Jednak wynik wczorajszych wyborów przeczy o skręcie w prawo. Jak oceniają spece od polityki Le Pen już jest bez żadnych szans na wygraną w II turze.
Trump w USA to też nie prawica w pozytywnym sensie rozumienia.....prawica w pozytywnym sensie ma oparcie w wartościach chrześcijańskich, a Trump, podobnie jak Le Pen, to sojusznicy Putina, wspomagani medialnie i finansowo przez Kreml.

Coroner postawil tezy, ktorych nie czuje sie w obiwiazku ani uzasadnic ani poglebic, ale to my "uciekamy" od powaznyxh watkow i podobno bijemy w PiS.

Kolego to z toba nie mozna rozmawiac powaznie! Proba wyciagniecia od ciebie twoich wlasnych pogladow i pokazanie ci, ze twoje wyobrazenia to nie fakty, skutkuja biciem na odlew i to bez sensu.

Masz pomysl, co "eurokraci" maja zrobic?
Masz pomysl na Europe bez Unii?
Na Polske bez Unii, oddajaca miliardy za infrastrukture z dotacji?
Znasz specyfike Francji i Niemiec, skad juz maja muzulmanow?
Zauwazyles kto glownie dokonuje atakow terrorystycznych?
Wiesz kto i dlaczego dokonal ataku terrorystycznego na autobus Borussi?

Zauwazyles kto w Polsce kogo atakuje czynnie?

A wrozenie z fusow nieaktualne po jednym dniu to "powazna dyskusja"?

Wyrzucić nielegalnych imigrantów (bez rozróżniania, czy to muzułmanie, chrześcijanie albo i ateiści ). Ograniczyć pole działania ekstremistów, szczególnie tych wyjątkowo niebezpiecznych (tu już pewnie na celowniku głównie mielibyśmy ekstremę islamską). Uszczelnić granicę, nawet jeśli wiązałoby się to z tak drastycznymi metodami jak zastosowane przez Orbana.


Tyle że Coroner też pisał o prawicowych populistach. W tym zresztą cały problem, że populiści wypierają konserwatystów.


Niby tak, ale nie dzieliłbym skóry na niedźwiedziu. Diabli wiedzą, czy taki ISIS nie ma jakiegoś asa w rękawie
Na pewno cieszy duża mobilizacja Francuzów przeciw Le Pen Ale z szampanem poczekam do wyników drugiej tury... I mam nadzieję, że po drugiej turze Daras z Mirasem, jeśli już będą pić, to na smutno


Wyjątki potwierdzają regułę
Natomiast główny nurt według mnie właśnie wskazuje, że, oględnie pisząc, przedstawiciele innych kultur mają bardzo duże trudności z adaptacją do zasad cywilizacji europejskiej. Tak duże, że są wyraźne nawet w kolejnych pokoleniach. Dlatego niekontrolowane przyjmowanie dziś uchodźców z innych kultur to proszenie się o kłopoty przez kolejne dziesięciolecia. Dlaczego powtarzać te same błędy?

Dokładnie tą sama argumentację słyszałem w grupach sprzeciwiających się w Szwecji emigracji z Europy wschodniej (był nawet podpalenia tymczasowych obozów, napady na emigrantów, ostracyzm . I nie rozróżniano tu Polaka, Litwina, czy Białorusina.
W Anglii robiono polowania na Polaka: mówiono do polskiego sprzedawcy trudno zrozumiałym językiem, anachronizmami, dialektami i składano skargę, gdy ten nie rozumiał. Było to przez jakis czas skuteczne: Polacy tracili pracę.
Trudności sa zawsze. Ważne aby egzekwować przestrzegania prawa i obyczajów (jak np. w Australii : nie podoba się to sp***dalać).

Sugerujesz, że to argumentacja fałszywa? Ja niestety musiałbym przyznać sporo racji grupom sprzeciwiających się w Szwecji emigracji z Europy wschodniej Oczywiście nawet sporo racji nie upoważnia nikogo do aktów bandytyzmu.


Otóż to, sednem problemu jest nieegzekwowanie przestrzegania prawa i obyczajów Dlatego uważam, że pierwszą i podstawową sprawą, którą konkretnie mieliby zrobić politycy, jest egzekwowanie przestrzegania prawa i obyczajów.

Czyli miara wyzszosci cywilizacji zbudowanej na chrzescijanstwie jest trzymanie kobiet i dzieci w obozach za drutem kolczastym?
Bo z tym wyrzucaniem sa pewne problemy techniczne...
A z uchodzcami z Syrii sa takie, ze mozna ich tylko na pewna smierc odeslac. No, ale my, jako elita katolikow, swiatlo swiata i te inne bzdety z Ewangelii, bedziemy miec czyste rece, swiety spokoj i forse od rodziny z saksow z zagranicy.


Np w Polsce.

Ale czy to lepiej, czy gorzej dla pojedynczych krajow w dluzszej perspektywie?



SweetChild, jak wielu innych nie chce wiedziec, ze zdecydowana wiekszosc zamachowcow mieszka w danych krajach od wielu lat.
Ba, sa nawet Polacy, ktorzy przechodza na radykalny islam i ida na swieta wojne. Tych trzeba by koniecznie do ... Polski odeslac. Co wy na to?
Niekontrolowane przyjmowanie jest dlatego, ze zywiolu ludzi, ktorzy nie maja nic do stracenia nie ma jak powstrzymac. Mozesz ich tylko wymordowac.

Jest jeden, jedyny sposob: zainwestowac w ich krajach, zeby nie mieli potrzeby uciekac.
Skonczyc wojne w Syrii, Jemenie, Sudanie, stworzyc tam miejsca pracy, ale nie polegajace na sortowaniu naszych trucizn, sfinansowac szkolnictwo, dolozyc do opieki medycznej, rozwoju rolnictwa, a nie monokultur palm olejowach, zebysmy Nutelle mogli jesc co dzien i w ogole ruszyc tylek z kanapy i zaczac dzielic sie dobrobytem dobrowolnie.

Tyle, ze teraz miliony sa zagrozone smiercia: z glodu i od bomb. Teraz miliony nie maja nic do stracenia.
I my, jako wzorcowa cywilizacja chrzescijanska powinnismy po prostu patrzec jak umieraja?

No to patrzcie. Ja nie potrafie.

Aha, czyli jesteś kulturową rasistką i uważasz, że Twoja cywilizacja jest najwyżsiejsza ze wszystkich, i na tym budujesz swoje poczucie misji, które wciskasz każdemu w gardło?

Może jest najwyżsiejsza. Ale w takim razie miarę poproszę.


Nie ośmieszaj się. On to wprost napisał.


A pewnie, jest to jakaś metoda na zapewnienie wyżsiejszości Twojej cywilizacji. Sfinansować, dołożyć i w ogóle zbudować im kulturę cargo, żeby tylko ręce wyciągali do Białego i otwierali gęby na Nutellę jego.

W Afryce to nie działa. W Afryce działa Botswana, która – i tutaj zagwozdka – miała być częścią Rodezji, ino trzej (sic) królowie Tswany, w tym dziadek obecnego prezydenta, wzięli i pojechali do Londynu i wygrali swoją sprawę u zwykłych Anglików. Rhodes się potem strasznie zżymał, że go asfalty przelicytowały. Ale wszyscy wiemy, jak dziś wygląda Zimbabwe, serce Rodezji.


My, jako cywilizacja szinto, rozumiemy już nieco pojęcie tatemae, to jest maskę nakładaną z potrzeby chwili i miejsca. I rozumiemy, że jeśli ci ludzie mają mieć jakąś przyszłość, to muszą dotruchtać do bezpieczeństwa i dobrobytu na własną rękę, samodzielnie. Bo tylko wtedy nauczą się odpowiedzialności za stan swojej cywilizacji i kultury. Na razie wygląda to tak, że te rzeczy zesłał im Allah z Nieba.

Pytanie pomocnicze: dlaczego Jezus nie zbawił obu łotrów jak leci?

Ja bym zaczął od redukcji zasiłków socjalnych dla przybyszów.
Egzekwował przestrzeganie prawa.
Uszczelnił granice.

A do Kael i Alus.
Populizm jest zmora demokracji i nie da się całkowicie wyeliminować. Jednak pare lat temu skarajna prawica we Francji oscylowała wokół progu wyborczego a dzisiaj zdobywa ponad 20% głosów. Tak samo wyglada to w Niemczech. Coraz więcej maja do powiedzenia populiści.
Oczywiście ze teraz jest zwarcie szeregów i wszyscy bedą głosować przeciwko LP ale dla niej to i tak ogromny sukces i trochę wiatr w żagle.
Nie uważam Trumpa za konserwatystę. Jak na razie to jest kolejny populista z prawej strony. Zobaczymy jakie bedą dalsze czyny. Co do wspierania Trumpa przez Putina to jakoś mało to wiarygodne, zwłaszcza po ataku na Syrię którego dopuścił się wbrew Moskwie a miał im z ręki jeść. Co do skrajnej prawicy francuskiej to może i macie racje ze na paseczku Moskali chodzą.

Nie wiem. Ale skoro bezmyślnie powielasz pisowskie kłamstwa, to jest mi w sumie wszystko jedno czy jesteś czy nie.



Nie wiem. To ty napisałeś, że to Gazeta Polska zrobiła. Ja, szczerze mówiąc, nawet o tym nie wiedziałem.



Ależ nie skreślam żadnych dziennikarzy. Skreślam jedynie funkcjonariuszy partyjnych udających dziennikarzy.

Trump może być powiązany z Putinem jako Trump. Jako Prezydent Stanów Zjednoczonych jest tylko ogniwkiem w całym procesie decyzjnym, który jest na dodatek rozproszony i tak zaprojektowany, żeby jednostka nie mogła w nim zdobyć pozycji tyrana. Ten system balance of power na razie wytrzymuje pomysły Trumpa i go okrzesuje, i dociera – a nie odwrotnie.

Pytanie, czy systemy francuski i europejski ewentualnie wytrzymają pomysły pani Le Pen.

To zjawisko znane od lat i obecnie będące raczej w odwrocie - patrz Austria, Holandia, a teraz wg większości komentatorów Le Pen jest bez szans na zwycięstwo.



W tej chwili wydaje mi się, że on nie ma nic przeciwko byciu okrzesywanym. Po prostu kampania wyborcza to było, jak w starym sucharze - tylko takie demo. A już zupełnie mnie rozbroiło, kiedy ambasador USA na pytanie, co ze zniesieniem wiz dla Polaków (które, jak już każdy prawdziwy patriota zdążył zapomnieć, Trump obiecał Polonii załatwić w ciągu dwóch tygodni od objęcia urzędu), odpowiedział, że no, jasne, bardzo chętnie, ale niestety Polacy mają za duży odsetek odmów, bardzo nam przykro. Czyli dokładnie ten sam argument, który USA podnoszą od zawsze. Trudno o lepsze podsumowanie dotychczasowej prezydentury Trumpa.

Jest powiązany nie z Putinem ale Izraelem (zaraz pewnie mnie ErgoProxy osztorcuje)

Z Izrealem to oni tam wszyscy są powiązani. Natomiast owszem, antysemici amerykańscy uważali, że razem z Trumpem nadszedł ich czas. Zdaje się, że po pierwszych wyskokach szybko ich utemperowano.

Tyle tylko, że na wieść o zwycięstwie Trumpa brawa bili posłowie Dumy, a nie Knesetu.

Widze, ze ErgoProxy ma zly dzien i przestal ironie rozumiec.
Zdarza sie.