Chciałabym tylko zaznaczyć, że wypowiedź o kościele nie jest częścią wystąpienia Środy, a wypowiedzią nieoficjalną w kuluarach.

Niemniej nawet w kuluarach należy zastanowić się nad słowami, jaki wypowiadamy, nieprawdaż To że w kuluarach mówię jedno a oficjalnie mówie coś innego to świadczy o niejakiej hipokryzji, nie uważasz

Na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów
twoich będziesz potępiony.

Biblia Tysiąclecia / Ewangelia wg św. Mateusza 12:37

Odpowiedzialność za słowa jakie wypowiadam.

pzdr

Właśnie Środa hipokrytką nie jest, bo nie ukrywała swoich poglądów.
Chodzi o to, co zostało rozdmuchane. Jakoś nikt jej wypowiedzi nie starał się zrozumieć w kontekście wystąpienia. Ciekawe dlaczego, od tego chyba powinno się zacząć.
Zresztą mniejsza z tym, lepiej przeczytaj artykuł, który poleca jot_ka. Naprawdę niezły.

Jezus Chrystus przebaczyl prostytuce, czy to znaczy ze Kosciol popiera prostytucje?

Hierarchia w rodzinie to nie jest wladza rozumiana politycznie, mozna wiec powiedz ze tu bardziej feminizm szkodzi, bo stawia wszytko wlasnie na plaszczyznie wladzy i wspolzawodnictwa, a to rodzi tylko jeszcze wieksze zale i pretensje. Kobiety zaczynaj rzadac wladzy, w zasadzie bezograniczonej, no bo inaczej to przeciez sa ograniczenia.

Mozna wiec powiedzeic ze patologie wyplywaja z kultury, ale tej dzisiejszej, gdzie feminizm jest jedna ze skladowych.

Po pierwsze, skąd czerpiesz swoją wiedzę na temat feminizmu? I jakiego konkretnie jego nurtu? Feminizmów jest wiele. Nazwiska przedstawicielek proszę, tych, ktore stawiają wszystko na płaszczyźnie władzy.

Po drugie, chyba nie twierdzisz poważnie, że feminizm ma teraz wpływ na kształtowanie się kultury większy od KK?

To wy sie nawet dogadac nie potraficie?

Jezeli zas chodzi o p.Środę..........jako przedstawiciel rzadu powinna uwazac co mowi. Nie byla tam prywatnie!
Skoro nie potrafi mowic jezykiem dyplomacji....to niech wroci do poprzedniego zajecia, a nie reprezentuje Polske na arenie miedzynarodowej

Potrafi mówić językiem dyplomacji. Słowa będące tyułem wątku nie padły, to tylko wasze przekłamania.

Oczywiście, są rózne kobiety, rózne dążenia, różne założenia. Feminizm nie jest filozofią (tak, tak, feminizm to filozofia) niejednolitą. Mamy feminizm radykalny, liberalny, chrześcijański, katolicki, jest nawet coś, co się nazywa ekofeminizm. istnieje też feminizm lesbijski. Czy feministka może być przeciwna aborcji "na życzenie"? Pewnie, że może. Przykładem jestem ja

Poprawka.

Powinno być:

I jeszcze komentarz polityczny - z Rzeczpospolitej
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... a_a_1.html


Z tego komentarza (również cytat) - jak myślicie, kto to powiedział?