Wzrost PO wynika zapewne z przejęcia głosów Makosza, choć też nie wszystkich (część jego wyborców zapewne została w domu). Gdyby Krząkała przejął wszystkie, też by przegrał, ale już minimalnie. PiS zyskał 3377 głosów. Poza tym startowały Nowa Prawica, która straciła 942 głosy (ale rok temu startował sam Korwin-Mikke) i SLD, który zyskał 147 głosów.

Najwyraźniej PIS dostał głosy po Poloku z RAŚ. Po raz kolejny widać, że elektorat PIS bynajmniej nie jest taki, jakim chcieliby go malować pisowscy fanatycy.

PIS wymienia się głosami zarówno z Palikotem, jak i z zakamuflowaną opcją niemiecką.

Mnie przy okazji tych wyborów najbardziej zbulwersowało instrumentalne traktowanie państwa przez PiS.
Najpierw pan Piecha startował do Senatu.
Po roku mu się Senat odwidział.
Trzeba było zorganizować wybory uzupełniające.
Nie obchodzi go, że zorganizowanie wyborów z powodu jego kaprysu kosztuje państwo miliony.
To całkowicie nieodpowiedzialna postawa, kompromitująca polityka, który w ten sposób się zachowuje. Traktuje instytucje państwa jako trampolinę dla własnej kariery.
Żenada.
Dziwi mnie ta 9% frekwencja.
Ludzie powinni całkiem olać taki cyrk.

Jest taki wątek:POLITYKA NA WESOŁO, ten komentarz tam powinien się znaleźć.
P.S. Poza tym komentarz nie na temat.

Podobnie jak twoj...
Wpis jest o dyskusji bezposrednio przed nim. No ale nie gloryfikuje PiSu, wiec nagle "nie na temat".

No to teraz Donald Tusk przejal obowiazki i jak tam jego krytycy?
Angielski umie czy nie?

Niemieckie wiadomosci go chwalily z wielu powodow. O jezyku nic nie wspominali. Jakos ciagle to nie jest problem taki jak dla (niektórych niezyczliwych) Polakow.

W niemieckiej TV było o tym w dzienniku. Przywitał się po francusku, po czym dodał po angielsku "To było po francusku, mam nadzieję, że państwo to zauważyli."

Więc w pewnym sensie - wspomnieli.

No nie wiem. Na ZDF byla jego wyppwiedz po angielsku. Podobnie jak pokazuja innych politykow, nie komentujac ich znajomosci jezykow.
Tu chyba nikt nie ma takich kompleksow (jak Polacy).

Fatalny akcent, ale poza tym ujdzie.

Francuzi maja znacznie gorszy, jezeli juz jakikolwiek jezyk opanuja i snu z powiek im to nie spedza. Pewnosci siebie tez nie odbiera.

Racja, ale Tusk nie jest Francuzem.

No i?
Uwazasz, ze Polacy z reguly bezproblemowo przejmuja akcent jezykowy?
No to ja jestem tez antytalentem, bo po ponad dwudziestu latach w Niemczech, kazdy Niemiec od razu wie, ze nie jestem Niemka a po paru minutach wie, ze jestem z Polski.

Poza tym Niemcy czy Szwajcarzy maja swoje dialekty i nawzajem slysza kto jest z jakiego regionu wlasnie po melodii jezyka i akcencie, nawet jezeli mowia "po niemiecku", czyli Hochdeutsch, albo Schriftdeutsch.
Nikomu tu to naprawde nie przeszkadza, bo chodzi o wzajemne porozumienie a nie o ukrywanie pochodzenia.

A czy ja mówię że komuś to przeszkadza?

Ha! Nie jest, ale ma fantastyczne warunki by mówić po francusku. Muszę przyznać, że chers collègues w jego wykonaniu brzmiało bardzo rasowo
A na poważnie to pierwsze wystąpienie jak najbardziej ok, zobaczymy jeszcze jak będzie w rozmowach na żywo, bo tu jednak był wyuczony uprzednio tekst.

Cóż, media przyuważyły podobno, że po prezentacji nie przewidziano pytań od publiczności