A o możliwej współpracy rządu z Sejmem, Senatem i Prezydentem nie słyszałeś, czy po prostu to się nie mieści w głowie?
Co złego we współpracy?

A może podasz jaki pistolet trzyma Kaczyński przy głowie Dudy że ten podpisuje?
Nie przychodzi ci na myśl, że nie ma pistoletu tylko ścisła współpraca w imię wspólnego programu?

A ten międzyczas to niby kiedy był? Raptem 4 dni wcześniej. Co to zmienia? Tak czy inaczej ustawa robiona na kolanie i nadal niezgodna z Konstytucją/orzeczeniem TK, które mówi, że kwota wolna od podatku powinna być nie mniejsza niż minimum socjalne i nie ogranicza tego do najbiedniejszych. Nie chce mi się szukać innego artykułu, gdzie wypowiada sie rzecznik praw obywatelskich, ale sedno sprawy jest takie same:
http://www.fakt.pl/pieniadze/finanse/kw ... go/etfn24k

To, że coś drgnęło od 8 lat nie znaczy, że jest zgodne z najważniejszą ustawą: Konstytucją. Nie znaczy też, że jest przemyślane, skoro robione na kolanie. A poprawka (ktoś się zreflektował) przed 4 dniami, nocne głosowanie Senatu, aby Sejm zdążył przyjąć poprawkę a prezydent podpisać to niby jest poważne podejście do sprawy?
A co do kopa i liścia: jestem w opozycji obywatelskiej do każdego rządu i patrzę im na ręce. Zauważ, że nie wszystko krytykuję. To, co właściwe uważam za normalne (tak powinno być)i nie muszę się wypowiadać.
Uważam, że krytyka powinna powodować refleksję, a nie obronę za wszelką cenę.

O jakiej współpracy mówisz? Jeden rzuca hasło, drugi w nocy głosuje poprawki, a trzeci rano podpisuje. To jest współpraca?

Jesteście dziwni.
Będziecie krzyczeć, że program 500+ doprowadzi do zapaści budżetu, a kiedy rząd zwleka z pełnym wprowadzeniem kwoty wolnej od podatku podrzuconej przez TK jak kukułcze jajo pod koniec października 2015 roku czyli w chwili przegranych przez PO wyborów, a tak naprawdę 3 dni po tych przegranych wyborach (wybory 25 X 2015, orzeczenie TK 28 X 2015), co mogłoby spowodować jeszcze większą zapaść, to krytykujecie ten rząd?
Zdecydujcie się:
Wydawać czy nie wydawać?

Odnośnie 500+. Od zawsze uważałam, że zasiłek rodzinny jest żenująco niski i owe 500+ powinno być wypłacane zamiast owego zasiłku lub dodatkowo osobom zatrudnionym - jednemu z rodziców. Nie byłoby wówczas ukrytego bezrobocia (zarejestrowany czy nie, dostanie 500+, a rejestrować się nie warto, po UP wyśle do pracy. Po co pracować, kiedy z MOPS dostanie zasiłki jak dotychczas i jeszcze 500+). Więc proszę, nie wciskaj mi, że 500+ nie podoba mi się. Nie podoba mi się w obecnym kształcie, bo rozbudowuje roszczeniowość i tak roszczeniowej grupy.
Tak sie składa, że ci, którzy pracują, płacą podarki na tych co nie pracują, na 500+. Do tej pory kazdy, kto zarobił w ciągu roku więcej niż 3 tys. z kawałkiem, a teraz nieco więcej, ale także ten, kto zarobi 12 tys. Czy za tę sumę jest w stanie utrzymać sam siebie, nie mówiąc o rodzinie? A składać się na 500+ musi, bo państwo uważa go za krezusa, bo minimum egzystencji to 6,6 tys. zł. Ty,czasem ten niepracujący pobierający zasiłki i 600+ żyje spokojnie o nic się nie martwiąc.

Wydawać ale z głową, z kalkulatorem w ręku.
Okazuje się, że wystarczy by alkoholicy rodzice zabrali z domu dziecka dzieciaka na 1 weekend i już wypłacane mają 500+.
Państwo, czyli my wszyscy utrzymujemy tego dzieciaka, kształcimy, a alkoholicy "zarabiają" 500+ w 1-2 dni.
Tak durnego socjalnego państwa nie uświadczy.


To może postaraj sie podać konkrety - w jakiej sprawie przed podpisaniem z automatu, Duda konsultował się z parlamentem?.....może zapoznał sie ze zdaniem opozycji?


Ścisła współpraca nie zakłada medialnego publicznego poniżania ostentacyjnego omijania wyciągniętej do powitania dłoni Dudy.
Kaczyński wykorzystał bezwolność i uległość Dudy i poniewiera nim, żenujące nawet dla niechętnych Dudzie.

1) podnieść kwotę wolną, najlepiej jeszcze bardziej niż orzekł TK,
2) nie wprowadzać 500+

No ale to drugie już przepadło



Ale to sam Duda przecież obiecywał, że nie będzie "notariuszem"..

Jeszcze o poniżaniu Dudy.....Kaczyński zaczął go czołgać od świąt Bożego Narodzenia 2015r, kiedy to Duda w nocy jechał śmigłowcem do Warszawy, aby podpisać ustawę o TK, która później poszła o kosza.
Tak jakby 24-28 godzin decydowało o życiu i śmierci i podpisanie 27.12.2015r coś zmieniało.
Później już było słynne powitania - nie podawanie reki, nie wstawanie gdy wszyscy zebrani witali w pozycji stojącej.
Kaczyńskiemu trzeba przyznać spryt i kunszt w wyborze kandydata na prezydenta - uległego, bezwolnego, bo taki właśnie był mu potrzebny......wszyscy satrapowie w historii zawsze otaczali się tego rodzaju ludźmi.

Tyle krwi, tyle potu. A prezydentowi wciąż ufa 60% a 25 % nie ma do niego zaufania.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=1182e2
Żeby nie było link z wp.pl która propisowska nie jest, nie była i raczej nie będzie.

Ale CBOS, jak napisał kiedys sam Duda "jest opłacany przez rząd".
Inne wskazanie
http://www.pieniadz.pl/Sondaz/IRBIS,kom ... 619-1.html

Jak wiarygodne są sondaże - 60% do 44%, 49% i 41 negatywnych
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

Duda jest straszny. Dokonał świętokradztwa. W trakcie Mszy św. dedykację. Zamiast modlić się robi PR.
Huzia. Za to można potępić niesiołowskim rynsztokiem lub palikotowym szambem/ Do roboty!

O tempora, o mores....Duda zdradził prawych Polaków.....aktualnie występuje w programie "Kawa na ławę" we wrogiej TVN24

O tempora... o mores.... TVN 24 zdradziło swoich mocodawców zapraszając do swojego programu Andrzeja Dudę

O tempora o mores M_m znów udaje głupa, jakby nie wiedział, że multum osób PiS występowało/występuje w TVN24, więc Duda to żaden ewenement.
Obecność Dudy w TVN24 to ewenement to tylko dla tych, którzy brzydzą się TVN.

Myślę, że to była tylko żartobliwa odpowiedź na Twój post.

Zresztą sama też teraz napisałaś, iż nie ma nic dziwnego w występowaniu polityków w TVN. Poza tym ten prowadzący jest łagodny i nie potrafi docisnąć rozmówcy (albo nie chce, aby mu potem nie odmawiali wywiadów) i pozwala bez przeszkód wygłosić całą linię partyjnej propagandy.

A co do TVN, to stacja należy teraz do wydawcy amerykańskiego i nie ma żadnego powodu przypuszczać, że zależy im na czymś innym niż zarabianie pieniędzy.