To nie Ukraińcyani Żydzi ani muzułmanie są najwiekszym wrogiem Polski. Największym nieszczęściem dla Polski jest PO !

Ciapulek juz sam sobie odpowiada....
Mozna by powiedziec, ze najwiekszym nieszczesciem Polski sa roznego rodzaju szalency, ale co tam!

Masz racje! Polakow nikt nie lubi, kazdy nam wrogiem i z twojej wypowiedzi wynika jasno, ze maja na to uzasadnienie: po prostu my jestesmy tak niesympatyczni, ze "za co nas lubic"?


A jezeli jestes chrzescijaninem, to powinienes cos tam o milosci nieprzyjaciol pamietac. Moze nawet gdzies ci swita "nie odplacajcie zlem za zlo"? Moze gdzies slyszales "odpusc nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszy winowajcom"?

Jak sobie wyobrazasz zycie w pokoju, jezeli na starcie wszystkich kontaktow bedzie lista wzajemnych win z ostatniego tysiaca lat?
Nie mowie o zaklamywaniu historii, ale o daniu sobie nawzajem szansy na przynajmniej poprawne kontakty, zanim zacznie sie wzajemne zale na stol wykladac?
Bo Polacy nie byli zawsze i wszedzie tylko ofiarami.

Czas uzupełnić braki w historii XXw i historii "wolności" oferowanej światu przez Rosjan, a także poszerzyć wiedzę aktualną - żadne prezydent w RP nie może funkcjonować dłużej niż 2 kadencje.
Największe nieszczęście dla Polski od wieków stanowią anarchiści nienawidzący każdej władzy, oni zafundowali rozbiory, okupację sowiecką, i aktualnie usilnie dążą do destabilizacji.
Władza musi fałszować wybory, bo wie, że naród jej nienawidzi - to hasło przewodnie tych ludzi, ogłoszone kilka dni temu na Jasnej Górze, obradujących, jakżeby inaczej, pod przewodnictwem biskupa emeryta, przyjaciela o. Rydzyka.

I jakie wzniecają w Polsce albo w kraju z nią graniczącym?



Wszyscy Ukraińcy i muzułmanie to bandziory?



Bo pomimo ich antypolskich resentymentów, mamy wspólnego wroga.

Na Ukrainie





Litwini to znacznie gorsze szuje niż Rosjanie. Z dwojga złego - Litwini , Ukraińcy kontra Rosja to zdecydowanie wolę stanąć po stronie Kremla.
A Jak za Litwinów nie chce się wziąść Komisja Europejska za dyskryminacje Polaków to niech chodziaż Putin weźmie ich za mordy

Targowica dalej coponiektórych pociąga. Pewnie też Feliksa Dzierżyńskiego szanujesz jako wielkiego Polaka?

Ciapulek ma argumentacje naprawde przerazajaca.

Putin ma wziasc wyimaginowanych wrogow ciapulka za mordy? A jak wezmie ciapulka, to tez bedzie ok?

Ciapulek to zna?


A ciapulek idzie dalej: ciapulek jeszcze zbrodniarzom przyklaskuje.

Swoja droga widze, ze slepota na historie jest po prostu nieuleczalna. Ludzie i tak beda uwazac, ze krwawe rewolucje i jej aparatczycy to najwieksze dobro ludzkosci. Dopoki ich samych aparat rewolucji nie dopadnie. A Putin jest dzieckiem rewolucji komunistycznej, ktora do dzis pozera swoje dzieci.

Może on lubi klimaty masochistyczne i bycie dominowanym? Putin bacikiem popieści i buty może pozwoli polizać, jak ciapulek się spisze.

Litwini zasługuja na to

A jak Wy przyklaskujecie fanom zbrodniarzom z UPA to jest cacy

Na to żeby ciapulek lizał Putinowi buty?

Ja nikomu nie chcę lizać butów! Ani Putinowi,ani Obamie,ani Brukseli

To czemu nie wynika to z twoich wypowiedzi?

wynika. To że niecierpie tych Upaińców nie znaczy że lubię Putina. Tak samo jak niecierpie PO nie znaczy że jestem zaraz zwolennikiem PiSu

Słucham?

Ostatnio gdzieś czytałem taki dowcip:

- co się dzieje na Ukrainie?
- Rosja walczy z USA
- i jak idzie?
- cóż, Rosjanie atakują, strzelają, ponoszą wymierne straty, ale na razie nie odpuszczają..
- no ok, a Amerykanie?
- nie dojechali..

Na Ukrainie nie było żadnej wojny, dopóki Rosja nie wtargnęła tam ze swoimi brudnymi paluchami. Na Ukrainie są setki żołnierzy rosyjskich, nie ma natomiast (i nie będzie, niestety) ani jednego żołnierza USA. Wojnę na Ukrainie wywołała jednostronnie Rosja, która ponosi za nią 100% odpowiedzialności.



Przykro mi, ale ciężko dyskutować z wyzwiskami.



A ja z dwojga złego wolę stanąć po stronie tego, kto, choćby nawet chciał, nie ma możliwości Polsce zagrozić. Czyli na pewno nie po stronie Kremla. Litwa to maleńki kraik, który może się co najwyżej bronić, i to nie za długo. Rosja ma broń atomową i właśnie daje dowód na to, że jak jej się zechce, to nie zawaha się zaatakować innego, suwerennego kraju. To jest ta różnica.



Putin nie ma prawa "wziąć ich za mordy", ponieważ Litwa jest suwerennym krajem i Putinowi nic do niego. To samo zresztą tyczy się Polski. Póki Polacy mieszkający na Litwie mieszkają na Litwie, mają oni obowiązek stosować się do litewskiego prawa i nikt nie ma ani prawa, ani w ogóle powodu, by z samego tylko tego powodu brać Litwinów "za mordy".