Zamach na chrześcijan. 21 osób nie żyje
21 osób zginęło w wyniku silnej eksplozji przed kościołem katolickim w Aleksandrii na północy Egiptu. Po zamachu na ulice wyszły rozwścieczone tłumy. Doszło do starć między chrześcijanami a muzułmanami.

http://wiadomosci.wp.pl/gid,12996592,title,Zamach-na-chrzescijan-21-osob-nie-zyje-zdjecia,galeria.html?ticaid=1b860


Co na to Kościół polski?
Chyba znów ograniczy się do modlitwy i wysyłania paczek, bo najlepiej to schować głowę w piasek a o takich rzeczach mówić tylko wtedy kiedy nasi księża zaczną narzekać na ucisk w Polsce. (vide NYCZ)

Osiris... a co według Ciebie powinien zrobić Kościół w Polsce?

Zastanawiam się... wszędzie tam gdzie walczą ze sobą dwie grupy - chrześcijanie i muzułmanie. To nie to że oceniam ich, rozumiem że sytuacja jest napięta. Tylko właśnie, kto tak naprawdę walczy ze sobą - czy takie są nakazy obydwu religii?

To trochę przypomina mi nasze podwórko, gdzie co prawda w innej skali przemocy, ale jednak mamy do czynienia ze swoistą walką. Przykład sprawa krzyża, której nie ma sensu tu rozwijać. To jest trochę moja subiektywna ocena, ale wiele gorszących rzeczy się działo w niedawnym przecież czasie w Warszawie. Czy była to obrona krzyża czy pamięci o człowieku rozumianej jednostronnie, to już każdy sam sobie może odpowiedzieć wedle przekonań. Tylko gdy ludzie religijni, wierzący zaczynają łapać się za głowy i rąbać nimi o bruk, to czy to jest jeszcze tłum chrześcijan, lub muzułmanów? Czy raczej tłumy dwóch różnych wrogich kultur? Karmią się nienawiścią.

Wydać oświadczenie na kraj i świat i to za każdym razem kiedy ofiarą prześladowań stają się chrześcijanie, czego niestety nie robi.
Muzułmanie ostro protestują nie tylko kiedy krzywda się im dzieje (bo wcale się nie dzieje) ale kiedy nawet ktoś narysuje proroka w jakiś satyryczny sposób a co robią chrześcijanie szczególnie w Polsce?
Traktują to instrumentalnie tak jak np. NYCZ.
A jak się pytam czy jest jakaś reakcja to kończy się na modlitwie i paczkach.


Mam nadzieję że ta wypowiedź to jakiś żart.

Nie, to nie żart. I wyrywanie fragmentu zdania z całego kontekstu na pewno nie służy zrozumieniu.

A co da takie oświadczenie? Islamscy terroryści w Egipcie przestraszą się ostrych słów potępienia ze strony Episkopatu? Świat wstrząśnięty oświadczeniem polskiego Kościoła zorganizuje nową krucjatę, która ukróci prześladowania chrześcijan na egipskiej ziemi?

Spalić kilka mecztów.....i aby nie było wątpliwości zostawić znak krzyża...zło niech się złem wyciska.....nie jakaś "nieprzydatna" modlitwa, pomoc materialna...

A co takiego instrumentalnego zrobił ten "NYCZ"? Cokolwiek to jest...

Głupia wypowiedź i tyle.


Tiaa, lepiej nic nie robić.



Co ma stricte polityczny konflikt katolika z katolikiem lub pseudokatolikiem w Polsce do mordowania i prześladowań na świecie?

Najlepsze jest to że zamiast katolicy tu na forum dyskutować jak najlepiej podejść do tego tematu atakują osobę która wytyka marazm Kościoła polskiego w tej kwestii i szukają na siłę usprawiedliwienia dla tej strusiej polityki.

O, a mnie zignorowałeś. Ja nie atakuję, tylko pytam. I nie odpowiedziałeś mi: co to jest NYCZ i co zrobiło?

No wiesz , czuję się jak D'Artanian. w opałach i nie potrafię wszystkim na raz odparować tak jak on.



To że nie było w tej wypowiedzi troski o tamtych chrześcijan, tylko został ten fakt użyty jako porównanie do narzekania duchownych o karanie ich za nieprawomyślne wypowiedzi w celu stworzenia dysproporcji.
I to jest instrumentalizm w tej wypowiedzi.

Nycz to jest taki ktoś, kto nycz ne żrobił w tej sprawie.

Osiris, a to już nie moja wina, że Ty każdą wypowiedź traktujesz jak atak.

A jakiś link, może? Bo ja ciągle nie wiem o jakiej wypowiedzi mowa...

Odpowiedź masz powyżej bo edytowałem ją.

Nie mam.