Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 4:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!" 
Autor Wiadomość
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
medieval_man napisał(a):
Ale na twoim miejscu bym się ustosunkował
(no chyba, zebym był Tobą; udałbym, że nie zauważyłem)
Miłego dnia

A ja na Twoim miejscu przestałabym latać po wszystkich tematach za kimś, kto nie od dziś daje Ci do zrozumienia, lub mówi to bez owijania, że nie ma ochoty z Tobą dyskutować. Nie jesteś pierwszym wirtualnym natrętem, który z jakiegoś powodu upodobał sobie moje wpisy i moją osobę. Namolni anonimowi ludzie nie podnoszą mi ciśnienia, a tylko mnie męczą. Nie tłumaczę w nieskończoność (po co, skoro i tak nie zrozumie?), że "nie" znaczy "nie", tylko po prostu zaczynam traktować delikwenta Ignorem. Skoro tak właśnie traktowany być lubisz... :)
Kolejnego offtopa nie będzie.

Bez życzeń miłego dnia,
-Vi-


Pt wrz 28, 2012 14:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Vi, jak Ty nas (Katolików) musisz, mimo wszystko, lubić. Kiedy tak przeglądam wątki i widzę, ile czasu i wysiłku wkładasz w dyskusje z nami, podziwiam Twoje do nas przywiązanie. Tyle godzin, tyle stukania w klawiaturę, by tylko móc prowadzić z nami dyskusję. Mnie by się nie chciało ;) Kto się czubi, ten się lubi:)


Pt wrz 28, 2012 15:09
Zobacz profil
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Agvis, ależ ja nie skreślam kogoś dlatego, że jest katolikiem (czy kimkolwiek innym), i bardzo różnych ludzi w pełni akceptuję i lubię. Nie odpowiada mi ta wiara, jej założenia, czy nauczanie Kościoła (i to często podkreślam, i w tym ujęciu generalizuję), ale to nie znaczy, że każdego katolickiego wyznawcę odrzucam. I nigdy tak nie robiłam. Zresztą pisałam nawet kiedyś, że swego czasu moją najlepszą koleżanką była właśnie mocno wierząca katoliczka :)

Nie lubię i nie akceptuję katolików fanatycznych (nie chodzi mi tu o to jak mocno wierzą, tylko jak bardzo nie akceptują oni inności i próbują narzucać innym swoje zasady), agresywnych. I tą moją niechęć do takich osób widać, często odmawiam kontaktów. Tymczasem zupełnie inaczej traktuję tych normalnych wierzących, i chętnie z nimi rozmawiam nawet jeśli się nie zgadzamy. Absolutnie nie przeszkadza mi, że ktoś wyznaje tą wiarę, czy że sam żyje według jej reguł.

Podobnie zresztą mam z osobami wyznającymi islam. Nie podoba mi się ta wiara i jej założenia (a nawet się tego w jakiś sposób boję), co nie znaczy, że z góry skreślę każdego jednego człowieka, który w to wierzy. Skreślę, jeśli będzie próbował coś narzucać. Nie związałabym się z wyznawcą islamu, tak jak i nie związałabym się z praktykującym katolikiem, ale nie widzę najmniejszego problemu, by mieć takiego lub takiego kumpla lub koleżankę :)


Pt wrz 28, 2012 15:32
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
-Vi- napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Ale na twoim miejscu bym się ustosunkował
(no chyba, zebym był Tobą; udałbym, że nie zauważyłem)
Miłego dnia

A ja na Twoim miejscu przestałabym latać po wszystkich tematach za kimś, kto nie od dziś daje Ci do zrozumienia, lub mówi to bez owijania, że nie ma ochoty z Tobą dyskutować. Nie jesteś pierwszym wirtualnym natrętem, który z jakiegoś powodu upodobał sobie moje wpisy i moją osobę. Namolni anonimowi ludzie nie podnoszą mi ciśnienia, a tylko mnie męczą. Nie tłumaczę w nieskończoność (po co, skoro i tak nie zrozumie?), że "nie" znaczy "nie", tylko po prostu zaczynam traktować delikwenta Ignorem. Skoro tak właśnie traktowany być lubisz... :)
Kolejnego offtopa nie będzie.

Bez życzeń miłego dnia,
-Vi-

Jak przewidywalem.
To było bardziej niż łatwe.
Ignor ze strony -Vi- jest tylko oznaką słabości.
A ja i tak będę komentował te z jej wpisów, które uznam za nierozsądne.

Miłego dnia

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt wrz 28, 2012 15:58
Zobacz profil WWW
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Ok, ale w tym temacie koniec offtopa.
Ewentualnie mogę dla Was utworzyć nowy wątek:
"Tutaj sobie wyjaśniamy co do siebie mamy" (?)


Pt wrz 28, 2012 17:08
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
MARIEL napisał(a):
Ok, ale w tym temacie koniec offtopa.
Ewentualnie mogę dla Was utworzyć nowy wątek:
"Tutaj sobie wyjaśniamy co do siebie mamy" (?)

Myślę, że taki wątek przydałby się. Nie do tej konkretnej sprawy - ja już z userem @medieval_man skończyłam - tylko w ogóle. Można by tam przenosić wszelkie spory użytkowników, żeby offtopów nie robić.


Pt wrz 28, 2012 17:12
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Cytuj:
"Tutaj sobie wyjaśniamy co do siebie mamy"


...czyli wirtualna miłość forumowa" :D

No co? Kto sie czubi ten sie lubi :D

Juz koncze bo mi lesniczy do d... nakopie :lol:


Pt wrz 28, 2012 18:03
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
humalog napisał(a):
...czyli wirtualna miłość forumowa" :D

No co? Kto sie czubi ten sie lubi :D

...chyba że się czubi, bo się nie lubi :-D

Ewentualnie się czubi, bo jeden Kabałę lubi, a drugi nie lubi :razz:
- coby w temacie było... :D
:biggrin:


Pt wrz 28, 2012 19:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
A że tak wrócę do tematu. Dlaczego ludzie wierzą w kabały, tarota, astrologię, chiromancję zamiast w naukę Jezusa?

Co jest bardziej atrakcyjnego w kartach i gwiazdach niż w przykazaniu miłości Boga i bliźniego?
Dlaczego wybierają flirt z ciemnymi mocami, zamiast jasności i zbawienia.

Może tego rodzaju magiczne wierzenia są po prostu łatwiejsze? Opierają się na pierwotnym zabobonnym uczuciu, nie wymagają takiego samozaparcia i ćwiczenia swojego ducha, jak chrześcijaństwo? Może przeszkadza potrzeba samodyscypliny albo miłości nieprzyjaciół?

Może to takie zaspokajanie naturalnej potrzeby wiary czymś łatwym. Może to tak jakby, ktoś komu chce się pić, wybierał kałużę, bo blisko, zamiast czystego strumienia, do którego jest pod górkę?

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


Pt wrz 28, 2012 19:56
Zobacz profil
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Qwerty2011 napisał(a):
A że tak wrócę do tematu. Dlaczego ludzie wierzą w kabały, tarota, astrologię, chiromancję zamiast w naukę Jezusa?

Co jest bardziej atrakcyjnego w kartach i gwiazdach niż w przykazaniu miłości Boga i bliźniego?
Dlaczego wybierają flirt z ciemnymi mocami, zamiast jasności i zbawienia.

Może tego rodzaju magiczne wierzenia są po prostu łatwiejsze? Opierają się na pierwotnym zabobonnym uczuciu, nie wymagają takiego samozaparcia i ćwiczenia swojego ducha, jak chrześcijaństwo? Może przeszkadza potrzeba samodyscypliny albo miłości nieprzyjaciół?

Może to takie zaspokajanie naturalnej potrzeby wiary czymś łatwym. Może to tak jakby, ktoś komu chce się pić, wybierał kałużę, bo blisko, zamiast czystego strumienia, do którego jest pod górkę?

Gorzej gdy usiłują połaczyć wiarę w kabałę, tarota, astrologię, chiromancję, reiki, bioenergoterapię, radiestezję z wiarą w Chrystusa.


Pt wrz 28, 2012 20:36
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
A ja się zastanawiam, skąd się biorą takie dylematy. Serio, nie rozumiem. Podejrzewam, że zawsze byłeś wierzący, a wiara była istotnym elementem Twojego życia i dlatego nie wyobrażasz sobie, jak można wcale nie wierzyć i żyć bez niej. Jednak bardzo wiele osób uważa to za zwykłe bujdy.

Co do tego, że katolicyzm jest "trudniejszy", to możesz się zastanowić, czy sam nie idziesz na łatwiznę, skoro są bardziej wymagające religie. Choćby odłamy chrześcijaństwa przestrzegające prawa mojżeszowego. Można się też np. zostać amiszem.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt wrz 28, 2012 20:36
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36
Posty: 963
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Qwerty2011 napisał(a):
A że tak wrócę do tematu. Dlaczego ludzie wierzą w kabały (...)zamiast w naukę Jezusa?

Możesz wyjaśnić, jak rozumiesz pojęcie kabały?

_________________
Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny.
Króluj nam, Chryste !!


Pt wrz 28, 2012 20:42
Zobacz profil
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Qwerty2011 napisał(a):
A że tak wrócę do tematu. Dlaczego ludzie wierzą w kabały, tarota, astrologię, chiromancję zamiast w naukę Jezusa?

Może dlatego, że nauki Jezusa ich nic nie obchodzą, natomiast Tarot, Kabała i inne owszem :P

Qwerty2011 napisał(a):
Co jest bardziej atrakcyjnego w kartach i gwiazdach niż w przykazaniu miłości Boga i bliźniego?

Dla mnie... wszystko. W Jahwe nie wierzę, a miłości do bliźniego nie czuję, ani nie jest to dla mnie wartością. Kocham bliskich, lubię niektórych, a od reszty wolę gwiazdy :P

Qwerty2011 napisał(a):
Dlaczego wybierają flirt z ciemnymi mocami, zamiast jasności i zbawienia.

Toż to chrześcijańskie schematy myśleniowe... :| Właściwie nie mam jak się do tego odnieść :|
Może tylko tyle, że zbawienie nie jest dla mnie atrakcyjne, ani mnie nie interesuje.

Qwerty2011 napisał(a):
Może tego rodzaju magiczne wierzenia są po prostu łatwiejsze? Opierają się na pierwotnym zabobonnym uczuciu, nie wymagają takiego samozaparcia i ćwiczenia swojego ducha, jak chrześcijaństwo? Może przeszkadza potrzeba samodyscypliny albo miłości nieprzyjaciół?

Eeeee tam :roll: Łatwiejsze to było to, co miałam od dziecka podane na tacy z dokładną instrukcją obsługi.
Pierwotne uczucia - owszem. Ale to tylko świadczy o tym, że coś może w tym być ;)
Chrześcijaństwo to dla mnie sztuczny twór, stworzony przez człowieka, dla człowieka, pod kątem człowieka.
Kwestia samodyscypliny... a cóż to za niedorzeczny pomysł, by łączyć to tylko z chrześcijaństwem? :o
A miłość nieprzyjaciół nie tylko do niczego mi nie jest potrzebna, ale w dodatku uważam ją za niezdrową.

Qwerty2011 napisał(a):
Może to takie zaspokajanie naturalnej potrzeby wiary czymś łatwym. Może to tak jakby, ktoś komu chce się pić, wybierał kałużę, bo blisko, zamiast czystego strumienia, do którego jest pod górkę?

Z kałuży wylazłam, zdjęłam bezpieczne kaloszki, i pomaszerowałam w górę strumienia szukać źródła :P


Pt wrz 28, 2012 20:54
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Qwerty2011 napisał(a):
Może tego rodzaju magiczne wierzenia są po prostu łatwiejsze? Opierają się na pierwotnym zabobonnym uczuciu, nie wymagają takiego samozaparcia i ćwiczenia swojego ducha, jak chrześcijaństwo? Może przeszkadza potrzeba samodyscypliny albo miłości nieprzyjaciół?

Może to takie zaspokajanie naturalnej potrzeby wiary czymś łatwym. Może to tak jakby, ktoś komu chce się pić, wybierał kałużę, bo blisko, zamiast czystego strumienia, do którego jest pod górkę?

Oczywiście, że wiara w inne rzeczy jest często łatwiejsza od tej w wydaniu katolickim. Chociażby dlatego, że w katolicyzmie są elementy nauki, które trudno zrozumieć i zwyczajnie jest się z nimi na bakier. Nie dlatego, ze są niewygodne, ale właśnie dlatego, że trudno je pojąć.

Im dana wiara jest mniej szczegółowa, tym łatwiej wierzyć. Jednakże nie oceniałabym ich wartości pod kątem czy łatwiej czy trudniej. Każdy wierzy w to co chce. Jakie ma motywy, to jego sprawa.


-Vi- co do schematów myślowych. Każdy ma swoje. Trudno oczekiwać, aby ktoś nie przedstawiał chrześcijańskich schematów myślowych na chrześcijańskim forum. Pozostaje zignorować bądź napisać jak Ty sprawę widzisz.


Pt wrz 28, 2012 21:03
Post Re: Kayah: "Kabała wyleczyła mnie z białaczki!"
Val napisał(a):
-Vi- co do schematów myślowych. Każdy ma swoje. Trudno oczekiwać, aby ktoś nie przedstawiał chrześcijańskich schematów myślowych na chrześcijańskim forum. Pozostaje zignorować bądź napisać jak Ty sprawę widzisz.

Jeśli będę chciała zignorować, to z pewnością to zrobię ;)
Tymczasem napisałam właśnie jak to widzę - że to są właśnie takie schematy :)


Pt wrz 28, 2012 21:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL