Bez względu na to do kogo należy TVN to aby zarabiać kasę musza mieć reklamy. Reklamy bedą mieli jak bedą mieli oglądalność. Oglądalność bedą mieli jak grupa targetowa będzie zadowolona. I tak to się napędza. Wątpię żeby Amerykanie wnikali w to co jest nadawane. To raczej decyzje miejscowych szefów którzy mają preferencje jakie maja. Dla Amerykanów jest ważne żeby wynik finansowy był na plus. I dopóki tak będzie nie bedą w nic wnikać.
Grupa targetowa TVN jest znana od lat. Pokazali tez wielokrotnie kogo wspierają a kogo tępią. Wolno im wszak to prywatna telewizja i dopóki jest to zgodne z prawem to jest to dozwolone.

Kawy na ławę od dawna nie oglądam, z Dudą też nie.
Rymanowski nie dociskał, bo wiele go łączy z PIS, choćby książka wywiad z M. Wasserman "Zamach na prawdę".



Oczywista, oczywistość, ale powiedz to fanatykom, którzy TVN i GW postrzegają w kategoriach wcielonych demonów

Oglądałem wywiad z prezydentem i sądzę, że A. Duda wypadł dość kiepsko.
Po pierwsze cały czas nerwowo się krzywił, uśmiechał albo wręcz zaśmiewał, nie wiadomo z czego.
Był najwyraźniej spięty i stremowany swoim pierwszym od bardzo dawna występem przed widzami TVN-u.
No i popełnił całe mnóstwo gaf.
Największa to stwierdzenie - odnoszące się do zaniechania wprowadzenia kwoty wolnej, że pani premier powiedziała mi, że nie damy rady.
Że niby nie dadzą rady wszystkiego tego, co naobiecywali, wprowadzić.
Brzmi to komicznie, bo przecież "damy radę" to sztandarowe hasło wyborcze PiS-u.
No i cały czas oficjalnie twierdzą, że tę radę dają.
Najwyraźniej co innego mówią do ludzi, a co innego między sobą.

PAD zarobił u mnie dziś ogromnego plusa.....osobiście uczestniczył w ceremonii pogrzebu Tomasza kality.....gest szacunku dla drugiego, godny zauważenia.

Szkoda, że nie zrobił nic dla zmarłego, gdy ten jeszcze żył.
Mógł choćby wypowiedzieć się ws. legalizacji medycznej marihuany, jego głos liczyłby się w tej sprawie. Kalita o to przecież walczył - nie tylko dla siebie.
Partia pana Dudy prace nad tą ustawa przeciąga w nieskończoność, choć inne, dużo bardziej skomplikowane ustawy, potrafi przyjąć w ciągu kilku dni.
A budować na grobach swoją popularność, to już prezydent Duda potrafi - trzeba mu to przyznać.
Wielu ludzi daje się na to nabrać, ale że Ty?

Choćby wypowiadał co dzień tyrady o pomocy dla chorych w postaci medycznej marihuany i tak nic to by nie zmieniło, dopóki zgody nie wyda alfa i omega J. Kaczyński.
Dla wszystkich pisowców Duda to tylko człowiek mianowany przez Kaczyńskiego.
Nie nabrałam się, doceniam gest na który z PiS-em na czele wielu polityków by się zdobyło.
Co nie oznacza, że przerzuciłam moje sympatie wyborcze
Myślisz, że wyznawcom PiS i o. Rydzyka ten gest Dudy przypadnie do gustu?.....wręcz odwrotnie, poczytaju to mu jako zdradę ideału PiS i o. Rydzyka.

Jak widać są ludzie którym nigdy się nie dogodzi.
I co by to zmieniło gdyby się wypowiedział. Nic. Uratowało by mu to życie? Nie. Ale jest kolejny argument żeby dowalić PAD.

Słowem można bardzo wiele zmienić.
Słowo ma olbrzymią moc.
A w tym zakresie Duda miał przecież swobodę, bo jego przełożony nie jest ani na nie ani na tak.
Nie chodzi tu zresztą o życie samego rzecznika Kality. W między czasie zmarło kilka innych osób, w tym dzieci, którym medyczna marihuana, o ile nie wydłużyłaby życia, to przynajmniej ulżyłaby w cierpieniach w tych ostatnich dniach.
Jest coraz więcej dowodów na takie jej działanie.
Prezydent Duda mógł więc zrobić coś pożytecznego, mógł dobrej sprawie dać sprawie przysłowiowego kopa, o co zabiegał Kalita.
Nie zrobił nic.
Zamiast tego woli chodzić po cmentarzach.
W pewnym sensie jest to zrozumiałe.
Duda to przecież grabarz.
Grabarz praworządności, ładu konstytucyjnego, a od niedawna także polskiej edukacji.
Nie dziwię się, że tak lubi cmentarze.

Omijając oczywisty offtop to odpowiesz na moje pytanie czy żyłby dłużej?
Bo powyżej widzę tylko wciąż powtarzająca się tezę jakim to złym prezydentem jest PAD.
O twoim zdaniu juz wiemy. Pytanie było czy coś by to zmieniło?

Na pytanie czy żyłby dłużej nie ma odpowiedzi.
Jest odpowiedź na pytanie czy stosowanie medycznej marihuany w przebiegu niektórych chorób (w tym nowotworowych) jest uzasadnione.
I ta odpowiedź brzmi: tak.
Jest na to coraz więcej dowodów z badań klinicznych.
Jeżeli więc ktoś może w tej sprawie coś zrobić, powinien zrobić.
A prezydent Duda nic nie zrobił.
W wielu sprawach A. Duda nie może nic zrobić bez pozwolenia z góry.
Ale tu takie pozwolenie nie było potrzebne, bo zasadniczo nawet sam PiS nie jest przeciwny rozwiązaniu tej kwestii.

Oświeć mnie, proszę, co takiego może zrobić prezydent w sprawie leczniczego stosowania marihuany?

Ten prezydent rzeczywiście najwyraźniej nie może chyba nic...

Dokładnie, nic bez pozwolenia naczelnika.

Aha. Czyli poza powtarzaniem pustych haseł nie masz niczego. Zwłaszcza nie jesteś wskazać jakichś uprawnień prezydenta, które A. Duda mógłby wykorzystać w sprawie z legalizacją leczniczej marihuany.

Przesadzacie....może sobie sam wybrać stok do szusowania i obecność w dowolnym kościele.


Czyli Twoim zdaniem rzecznik PAD rzuca puste hasła w rodzaju - Andrzej Duda będzie w kontakcie z przedstawicielami rządu i Min Zdrowia, którzy zajmują sie sprawą, jak również z członkami podkomisji sejmowej, która na temat tzw medycznej marihuany obraduje
http://www.tvp.info/27517450/przelom-w- ... e-z-kalita
upłynęło 2 miesiące...i co?...i cisza...