i na doprowadzenie wiernych do prawdziwych perspektyw wiary w Chrystusa Zmartwychwstałego.
KKK 1688 Liturgia słowa. Liturgia słowa w czasie pogrzebu wymaga tym bardziej szczególnego przygotowania, że w zebranej wspólnocie mogą znajdować się wierni, którzy rzadko uczestniczą w liturgii, oraz przyjaciele zmarłego nie będący chrześcijanami. Zwłaszcza homilia powinna "unikać rodzaju literackiego pochwalnej mowy pogrzebowej" (Obrzędy pogrzebu, 41) oraz ukazywać misterium śmierci chrześcijańskiej w świetle Chrystusa Zmartwychwstałego.
KKK 1689 Ofiara eucharystyczna. Gdy celebracja ma miejsce w kościele, Eucharystia stanowi centrum paschalnej rzeczywistości śmierci chrześcijańskiej. Wtedy właśnie Kościół wyraża swoją skuteczną jedność ze zmarłym, ofiarując Ojcu, w Duchu Świętym, ofiarę śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Prosi on wówczas, by jego dziecko zostało oczyszczone z grzechów oraz ich skutków i zostało przyjęte do paschalnej pełni Uczty w Królestwie niebieskim. Przez celebrację Eucharystii wspólnota wiernych, a szczególnie rodzina zmarłego uczy się żyć w łączności z tym, który "zasnął w Panu", przyjmując Ciało Chrystusa, którego zmarły nadal jest żywym członkiem, modląc się za niego i z nim.
KKK 1690 Pożegnanie zmarłego. Żegnając zmarłego, Kościół "poleca go Bogu". Jest to "ostatnie pożegnanie, jakie wspólnota chrześcijańska oddaje swemu członkowi, zanim jego ciało będzie wyniesione i pogrzebane". Tradycja bizantyjska wyraża je przez pocałunek zmarłego.
|
Śr sty 17, 2007 16:30 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Lucyna napisał(a): Pogrzeb chrześcijański jest obrzędem liturgicznym Kościoła i wyraża paschalny charakter śmierci chrześcijańskiej. Myślę Lucyno, że niektórzy chrześcijanie mogą inaczej rozumieć "paschalny charakter śmierci chrześcijańskiej" i traktować śmierć np. jako coś absolutnie naturalnego i nie łączącego się z żałobą - przecież Jezus pokonał śmierć i przyniósł nam życie wieczne, więc po cóż się smucić?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr sty 17, 2007 17:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|