Jak to zadziwiające? Co jest zadziwiającego w tym że Oni robią to specjalnie by sobie napędzić rozgłos, poparcie i zwolenników? Ludzie są ślepi i nie widzą jak dali się wkręcić w cudzą grę. Przecież tym z PO zależy na kłótni z Pisem, tak samo jak Pisowi na kłótni z PO, oni właśnie tak zdobywają poparcie. Wyborcy jak ćmy do słońca gotowi bronić "swoich" partyjek, bo przecież to dobre i elitarne partie chroniące nas przed złymi partiami, bzdura. 90% ludzi glosuje nie na daną partie ale przeciw jakieś partii(lub instytucji), nie no program wyborczy danej partii ale przeciw programowi innej partii. Tak długo jak będziemy się zastanawiać co powiedział Bronek albo Jarek, komu zdjęcie zrobił Grzesio jak nie udolny jest Donek, tak długo nic z tego nie będzie.
Innymi słowy, zamiast zajmować się pierdołami i wzajemnymi atakami lub wspomnieniami co to kiedyś zrobił Jan Kowalski, zwróćmy uwagę na realne problemy i realne działania i władzy oraz opozycji. Może wtedy ktoś wpadnie na pomysł "Zróbmy w końcu normalną partie, przecież Polska to normalny kraj zasługuje na normalną władze."

Ludzie!!!! Przeczytajcie temat wątku!!!!
P R A W I C A R Z E C Z Y P O S P O L I T E J !!
Jeśli nie wiecie nic o tej partii, to proponuję zapoznać się:
http://prawicarzeczypospolitej.org/index.php

Prawica RP jest tak nudnym tematem... No ale dobra co proponuje nam Prawica RP:

Obywatelski projekt ustawy
1) obowiązek szkolny od 7 lat
2) wolny wybór dla sześciolatków
3) subwencja państwowa na przedszkola
4) ograniczenie likwidacji szkół


1) Słowo obowiązek z góry kojarzy mi się źle, w USA nie ma obowiązku szkolnego w zasadzie w Polsce jeśli się postarać można nauczać samodzielnie Swoje dziecko. Chodzi mi o to by zastanowić się czy obowiązek szkolny jest faktycznie potrzebny. Co prawda trzeba oddać że czasem prowadzi to do tworzenie się sekt i indoktrynacji od młodych lat, no ale wszystko ma swoje minusy. Nie chodzi mi oczywiście o całkowite zniesienie, ale o otworzenie bardziej furtki dla ludzi którzy chcą kształcić Swoje dzieci po swojemu.

2) Popieram

3) Popieram

4) Likwidacja szkół wynika w 95% z małej frekwencji, innymi słowy płacimy za budynek + personel do którego uczęszcza 40 uczniów. To nie ma racji bytu, niestety. Im mniej uczniów tym mniej szkół, taka kolej rzeczy.



Inny punkt programowy:
-lata 2007-13 muszą być czasem narodowej mobilizacji przy wykorzystaniu funduszy unijnych, a jednocześnie poprzez rozwiązania prawne i decyzje praktyczne musimy uniknąć nietrafionych inwestycji i marnotrawstwa

Niby eurosceptycy a łapy po pieniądze i przyjmowanie cudzych praw nie jest im obce..

-w programach szkolnych winny znaleźć się na poczesnym miejscu prawo i ekonomia jako elementy wiedzy społecznej i możliwej do wykorzystania w działalności gospodarczej;

Podstawy przedsiębiorczości są w programie szkolnym.

-rodzina winna być podmiotem podatkowym, a więc rozliczenie podatkowe ma odbywać się na podstawie ilorazu

Bardzo zły pomysł, żeby sie potem nie okazało że ludzie sobie dzieci robią żeby nie płacić podatków.


-spośród gospodarstw rolnych należy wydzielić rynkowe, wprowadzić w nich rachunkowość i opodatkowanie podatkiem dochodowym

No tak, jak rolnik chce się dorobić to dowalić mu biurokracje i jeszcze podatek żeby to sie za bardzo nie wybił.


No cóż.

takie stawianie sprawy jest nie w porządku. Największym "bulem" naszej obecności w UE są narzucana nam prodewiacyjność, agresywna sekularyzacja oraz jurysdykcja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Prawica się temu sprzeciwia. Inny problem: kiedyś trzeba będzie przyjąć euro- do tego Prawicy niespieszno.
Nie mniej jednak wystąpienie z Unii skompromitowałoby Polskę na arenie międzynarodowej i osłabiłoby jej pozycję w świecie, więc nie ma wyboru- skoro z woli narodu w niej jesteśmy, to musimy w niej pozostać. A jak dają (trochę to złe słowo bo stajemy się właśnie płatnikami UE) to trzeba brać, nie rozumiem Twojego zarzutu.

Jeśli rolnik jest bogaty to niech płaci jak wszyscy- nic w tym dziwnego.
Poza tym PRP jest generalnie za ograniczeniem podatku dochodowego i kilku innych mało sensownych i wyhamowujących gospodarkę, spotykając się w tej kwestii nawet(?) z aprobatą Korwina.

Jeszcze wracając do kwestii aksjologicznych- PRP jest za karaniem prostytucji oraz za zakazem/ograniczeniem rozpowszechniania pornografii.
Co do pierwszego: korzystanie z usług prostytutki byłoby traktowane jako molestowanie seksualne i karane. Takie prawo obowiązuje w Szwecji, gdzie spotyka się ze sprzeciwem obywateli, którzy domagają się zaostrzenia kar
Co do drugiego: nie znam szczegółów, ale wydaje mi się że nawet gdyby nie udało się przeforsować zakazu, to nic by się nie stało gdyby magazyny pornograficzne prezentowały swoje modelki choć trochę ubrane (chyba że tak jest teraz, nigdy Playboya w rękach nie miałem więc się średnio orientuję)

Jeśli nawrzucam sąsiadowi, a potem będę brał od niego pieniądze, to jak się zachowam?

UE na szczęście nie ma takich wpływów i to o czym mówisz to demagogia, poza byciem Eko unia nam niczego nie narzuca. Gdyż ponieważ Parlament Polski > Parlament Europejski i oby tak było zawsze Amen. "Prawica" powinna mówić "wyjdźmy z Unii" tak mówi miedzy innymi Korwin, poza tym co kompromitującego jest w opuszczeniu Unii, czy my jesteśmy wolnym krajem czy krajem pod zaborami UE? Anglicy od 45lat nie przyjęli euro i co nie ma wyboru? Z całym szacunkiem ale to jest bardzo głupie postrzeganie rzeczywistości w Unii.

Polecam zainteresowanie się osobą Nigela Farage oraz tym co on mówi na temat Unii np:

http://www.youtube.com/watch?v=Ufk92V-sc30





Tak niech płaci kare za to że zarabia. PRP w 99% będzie się zajmować szerzeniem ideologi a w 1% gospodarką.




W Szwecji legalna jest Adopcja przez pary jednopłciowe, trzeba przyznać że biorąc pod uwagę program PRP, podawanie takiego państwo do naśladowania jest dziwne.

Dawno nie słyszałem czegoś równie bezsensownego. Idąc za Twoją logiką: Japonia jest/była perłą gospodarczą i technologiczną, ale czerpanie z niej wzorców jest karygodne, bo aborcja nie jest w niej zakazana. Gratulacje.

A poza tym Szwecja jest tu nie przykładem, tylko dowodem na to, że w tej kwestii takie akurat rozwiązanie to nie nierealny wymysł popaprańców, ale możliwa do wdrożenia idea.

Nie obchodzą mnie cudze wzorce, każde państwo jest inne, chciałem jedynie zobrazować absurd porównywania praw innych państw ( w całości a nie w wybranych sobie punktach) do naszego obowiązującego państwa.

Zresztą zamiast wsadzać kurtyzany do wiezienia tylko za to że są kurtyzanami, może Ci ludzie zastanowili się nad tym z czego wynika samo zjawisko prostytucji. Żaden trzeźwo myślący człowiek nie wierzy w to że jakaś ustawa skasuje całkowicie proceder bo to jest nie wykonalne. Dopóty są kupcy dopóty będą sprzedawcy.

kara się nie kurtyzany, ale tych którzy je zmuszają do prostytucji oraz ich klientów.

"zmuszają"

Rozumiem że w walce z narkotykami też lepiej łapać użytkowników, a nie mafiozów narkotykowych? Prostytucja jest najstarszym "zawodem" świata jakie regulacje karne trzeba by było stworzyć by zlikwidować taki biznes. Powtórzę się, w tym wypadku karanie nie ma sensu, ludzie którzy "zarządzają" biznesem handlu kobiet traktują to jako dodatkowy dochód, jeśli ktoś naprawdę chce zwalczyć prostytucje musi odpowiedzieć sobie na pytanie "Dlaczego ktoś na taki zawód sie decyduje?". Popieram w pełni zwalczanie przestepczości ale tylko w tedy gdy faktycznie uderza sie w najwyższy szczebel "króla" a nie pojedynczych żołnierzy.

W samym moim mieście chcą zamknąć dwie szkoły liczące ok. 300 młodych każda. Jeśli zapewnisz im w miarę blisko naukę, to, ok.

Kto powiedział że szkoła musi być blisko. Znam ludzi którzy dojeżdżali/dojeżdżają godzinne do szkoły, jeśli komuś to nie odpowiada może uczyć Swoje pociechy samemu. Ja wiem że nie którzy by chcieli by szkoły, szpitale, banki, hipermarkety i inne budynki stały na każdym rogu, ale przykro mi jeśli coś nie wydolne nie ma racji bytu(no chyba że jeszcze bardziej chcemy obciążać budżet)

Może zanim się zlikwiduje niektóre szkoły warto by pozwolić im zarabiać. Mam sporo nauczycieli w rodzinie więc od czasu do czasu słyszę jakieś rewelacje i kojarzę że jest taki absurdalny przepis ograniczający tę możliwość, np. (może coś przekręcę:) nawet gdy szkoła ma dobre warunki lokalowe to nie może wynajmować sal na konferencje czy imprezy.

Tu już nawet nie chodzi o organizowanie imprez czy konferencji bo to nie jest najlepsze miejsce, ale zmianę systemu szkół publicznych, na prywatno-publiczne. Innymi słowy by każdy(poza wyjątkami rodzin ubogich) uczeń zobowiązany był do dokładania się na szkołę. Oczywiście w tedy należy zmniejszyć dopłaty na szkoły z budżetu i oddać te pieniądze (obniżając podatek) ludziom. Wilk syta i owca cała.

Co słychać w tej partii? Czy przyłączą się do SP?

To już prędzej do PR przyłączy się SP,
bo teoretycznie jego członkowie nadal są w PiS i nie posiadają odrębnych strunktur partyjnych.