Nasuwam się legendarne: " Metafora taaaaakaa"

W ostateczności można oddać głos nieważny albo na UPR/Korwina-Mikke. Faktem jest, że trudno będzie po raz kolejny poprzeć PO... Bo miało być 3x15 i zniesienie belkowizny, a jest podwyżka VAT i Belka w NBP. Miało być "tanie państwo" (czy jak się to w wersji PO nazywało), a jest potężna dziura budżetowa przy rosnącym PKB. Jak partia liberalna może podnosić podatki, aby żyło się lepiej?

Co z tego że metafora skoro faktem jest że krzyż (w swych łapach) ma PO a nie PiS.
Każde oświadczenia w tej sprawie ze strony Kaczyńskiego wywoła zdrowy rechot i będą mieli rację że się "brechtają"

Chodzi o powstrzymanie fanatyków.
Zgadzam się SweetChild, w następnych mam zamiar zagłosować na Mikke. Chyba, że Tusk obali demokracje

Nic to nie da.
Na jednym z młodzieżowych forów Mikke zmiażdżył w sondażach swoich konkurentów a w realu oni przejechali się po nim jak walec.
Zejdź dziewczyno lepiej z obłoków.

Nie rozumiesz, mam zamiar zagłosować na Mikke w celu niegłosowania na PO i PiS. Przeczytaj, co napisał SweetChild. I nie wiem kto pozwolił Ci się do mnie zwracać: "dziewczyno". Na pewno nie ja. Ja nie wiem, żeby dojrzałego mężczyznę trzeba było uczyć kultury....

Niechybnie czeka mnie chłosta a potem dyby.

Skoro tak Panią to razi proszę zwracać się do mnie na PAN, bo nie wiem dlaczego młoda kobieta śmie do mnie odzywać się na TY.
Dzieli na pewnie przepaść wiekowa więc to chyba ja powinienem Pani zwrócić pierwszy uwagę lecz fora żądzą się swoimi prawami więc nie zwracałem na to uwagę aż do dziś.
Sądny dzień nastał.

Marku, widze ze wypowiadasz się w tym wątku od niedawna. Zachęcam do zapoznania się z moimi postami dotyczącymi (między innymi) miejsca krzyża pod pałacem.
Tutaj jest trochę o genezie konfliktu i o konflikcie przestrzeni pod pałacem (2 posty):
viewtopic.php?f=37&t=25801&start=960
A tu uzupełnienie (też 2 posty):
viewtopic.php?f=37&t=25801&start=1020
Trochę chaotycznie, za co przepraszam.

Co do pomnika pod pałacem to znów kilka stron wcześniej znajdziecie moją wypowiedź w tej kwestii.

Uważam ze jak najszybciej nalezy przywrócic przestrzeń pod pałącem normalności - przestrzeni politycznej, rządowej sygnalizowaną miejscem zamieszkania aktualnie wybranego prezydenta oraz turystycznej, ulicznej, zwyklej - w której jest miesjce na śmiech, przytulanki, fotografowanie zabytków, właśwej wszystkim wielkim, tętniącym życiem deptakom. W tym pojedynku bowiem na razie przegrywa propozycja sakralizacji miejsca, która kłoci się z o wiele trwalszymi przestrzeniami pierwotnymi, dotychczas żyjącymi ze sobą w symbiozie i wzajemnie się nie wykluczającymi.
Żywe odczucia polityczne (pozytywne lub negatywne) + żywe zachowania społeczne, uliczne - w których jest miejsce dla studenta, nastolatka, turysty, czy nawet pijaczka contra przestrzeń uświęcona, sakralna, modlitwy, spiewy i zaduma. Cały czas widać która z koncepcji nie ma szans na przetrwanie, bo wszystkie trzy trwać obok siebie w zgodzie po prostu nie mogą.

A ja powiem że to jest pitolenie polityczno-medialne które nikomu nic nie daje. Powiedź mi ile masz w mieście pomników i ile krzyży ? Wiesz ? Na pewno nie. Bo normalnie nikogo to nie obchodzi. Trzeba do pracy chodzić na dom zarobić a pomnikami czy krzyżami zajmować się wtedy jak już spokojnie wystarczy do pierwszego i jeszcze zostanie coś odłożyć na wyjazd wakacyjny. Jak dla mnie przed pałacem w Warszawie może stać nawet pomnik dwugłowej kaczki. Mnie interesuje życie i zabezpieczenie bytu rodzinie z czym ostatnimi laty jest cienko.
Ileż można mydlić oczy pomnikami i krzyżami zamiast tym co rzeczywiście jest ważne i dotyka nas wszystkich? Można znaleźć w internecie zegar długu polski. To jest ważne a nie pierdoły. Bo za to co tam pokazują to Ty i twoje wnuki jeszcze będą płacić. Myśl. To wcale nie boli.

A ja uważam że jak najszybciej należy zamknąć ów wątek (o co będę postulował do Admina i Kamyka) który służy nie sprawie krzyża którego już tam niema tylko jest ciągłym pretekstem do szkalowania Lecha Kaczyńskiego, Jarosława oraz PiS-u.

Pitolenie to jest ale nie zgodzę się że nikomu nic nie daje.
Sprawa krzyża odwróciła uwagę opinii publicznej od najważniejszych spraw kraju.
Jest to zasłona dymna niekompetencji obecnego rządu.

osiris, jesli jest jak piszesz, to te zaslone dymna podzegal Kaczynski, a na forum, jego zwolennik ... osiris.

Racja....co tam jakis substytut....nietykalni, godni nimbu świętości są bracia Kaczyńscy i PiS.

Jakbyś pilnie czytała moje posty to byś zauważyła że dawno temu postulowałem za zamknięciem tego tematu tylko że Kamyk ugiął się przed gorącą, parząca prośbą UKYO o utrzymanie owego wątku gdzie jest to jej idee fixe.



A to jest dodatkowy atut do zamknięcia tego wątku gdzie swoje Kaczofobie może w pełni realizować Alus, gdzie w przykładowej wypowiedzi nic o problemie krzyża którego tam już nie ma tylko o jej alergicznym nastawieniu do braci Kaczyńskich i postępującej chorobie wawelskiej.

Na postepującą chorobę jeszcze istnieją terapie, odwrotnie niż na zainfekowany trwale organizm antyptuskizmem

Chyba UKYO podziękuje Tobie za pisanie nie na temat który umarł śmiercią - prawie - naturalną.
Jeżeli chcesz wyżywać się na Kaczyńskich to jest do tego inny wątek i myślę że Moderatorzy zauważą bezsens istnienia tego wątku na kanwie Twoich ostatnich wpisów.
Nie wiem czemu na tym forum toleruje się szarganie symboli religijnych i autorytetu Kościoła w imię walki politycznej.
Co jest ważniejsze? Szczególnie tutaj?