Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 18:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom? 
Autor Wiadomość
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Piona:

Mnie chodziło o to, że generalnie nie podobają mi się fora, na których można wypowiadać się tylko w danym tonie, i gdzie za niepochlebne opinie ponosi się konsekwencje (uważam, że każde zdanie powinno się móc wyrazić). Dyskusje gdzie wszyscy sobie tylko przytakują, mało co wnoszą (brakuje właśnie wymiany różnych, przeciwnych poglądów) i takie tematy lub całe fora, dość szybko umierają, bo po prostu staje się to nudne. No bo ile można sobie tylko potakiwać.
Spory, sprzeczki, zamieszania, od czasu do czasu (!) są potrzebne, bo ożywiają dyskusje i dyskutujących. Jak w życiu, czasami trzeba się o coś posprzeczać, żeby coś nowego się zadziało ;) Nie znaczy to jednak, że chodzę celowo wywoływać zamieszanie, że piszę pod tym kątem, ani tym bardziej że to wywoływanie owego zamieszania mnie bawi. Chętnie obserwuję jak coś się dzieje, bywa że biorę udział, ale nie prowokuję "zadym". Przynajmniej nie celowo ;)


So wrz 29, 2012 11:09
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
medieval_man napisał(a):
Otrzymuje na drodze swej wiary pewne wytyczne, pewne przykazania, ale nie przez ich przestrzeganie jest zbawiony, ale przez wiarę.

A skoro tak, nie ma sensu się do tych wytycznych ustosunkowywać w swoim postępowaniu.

Tłumaczy to, dlaczego katolicy niczym nie róznią się od bezbożnych ateistów :D


So wrz 29, 2012 16:55
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
a widziałeś kiedyś bożnego ateistę?
:x

Tak. W pewnym sensie to tłumaczy dlaczego często nie widac różnicy. Nic ich nie rózni poza wiarą, która pracuje jak ziarno rzucone w glebę.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


So wrz 29, 2012 20:38
Zobacz profil WWW
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Ponoć "Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim" a "kto nie miłuje..." :D
A i "owoce ducha świetego" coś z rzadka spotykane są wśród tych mieniących się być solą ziemi :?

Coś ta gleba mało urodzajna jest.

No bo żeby katolik przy wsparciu Boga, Jezusa, Maryji w dziesiatkach wersji i odmian, świetych i błogosławionych, przy udziale samego boskiego parakleta w niczym nie róznił sie od bezbożnego ateisty wyznajacego ideologię u zródeł której ponoć stoi Szatan vel Kudłaty! :shock:
Mając dodatkowo w zanadrzu tak potężną broń (ponoć) jaką jest różaniec przed którym uciekają wszelkie diabły i demony; oraz Najświetszy Sakarament. :evil:

I żeby u takich bardziej rzucały się w oczy "uczynki zrodzone z ciała"!

Doprawdy nie wiem jak owa "sól ziemi" chce odziedziczyc królestwo Boże :D


So wrz 29, 2012 22:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
homo_homini_canis_est napisał(a):
Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?

Na przykład przez wdarcie się na katolickie fora i czaty, (...) i rozgrywanie katolików przez ich wyszydzanie, gnojenie, przekonywanie, że nie mają racji, że Boga nie ma albo jest za słaby by pomagać ludziom, i wskazywanie niekatolickich dróg życia, jako lepszych, np. w czasie gdy Ojczyzna agresywnie zaatakowana, zamiast walki o Polskę, walka o dobrą kiełbasę w Komitecie PZPR za zółtymi firankami.


Ale na to jest prosty sposób!!

Ignorować :!: Nie odpowiadać :!: Nie dyskutować jeśli czujemy, że nas wkręcają, że rozbijają treść tematu, że piszą tylko z jakiejś chorej potrzeby adoracji własnej osoby :!:
Trzeba ucinać takie dyskusje i nie odpowiadać w nieskończoność na idiotyczne zarzuty!!

Czy my musimy komuś ciągle udowadniać, że nie jesteśmy wielbłądami ??

Troll internetowy karmi się naszymi odpowiedziami, wiec trolla trzeba zagłodzić! Zwieje z forum po tygodniu :czas: a przynajmniej straci swój rewolucyjny zapał.

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


So wrz 29, 2012 22:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
mauger napisał(a):
Dziękuję za pouczający link, ale nie znalazłem tam odpowiedzi na moje pytanie. Jakim celom propagandowym służy ranking sprzedaży tygodników, który na pierwszym miejscu umieszcza katolickiego Gościa Niedzielnego i pokazuje także dramtyczny spadek sprzedaży lewicowo-liberalnego Przekroju?

A żadnym. Wygląda na to że zbyt pośpiesznie uogólniłem tzn popełniłem błąd. No racja, to że jest dużo kłamstwa nie oznacza że wszyscy kłamią.

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Pn paź 01, 2012 6:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Jak dołożyć katolikom?
Wystarczyło by procentowo pokazać, jaka jest szansa że ten cały chrześcijański Bóg istnieje.
Wynik nie byłby dla katolików, zbytnio pozytywny.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz paź 29, 2015 21:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Już czekam, jak te procenty wyliczasz. Po tych procentowych wynikach wyborów przynajmniej będzie jakis powód do śmiechu.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz paź 29, 2015 21:35
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Robek napisał(a):
Jak dołożyć katolikom?
Wystarczyło by procentowo pokazać, jaka jest szansa że ten cały chrześcijański Bóg istnieje.
Wynik nie byłby dla katolików, zbytnio pozytywny.

Dla mnie istnieje na 100%
A dla Ciebie?
Wyciągniemy jakąś średnią?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz paź 29, 2015 22:05
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
bert04 napisał(a):
Już czekam, jak te procenty wyliczasz. Po tych procentowych wynikach wyborów przynajmniej będzie jakis powód do śmiechu.

Nauka nie jest w stanie udowodnić że Bóg istnieje, dla nauki Boga nie ma, w tej sytuacji zostaje tylko wiara, a to przecież jest wytwór ludzkiego mózgu, i jedynie tam w tej głowie ta wiara istnieje.
W tej sytuacji idąc ostro mówie 0%
medieval_man napisał(a):
Dla mnie istnieje na 100%
A dla Ciebie?
Wyciągniemy jakąś średnią?

To by wyszło 50% to i tak całkiem nieźle :-D

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt paź 30, 2015 0:59
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Zgadzamy się więc, że istnienie Boga można przyjąć na 50%?
Jak dla mnie to całkiem pozytywne.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt paź 30, 2015 12:58
Zobacz profil WWW
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Robek napisał(a):
Jak dołożyć katolikom?
Wystarczyło by procentowo pokazać, jaka jest szansa że ten cały chrześcijański Bóg istnieje.
Wynik nie byłby dla katolików, zbytnio pozytywny.

Jaka jest szansa procentowo ,żeby ateiści udowodnili chociaż na 1% ,że Bóg chrześcijański nie istnieje?
Odpowiedź: 0,00% :-D


Pt paź 30, 2015 13:43
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Hominibus napisał(a):
Robek napisał(a):
Jak dołożyć katolikom?
Wystarczyło by procentowo pokazać, jaka jest szansa że ten cały chrześcijański Bóg istnieje.
Wynik nie byłby dla katolików, zbytnio pozytywny.

Jaka jest szansa procentowo ,żeby ateiści udowodnili chociaż na 1% ,że Bóg chrześcijański nie istnieje?
Odpowiedź: 0,00% :-D

A to jest jeszcze jakiś inny Bóg niż chrześcijański?
Bóg jest Miłością, a istnienia miłości nie potrzeba nikomu dowodzić, każdy człowiek jest świadomy jej istnienia.


Pt paź 30, 2015 13:52
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Nie wiem czemu służy Twoja wypowiedź. Czy chcesz coś wnieść do dyskusji czy też udowodnić mi jakiś błąd?


Pt paź 30, 2015 13:56
Post Re: Jak by tu jeszcze dołożyć katolikom?
Hominibus napisał(a):
Nie wiem czemu służy Twoja wypowiedź. Czy chcesz coś wnieść do dyskusji czy też udowodnić mi jakiś błąd?

A cóż ponad to, że istnienia Miłości nikomu nie potrzeba udowadniać.
Bóg jest Jednym Bogiem wszystkich ludzi.....tyle jest możliwości i dróg do Boga ile jest ludzi. Bo Bóg ma inną drogę dla każdego człowieka, kard S. Wyszyński.
Nazywanie zatem Boga chrześcijański, islamski, żydowski jest sztucznym podziałem stworzonym przez ludzi.


Pt paź 30, 2015 14:47
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL