Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 18:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 416 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28  Następna strona
 Nowy Minister Edukacji 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
SweetChild napisał(a):
Z drugiej strony doświadczenie ostatnich lat uczy, że czasami lepiej dmuchać na zimne. Po to, aby uniknąć eksperymentów na żywych organizmach.

No to tylko życzmy sobie, byśmy nie PRZEDMUCHALI:
Cytuj:
2006-06-21
Polowanie z nagonką
Leszek Śliwa

Nieważne, co powie i co zrobi Roman Giertych. I tak zawsze doczeka się protestów. Bo protesty przeciwko niemu to, wbrew pozorom, nie spontaniczny odruch społeczeństwa, ale z góry zaplanowana akcja.

Od chwili objęcia urzędu wicepremiera i mi- nistra oświaty przez Romana Giertycha mnożą się pikiety, manifestacje, strajki. Media piszą o „spontanicznym proteście młodzieży”, która zawiązała w tym celu organizację o nazwie Inicjatywa Uczniowska. O współdziałaniu z Inicjatywą głośno mówią politycy partii lewicowych, a także działacze Związku Nauczycielstwa Polskiego. A przecież na pewno wiedzą, że Inicjatywa Uczniowska została utworzona przez anarchistów.

Koniec pokojowych protestów?
Otwieramy poważny dziennik ogólnopolski. W środku duży wywiad z siedemnastoletnim Aleksandrem Pawłowskim – uczniem liceum, liderem Inicjatywy Uczniowskiej, inicjatorem pikiet antygiertychowskich. Młodzieniec tłumaczy, że działa w imieniu kolegów, a młodzież ma prawo wyrażać swoje poglądy. Dziennikarz skwapliwie mu potakuje. Poniżej nauczyciele z ZNP wypowiadają się ciepło o „protestującej młodzieży z IU”, prosząc tylko, by nie strajkowała, a protestowała w inny sposób. W całym materiale nie pada słowo anarchizm.

Zaglądamy do Internetu. Na stronie Forum Żyrardowskiego wypowiada się ten sam Aleksander Pawłowski. Tym razem przedstawia się jako działacz Federacji Anarchistycznej. Z uznaniem pisze o krwawych zamieszkach, jakie wywołali pięć lat temu w Genui anarchiści: „Co do przemocy, nie umniejszałbym dokonań anarchistów w Genui. Czas pokojowych protestów, na które z politowaniem patrzyli politycy, się skończył” – twierdzi bojowy siedemnastolatek.

Terrorystyczna przeszłość
Kiedy związana z LPR Młodzież Wszechpolska przeciwko czemuś manifestuje, nikt nie powie, że to spontaniczna, oddolna akcja uczniów. Wszechpolakom słusznie wypomina się też mało chwalebne karty z międzywojennej przeszłości – antysemityzm i bojówkarstwo.

W sposób zupełnie niezrozumiały w ten sam sposób nie traktuje się anarchistów. Po pierwsze ich przywództwo w akcji protestów przeciwko Giertychowi bywa zwykle przemilczane. Po drugie nikt nie przypomina, że to właśnie anarchiści jako pierwsi stosowali terroryzm jako główną formę walki politycznej. Podczas wojny domowej w Hiszpanii mordowali księży i podpalali kościoły. Ale nie chodzi tylko o „zamierzchłą” przeszłość. Anarchiści we Włoszech byli powiązani z działającymi w latach siedemdziesiątych Czerwonymi Brygadami, a w Niemczech tworzyli Frakcję Czerwonej Armii. Te groźne organizacje terrorystyczne miały na sumieniu wiele morderstw. Teraz natomiast anarchiści, jako tzw. antyglobaliści, w wielu krajach wszczynają bijatyki z policją.
Tej terrorystycznej przeszłości i bojówkarskiej teraźniejszości anarchiści bynajmniej się nie wstydzą. „Permanentna rewolta poprzez słowo, pismo, sztylet, karabin, dynamit... Wszystko jest dla nas dobre, co nie jest legalne” – taki cytat z dzieła jednego z twórców anarchizmu, Piotra Kropotkina, można przeczytać na ich stronach internetowych.

Wizyta na tych stronach przypomina zresztą zwiedzanie jakiegoś muzeum idei. Wszystkie problemy ekonomiczne tłumaczą „walką klas”, z uznaniem analizują „Manifest Komunistyczny” Marksa, studiują wypowiedzi socjalistów utopijnych. Za swych największych wrogów uważają państwo, Kościół i gospodarkę rynkową, taką, jaka panuje w USA i Europie. Zwalczają demokrację parlamentarną. Roztaczają utopijną wizję społeczeństwa, które organizuje się samo, bez żadnych struktur.

Atak w najsłabszy punkt
Federacja Anarchistyczna w latach dziewięćdziesiątych była w Polsce bardzo słaba. Ostatnio jednak zniechęcenie młodego pokolenia do polityki zaczyna owocować wzrostem popularności anarchizmu. Nowo utworzona Inicjatywa Uczniowska otwiera kolejne oddziały w wielu częściach kraju. Młodzi anarchiści uznali, że największej popularności przysporzy im atak na Romana Giertycha, uważanego za polityka kontrowersyjnego.

Minister Giertych nie jest lubiany w społeczeństwie. W ostatnim rankingu CBOS na polityka darzonego najmniejszym zaufaniem zajął pierwsze miejsce. Nie ufa mu aż 60 proc. Polaków (ufa zaledwie 18 proc.). I chociaż od początku urzędowania starał się mówić i robić rzeczy, które trudno było zakwestionować, to nie miało to już znaczenia. Anarchiści wydali wyrok. A wraz z nimi wszyscy ci politycy i związkowcy, którzy chcą skorzystać ze wzrostu popularności lewicowych radykałów. Pewnie nie czują się z tym najlepiej, skoro skrzętnie ukrywają, że „spontaniczne grupy protestującej młodzieży” to anarchiści.

Od autora
Nie głosowałem na Ligę Polskich Rodzin i nie jestem zwolennikiem Romana Giertycha. Nie rozumiem jednak, jak może dochodzić do współdziałania niechętnych ministrowi nauczycieli z młodzieżowymi lewackimi radykałami. Uważam, że nauczyciele, bez względu na poglądy, powinni chronić młodzież przed indoktrynacją ze strony awanturników, którzy wszystkie problemy ekonomiczne tłumaczą „walką klas”, za największego wroga wolności uznają Kościół katolicki, a „czas pokojowych protestów” według nich się kończy. Związkowcy z ZNP i politycy lewicy dobrze wiedzą, jakie niebezpieczeństwa niesie ze sobą anarchizm. Dlatego dla ich cynizmu nie ma żadnego usprawiedliwienia.


artykuł z numeru 26/2006 25-06-2006

Bo pozory mylą i całkiem kto inny eksperymentuje na żywych organizmach ...

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Cz cze 22, 2006 16:35
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
No to tylko życzmy sobie, byśmy nie PRZEDMUCHALI:
(...)
Bo pozory mylą i całkiem kto inny eksperymentuje na żywych organizmach ...


Zapewne jest wielu chętnych do eksperymentowania, więc czujność jest wskazana, aby nie wpaść z "deszczu" Giertycha i LPR/MW pod "rynnę" anarchistów.


Cz cze 22, 2006 19:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
Z tym W_f to już przesadził. Inna sprawa, że w wielu szkołachi 4 godzina w-f i tak jest ,,marnowana".Przeznacza sie ja na tzw.rekreację co w praktyce oznacza np.kibicowanie rozgrywkom .Lepszy jednak rydz niz.....


Cz cze 22, 2006 19:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Nie wiem, co to za szkoły mają po 4 h w-fu. Ja miewałem w mojej edukacji max po 3 godziny, najczęściej jednak 2.

Z tego, co tu widzę, to chyba jednak u Was wyglądało to podobnie.

Owszem - możnaby tą 4 godzinę przeznaczyć na coś innego. Ale dlaczego akurat na historię :?: Skoro i tak dojdzie przedmio (słusznie) "historia Polski". Ja bym dosadził polskiego więcej (jak widzę, jak niektórzy tutaj piszą... :o ) albo lepiej języka obcego więcej :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz cze 22, 2006 19:56
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
Awa napisał(a):
Z tym W_f to już przesadził. Inna sprawa, że w wielu szkołachi 4 godzina w-f i tak jest ,,marnowana".
Zastanawiam się jak to jest. Za moich, PRL-owskich czasów były 2 godziny WF tygodniowo i często były to tzw ćwiczenia na korytarzu, czyli czysta parodia. Ale jakoś nie przeszkadzało to temu, że wtedy nasi piłkarze wracali z Mundialu z medalami :D . Dziś słyszałem w telewizji, że 3 h wuefu to tragedia narodowa i ktoś nawet użył argumentu, że WF trzeba jak najwięcej, to zaczniemy wygrywać mecze :-)
Cała ta sprawa liczby godzin to wg mnie robienie ludziom wody z mózgu. Szkolny WF, jak każda inna lekcja, to forma pańszczyzny, którą, choć są wyjątki, po prostu czasami się "odrabia". Czy nie lepiej tą samą kasę dać na dofinansowanie sportowych zajeć pozalekcyjnych dla chętnych? Czy nawet na te wycieczki historyczne, które proponuje min. Giertych? W naszej edukacji zawsze za dużo poznawało się w teorii, a za mało w praktyce.


Cz cze 22, 2006 20:39
Zobacz profil
Post 
Stanisławie,wiedziałem,że protesty przeciw Giertychowi to sprawka anarchistów i lewicy.MW też to potwierdza.Dzisiejsza MW jest raczej propatriotyczna i odcięła się od tego,co szkodliwe. Warto zatem popierać Giertycha.Poparłem też inicjatywę na rzecz dobrej szkoły i warto było.Zachęcam też innych użytkowników do popierania tejże inicjatywy.Dziękuję.Sebastian.


Cz cze 22, 2006 20:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
A cóż to jest ta dobra szkoła :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz cze 22, 2006 21:20
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
micked napisał(a):
Zastanawiam się jak to jest. Za moich, PRL-owskich czasów były 2 godziny WF tygodniowo i często były to tzw ćwiczenia na korytarzu, czyli czysta parodia. Ale jakoś nie przeszkadzało to temu, że wtedy nasi piłkarze wracali z Mundialu z medalami :D . Dziś słyszałem w telewizji, że 3 h wuefu to tragedia narodowa i ktoś nawet użył argumentu, że WF trzeba jak najwięcej, to zaczniemy wygrywać mecze :-)


Podejrzewam, że korelacja między liczbą godzin w-f w szkole a wynikami reprezentacji narodowej jest faktycznie słaba. Ale nie chodzi o sport wyczynowy, ale o prawidłowy rozwój fizyczny przeciętnego obywatela. jeśli założymy, że dziecku do takiego prawidłowego rozwoju potrzebne jest N godzin ruchu w tygodniu, to przy spadku ruchliwości pozalekcyjnej (tv i komputery zamiast kopania piłki na podwórku) należałoby raczej zwiększać liczbę godzin w-f w szkole. Można wręcz powiedzieć, że tego wymaga interes narodowy, inaczej naszej armii zabraknie poborowych z kategorią A. Nie wspominając o kosztach leczenia wad kręgosłupa, serca, oczu itd.

micked napisał(a):
Cała ta sprawa liczby godzin to wg mnie robienie ludziom wody z mózgu. Szkolny WF, jak każda inna lekcja, to forma pańszczyzny, którą, choć są wyjątki, po prostu czasami się "odrabia". Czy nie lepiej tą samą kasę dać na dofinansowanie sportowych zajeć pozalekcyjnych dla chętnych? Czy nawet na te wycieczki historyczne, które proponuje min. Giertych? W naszej edukacji zawsze za dużo poznawało się w teorii, a za mało w praktyce.


Tym tokiem myślenia można w ogóle zlikwidować szkoły.


Pt cze 23, 2006 9:20
Zobacz profil
Post 
ToMu zapytał:
Cytuj:
A cóż to jest ta dobra szkoła ?


Można o tym przeczytać na http://dobraszkola.net


Pt cze 23, 2006 9:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Gdyby to było dokładniej sprecyzowane, gdyby pkt 3 był rozszerzony na wszelkie organizacje- w tym prawicowe, lewicowe, środkowe, dolne, górne, komunistyczne, socjalistyczne, nazistowskie, faszystowskie, narodościowe i antynarodościowe, jednym słowem odcięcie szkoły od jakiejkolwiek indoktrynacji politycznej- to może i bym też był za.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pt cze 23, 2006 10:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
A. napisał(a):
Gdyby to było dokładniej sprecyzowane, gdyby pkt 3 był rozszerzony na wszelkie organizacje- w tym prawicowe, lewicowe, środkowe, dolne, górne, komunistyczne, socjalistyczne, nazistowskie, faszystowskie, narodościowe i antynarodościowe, jednym słowem odcięcie szkoły od jakiejkolwiek indoktrynacji politycznej- to może i bym też był za.


Ja też może byłbym za, gdyby... Punkt 1. nie był punktem pierszym i był doprecyzowany. Punkt 2. był inaczej sformułowany. Punkt 3 był rozszerzony zgodnie z Twoją propozycją. Reszta mogłaby zostać, ale nie widzę w tych punktach nic na tyle odkrywczego, aby warte były szczególnej formy wyrażania poparcia poprzez jakieś listy.

Czyli może byłbym za, gdyby to była inna lista ;-)


Pt cze 23, 2006 10:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Również nie podoba mi się ten cały pomsył - właśnie w kontekście punktu 3.

Homofobia występuje w Polsce. Już o tym pisałem - nie chodzi o to, aby zrównywać związki homo z hetero (rodzinami), ale uwzględnić związki partnerskie homo w ustawodawstwie.

To nie jest postawa antyrodzinna - bo nie jest ona alternatywą dla hetero. Hetero założy rodzinę (albo będzie żył samotnie) - a homo będzie mógł żyć w prawnie ustalonym związku partnerskim.

Punkt 3 to brak tolerancji.

Punkty 4 i 5 są realizowane w wielu szkołach.

Punkt 7 - a co z wydawcami :?: Jeśli chodzi o ten patent, żeby to minister dobierał podręczniki - to jestem zdecydowanie przeciw, ponieważ taki układ z założenia jest podatny na naciski i podpłacanie promowania konkretnych tytułów.

A punkt 8 jest zbyt generalny, żeby wypowiadać się co do jego rozumienia.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt cze 23, 2006 10:45
Zobacz profil WWW
Post 
Popieram Giertycha i pomysły naprawy szkoły.I dodam,że przed 2002 nie atakowano MW i Giertycha.Protesty antygiertychowskie potępiam i nazywam elementem rozgrywek politycznych.Nigdy takich protestów nie było,są dopiero teraz.Gdy trzeba naprawy szkoły to są protesty.To bez sensu. Zakończyć lepiej te protesty.[/i]


Pt cze 23, 2006 20:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Naprawić-tak.
W taki sposób-nie.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pt cze 23, 2006 20:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
A. napisał(a):
Naprawić-tak.
W taki sposób-nie.

Wiesz zapewne JAK. Więc napisz memoriał do Premiera i w formie listu otwartego udostępnij te recepty reszcie głombów ....

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pt cze 23, 2006 21:01
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 416 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL