A jest jakaś partia, która nie jest wodzowska? Czy masz na myśli tę koteryjną, od czasu gdy wódz wyemigrował? Ale w każdej koterii, zwłaszcza tej głównej jest dyscyplina.

Deklarujesz się jako wróg PRL, a zarazem zwolennik eurosocjalizmu z reżimem poprawności politycznej. A czym się to różni? Kolorem sztandaru? Ilością gwiazdek?

Róznica jest taka, że ten wódz, który uciekł został premierem i nie rządził z tylnego siedzenia.

Tym, że za PRLu klocki LEGO mogłem polizać przez folię, a dzisiaj mogę kupić dziecku w cholernej Żabce. Andej, rozumiem, jest z tych, co robili zakupy za żółtymi firankami i w głowie mu się nie może pomieścić, że dobrobyt dla kogoś może być wartością?

A co to jest 500+, jak nie socjalizm? A jak nie wolno w Sejmie powiedzieć słowa o Lechu Kaczyńskim, to co to jest, jak nie reżim poprawności politycznej?

W 2005 zastanawiałem się na kogo głosować. Wtedy podczas służbowej podróży poznałem przyszłego posła PO, który przy dłuższym posiedzenia przy piwie na wrocławskim rynku wybił mi PO z głowy. Wystarczyły jego zwierzenia na temat potylicznego profilu partii i jej członków. W szczególności stosunek do Kościoła, wiary, uwłaszczania i PRLowskiej przeszłości.
Pod koniec tegoż roku uznałem, że Kaczyński wzbudza tyle negatywnych emocji, że nie powinien bezpośrednio sterować. Rozpętana kampania nienawiści do Kaczyńskiego (najpierw l.mn.)cały czas się rozwija. I jest jedynym motorem jest nienawiść. Bez sensownych argumentów merytorycznych. Od 2007 głosiłem tezę, że Kaczyński (cy), jeśli coś chce osiągnąć, to musi kierować z tylnego fotela. I denerwowało mnie to, że tego nie uczyni. Na szczęście zauważył to, że jest głównym obiektem nienawiści, jako jedyny, który może przeszkodzić w kradzieży VATu, w przewłaszczaniu i nie godzi się z serwilizmem wobec Niemiec i Rosji. Jego totalni przeciwnicy boją się ograniczenia dochodów (nielegalnych i niezbyt legalnych). W obronie kasy rzucą każdą potwarz.
A Kaczyński, jak pasażer taksówki. Nie wyrywa kierownicy, tyko określa, dokąd chce dojechać. Na tym polega kierownicza rola. I autorytet. I to wzbudza tak zajadłą nienawiść.
No i Kaczyński jest wyjątkowo niemedialny. Nie jest wysokim blondynem, o ujmującym uśmiechu i dowcipnej ripoście. Ale na tych akurat cechach nie zależy mi u przywódcy.

O, i tu jestem skłonny zgodzić się z pilastrem, że mam do czynienia z człowiekiem zadaniowym, rzuconym na odcinek forum wiara. Nikt przy zdrowych zmysłach, z nieprzetrąconym kręgosłupem, nie wysmażyłby takiej laurki, w której kłamstwo bije po oczach (szczególnie ten wydumany "serwilizm wobec Niemiec i Rosji").

No, ale może kogoś nie bije. Proszę andeja, jażeli ktoś rządzi z tylnego siedzenia, to jest człowiekiem bez honoru, tchórzem, który się kryje po kątach, zamiast wystapić jawnie i wziąć odpowiedzialność polityczną za swoje działania.

No, ale może teraz rozsiewam nienawiść. Owszem, żywię nienawiść wobec Sowietów, których mocodawca andeja kalkuje, wyjmując całe frazy z sowieckiej propagandy. "Kierowniczą rolę" na przykład.

Kaczyński walczy z LEGO? A jeśli nie lubisz Żabki, to kup na Allegro.


I dlatego usilnie popierasz ich walkę przeciw Kaczyńskiemu? Krytykujesz teraz pezetpeerowską nomenklaturę, ale zawłaszczonych przez nich przywilejów bronisz. Dla mnie to niespójne.



Słuszna krytyka. Zwłaszcza, że kolejnym krajem, który naśladuje są Niemcy.
Socjalizm: to system socjalny? czy socjalistyczny (droga do komuny)?



Nie wolno? Komu? Niesiołowskiemu? Budce? Schetynie? Petru? Wciąż plują, szkalują i obrażają. I to nazywasz polityczną poprawnością? Szczują na zmarłego. I na żyjącego.
Niemal na każdej sesji koncert nienawiści? Kto ich knebluje? (Choć właściwym czasownikiem byłoby "szczuje". I na kogo szczuje?)

Brak argumentów zastępują obelgi.
Nie będę taplać się w błocie. Mnie nienawiść nie zaślepia. Idę pod prysznic zmyć palikotyzm.

Z PRLowskiego zamordyzmu weszliśmy w zamordyzm poprawności politycznej. Jest trochę lepiej ale nasza gospodarka zamiast być budowana to była niszczona. Inaczej nie można nazwać działań Balcerowicza w czasach jego bycia ministrem finansów. Dzięki ekipie specjalistów z UW sprzedano za bezcen wiele firm które mogły przynosić dochód. O bandyckiej prywatyzacji wiele juz pisano i nie będę tego powtarzał.
Jak mam wybierać socjalizm PRL a socjalizm UE to stanowczo wole socjalizm UE ale nadal to pozostaje socjalizmem. Dobrobyt jako taki mamy ale kosztem takim ze jesteśmy głownie rynkiem zbytu dla kiepskiej jakości towarów z Niemiec (patrz Kaufland, Lidl itp.)

@andej
Jaką walkę, tumani? (Zwracam się tutaj do mocodawców andeja, andej to wydmuchana wydmuszka bez poglądów). Demokracja polega na rywalizacji, na tym, że raz się bierze górę nad rywalem, a raz rywal bierze górę nade mną i trzeba to przyjąć godnie i władzę rywalowi oddać. Dla dobra Państwa i Kraju.

I nie, nie jestem przeciwnikiem 500+. Uważam to za krok w dobrą stronę, bo bogactwo samo nie spłynie do ludzi biednych, a różnice w standardzie życia winny być motywujące, nie dobijające.

A jeśli ktoś pisze: "plują, szkalują i obrażają", to własnie to jest koncert nienawiści.

@Coroner
Ty nie wiesz, co to jest zamordyzm politycznej poprawności. Pobuszuj trochę po komentarzach w anglojęzycznych serwisach. Zobaczysz, jak bardzo ci ludzie są sterroryzowani przez tzw. Social Justice Warriors, że aż się sami z siebie wyzbywają prawa do wolności słowa. W wolnym świecie.

A nasza sytuacja gospodarcza wygląda w ten sposób, że Niemcy musieli się chwycić aż rozwiązań politycznych, żeby powstrzymać naszych przewoźników, naszych kierowców TIRów od zdominowania unijnego rynku transportu. To, że Niemcy u nas cięgiem sprzedają różne rzeczy, to jest tylko połowa prawdy. O drugiej połowie się nie mówi, bo chodzi o to, żeby to robić po cichu, żeby się Unici nie znarowili.

...oczywiście niezwłocznie i bez wahania zwierzył się andejowi na uszko ze wszystkich super tajnych i sekretnych planów PO i swoich osobistych.




I Kaczyński niezwłocznie i bez wahania do tego "uznania" andeja się zastosował.



A jednak nie. Na początku się zawahał. Ale później poszedł po rozum do głowy i od tamtej pory ściśle przestrzega zaleceń andeja




Walczy ze wszystkim czego nie było w PRL. Czyli z LEGO, jako reprezentacji wrogiego niepolskiego kapitału, także.

Coroner



Natomiast w PRL była budowana. Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej. W końcu dobrobyt wzrósł do tego poziomu, że się ludziom od niego we łbach poprzewracało i pozwolili aby przyszedł Balcerowicz i cały ten kwitnący raj zniszczył.

.

Kaczyńskiego z zawiści szlag trafia za 3, 2, 1...

To Duda, nie Kaczyński, może być nowym Piłsudskim
http://gosc.pl/doc/4086764.To-Duda-nie- ... Pilsudskim

Może.....ten felieton wpisuje sie jak ulał w powiedzenie jeszcze Maciek w brzuchu, a już mu kaszkę warzą.

No litości...
Znaj proporcję mocium panie...

A może i Gumułka i Gierek byli "nowymi Piłsudskimi"?

Jak już używać takich porównań, to K. jest co najwyżej nowym Gomułką a D. co najwyżej nowym Gierkiem.

No jeśli właśnie tego Duda potrzebuje, żeby się zerwać z łańcucha i wywołać rozłam w PiS, to ja mu mogę śpiewać do uszka, że jest nowym Mieszkiem