Mają, natomiast nie mają prawa wydawać skandalicznych, kłamliwych i obraźliwych oświadczeń pod adresem polityków (i kogokolwiek innego).



Niczego takiego nie wykazałeś. Zresztą, czy nie powinieneś wykazania tego zostawić sądom, panie demokrato?



Zobaczymy, czy nie będzie w stanie. A niezawisłość sędziów podważają najbardziej oni sami, choćby przez wyrażanie w mediach - jeszcze przed zakończeniem liczenia głosów! - kategorycznych sądów co do tego, czy wybory były rzetelne czy nie (prezes TK). Zapewne do tego się odniósł Kaczyński.



Która i w którym miejscu podważa?

J99: No to na jakiej podstawie tak utrzymujecie?

Alus: Dokładnie na tej samej co Ty.

No to przytocz analogiczne oświadczenie sędziów pisowskich - albo przestań znowu łżeć.

"Mają, natomiast nie mają prawa wydawać skandalicznych, kłamliwych i obraźliwych oświadczeń pod adresem polityków (i kogokolwiek innego)."
Mają prawo protestować przed skandalicznymi, kłamliwymi i obraźliwymi oświadczeniami pod ich adresem .

Najpierw ty przytocz analogiczne publiczne oskarżenie sędziów.
Bo jeśli zapominasz, lub udajesz niepamięć - oświadczenie było odpowiedzią na oskarżenie Kaczyńskiego.
Nadal nie ustosunkowałeś się i nie wyłożyłeś z czego to wynika miano "pisowscy sędziowie"

J99: No to na jakiej podstawie tak utrzymujecie?

Alus: Dokładnie na tej samej co Ty.

No to przytocz analogiczne oświadczenie sędziów pisowskich - albo przestań znowu łżeć.

A ty jak zwykle brak argumentów to należy oskarżać o łgarstwa, pomimo, ze już dwa razy prosiłam, abyś przedstawił podobne oskarżenie ze strony PO/PSL/SLD w czasach IVRP.
fałszerstwem jest sytuacja, w której władza, gdy okazuje się, że wybory są katastrofą, że ich wynik jest gruncie rzeczy nieznany, natychmiast rozpoczyna kampanię ukrywania tego faktu< WPŁYWA NA SĄDY, wręcz można powiedzieć TERRORYZUJE JE, i to z udziałem prezydenta RP, Z UDZIAŁEM PREZESÓW SĄDÓW, tych najważniejszych w Polsce. - słowa Kaczyńskiego dla wielu na miarę dogmatu, po czym następuje odpowiedź sędziów.
Po raz kolejny proponuję - zacytuj podobną wypowiedź pod adresem "pisowskich sędziów" - jak ty oceniasz - w IV RP, a ja znajdę odpowiedź sędziów.

Nawet sędziego Zolla, obrońcy nienarodzonych i prof Chazana PO upolityczniło.....

W którym miejscu skłamali?
Dobra - poczekajmy
PiS, kłamiąc, ze wybory zostały sfałszowane i dążąc do niekonstytucyjnego skrócenia kadencji.

Nie znam. Zapewne więc nie mieli powodu. A Alus też go nadal nie przedstawiła.

J99: No to na jakiej podstawie tak utrzymujecie?

Alus: Dokładnie na tej samej co Ty.

No to przytocz analogiczne oświadczenie sędziów pisowskich - albo przestań znowu łżeć.



Nie wiem, o co chodzi z Zollem, ale Chazana owszem, upolityczniło (konkretnie HGW).



Wprost tu: Jest to pełen pogardy atak wymierzony w każdego z tysięcy sędziów wszystkich sądów w Polsce - nieprawda. Atak jest wyraźnie skierowany wobec "prezesów" sądów i to tylko tych "najważniejszych" - a więc nie "każdego z tysięcy sędziów wszystkich sądów", których Kaczyński akurat właśnie broni przed "naciskami" i "terrorem".



Aha - Grzegor najpierw zgadza się poczekać, a zaraz w następnym zdaniu oskarża PiS o "kłamstwo". No to czekamy czy nie czekamy?

Skrócenie kadencji faktycznie byłoby wątpliwe konstytucyjne. Niemniej, chodzi w nim nie o "podważanie werdyktu wyborców", skoro przecież efektem tego skrócenia mają być.. ponowne wybory, oczywiście, w domyśle, już rzetelnie przeprowadzone. Chodzi więc właśnie o respektowanie werdyktu wyborców, skoro został on s/zafałszowany.

O co chodzi wyjasnia właśnie prof Zoll
http://wyborcza.pl/1,75478,17136606,Dos ... dziow.html

Przecież nikt tych sędziów mnie terroryzuje. To Kaczyński kłamie
A może Johny99 założy się z Grzegorem że sądy nie podważą wyników wyborów
Te wybory były rzetelne. Tylko PiS ich nie wygrał zatem podważa ich wynik.

Jak ktoś chce się kłócić o słówka..



Nie trzeba, już zaczęły:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 98765.html.



Czyli Grzegor jednak nie zamierza czekać, aż rozstrzygną to sądy? Taki dogmat?



Ależ przecież je wygrał. Chyba, że "przegrana PiS" to też dogmat?

De facto przegrał bo nie przejął władzy w samorządach.

Wygrać w tym sensie i tak nie miał szans - koalicji PO-PSL nie przebijesz. Stąd PiS nie twierdzi, że "przegrał wybory, bo je sfałszowano" - przeciwnie, powtarza, że je wygrał.

Papugi maja to do siebie, że wobec niepodważalnych dowodów winy, zawsze powtarzają niewinny....ale żeby te same metody stosować na forum
A obraźliwe słowa Kaczyńskiego traktują Kaczyński locuta, causa finita
"Sędziowie pisowscy" to naturalne, bezproblemowe zjawisko i tak ma trwać na wieki wieków Amen.