Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 8:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 148, 149, 150, 151, 152, 153  Następna strona
 Platforma Nieobywatelska 
Autor Wiadomość
Post Re: Platforma Nieobywatelska
gita napisał(a):
Helenka napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Żegnasz, zanim podałaś choć jeden sensowny argument. Czyli faktycznie jest się czego bać. Musimy odsunąć PiS od władzy i to jak najszybciej :(

Żegna, bo zagnałeś w kozi róg :D

Ten się cieszy, kto się cieszy ostatni, droga Helenko, a więc ciesz się z tego, że nie rządzi nami Platforma, która, aby było śmieszniej nazwała się obywatelską, a prawie wszystko robiło przeciw obywatelom nic sobie nie robiąc z miliów podpisów obywateli proponujących referendum w ważnych dla ludzi sprawach. Mam nadzieję, że pamiętasz: miliony podpisów obywateli wrzucane były do niszczarki.

Przynajmniej przyjmowali te miliony podpisów.....PiS nie rozmawia, nie przyjmuje milionów podpisów, a aby nie narazić sie na spotkanie na drodze dojazdowej do Redzikow, polnymi dróżkami omija suwerena......
Wszystko wedle nie mętnych przepisów :badgrin:


Wt maja 17, 2016 11:22
Post Re: Platforma Nieobywatelska
Alus:"Przynajmniej przyjmowali te miliony podpisów..." Głupota, ignorancja, hipokryzja, czy złośliwość ?


Wt maja 17, 2016 11:28
Post Re: Platforma Nieobywatelska
gita napisał(a):
Alus:"Przynajmniej przyjmowali te miliony podpisów..." Głupota, ignorancja, hipokryzja, czy złośliwość ?

"Głupota, arogancja" - to stałe pozycje w Twoim katalogu "argumentów".
Unikanie wszelkimi sposobami kontaktu z suwerenem w Redzikowie, w swoim utartym zwyczaju nie zauważyłaś....fakty nie wygodne, tym gorzej dla faktów.


Wt maja 17, 2016 11:33
Post Re: Platforma Nieobywatelska
Alus napisał(a):
gita napisał(a):
Alus:"Przynajmniej przyjmowali te miliony podpisów..." Głupota, ignorancja, hipokryzja, czy złośliwość ?

"Głupota, arogancja" - to stałe pozycje w Twoim katalogu "argumentów".
Unikanie wszelkimi sposobami kontaktu z suwerenem w Redzikowie, jak przystało nie zauważyłaś....fakty nie wygodne, tym gorzej dla faktów.

Platforma Nieobywtelska nie spotkała się z suwerenem w Redzikowie? Tego nie wiedziałam, dziękuję za informację :D


Wt maja 17, 2016 11:35
Post Re: Platforma Nieobywatelska
gita napisał(a):
Platforma Nieobywtelska nie spotkała się z suwerenem w Redzikowie? Tego nie wiedziałam, dziękuję za informację
gita, nie rżnij głąba (wole myśleć, że taka jest rzeczywistość niż, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, co dla pedagoga byłoby uwłaczające):
Alus napisał(a):
PiS nie rozmawia, nie przyjmuje milionów podpisów, a aby nie narazić sie na spotkanie na drodze dojazdowej do Redzikow, polnymi dróżkami omija suwerena......


Wt maja 17, 2016 11:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Platforma Nieobywatelska
medieval_man napisał(a):
Czyli wolisz kogoś kto łamie reguły, ale się z tym kryje, od kogoś kto łamie reguły mówiąc przy tym: tak, łamię pewne reguły, bo moim celem jest skonstruowanie reguł lepszych?


Tak. Wolę kogoś, kto nie wykonuje wyroku sądowego, ale się tego wstydzi, stara się to ukryć, zdaje sobie sprawę, że to, co robi, jest złe i niewłaściwe - niż kogoś, kto robi to samo, ale się jeszcze tym chełpi i obnosi, powtarzając, że ma ten wyrok gdzieś, zresztą to w ogóle nie jest wyrok, tylko jacyś kolesie sobie taką opinię przy kawce wydali. Ta druga postawa jest znacznie bardziej destrukcyjna.

Poza tym, problem z PiS jest jeszcze taki, że PiS wcale nie chce konstruować lepszych reguł. Celem działania PiS nie jest poprawa czy ulepszanie czegokolwiek, tylko obsadzenie wszystkich możliwych obszarów działania państwa swoimi ludźmi i jak najszersze poszerzenie swoich społecznych wpływów (wśród życzliwo-krytycznych komentatorów pojawia się jeszcze lekko rozpaczliwa idea, że PiS, owszem, zasadniczo chce ulepszać i poprawiać, ale dopóki nie obsadzi wszystkiego swoimi ludźmi i nie przejmie władzy nad wszystkim, czym tylko się da rządzić, to nie będzie to możliwe, więc najpierw trzeba zrobić to, a potem, tak, oczywiście, będziemy naprawiać..). PiS od początku rządów nie podjął ani jednego działania, które można byłoby zinterpretować inaczej. PiS zdarza się konstruować reguły, powiedzmy, obiektywnie lepsze, tylko w dwóch sytuacjach: 1) kiedy nie ma innego wyjścia i musi trochę ustąpić (ustawa o TK - ale jednocześnie zawsze obudowuje to kolejnymi regułami zmierzającymi tylko i wyłącznie do ochrony interesów PiS), 2) kiedy są to tego rodzaju reguły, że jednocześnie dają PiS większą kontrolę nad danym obszarem społecznym (to casus np. projektowanych zmian w ustawie o komornikach).

Cytuj:
Wolę reguły ostrzejsze, ale przejrzyste niż swobodne, ale mętne po to, by łatwiej je w majestacie prawa było naginać i łatwiej kraść.


Ja się z tym zgadzam. Ale tu nie chodzi o to, że one są "ostrzejsze" (chyba źle interpretujesz moją ostrą retorykę :roll: ). Chodzi o to, że one są pro-pisowskie. Wszyscy powtarzają, że TK jest upolityczniony i trzeba go odpolitycznić. Wydaje się oczywiste to, że jak TK jest odpolityczniony, to jest dobrze, a jak jest upolityczniony, to jest źle. I co, czy PiS robi cokolwiek, żeby TK odpolitycznić? Oczywiście że nie - bo PiS wcale nie chce, żeby TK był "lepszy", "sprawniejszy" itp. tylko żeby był zależny od PiS. PiS wręcz sobie z odpolitycznienia dworuje - tak było np. z bardzo dobrym pomysłem na wyprowadzenie TK z Warszawy, co (również w odniesieniu do Sądu Najwyższego) od lat było podnoszone jako sposób na wyzwolenie sędziów spod wpływu polityków władz centralnych. No i co? I g***, bo się okazało, że PiS z tym pomysłem tak sobie tylko żartował. Oczywiście, że sobie żartował, bo PiS wcale nie chce, żeby TK było wolne od wpływu klasy politycznej; PiS zależy jedynie na tym, żeby wpływ na TK miała tylko ta właściwa klasa polityczna, czyli PiS. Tak jest ze wszystkim.

Dlatego nawet gdybym się z tobą zgodził, że czasem trzeba nagiąć reguły, żeby móc przeforsować lepsze (a częściowo się mogę zgodzić), to problem polega na tym, że PiS wcale tego nie robi. Nie nagina reguł po to, by forsować lepsze, tylko po to, żeby sPiSowić całe państwo aż do poziomu przysłowiowej sprzątaczki. Na tym polega problem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt maja 17, 2016 12:06
Zobacz profil
Post Re: Platforma Nieobywatelska
Helenka napisał(a):
gita napisał(a):
Platforma Nieobywtelska nie spotkała się z suwerenem w Redzikowie? Tego nie wiedziałam, dziękuję za informację
gita, nie rżnij głąba (wole myśleć, że taka jest rzeczywistość niż, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, co dla pedagoga byłoby uwłaczające):
Alus napisał(a):
PiS nie rozmawia, nie przyjmuje milionów podpisów, a aby nie narazić sie na spotkanie na drodze dojazdowej do Redzikow, polnymi dróżkami omija suwerena......

Temat tego wątku:Platforma Nieobywatelska, a nie PiS, a więc kto tu rżnie głupa? :o


Wt maja 17, 2016 12:08
Post Re: Platforma Nieobywatelska
Johnny99 napisał(a):
Dlatego nawet gdybym się z tobą zgodził, że czasem trzeba nagiąć reguły, żeby móc przeforsować lepsze (a częściowo się mogę zgodzić), to problem polega na tym, że PiS wcale tego nie robi. Nie nagina reguł po to, by forsować lepsze, tylko po to, żeby sPiSowić całe państwo aż do poziomu przysłowiowej sprzątaczki. Na tym polega problem.

Dziwne, że wiele osób nie dostrzegło tego w dobie IV RP i iluzorycznie oczekuje zmiany prawa.
Prawa zagmatwanego, jak choćby prawo skarbowe, ale kolejne ekipy jedynie jeszcze bardziej go gmatwają, niż upraszczają.

gita napisał(a):
Temat tego wątku:Platforma Nieobywatelska, a nie PiS, a więc kto tu rżnie głupa? :o

Gita - miej choć troszkę więcej szacunku do samej siebie, powtarzając jak papuga znane frazy przy braku merytorycznych argumentów, sobie jedynie szkodzisz......


Wt maja 17, 2016 12:14
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Platforma Nieobywatelska
Johnny99 napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Czyli wolisz kogoś kto łamie reguły, ale się z tym kryje, od kogoś kto łamie reguły mówiąc przy tym: tak, łamię pewne reguły, bo moim celem jest skonstruowanie reguł lepszych?


Tak. Wolę kogoś, kto nie wykonuje wyroku sądowego, ale się tego wstydzi, stara się to ukryć, zdaje sobie sprawę, że to, co robi, jest złe i niewłaściwe -

Byłoby fajnie gdyby to ukrywał dlatego, że się wstydzi, a nie dlatego, żeby nikt się nie dowiedział i żeby móc nakraść jeszcze więcej.
Tak więc - dla mnie to chybiony argument
Johnny99 napisał(a):
niż kogoś, kto robi to samo, ale się jeszcze tym chełpi i obnosi, powtarzając, że ma ten wyrok gdzieś, zresztą to w ogóle nie jest wyrok, tylko jacyś kolesie sobie taką opinię przy kawce wydali. Ta druga postawa jest znacznie bardziej destrukcyjna.

Widzisz, tylko, że ja nie tylko o wyrokach, ale o konkretnych przepisach prawa. Mętnego prawa, co do którego zgodzisz się chyba, że jest mętne?
To jest coś, o czym mówił na początku kadencji Morawiecki: Prawo ma służyć obywatelom. Od siebie dodam: wszystkim obywatelom i całemu Państwu, a nie tylko grupce naginaczy mętnego prawa. Jeśli to prawo jest bezsensowne to ja też je ignoruję. Na moim poziomie oczywiście. Na przykład olewam systematycznie czerwone światła na przejściu dla pieszych, kiedy widzę, że mogę przejść spokojnie, bo z żadnej strony nie jedzie żaden pojazd. A czasami ignoruję kiedy muszę. Bo szybkie przejście na czerwonym może przyczynić się do większego dobra (na przykład uratowanie komuś życia). Dlatego nie dziwię się, że PiS ignoruje niektóre przepisy, lub raczej stara się je interpretować tak, by coś zmienić w kierunku dobra.
Oczywiście, kilka razy zapłaciłem mandat za przechodzenie na czerwonym kiedy nic, ale to naprawdę nic nie jechało, ale policjanci egzekwowali literę prawa. Trudno, wliczyłem to w koszty piętnowania głupoty.
Johnny99 napisał(a):
Poza tym, problem z PiS jest jeszcze taki, że PiS wcale nie chce konstruować lepszych reguł. Celem działania PiS nie jest poprawa czy ulepszanie czegokolwiek, tylko obsadzenie wszystkich możliwych obszarów działania państwa swoimi ludźmi i jak najszersze poszerzenie swoich społecznych wpływów (wśród życzliwo-krytycznych komentatorów pojawia się jeszcze lekko rozpaczliwa idea, że PiS, owszem, zasadniczo chce ulepszać i poprawiać, ale dopóki nie obsadzi wszystkiego swoimi ludźmi i nie przejmie władzy nad wszystkim, czym tylko się da rządzić, to nie będzie to możliwe, więc najpierw trzeba zrobić to, a potem, tak, oczywiście, będziemy naprawiać..).

Mam od początku takie samo wrażenie. Nie to, że PiS nie chce niczego ulepszać, ale, że nie może ulepszyć dopóki nie powstanie sprzyjające zmianom środowisko.
Kontynuując mój przykład: nie powinienem przechodzić na czerwonym świetle tylko wymienić policjantów w moim mieście na bardziej rozsądnych, mniej tępych i mniej skłonnych do wymierzania mandatów tylko po to, by zrealizować plan roczny, czy niedajbuk uzyskać z tego tytułu premię.
Johnny99 napisał(a):
PiS od początku rządów nie podjął ani jednego działania, które można byłoby zinterpretować inaczej. PiS zdarza się konstruować reguły, powiedzmy, obiektywnie lepsze, tylko w dwóch sytuacjach: 1) kiedy nie ma innego wyjścia i musi trochę ustąpić (ustawa o TK - ale jednocześnie zawsze obudowuje to kolejnymi regułami zmierzającymi tylko i wyłącznie do ochrony interesów PiS), 2) kiedy są to tego rodzaju reguły, że jednocześnie dają PiS większą kontrolę nad danym obszarem społecznym (to casus np. projektowanych zmian w ustawie o komornikach).

W to wchodzi też 500+ ???
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Wolę reguły ostrzejsze, ale przejrzyste niż swobodne, ale mętne po to, by łatwiej je w majestacie prawa było naginać i łatwiej kraść.


Ja się z tym zgadzam. Ale tu nie chodzi o to, że one są "ostrzejsze" (chyba źle interpretujesz moją ostrą retorykę :roll: ). Chodzi o to, że one są pro-pisowskie. Wszyscy powtarzają, że TK jest upolityczniony i trzeba go odpolitycznić. Wydaje się oczywiste to, że jak TK jest odpolityczniony, to jest dobrze, a jak jest upolityczniony, to jest źle. I co, czy PiS robi cokolwiek, żeby TK odpolitycznić? Oczywiście że nie - bo PiS wcale nie chce, żeby TK był "lepszy", "sprawniejszy" itp. tylko żeby był zależny od PiS.

Oczywiście, masz rację.
To wszystko ma swoją drugą stronę. Opozycja też nie chce, żeby TK był lepszy. Wie, że jej z kolei skłonny do współpracy TK też się kiedyś przyda.
Poza tym samo odpolitycznienie TK nie ma sensu, kiedy ten sam TK musi orzekać na podstawie mętnej Konstytucji. Bo wtedy może wszystko uwalić, albo wszystko pobłogosławić. Zgadzasz się?
Johnny99 napisał(a):
PiS wręcz sobie z odpolitycznienia dworuje - tak było np. z bardzo dobrym pomysłem na wyprowadzenie TK z Warszawy, co (również w odniesieniu do Sądu Najwyższego) od lat było podnoszone jako sposób na wyzwolenie sędziów spod wpływu polityków władz centralnych. No i co? I g***, bo się okazało, że PiS z tym pomysłem tak sobie tylko żartował. Oczywiście, że sobie żartował, bo PiS wcale nie chce, żeby TK było wolne od wpływu klasy politycznej; PiS zależy jedynie na tym, żeby wpływ na TK miała tylko ta właściwa klasa polityczna, czyli PiS. Tak jest ze wszystkim.

Z tym się zgadzam. Zauważ jednak, że to żartowanie ze zmiany siedziby TK przyniosło ciekawy skutek: żodyn, ale to żodyn z naszej elity politycznej nie wyraził na to zgody. Co pokazuje, jak wszystkim zależy na wpływach w TK. Po co? By móc mieć władzę nad władzą ustawodawczą jeśli ta przypadkiem nie jest w naszych rękach.
Johnny99 napisał(a):
Dlatego nawet gdybym się z tobą zgodził, że czasem trzeba nagiąć reguły, żeby móc przeforsować lepsze (a częściowo się mogę zgodzić), to problem polega na tym, że PiS wcale tego nie robi. Nie nagina reguł po to, by forsować lepsze, tylko po to, żeby sPiSowić całe państwo aż do poziomu przysłowiowej sprzątaczki. Na tym polega problem.

No cóż... na razie PiS jest u władzy pół roku. I zasadniczym problemem, z którym musi się mierzyć jest opór władz lokalnych, opór TK i opór mediów.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt maja 17, 2016 12:26
Zobacz profil WWW
Post Re: Platforma Nieobywatelska
gita napisał(a):
Temat tego wątku:Platforma Nieobywatelska, a nie PiS, a więc kto tu rżnie głupa?

Nieważny jest temat, a wypowiedź Alus, która to mówiła o PiS i do tego się odniosłaś. Już nawet nie sądzę, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem czy rżniesz głupa. Ty po prostu szydzisz sobie z ludzi za przykładem swojego guru, a szyderstwo jest grzechem, przeciwko V przykazaniu.


Wt maja 17, 2016 12:33
Post Re: Platforma Nieobywatelska
Helenka napisał(a):
gita napisał(a):
Temat tego wątku:Platforma Nieobywatelska, a nie PiS, a więc kto tu rżnie głupa?

Nieważny jest temat, a wypowiedź Alus, która to mówiła o PiS i do tego się odniosłaś. Już nawet nie sądzę, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem czy rżniesz głupa. Ty po prostu szydzisz sobie z ludzi za przykładem swojego guru, a szyderstwo jest grzechem, przeciwko V przykazaniu.

Napisała Helenka, która nie widzi belki w swym oku.


Wt maja 17, 2016 12:54
Post Re: Platforma Nieobywatelska
No i po raz kolejny gita udowodnila, ze nie umie czytac. Helenka sie do swojej belki w oku juz dawno przyznala.
Ty - nie.

Cytuj:
Na przykład olewam systematycznie czerwone światła na przejściu dla pieszych, kiedy widzę, że mogę przejść spokojnie, bo z żadnej strony nie jedzie żaden pojazd. A czasami ignoruję kiedy muszę. Bo szybkie przejście na czerwonym może przyczynić się do większego dobra (na przykład uratowanie komuś życia). Dlatego nie dziwię się, że PiS ignoruje niektóre przepisy, lub raczej stara się je interpretować tak, by coś zmienić w kierunku dobra.
Oczywiście, kilka razy zapłaciłem mandat za przechodzenie na czerwonym kiedy nic, ale to naprawdę nic nie jechało, ale policjanci egzekwowali literę prawa. Trudno, wliczyłem to w koszty piętnowania głupoty.

Medieval, ty mnie naprawde przerazasz.
Moze uwazasz tez, ze ten Dekalog to i owszem, ale w szczegolnych sytuacjach, jak natura przypili, to i z uslug prostytutki mozna skorzystac, zeby nie zgwalcic kogos? Albo nie krasc to i owszem, ale zeby zaraz siebie z pozadania rozliczac?

Pamietam, jak Joanna Chmielewska w swojej autobiografii opisywala swoj pobyt w Danii i min historie znajomego z Polski, ktory noca stal przy przejsciu, mial czerwone swiatlo, pusta ulice i kusilo go, zeby przejsc. Az mu nie wiadomo skad, smignal przed nosem samochod, ktory mial zielone i zdziebko sobie przyspieszyl zeby zdazyc przejechac.

Dopoki ludzie w Polsce nie przestana traktowac prawa jak dopustu ludzkiego na niewinnych obywateli, zeby im zycie utrudnic, a zaczna postrzegac go jako ochrone ich i innych przed skutkami swawoli i bezmyslnosci, bedzie jak jest.
Od siebie musicie zaczac, nie od lamania prawa i czekania na raj z Warszawy.
Kraj w rekach bezczelnych TKM-kolesi bez skrupulow to aktualnie (poza wojna) najgorsze co moglo sie Polsce przydarzyc.
Skutkow doswiadczycie juz niedlugo sami. Na wlasne zyczenie.
Prawo? Przepisy? To rzecz umowna. A pisowskie prawo obroci sie przeciw wam. Jak to zawsze w historii bylo.


Wt maja 17, 2016 13:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Platforma Nieobywatelska
medieval_man napisał(a):
Byłoby fajnie gdyby to ukrywał dlatego, że się wstydzi, a nie dlatego, żeby nikt się nie dowiedział i żeby móc nakraść jeszcze więcej.


To niewiele zmienia, bo mimo wszystko kradzież to bardzo prozaiczny grzech. To, że ktoś ukradnie parę milionów z państwowej kasy, jest oczywiście złe; ale odmowa uznawania wyroków sądowych jest sto razy gorsza. Od złodzieja gorszy jest ten, kto kradzież legalizuje.

Cytuj:
Widzisz, tylko, że ja nie tylko o wyrokach, ale o konkretnych przepisach prawa. Mętnego prawa, co do którego zgodzisz się chyba, że jest mętne?


No tak, ale co w związku z tym? Jak na razie, w wyniku działań PiS jest ono coraz bardziej mętne (ustawy o lasach, o ziemiach, o policji), a dodatkowo niepewne (ustawa o prokuraturze, która właściwie relatywizuje całą procedurę postępowań prokuratorskich, dając PG prawo do decyzji o w zasadzie wszystkim).

Cytuj:
Dlatego nie dziwię się, że PiS ignoruje niektóre przepisy, lub raczej stara się je interpretować tak, by coś zmienić w kierunku dobra.


Ale co zmienić w kierunku dobra? Przecież o tym właśnie piszę. Jakiego dobra? Dobra działaczy PiS? Czy mianowanie byłego asystenta Szydło, bez żadnego doświadczenia w lotnictwie, na prezesa lotniska w Balicach, służyło jakiemukolwiek dobru poza dobrem jego i dobrem PiS? Jak mówię - ok, częściowo masz rację, tylko że PiS tak po prostu nie robi.

Cytuj:
Mam od początku takie samo wrażenie. Nie to, że PiS nie chce niczego ulepszać, ale, że nie może ulepszyć dopóki nie powstanie sprzyjające zmianom środowisko.


Może bym i w to nawet uwierzył, tylko że to tak nie wygląda. Przykładowo, żeby ten cel osiągnąć, trzeba mieć kompetentnych i na czymś się znających ludzi. A PiS ich nie ma. Jeżeli lotnisko w Balicach osiągnęło sukces (a osiągnęło), zaś jego prezes jest nieprzychylny PiS (powiedzmy, bo nie znam jego poglądów), to PiS powinno dążyć do tego, by wzbudzić w nim zaufanie. Zresztą tak właśnie PiS działało w kampanii wyborczej - przez budzenie zaufania u ludzi, którzy wcześniej się PiS bali. I to przyniosło sukces. Po czym całkowicie runęło po wyborach. PiS zamiast dogadać się z prezesem lotniska w Balicach, po prostu go wyp**** i postawił na jego miejsce miernego, biernego ale wiernego. I co, powiedz mi, ten człowiek ulepszy? Przecież on nie wie, jak to zrobić. Polepszy się więc jego sytuacja (bo zarobi), polepszy się sytuacja PiS (bo przejęło kolejny fragment państwa) - ale dla wszystkich innych sytuacja się pogorszy. I to trwale, bo nikt kompetentny już PiS nie zaufa i nie zechce się z nim dogadywać. To oczywiście tylko pojedynczy przykład, ale tak jest wszędzie.

Cytuj:
Kontynuując mój przykład: nie powinienem przechodzić na czerwonym świetle tylko wymienić policjantów w moim mieście na bardziej rozsądnych, mniej tępych i mniej skłonnych do wymierzania mandatów tylko po to, by zrealizować plan roczny, czy niedajbuk uzyskać z tego tytułu premię.


To typowe myślenie PiS - nieważne są procedury, ważni są ludzie. A jest odwrotnie. Procedury są bowiem bezosobowe, obiektywne, niezmienne, nie można ich przekupić ani złamać. A ludzie są omylni, zmienni, można ich przekupić, a poza tym odczuwają emocje, dbają o własne interesy itp. itd. Policjant dziś bardziej rozsądny, jutro może stać się nierozsądny za odpowiednim wynagrodzeniem. Takiego państwa chcesz? Poza tym, kto ma decydować o tym, kto jest rozsądny? I dlaczego na koniec zawsze okazuje się, że stanowiska dostają mierni, bierni ale wierni? Możesz to wyjaśnić?

Masz problem z czerwonym światłem - zmień prawo na takie, jak np. w UK, gdzie czerwone światło nie oznacza zakazu przechodzenia przez ulicę, pełni wyłącznie rolę informacyjną - zanim przejdziesz, rozejrzyj się, bo aktualnie samochody mają zielone, więc coś może jechać. Naprawdę uważasz, że zamiast tego trzeba zweryfikować policjantów, żeby znaleźć takich, którzy zgodzą się na łamanie "głupiego" prawa? :shock:

Cytuj:
W to wchodzi też 500+ ???


Tak. 500+ to ubezpieczenie przed kolejnymi wyborami. Jeżeli 500+ utrzyma się do wyborów, jego z kolei utrzymanie bądź likwidacja będzie podstawowym tematem kampanii PiS. Zresztą już widziałem pierwszą jaskółkę - parę tygodni temu Sellin w TVN24 powiedział otwarcie, zwracając się do widzów: "pamiętajcie, jeżeli PO wygra wybory, odbierze wam te pieniądze!". Za 500+ PiS zamierzał po prostu kupić sobie głosy.

Cytuj:
To wszystko ma swoją drugą stronę. Opozycja też nie chce, żeby TK był lepszy. Wie, że jej z kolei skłonny do współpracy TK też się kiedyś przyda.


Ma, ale mnie to nie interesuje. To PiS ma władzę i to PiS odpowiada za Polskę i jakość jej instytucji. Tak do tego podchodziłem za rządów PO i tak samo podchodzę teraz.

Cytuj:
Poza tym samo odpolitycznienie TK nie ma sensu, kiedy ten sam TK musi orzekać na podstawie mętnej Konstytucji. Bo wtedy może wszystko uwalić, albo wszystko pobłogosławić. Zgadzasz się?


Zgadzam się, że TK i Konstytucję trzeba naprawić. Jednak w działaniach PiS nie widzę żadnych szczerych intencji naprawienia czegokolwiek.

Cytuj:
Z tym się zgadzam. Zauważ jednak, że to żartowanie ze zmiany siedziby TK przyniosło ciekawy skutek: żodyn, ale to żodyn z naszej elity politycznej nie wyraził na to zgody.


Co z tego? PiS nie potrzebował do tego niczyjej zgody. Warszawa jako siedziba TK nie jest wpisana do Konstytucji. Można go przenieść zwykłą ustawą. Gdyby PiS chciało to zrobić, to by to zrobiło. Ale tego nie zrobiło, bo tego nie chciało. Ponieważ PiS chce, żeby z TK było blisko na Nowogrodzką czy na Żoliborz, a nie, żeby TK był silny, niezależny i odpolityczniony.

Cytuj:
No cóż... na razie PiS jest u władzy pół roku. I zasadniczym problemem, z którym musi się mierzyć jest opór władz lokalnych, opór TK i opór mediów.


To jest problem, który PiS sam wykreował. Problem powstał dlatego, że PiS po prostu chce wszystko zawłaszczyć i wszystko kontrolować. PiS nie chce (i zresztą zapewne nie umie) się "dogadywać", "rozmawiać", "negocjować", budować wspólnotę, uwzględniać w miarę możliwości wszystkie sensowne racje itp. itd. PiS chce, żeby było tak, jak chce PiS. I jest w tym tak zapamiętały, że nie potrafi nawet racjonalnie ocenić swoich szans, dlatego co chwila wali nosem w ścianę, co prowadzi do kolejnych kompromitacji (jak np. z muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku). Więc ci, którzy nie są za PiS, się bronią. Cóż w tym dziwnego? Każdy atak budzi opór. Każda akcja rodzi reakcję.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt maja 17, 2016 13:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Platforma Nieobywatelska
Johnny99 napisał(a):
Masz problem z czerwonym światłem - zmień prawo na takie, jak np. w UK, gdzie czerwone światło nie oznacza zakazu przechodzenia przez ulicę, pełni wyłącznie rolę informacyjną - zanim przejdziesz, rozejrzyj się, bo aktualnie samochody mają zielone, więc coś może jechać. Naprawdę uważasz, że zamiast tego trzeba zweryfikować policjantów, żeby znaleźć takich, którzy zgodzą się na łamanie "głupiego" prawa? :shock:

Otóż to :brawo: Też jestem za zmianą zakazu przechodzenia na czerwonym świetle na wzór UK, ale dopóki obowiązują obecne przepisy, to staram się ich przestrzegać. Gdy je łamię, to uważam, że postępuje źle i nie miałbym pretensji do policji w przypadku mandatu. Więcej, mam pretensje do policji gdy przymyka oko na łamanie prawa, bo nie oni są od rozstrzygania, które przepisy są głupie.

Moim zdaniem lekceważące podejście do prawa jest przekleństwem, które pozostało nam po czasach zaborów, a potem okupacji niemieckiej i sowieckiej. Mam nadzieję, że się z tego wyzwolimy, inaczej zniszczymy własne państwo i okaże się, że to zaborcy/okupanci ostatecznie zwyciężyli :(


Wt maja 17, 2016 13:38
Zobacz profil
Post Re: Platforma Nieobywatelska
Kael napisał(a):
No i po raz kolejny gita udowodnila, ze nie umie czytac. Helenka sie do swojej belki w oku juz dawno przyznala.

Najwyraźniej Helenka powinna zaczynać każdą swoja wypowiedź tak: nie jestem święta. :lol:
Nie uważam jednak, aby gita nawet to zauważała :?


Wt maja 17, 2016 13:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 148, 149, 150, 151, 152, 153  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL