Oszczedźcie sobie...nie prościej napisać "niedoszły morderca"

Tak daleko to nawet ja nie mogłem pójść.
Alus, ale sobie pozwoliłaś.
Przemawia przez Ciebie wściekłość , a nie racjonalne myślenie.
My tylko analizujemy sytuację i nic więcej, a że wnioski są niemiłe, to inna strona medalu.

"My tylko analizujemy"...niewiniątka......"wściekłość"?.. .nad takimi paranoicznymi "analizatorami" wypada się tylko pochylić z litością, powierzając Bożemu Miłosierdziu.

Dla mnie nie prościej, nawet by mi to określenie nie przyszło na myśl. Użyłem tylko słowa "sprawca", a to nie to samo.

Jak widać, ciebie Alus to bawi.
Życzliwa rada, zwróć uwagę na przyszłość jakich emotek używasz:

:diabel: ma nazwę : diabel :

To przypadek, czy freudowska podświadomość?

Załóżmy, że to małe faux pass.

Kamala napisała

Raczej mało znany był fakt udziału prof Geremka w Konwencie opracowującym Konstytucje europejska , która zreszta poszła do kosza po przegranych referendach. W tej Konstytucji nie było miejsca dla Pana Boga , dla chrześcijańskich korzeni Europy. Nie słyszałem, aby prof Geremek walczył o te korzenie , o odniesienie w Konstytucji do Pana Boga.
Jan Paweł II , teraz Benedykt XVI czynili i czyni wszystko dla powrotu do chrześcijańskich korzeni Europy. Prof Geremek miał wiele zasług, brał udział w tworzeniu historii. Trudno jednak podziwiać mi człowieka , biorącego udział w karczownaiu chrześcijaństwa w Europie. Sa tacy którym sie to karczowanie podoba i im zostawmy zachwyty i peany medialne..... . Jak to celnie określił pewien publicysta : Dzisiaj Bronisław Geremek stoi już przed Stwórcą (lub Wielkim Architektem, jak chcieliby liczni przyjaciele pana profesora), przed którym zdaje relację ze swojego życia i niech będzie to podsumowaniem sprawy.
Memento mori.

Biegli jeszcze nie znają przyczyn wypadku, ale "kundelki" Stasio i osiris już wiedzą lepiej i szczekają ile wlezie.
Ja natomiast wiem z jakiej sfory jesteście - sfory tzw. katolików, ale bynajmniej nie chrześcijan.

To jest sfora ludzi myślących, którzy nie potrzebują "autorytetów" podpisujących się pod listami poparcia dla innego "autorytetu". To jest sfora ludzi uważająca, że pierwszym darem Ducha św. jest rozum, który pozwala dostrzec pewną medialną niesprawiedliwość: jeśli chłopak w wieku 19 lat zderzy się czołowo z samochodem dostawczym, to prasa napisze o nieodpowiedzialności "zabójcy", a jeśli to samo przydarzy się "autorytetowi" to nikomu takie epitety nie przyjdą na myśl (ostatnio media życzliwie oceniały jakiegoś gościa z TVN Turbo, który postawił ściąć drzewo jadąc pożyczonym Ferrari). To jest sfora ludzi, która potrafi się spierać i oceniać wyczyny "swoich" pisarzy, publicystów itp (np. Ziemkiewicza, Łysiaka, Michalkiewicza, JKM'a, Sakiewicza itd.).

I nawiązując jeszcze raz do wypowiedzi sharka - to jest forum dyskusyjne kolego, a nie książka kondolencyjna. Jeśli odczuwasz potrzebę uczczenia pamięci Zmarłego na tym forum, załóż odpowiedni temat i napisz to, co czuje Twoje serce, a inni się dołączą. "Sfora kundelków" na pewno zachowa się zgodnie z Twoimi oczekiwaniami.

Shark, zamiast obrażać i wyzywać adwersarzy czytaj co ktoś napisał.

To jest hipoteza a nie pewność.
Nie wiedzieć czemu POlacy ze znanej opcji mają jakaś dziwną łatwość pisania inwektyw.
Wataha, swora, kundle.
Shark poszukaj po forum, czy ja kiedyś Was wyzywałem, za to Wy używacie wobec swoich oponętów najgorszych wyzwisk i inwektyw.
Dla Was to bułka z masłem.
Trzymacie ten poziom skutecznie.

Robur....wypowiedzi niektórych na tym forum niezbicie świadczą, że gdy nie ma Boga w sercy, to zadne deklaracje, Konstytucje, zapewnienia, są martwe.
- "Będziesz miłował...a bliźniego swego jak siebie samego".
A wypowiedzi co poniektórych userów aż ociekają miłością do bliźniego...."wyprane z rozumu mózgi", "prawdy moralne z teczek esbeckich".....
A jak się mylisz w kwestii stanowiska prof. do chrześcijańskich korzeni Europy, to przeczytaj
http://www.rp.pl/artykul/162772.html

O ! Tego wywiadu nie czytałem, w sumie interesujący. Jan Paweł II wzywał ludzi niewierzących do przyjęcia wspólnego dziedzictwa chrześcijańskiego jako podstawy istnienia Europy. Oriana Falacci barwna postać, która przeszła droge od wściekłej feministki do chrześcjańskiej ateistki (podarowała swoja biblioteke Benedyktowi XVI) reprezentowała podobne zdanie co prof Geremek. Nie odbiega to też od prób przywróceni korzeni chrześcijańskichw Kościołowi przez Benedykta XVI.
Prof Geremek ma racje o elemencie wiążącym Europę i nie jest tu osamotniony. Sądzę jednk ,że nie myle się w ocenie , przynajmniej za bardzo.

To właśnie piękna epoka christianitas, wspólna łacina, wiara, zwyczaje.
Jest pewna różnica między uznaniem kulturowych korzeni chrześcijańskich, a wiara w Boga. Tu mamy cały kłopot. Zbyt wiele wskazuje na to , że miał cokolwiek inne pojecie o Stwórcy, które stoi w sprzeczności z chrześcijaństwem. Być może ten wywiad jest próbą zawrócenia z pewnej drogi, na horyzoncie widać bowiem klęskę idei europejskiej w stylu obecnie wdrażanym. Te tajemnice prof Geremek zabrał ze soba do grobu. Bardziej od jednego wywiadu przekonałyby mnie fakty z życia prof Geremka świadczące o czynach w tym kierunku.
Pare godzin po wypadku ogladałem TVN24. Sekielski zapytał tam europosła Marcina Libickiego w stylu dośc gresywnym, co sądzi o swoim przeciwniku. Ten sie obruszył, zaproponował rozmowe o różnicach które istaniały za 6 tygodni. Dalej senator Gowin dodał ,że wizje prof Geremka nie odpowiadały PO, dlatego nie startowałon z list PO. Marcin Libickiego można łączyć z tradycja ktolicką , ale sentora Gowina z otwartym katolicyzmem i to bardzo współcesnym. Jak widać , ani jeden , ani drugi nie utożsamiał się z opcja prof Geremka. To już jakiś sygnał od ludzi znających politykę europejską i pewne koneksje od kuchni , nie tylko z gazet.

Niemniej wywiada ciekawy , dający do zastanowienia , może to sygnał zwrotu w myśleniu pewnych elit europejskich ?

Amen.

Problem w tym, że w wielu przypadkach dotyczących sympatyków PO można dojść do podobnej konstatacji. Amen.

Niedawno śp. Wielkiemu Architektowi wypsło się (chyba niechcący, wiek robi swoje), że największymi sukcesami obecnego rządu jest poprawienie wizerunku Polski i (sic!) opóźnienie negocjacji w sprawie Tarczy. Z kolei ministrowi Sikorskiemu, też się wypsło (chyba też niechcący, brak profesjonalizmu prędzej czy później musi wyleźć) że konsultował negocjacje w sprawie Tarczy z śp. Wielkim Architektem.
Wielkie zasługi niewątpliwie ma śp. Wielki Architekt dla Polski. A o wielu nigdy się nie dowiemy!

Jest wiele nieodościgłych wzorców, które dla naszego dobra lepiej nie doścignąć.